sobota, 20 maja 2017

POgubiliśmy się!

No, może nie wszyscy. Najlepiej to wychodzi ględzenie o słońcu, wodzie i pogodzie, bo jak trzeba o czymś na poważnie, to nie ma komu i nie ma z kim. Takie są realia.

Od kilku lat wielu z nas ma świadomość, że zmowa magdalenkowa i „Okrągły Stół” to są podwaliny tego co nazwano później „wielki przekręt”. Nie przeszkadza to w utrzymywaniu zastępów wielbicieli tego status quo.

Najstarsi z pokolenia urodzonego po II wojnie mają dzisiaj 72 lata, to już emeryci. Aktywni zawodowo, tuż przed ustawową emeryturą, to rocznik 1952.  Pełnoletniość w III RP osiągał rocznik 1971, dzisiaj mają 46 lat, a więc to ludzie doświadczeni życiowo. Najstarsi urodzeni w III RP mają już 28 lat, a więc mogą być już zaawansowani zawodowo. Każdy z nich ma swój bagaż życiowy.

Do czego zmierzam? To może okaże się na końcu.
Chodzi o złożoność sytuacji w jakiej znajdujemy się od dziesięcioleci, a dokładnie od końca II wojny. Można się cofnąć w czasie jeszcze bardziej, ale nie zmieni to istoty problemu.

Raz odzyskaliśmy państwowość i niepodległość w 1918 roku. Utraciliśmy ją w 1939 roku i ponownie odzyskaliśmy ją w 1944, czy 45 roku.
Niestety, wtedy wszystko poszło nie tak. Wielcy tego świata zwyczajnie nas sprzedali Stalinowi w imię własnych interesów. Nie wszyscy Polacy zaakceptowali sytuację polityczną po konferencji w Poczdamie.

Z informacji pochodzących z IPN wynika, że ostatni który z bronią w ręku protestował przeciwko decyzjom Wielkiej Czwórki zginął w obławie w 1963 roku https://pl.wikipedia.org/wiki/Józef_Franczak a więc 55 lat temu. To co najmniej dwa pokolenia.

Dzisiaj często się mówi, że po 1945 roku w Polsce jeden totalitaryzm został zastąpiony drugim.
Tak mówimy z perspektywy minionych lat. Kto w tamtych latach miał odwagę protestować? Ci którzy to zrobili od dawna mają kwatery na cmentarzach, albo leżą w bezimiennych mogiłach.

Po 1989 roku obrodziło nam politykami. Wielu z nich tkwi w polityce po dzień dzisiejszy. Mamy oczywiście i nowe twarze. To taka prawidłowość związana z upływem czasu.
Przy tej okazji pojawia się wiele pytań na które nie zawsze otrzymujemy uczciwe odpowiedzi.

Podstawowe pytanie, przynajmniej dla mnie, brzmi: kto dał moralne prawo tym „prawym i sprawiedliwym” do oceny innych? Często ich rówieśników. To prawo uzurpują sobie ci, którzy jakże często mają obficie wypełnione teczki przechowywane w zasobach IPN. Według jakich kryteriów do grona „swoich” przygarnięto b. członków PZPR, łaskawie zapominając o ich przeszłości w czasach PRL-u?

Skoro chcieliśmy odnowy moralnej narodu, dlaczego pozwolono na niszczenie zasobów archiwalnych SB i WSW? Dlaczego tego niszczenia dokonywano selektywnie? Dlaczego wgląd do tych archiwów miało tyle osób nieuprawnionych? tzn. wtargnęli tam po znajomości. Dlaczego z tych wejść nie było żadnych protokołów, czy chociażby notatek? Dlaczego i według jakich kryteriów ocalałe zasoby trafiły do tzw. zbioru zastrzeżonego? Kto wie do jakich celów została wykorzystana pozyskana w ten sposób wiedza?
Te pytania można mnożyć. Tylko nic z tego nie wynika. Możliwość zlustrowania stała się metodą szantażu politycznego. 

Z tej zbieraniny która wylansowała się po 1989 roku wykreowano nowych „świętych III RP”. Ostatnio zostaliśmy zbulwersowani informacją która dotarła z Sejmu http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/komunikat.xsp?documentId=CE7450DFABEEF177C12581090035C3AB 
Nie takie rzeczy moje oczy widziały i uszy słyszały. Tylko dlaczego tą uchwałę tak gremialnie poparł PiS? 
Co to ma wspólnego z „dobrą zmianą”? Co PiS chciał przez to osiągnąć?


Obowiązuje nas niepisana zasada, że o zmarłych tylko dobrze albo wcale. Jeśli więc kogoś interesuje kim naprawdę był dla nas pierwszy premier III RP niech sam poszuka. Nie wyręczę was.
A swoje zdanie mam. 

stary.piernik 

7 komentarzy:

  1. -----------Czyli co? Nie ma zdrowych. Jednych wywieźli innych wybili, kolejnych zniechęcili, jeszcze kolejnych zadymili, lub ogłupili. Czyli co nie ma nadziei ni ratunku? To takie ciapa-ty niosą swoje wici islamskie w imię Allacha. Płyną przez może Śródziemne. A my potopiliśmy się, Polacy, w morzu czerwonym lub mamy płuca juchą czerwoną zalane. Nawet nadziei. Ale co tam. Mam ją, Tę Nadzieję. To dobra Matka-Nadzieja. Ona wszystkie dzieci kocha, przygarnia. Wszak nie bez powodu mówią, że jest matką głupich. A za głupca robię i chyba jestem. Przynajmniej nie jestem sierotą. Mam Matkę. O swoje cwane sieroctwo niech martwią się cwane mądrale. Ja wolę ten swój mały świat, atom, kwant, mikron, milimetr, centymetr. Chcieliby niektórzy iść w "długim marszu" na moich plecach. Chcieli by. Czynią zabiegi. Wypchnęła ubecja sklerotycznych reprezentantów. Chcą zasugerować, że są stare i niekumate. I co tu od nich chcieć, jak są na wymarciu i jest ich tylko dwóch. Ten Mazguła i pułkownik co to za 2 tysiące nie wyżyje. Spadajcie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stary.piernik21 maja 2017 17:50

      Czy ja muszę znać odpowiedzi na wszystkie pytania?
      Indywidualnie ten czy ów zawsze sobie poradzi. Jednak tworzymy społeczność, mniej czy bardziej zintegrowaną i ta społeczność musi stanąć wobec problemów które ją atakują. Samo stanięcie nie wystarczy. Trzeba mieć siłę i odwagę żeby bronić swoich racji. A z tym bywa różnie.
      p.s. „pułkownik co to za 2 tysiące nie wyżyje” to emerytowany generał policji. Nazywa się Stańczyk https://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Stańczyk 
      O tym, że jest to o wiele szerszy problem możesz poczytać choćby tu http://zdzislaw1942.bloog.pl/id,360672746,title,amnezja-czy-zla-wola-list-otwarty,index.html

      Usuń
    2. Ale ja chcę znać wszystkie odpowiedzi. Ty nie musisz mi tych odpowiedzi udzielać. Chcę np wiedzieć co reżyser miał na myśli. Kiedy do tej komedii wysyła takie łajzy, które ledwo klecą zdania. Np za tym Mazgułą stał anioł stróż, który ledwie powstrzymywał się od śmiechu. Gdy Mazguła wychwalał stan wojenny. Łajzy nie mają honoru. To nie do uwierzenia, że nie mają zaskórniaków. To gdzie się podziały pieniądze z rozkradania Polski. Taki Kaczorek był obśmiewany przez lewicowe lewactwo, że jest taki nie postępowy, że kąta w banku nie ma. To kto gra na giełdzie. Dla kogo została założona. Polacy zaczęli się rozmnażać po 500+. Emigrowali za chlebem i bezpieczeństwem. A co robiła giełda, kto na niej szalał. Co postkomuna legalizowała kasę. Kurna. Kit taki, że przymierają głodem to nawet do okna na świat się nie nadaje.

      Usuń
    3. stary.piernik21 maja 2017 21:50

      Akurat trafiłeś kula w plot.
      Ten mazguła to sobie banknotami z emerytury może przypalać cygara. Poszukaj sobie u wujka gugle.
      On tam trafił z nudów.

      Usuń
    4. Czyli trafiłem dobrze. To gra na pokazanie łajdaków jako słabiutkie bidule. Co to końca z końcem nie mogą związać. A może nawet. Jakby nie brać i próbować rozszyfrować. To ma swój patologiczny sens.

      Usuń
    5. stary.piernik21 maja 2017 22:56

      Żeby sobie wyrobić pogląd na sprawę, trzeba słuchać każdego. Nawet piewcy :długiego marszu".

      Usuń
    6. Dlatego ja słucham i czytam. Ale jak już coś wiem to zesram sie a nie dam sie. Nie, nie. Przesadzam czyli podkolorowuję. Wręcz pławię się w rozkoszy, gdy ja już wiem, że nie wie ktoś, że ja wiem. To są delicje. Nakryć kogoś na wściekłej głupocie, że takie zaścianek nie da się zreformować. "Długi marsz"? Co za tragedia. Dla mnie żadna. Chodziło się w pokoleniach na piechotkę na Syberią. Płynęło do Hameryki ,miesiąc. Przechodziło odprawy. Moje geny są zahartowane.

      Usuń

Informacja dotycząca plików cookies: