Może trochę
przypadkowo w mediach pojawił się nowy wątek. Odprysk z Brexitu, może i nie, ale
szkodliwy dla Polaków pracujących na Wyspach.
Mniej się o tym mówi, ale te
przejawy niechęci do Polaków są odczuwalne również w Irlandii.
Wyspiarze od
zawsze uważają się za lepszych od reszty świata. Okresowo starają się tego nie
demonstrować. Są jednak chwile kiedy puszczają im nerwy.
Prawdę
mówiąc, nie są pod tym względem szczególnym wyjątkiem. Dotyczy to Francuzów,
Niemców i wielu innych nacji. Byłbym hipokrytą gdybym powiedział, że to
zjawisko jest obce Polakom. Można przypomnieć całkiem świeże przypadki z
pobiciami włącznie.
Wrogość wobec
obcych. Tu nie chodzi wyłącznie o kolor skóry. Tych przyczyn wrogości jest
wiele i nie biorą się same z siebie. Obcy to jest obcy i już.
Dlaczego obcy
jest atakowany? Znowu odpowiedzi może być wiele. W odniesieniu do wyspiarzy
problem może być złożony, a może też być prosty.
Ja bym
zbytnio nie filozofował. Z polityką to nie ma jeszcze nic wspólnego.
Z
informacji medialnych wynika, że za pobiciami Polaków stoją gangi młodocianych.
To jest plaga dużych aglomeracji miejskich. Z nimi nie radzi sobie lokalna
policja. Znowu pytanie dlaczego? Zbyt liberalne prawo, a z drugiej strony
frustracja młodocianych. Oni te zachowania wynoszą z domu. Taki delikwent sam
jest za głupi żeby odróżniać wśród obcych Polaka, Rumuna, Rosjanina itd.
W
blisko 100 tysięcznym Harlow grupa Polaków jest stosunkowo liczna /około 1500
osób/ i dla takich małolatów jest solą w oku. Oni /Polacy/ im coś zabierają.
Nie ważne że sami pracy wykonywanej przez Polaków się nie podejmą. Na zasiłku
dla bezrobotnych dostaną więcej.
Normalni
ludzie późną nocą są w domu. Ci nastolatkowie nie mają domu? rodziców?
Jaka kara
jako nieletnim grozi im za zabójstwo? Czy policja ustali sprawców pobicia? Nie
można wskazać winnych jako grupy. Ktoś bił i czyjeś uderzenia spowodowały
śmierć.
Z drugiej
strony reakcje władz polskich odbieram jako działanie propagandowe, żeby nie
powiedzieć histeryczne. Co realnie da wyjazd kilku ministrów? Czegoś więcej
dowiedzą się o sprawie na miejscu? Nakrzyczą na szefa policji, czy ministra
spraw wewnętrznych?
Trzeba też
mieć świadomość, że po decyzji o Brexicie w wyspiarzach coś pękło i masowo
odreagowują. W ciągu minionych dwu miesięcy policja odnotowała tam ponad 3
tysiące aktów przemocy wobec cudzoziemców. Ile było ofiar śmiertelnych? Nie
wiadomo.
Czy Polacy
masowo będą wracać do Polski? Wątpię. Nikt nie pojechał tam dla przyjemności
tylko za chlebem. W kraju nic się drastycznie nie zmieniło na lepsze. Nie ma
więc po co wracać.
Tam na miejscu bardziej przydatny byłby psycholog, a może …
coś konkretnego do samoobrony?
stary.piernik
Tak przy okazji.
OdpowiedzUsuńDlaczego nie było podobnej reakcji rządu na zabójstwo Polki w Niemczech?
http://www.se.pl/wiadomosci/swiat/polka-w-ciazy-zginela-od-ciosow-maczeta-kim-byla_869982.html
Poprawność polityczna nie pozwoliła?
Info dla @gor-al1:
OdpowiedzUsuńhttps://naulicydzisiaj.blogspot.com/
i https://czatnaulicy.blogspot.com/
Obie strony działają, ale nie można przejść bezpośrednio z jednej na drugą. Usterka jest poza nami.