sobota, 2 listopada 2019

Wszystkich Świętych a Dzień Zaduszny.


W każdym roku kalendarzowym Wszystkich Świętych należą do najważniejszych świąt rodzinnych. Nieodłącznym elementem jest wędrówka ludów. Podróżujemy. Nie tylko po Polsce. Zjeżdżają się Polonusi z całego świata. Spotykamy się na cmentarzach, przy grobach naszych najbliższych którzy już odeszli z tego świata. Ciąg dalszy spotkań, podczas których wspominamy, odbywa się przy rodzinnych stołach.
Niesłusznie mówi się że 1 listopada obchodzimy Święto Zmarłych.
Faktycznie jest to 2 listopada, czyli Dzień Zaduszny.
Ten okres to żniwa dla handlu. Sklepy sieciowe wystawiają do sprzedaży znicze i wiązanki ze sztucznych kwiatów z ponad miesięcznym wyprzedzeniem. W ostatnich dniach przed świętem pojawiają się żywe kwiaty w doniczkach /chryzantemy/. Wartość obrotu towarowego trzeba liczyć w setkach milionów złotych, a może i w miliardach. Odpowiednio do tego idą zyski. Jest więc o co walczyć.
Pod tą tradycję od kilku lat starają się podczepić inni, kulturowo nam obcy. Oni też chcą mieć swój kawałek z tego tortu. Ta nowa tradycja, przyniesiona z kultury anglosaskiej nazywa się Halloween https://pl.wikipedia.org/wiki/Halloween
Z polską tradycją nie miało to nigdy i nic wspólnego. Zaczęto to nam wciskać na początku lat 90-tych XX wieku. Zwracam uwagę na nachalny marketing który na skróty stara się zakorzenić ten obyczaj zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży. Nasz walka jest skazana na porażkę ponieważ po drugiej stronie zaangażowano zbyt duże pieniądze.
Jedynie dla porządku trzeba przypomnieć, że w polskiej tradycji jest znany pod różnymi nazwami regionalnymi obyczaj „dziadów” https://pl.wikipedia.org/wiki/Dziady_(zwyczaj) będący w zaniku ponieważ Kościół zwalczał go jako obyczaj pogański.
Problemu czczenia pamięci Zmarłych nie można sprowadzić jedynie do zysków handlu.
Do akcji wkraczają inne lobby. Najgłośniejsi są wszelkiej maści ekolodzy. Im przeszkadzają znicze które zatruwają środowisko naturalne. Po co ich tyle na grobach? Wystarczy jeden, w dodatku elektryczny /bo nie zanieczyszcza powietrza/. Po co tyle sztucznych kwiatów i wiązanek z nich?
Jak to zutylizować po?
Ci sami ekolodzy przechodzą do porządku dziennego nad produkcją gadgetów związanych z Halloween. „Zapominają” że to nie tylko dynie.
Nie bądźmy naiwni. Tu chodzi o coś zupełnie innego. Cel nadrzędny to zneutralizowanie tradycji czczenia pamięci zmarłych. Ta tradycja jest głęboko zakorzeniona w nas. Halloween nie jest w stanie tego zastąpić. Nie mam najmniejszych złudzeń. Tu jest tylko i wyłącznie rozrywka.
Święto Zmarłych ma dla nas wiele wymiarów, poza rodzinnym. Uświadamia, że jesteśmy rodzinami wielopokoleniowymi. Odnajdujemy groby osób o których często niewiele wiemy, bo na co dzień nie wszyscy o tym rozmawiają. W szerszym wymiarze dowiadujemy się o dokonaniach wielu zmarłych, nie tylko dla lokalnych społeczności. Tej wiedzy nigdy za wiele. 


stary.piernik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Informacja dotycząca plików cookies: