niedziela, 24 czerwca 2012

Huston mamy problem!


Kto ich nie ma! Od śmierci generała Petelickiego minął tydzień. I co? I nic. Dalej nic nie wiadomo. Pojawiają się coraz to nowe informacje, ale według mnie mają one na celu zaciemnianie obrazu. To taka specyficzna uroda służb specjalnych. Obiektem zainteresowania jest oczywiście zmarły generał. Trzeba sobie zdawać sprawę, że wiemy on nim tylko to co chciał nam przekazać. Dlatego tyle dziur w jego życiorysie. 
Jest tu prawda, ale są też i półprawdy.
General twierdził, że wywodził się z rodziny o tradycjach wojskowych. Tak wynika z jego własnoręcznie napisanego życiorysu. To jest taka półprawda. Ojciec, Mirosław, był przedwojennym urzędnikiem państwowym o zapatrywaniach lewicowych, komunistycznych. W czasie wojny działał w partyzantce na terenie dzisiejszej Ukrainy. W 1944 roku został przerzucony na teren Gór Świętokrzyskich z brygadą Grunwald.   
Ale kto dzisiaj wie czym była w czasie II WW brygada „Grunwald”?
Ile w tym wszystkim jest prawdy historycznej, a ile konfabulacji? Może to wydaje się dziwne, ale do dzisiaj nie ma opracowań historycznych, chociażby IPN, dotyczących tej formacji. M. Petelicki po wojnie doczekał emerytury w MON. Oboje rodzice S. Petelickiego jeszcze żyją.
Po śmierci generała pojawia się mnóstwo informacji z nim związanych. Jak choćby ta
Nie ulega wątpliwości, że pozycja ojca umożliwiła karierę syna. Realizował ją w ramach struktur MSW. Na pewno nie zabraknie takich, którzy będą mieli za złe Petelickiemu jego przeszłość z czasów PRL-u. Nie pomoże tu przymykanie oka. Dla mnie najciekawsze jest, na ile S. Petelicki przeszedł na jasną stronę mocy? Czy tylko umiejętnie przystosował się do nowych realiów?  
Był osobą wpływową. Po przejściu na emeryturę prowadził działalność biznesową. Z jakimi wynikami? Trudno jednoznacznie określić. Stało się to okazją do jego pośmiertnego opluwania przez niektóre media. Że nie radził sobie. Że miał milionowe długi. Z drugiej strony włożył z własnej kieszeni 7,5 mln złotych w fundację, której był współzałożycielem. Skąd te pieniądze?
Faktem jest, że miał wielu przyjaciół, ale też miał wrogów. Zawodowo związany był z MSW. Dopiero w 1999 roku GROM został podporządkowany MON. S. Petelicki nigdy nie był generałem Wojska Polskiego. Odszedł z GROM-u przed zmianą podporządkowania organizacyjnego. Nie cieszył się sympatią wśród generalicji WP. Zawsze trwa rywalizacja służb specjalnych. Wywiadu i kontrwywiadu. Stąd pojawiające się informacje o ansach między S. Petelickim i M. Dukaczewskim. Prawdziwe, czy wykreowane przez media?
Ale to wszystko nie wyjaśnia podstawowego pytania: dlaczego generał S. Petelicki musiał zginąć?

stary.piernik

13 komentarzy:

  1. Obawiam się, że nigdy się tego nie dowiemy. Chyba że nastąpi totalny przewrót, ale jak wiemy wszyscy: w paleniu dokumentów i niszczeniu dowodow też doświadczenie mają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tym świecie nie ma nic pewnego.
      Wyjąwszy śmierć /nomen omen/ i ... podatki.

      Usuń
  2. @Lexie

    Ja wiem, że trwa Euro, a Ty lubisz piłkę nożną, ale są jakieś granice ! ;)
    Gdzie się podziałaś??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Jo.aszka
      Dziękuję za pamięć, musiałam naładować akumulatory. To nie Euro,PO wyleczy mnie nawet z tej mojej słabości jaką jest piłka kopana.
      Dziękuję @Staryemupiernikowi, że tak dzielnie tutaj walczy!

      Usuń
  3. Kolejna wypowiedź poddająca w wątpliwość samobójczą śmierć generała Petelickiego
    http://romanzaleski.nowyekran.pl/post/66541,general-petelicki-a-medialne-kruki-i-wrony

    OdpowiedzUsuń
  4. Dwa z komentarzy pod powyższym linkiem:

    Dla mnie niezbitym dowodem na niesamobójstwo,
    zresztą identycznie jak z Lepperem,jest poddanie ciała, sekcji medycznej po przerwie sobotnio-niedzielnej.Ludzie przecież to jawne partactwo,jak można w przypadku śmierci człowieka i podejrzenia morderstwa trzymać zwłoki dwa dni w lodówie,chyba tylko po to,aby wywietrzały ewentualne dowody na zawartość niektórych substancji chemicznych przydatnych w otumanieniu, by potem móc bez problemu robić z delikwentem co tylko się da.

    Bibrus 25.06.2012 16:11:50

    @Bibrus 16:11:50
    Sekcję ponoć robili we wtorek? lecz czy to prawda? no i ta szybka kremacja? daje do myślenia. Co na to KK? łamie swe kanony dotyczące samobójców?(kościelny z księdzem pochówek + msza?) chyba, że KK, księża, biskupi, etc.. nie wierzą w samobójstwo? no to rozumiem.

    Kula Lis 62 25.06.2012 16:39:37

    OdpowiedzUsuń
  5. @stary.piernik

    Poza głównym tematem, ale pilne, pozdrawiam!

    http://blogmedia24.pl/node/58612

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór!
      Zajmę się tematem. Skomentuję później.
      Teraz podrzucam coś nie mniej ciekawego, ale groźniejszego w skutkach
      http://nologo.su/2012/06/21/%d1%81%d0%b5%d1%80%d0%b3%d0%b5%d0%b9-%d1%85%d1%83%d1%80%d0%b1%d0%b0%d1%82%d0%be%d0%b2-%d0%be%d0%b1%d0%b0%d0%bc%d0%b0-%d0%bf%d0%be%d1%81%d1%82%d0%b0%d0%b2%d0%b8%d0%bb-%d0%bf%d1%83%d1%82%d0%b8%d0%bd/
      Tekst jest po rosyjsku, ale google przetłumaczą, przynajmniej co do istoty.
      Jesli sprawę uznasz za interesująca, możemy kontynuować.
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Ciekawa analiza
    http://zbigwie.energo24.pl/
    Problem robi się coraz ciekawszy.
    Poza tym ma wg mnie też związek z poprzednia informacją.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe spojrzenie na osobę zmarłego generała
    http://naszeblogi.pl/30335-wojna-gangow

    OdpowiedzUsuń
  8. Czas biegnie
    http://niezalezna.pl/30451-do-zolnierzy-grom
    pojawiają się kolejne apele. I co? I nic!
    Sprawę raczej zamieciono pod dywan.
    Apel Ewy Stankiewicz uważam za nierozsądny. Żołnierze GROMU nie zrobią nic, a przynajmniej nie polecą do mediów. To uważam za pewnik.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czy to jest jeden z elementów zgadywanki?

    http://monsieurb.nowyekran.pl/post/60089,sowiecki-prokom

    OdpowiedzUsuń
  10. To też należy do tzw. wiedzy tajemnej
    http://monsieurb.nowyekran.pl/post/66198,archiwa-fozz-sa-niszczone

    Kiedy ta sprawa mchem porośnie?

    OdpowiedzUsuń

Informacja dotycząca plików cookies: