Jest
szansa, że złodzieje którzy bezpodstawnie wzbogacili się na reprywatyzacji
nieruchomości i gruntów /nie tylko w Warszawie/ poniosą zasłużoną i dotkliwą
karę.
Dzisiaj powołano formalnie komisję która ma za zadanie weryfikację
transakcji między warszawskim Ratuszem a ujawnionymi „właścicielami”. http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1763496,Patryk-Jaki-szefem-komisji-weryfikacyjnej-ds-reprywatyzacji
„Przypadkowo” dokonano kolejnych zatrzymań wśród szczególnie aktywnych w procederze
warszawskich reprywatyzacji. http://telewizjarepublika.pl/kolejne-zatrzymania-w-sprawie-afery-reprywatyzacyjnej-ziobro-wsrod-zatrzymanych-jest-3-adwokatow,48373.html
Kogo
zatrzymano? Najgrubszą „rybą” jest handlarz nieruchomościami /związany z fundacją
Semper Polonia/, ojciec i syn Maciej i Maksymilian Marcinkowscy http://natemat.pl/93239,to-do-niego-prowadza-wszystkie-sznurki-w-warszawskiej-mapie-reprywatyzacji-kim-jest-maciej-marcinkowski
/tekst pochodzi z 2014 roku/. Kolejne nazwiska zostaną odkryte wkrótce. Prym
wiodą przedstawiciele palestry. Ciekawostką jest przykładowo osoba Andrzeja Kozakiewicza
b. wiceszefa kancelarii b. prezydenta L. Wałęsy. http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,reprywatyzacja-osmioro-zatrzymanych-br-wsrod-nich-maciej-i-maksymilian-m,231693.html
Zatrzymania to jedno, a areszt i dalej
procesy sądowe zakończone skazaniem, to drugie. Decyzje są w rękach sądów. Na
początek, z dzisiejszego dnia wiemy, że zatrzymanym zarzuca się bezprawne przejęcie
majątku o wartości około 50 mln złotych.
Jednak
do pełnego szczęścia droga długa i kręta. Komisja musi się ukonstytuować i tu
nie obejdzie się bez kolejnych awantur. Termin zgłaszania kandydatur ustalono
na 19 maja. Kiedy komisja zacznie prace, według oświadczenia przewodniczącego,
będzie około miesiąca zajmować się jednym przypadkiem. Przedstawiciel
prokuratury oświadczył dzisiaj, że prowadzonych jest równolegle około 150 spraw.
Na
tym nie koniec. Rozpatrzenie sprawy jeszcze jej nie zamyka. Komisja będzie
miała nadzwyczajne uprawnienia, ale zachowano sądowy tryb odwoławczy. To
spowoduje, że dojście do końcowych ustaleń rozwlecze się w czasie.
Mnie
interesuje jaka będzie skuteczność tej komisji? Zaczyna się od tego, że obecna
prezydent Warszawy wielokrotnie mówi, że nie stanie przed komisją. Jak
zareaguje komisja? Oto jest pytanie. Czy faktycznie HGW postawi się ponad
prawem?
Drugim
problemem jest sposób naprawy szkód spowodowanych ową reprywatyzacją. Wielokrotnie
opisywano ten proceder w szczegółach. Pierwszy nabywca w krótkim czasie
sprzedawał kamienicę czy grunt kolejnej osobie. Można przyjąć ze 100%
pewnością, że ci kolejni nabywcy będą twierdzili, że kupowali w dobrej wierze,
nie podejrzewając sprzedawcy, że oferuje trefny towar. Powstaje więc pytanie
kto zapłaci za powstałą szkodę? Jeżeli będzie to Skarb Państwa, to może lepiej
nie uruchamiać tej procedury?
Jeżeli
Państwo chce pokazać swą skuteczność i pokazać co znaczy poszanowanie prawa,
powinno doprowadzić do odzyskania zagrabionych kwot od tych którzy tego
dokonali i od tych którzy dopomogli w tym złodziejskim procederze. Niech
Państwo wreszcie pokaże, że prawo nie jest tylko pustą literą. Minister
sprawiedliwości – PG często podkreśla, że wprowadzono istotne zmiany w prawie,
które umożliwiają tzw. konfiskatę rozszerzoną, czyli koniec z przepisywaniem
zagrabionego na wszelkie słupy i innych pociotków.
Tylko, że ja jestem „niewierny
Tomasz”, dopóki te deklaracje nie staną się ciałem, będę to wszystko traktował
jako zręczny zabieg PR-owy.
stary.piernik
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,150427,19994471,dziwne-przypadki-reprywatyzacji-w-warszawie-urzednik-ktory.html?disableRedirects=true
OdpowiedzUsuńTu jest sporo informacji uzupełniających, a zwłaszcza pełne nazwiska które nie wszystkim coś mówią.
Z komentarzy w sieci:
OdpowiedzUsuńWarto wiedzieć, że przed wojną ponad 90% własności w Warszawie to była własność hipoteczna, czyli ludzie budowali lub kupowali te kamienice na kredyt! Te kredyty nigdy nie zostały spłacone (www.fkw.strefa.pl/k21/h/h.htm), co jest oczywiste, biorąc pod uwagę, że większość tych ludzi zginęła podczas wojny, a po wojnie Banki te przestały istnieć. Więc, nawet gdy jakąś parcelę odzyska rzeczywisty spadkobierca, a nie kupiec roszczenia, to odzyskuje tak naprawdę coś, co nigdy nie było jego, jak już, to jakiegoś banku.
www.fkw.strefa.pl/bz/p.htm
O tym też warto wiedzieć.
Przykładowy przekręt http://www.fkw.strefa.pl/k21/h/h.htm
OdpowiedzUsuńW uzupełnieniu do tego co napisałem w sprawie negatywnych skutków reprywatyzacji dodam, że z uwagi na przewlekłość postępowania przed komisją P. Jakiego należałoby wprowadzić moratorium na obrót nieruchomościami.
OdpowiedzUsuńPrace będą trwały latami, a jeśli okażą się skuteczne, to wszyscy podejrzani zdążą w tym czasie upłynnić dowody swej winy i pozacierać ślady. Weryfikacja transakcji reprywatyzacyjnych ma dotyczyć nie tylko Warszawy.
Nam pozostanie tylko wątpliwa satysfakcja. Dopuszczone do obrotu prawnego powinny być jedynie te transakcje co do których nie byłoby cienia wątpliwości prawnych. Pojawiająca się już argumentacja że „mleko się rozlało”, czyli nie można cofnąć skutków zdarzeń zaistniałych, źle rokuje.
Może to co napisałem jest naiwne, może ktoś ma lepszy pomysł?
Ciekawe jaki będzie miała dalszy ciąg ta sprawa?
OdpowiedzUsuńhttp://www.newsweek.pl/polska/poszkodowani--czyli-bezwgledna-walka-o-warszawskie-kamienice,103210,1,1.html
Tu jest sporo pełnych nazwisk.Jeszcze.
Niestety, taka jest prawda
OdpowiedzUsuńhttp://www.tokfm.pl/blogi/kolejarz/2016/08/zwiazek_odzyskiwaczy_polskich/1
I znowu nazwiska.
Podczas oglądania dzisiejszej transmisji tv z uroczystości w Fatimie zwróciłem uwagę, że w morzu flag państwowych wśród zebranych wiernych telewizja nie pokazała ani jednej flagi UE?
OdpowiedzUsuńFaktem jest, że będąc parę lat temu w Portugalii nie zauważyłem ani jednej flagi UE na terenie posiadłości prywatnej.
Na urzędach owszem zdarzały się.
p.s. U mnie sąsiad na Święto flagi i na 3 maja wywiesił tylko flagę UE! Chyba mu kupię flagę polską!
Nie ma to jak rzetelna informacja. Wczorajszy dzień upłynął na oczekiwaniu jak ustosunkuje się sąd do wniosku prokuratury o areszt tymczasowy wobec osób zatrzymanych w aferze reprywatyzacyjnej w Warszawie. Z 8 osób na taki wniosek „zasłużyło” sobie w ocenie prokuratury 6 osób. Które? Nie wiadomo. Sąd przychylił się do wniosku wobec 5 osób, z tym, że jedna, po wpłaceniu kaucji w wysokości 60 tys. zł może wyjść na wolność. Komu się upiekło? Nie wiadomo. Zero informacji.
OdpowiedzUsuńZwróciłem uwagę na ten przypadek: tatuś z synkiem działali ręka w rękę, ale tatuś miał mniej szczęścia. Został zatrzymany, a synek wyszedł na wolność. Motywy znane tylko sądowi. Wyszedł na wolność żeby „sprzątać”?
http://www.zachod.pl/radio-zachod/serwis-informacyjny/kraj/areszt-dla-podejrzanych-w-tzw-aferze-reprywatyzacyjnej-w-warszawie/
Wczoraj miał miejsce incydent na Powiślu w Warszawie. Koparki przystąpiły do rozbiórki zabudowań serwisu samochodowego Forda na ul. Dobrej 32. Prace wstrzymano po interwencji policji. Informowało o tym wieczorem TVP Info. https://warszawa.tvp.pl/30745419/burza-wokol-zreprywatyzowanej-dzialki-pod-adresem-dobra-32 Proszę sobie wyobrazić, że na ten temat nie ma dzisiaj w internecie żadnej informacji! Prima aprilis 13 maja? Coś podobnego Z wypowiedzi właściciela serwisu wynika, że sporna działka stała się własnością zatrzymanego we Wrocławiu „kolekcjonera”. Oczywiście okoliczności przejęcia działki będą przedmiotem wyjaśnień prokuratury. Tylko czy wcześniej nowy właściciel zdąży postawić na swoim?
Przy okazji ujawniono zaangażowanie obecnej europoseł J. Pitery z PO w szemrane interesy „kamieniczników” http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,spiewak-pitera-wystepowala-br-w-sprawie-macieja-m,231955.html znalazła się obrończyni uciśnionych! Za ile?
Reprywatyzacja w Warszawie będzie miała jeszcze wiele odsłon. Ale w tym słowotoku jaki ma ostatnio miejsce we wszelkich mediach przebija mi coś nowego. Można się spierać czy powiedziano to już wprost. O co chodzi? Otóż największym faux pas stało się to, że „kamienicznicy” pozbawili odszkodowań prawowitych właścicieli kamienic i gruntów. Kim są ci „prawowici właściciele”? z krótkich wzmianek jakie pojawiają się tu i ówdzie widać jednoznacznie, że chodzi o Żydów, którzy byli często właścicielami tych kamienic. Dzisiaj wielu tych właścicieli dawno nie żyje. Nie znani są też ich prawni spadkobiercy, ale o to mienie upominają się również gminy żydowskie. Do gminy należy Jan Śpiewak ze Stowarzyszenia „Miasto jest nasze”. https://pl.wikipedia.org/wiki/Miasto_Jest_Nasze
OdpowiedzUsuńhttp://warszawa.jewish.org.pl/pl/aktualnosci/419-list-w-sprawiepomnika-sprawiedliwych
Powtórzę jednak wątpliwość związaną z tymi roszczeniami. W ilu przypadkach sądy, przed podjęciem decyzji o zwrocie, zweryfikowały tytuł własności? Chodzi o to, że przed wojną te kamienice nie były kupowane czy budowane za gotówkę. Zaciągano pożyczki, które miały być spłacane przez wiele lat i sporo z nich do zakończenia II wojny światowej nie zostało spłacone. Nie ma też często banków które tych pożyczek udzielały. Podobno ten stan prawny dotyczy około 90% roszczeń. Mimo tego koszt zaspokojenia roszczeń w Warszawie oceniamy jest na około 4 mld zł.