czwartek, 1 czerwca 2017

Tajemnica smoleńska?

Grillowanie Platformy trwa w najlepsze. 
Za lata kłamstw należy im się jak przysłowiowemu psu buda. 
Można mieć wątpliwości, czy jest sens publikowania wyników kolejnych ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej. Innego wyjścia nie ma, bo tylko w ten sposób może się utrwalić w świadomości społecznej bezmiar upokorzenia na jakie naraził nas rząd Tuska i później Ewy Kopacz. Dodatkowym wzmocnieniem jest powtarzanie, a właściwie przypominanie, ich wypowiedzi z tamtego okresu, bo dzisiaj ci politycy usiłują lansować wersję dostosowaną do wymogów bieżącej chwili, a często usiłują zaprzeczać faktom. Zapominają, że są archiwa zgromadzone w niejednym miejscu.

Warto zwrócić uwagę na zmasowaną osłonę ze strony polityków PO i co trochę dziwi, również PSL-u. Widać wyraźnie, że dociera do nich, że czasy bezkarności skończyły się. Teraz już nie chodzi wyłącznie o karę polityczną, bo ta częściowo została wymierzona przez wyborców jesienią 2015 roku. 

Najbardziej „zasłużeni” doczekają się chyba Trybunału Stanu. Jednak wielu nie ominie przypuszczalnie odpowiedzialność karna. Nie jest dzisiaj istotne z czyjego powództwa. Zakładam, że rodziny zmarłych nie zostawią tych spraw bez sądowego rozstrzygnięcia.

Nie znam dzisiaj odpowiedzi na pytanie czy można było inaczej wówczas postąpić i na czym miałoby polegać to „inaczej”. Na ten temat powinni wypowiedzieć się fachowcy.

Jednym z argumentów podnoszonych dzisiaj jest to, że proces identyfikacji szczątków ludzkich jest długotrwały i nie wiadomo po jakim czasie można by pochować zmarłych. 

Istota sprawy tkwi jednak w czym innym. To zalutowane trumny w których po czasie znajdowane jest wszystko, nie tylko szczątki zmarłych. Pod pojęciem „wszystko” mieści się to co nosi znamiona profanacji zwłok. Tego dopuścili się wyłącznie Rosjanie.

Na ile wiarygodne jest powoływanie się na ustawę zakazującą otwieranie trumien po ich przewiezieniu do Polski? Czy był jakiś inny powód, poza politycznym?

W tych rozważaniach trzeba wziąć pod uwagę jeszcze coś. W jakim momencie i z jakich powodów premier Tusk dał się wciągnąć do gry politycznej która miała przynieść korzyści FR? Dał się wciągnąć, czy przystąpił dobrowolnie, czy jeszcze gorzej, był inicjatorem? 
Dlaczego, po katastrofie, zgodził się na badanie wrakowiska w trybie tzw. Konwencji chicagowskiej? Mając w ręku porozumienie stron z 1992 roku, dotyczące katastrof wojskowych statków powietrznych? 
Czym wytłumaczyć kilkudniowe opóźnienie powołania przez ministra E. Klicha komisji do zbadania przyczyn i okoliczności tej katastrofy? Wspomniał o tym ostatnio minister A. Macierewicz.

Te pytania będą się powtarzać i będzie ich coraz więcej. Nie wiem jak będzie wyglądała sprawa uzyskania odpowiedzi na nie i jak długo to potrwa.

Z dzisiejszej wypowiedzi prokuratora Pasionka z PK zwróciłem uwagę na fragment dotyczący omówienia /na konferencji naukowej w Holandii/ wyników badań katastrofy MH117:
Wiadomo,  że samolot został zestrzelony rakietą. Jednak tylko w trzech zwłokach stwierdzono ślady materiałów wybuchowych, a przebadano ich około 300.

Na koniec pytanie: czy wobec powagi sprawy nie można zintensyfikować prac prokuratury, poprzez przeznaczenie na ten cel większych środków finansowych i ludzkich?

stary.piernik 


14 komentarzy:

  1. Czy J. Kaczyński miał świadomość tego, że w trumnie L. Kaczyńskiego były również szczątki innej ofiary katastrofy? Informację o tym przekazał prokurator Pasionek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspomnij, że zwłoki były przekładane. Czego konsekwencje musiały mieć praktyczny wymiar. Itd.!

      Usuń
    2. Tak. Przy okazji wymieniano materiał grobowca w krypcie. To przypomniałem sobie później.

      Usuń
    3. Nie! Trumna była za duża i nie mieściły się obie. Przekładano zwłoki. Pierniku resztę sobie dopowiedz. Zasada jest zawsze taka. Co prawda jest i ryzyko. Prawdę sączy się powoli. Ona nie może zwalić. By następnie na jej gruncie wzniecić tęsknotę. Prawda ma być, ma dotrzeć. Ten, który jej używa, mówi o niej ma być wiarygodny. Ten, który kłamie. odnogami kłamstwa się oplecie. Nawet nie będzie wiedział, że go oplotło. Padnie i nie będzie wiedział, że padł i już się rozkłada. Dlatego kłamcy obywatelscy i ich sojusznicy kłamię, wymyślają nowe kłamstwa, które są ich brzytwą. Tak brzytwą. Gdyby JK wtedy, lub inni mówili o tym. Byłby to argument przeciw niemu, Wszystkim, których nieszczęście bolało. A teraz popatrz jak działa kroplomierz.

      Usuń
    4. Może masz rację z tą trumną. Wszystkiego nie jestem w stanie wiedzieć. Czasem informacje pojawiają się jak meteor. Raz podana i dalej nie powtórzona. Bywa i tak. Znam takie przypadki.

      Usuń
  2. Wczoraj jeden z komentujących dziennikarzy w TVP Info powiedział, że Federacja Rosyjska ma jedno z najnowocześniejszych laboratoriów na świecie, zajmujące się badaniami ofiar wypadków lotniczych oraz takich też specjalistów z tej dziedziny. Zaznaczył, że udostępniono mu je do zwiedzenia. Według mnie, tym bardziej mamy do czynienia z wrogim potraktowaniem identyfikacji zwłok przez Rosjan. To czego jesteśmy obecnie świadkami było zamierzonym działaniem. Wielu z nas było o tym od dawna przekonanych. Teraz tylko przedstawiane są kolejne dowody na potwierdzenie tej tezy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ksiądz zorientował się, że po siedmiu latach trzeba zmienić front? Czy to tylko kolejny kłamczuszek?
    https://wpolityce.pl/smolensk/342479-perfidia-klamstw-ks-blaszczyk-w-imieniu-po-zapewnial-ze-byl-przy-kazdej-trumnie-a-ciala-owinieto-w-jedwabne-caluny-dlaczego-sa-w-workach-na-smieci
    http://telewizjarepublika.pl/ks-blaszczyk-o-smolensku-bylem-tam-zachowanie-rosjan-to-czysta-podlosc,49360.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Miał wydajność:)))))
    http://www.tvp.info/32483463/doktor-potajemnie-zaplodnil-kilkadziesiat-kobiet-sad-zgodzil-sie-na-badania-dna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może łączył przyjemne z pożytecznym?

      Usuń
  5. http://niepoprawni.pl/blog/spiritolibero/ukraina-odchodzi-do-lamusa
    Jak na razie bezskutecznie czekam na zmianę oficjalnego podejścia Polski do relacji wzajemnych z Ukrainą.
    Ile lat jeszcze?

    OdpowiedzUsuń
  6. Oburza mnie natrętne „pompowanie” tematu związanego z traktowaniem zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku. To jest żenujące. Co to za „rewelacje” ujawniane siedem lat po katastrofie? Każdy interesujący się szczegółami od dawna wie jak zachowywali się Rosjanie i mało kogo to dzisiaj dziwi. Ta histeria nic do sprawy nie wnosi, poza zwiększeniem klikalności stron firmowanych przez GaPola, czy braci K.
    Jakikolwiek postęp będzie wtedy, gdy usłyszę, że komuś postawiono zarzuty prokuratorskie za niedopełnienie obowiązków, za świadome wprowadzanie nas w błąd itp. Dzisiaj ciągle jesteśmy świadkami pyskówek na poziomie magla i opowieści o tym jacy to jedni są be, a drudzy cacy.
    Może pora z tym skończyć?

    OdpowiedzUsuń
  7. No popatrzta jaki delikatny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co to ma wspólnego z delikatnością? Przecież to żerowanie na ludzkim nieszczęściu. Mówię o tym od dswna.

      Usuń
    2. A kto żeruje? Ja na pewno nie. Ja widzę dwie postawy. Tę, która wiedzieć wszystko aż do bólu. I się z nią identyfikuję. Jest jeszcze ta, która wszystko wie z góry i jest podatna na wszelką manipulację, wszelaki podszept.
      To na pewno będziesz uważał i to szukanie grobów Żołnierzy Niezłomnych też za coś nagannego? To przecież też , jak mówisz, żerowanie na nadpobudliwościach esbeckich. Obnażanie esbeckiej patologi zabicie i pokrycia asfaltem. Lub położenia się nieboszczykiem na ich mogile. Żerowanie jak nic. Do prosektorium jestem nawykły. No ale ty wolisz żeby robaki żerowały. I to szybko by ślady zatrzeć po zwłokach. Widzisz , że Faraona badają na co zszedł. Żerowanie. Oj Pierniku.

      Usuń

Informacja dotycząca plików cookies: