To
najważniejsze dla Polaków święto będziemy obchodzili jutro.
Mam w związku z tym
pytanie, kiedy wreszcie to święto będziemy obchodzili w atmosferze radości i
spokoju? Czy koniecznie co roku obchodom oficjalnym musi towarzyszyć jakiś
skandal?
Nie mam zamiaru robić wykazu tych „potknięć”, bo robi to właśnie TVP
Info.
Tegoroczne
obchody zdominowane zostały przez decyzję prezydenta o kolejnym odroczeniu
awansów generalskich z wniosku ministra ON. Tylko idiota może uwierzyć w oświadczenie
Czerepacha, że powodem jest niewiedza prezydenta, czy też brak aktualnych badań
lekarskich kandydatów na generałów Wojska Polskiego. Poprzednia odmowa miała
miejsce przed uroczystościami państwowymi 15 sierpnia i było dosyć czasu żeby wątpliwości
rozwiać. Tymczasem jest prymitywne nie, bo nie.
Tak postępuje
prezydent wszystkich Polaków?
Kolejnym
afrontem jaki ma nas spotkać jest planowany udział „krula europy” w centralnych
uroczystościach przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Tusk jest zbyt
doświadczonym politykiem, żeby wierzyć w jego patriotyzm i chęć uczestniczenia
w tym święcie bez żadnego podtekstu. Zawsze
był mistrzem prowokacji i znowu mu się udało.
Po raz
kolejny zastanawiam się kto faktycznie rządzi w Pałacu Namiestnikowskim? Jeżeli
szef kancelarii, to kiepsko o nim świadczy. Tu nie ma miejsca na żaden
relatywizm. Prezydent może zapraszać kogo uważa za stosowne, ale powinien
zaproszenia ograniczyć do byłych prezydentów i na tym koniec. Według ważności
pozycji w państwie ważniejsi od premierów są marszałkowie Sejmu i Senatu. Nie
słyszałem żeby „byli” byli wśród zaproszonych na trybunę honorową.
Do pełnego
obrazu dodam jeszcze rozważania na najwyższym szczeblu rządowym o możliwych
prowokacjach wobec uczestników oficjalnych zgromadzeń w dniu jutrzejszym. Blaszczak
zapewnia, że zrobili wszystko żeby zapewnić spokój. Co powie jeśli okaże się że
ktoś przechytrzył służby porządkowe?
Tymczasem w
mediach trwa ogłupianie maluczkich. Polacy, nic się nie stało!
Stało się i
to nie pierwszy raz!
stary.piernik
Nie zgadzam się z opinią Karnowskiego, że PAD mnie upokorzył. Mnie jest tylko wstyd.
OdpowiedzUsuńNie za Karnowskiego.
Podobno doszło do porozumienia w sprawie projektów ustaw o KRS i SN. Szczegółów brak. Jaka jest cena uzgodnienia dla obu stron sporu? Jakie są szanse, że PAD odzyska nadwyrężoną reputację? Czy elektorat rzeczywiście szybko mu zapomni? Na jakiej podstawie PAD złożył deklarację, że ustawy wejdą w życie jeszcze w tym roku? Więcej pytań niż odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńOficjalne obchody Narodowego Święta Niepodległości mamy za sobą. Szczęśliwie obyło się bez incydentów. Pociesznie brzmią komentarze, że jednak można. Cóż, wystarczy nie prowokować i nie sprowadzać posiłków z zagranicy, jak to drzewiej bywało. Tak trudno przyjąć, że w wolnym i demokratycznym kraju można bez skrępowania demonstrować swój patriotyzm? Inna sprawa, czy niecałe 70 tysięcy uczestników marszu w Warszawie to naprawdę dużo? Nie bądźmy drobiazgowi. Ci ludzie brali udział w Marszu dobrowolnie, a wielu przyjechało specjalnie z różnych zakątków Polski żeby poczuć co znaczy „w jedności siła”, a także poczuć dumę z bycia Polakiem. Ilu wśród nich było „faszystów”? O to trzeba pytać sprawozdawców stacji zagranicznych. Oni wiedzą najlepiej. A co robi w tym wszystkim Tusk? Przyjechał na mecz z Meksykiem, który odbędzie się w Gdańsku. Przy okazji postanowił złożyć wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Chciał się przypomnieć Polakom. Tylko dlaczego go wybuczeli?
OdpowiedzUsuń