Sędziowie, z
I Prezes SN na czele, ronią krokodyle łzy, że rząd i prezydent ich olewa.
Czego
oni oczekują? Na taką reputację pracowali latami. Dzisiaj zbierają owoce.
Sędzia to
zawód szczególnego zaufania społecznego. Taka jest teoria. A praktyka?
Ryba psuje
się od głowy. Przez lata przekręty w sądownictwie udawało się zamiatać pod
dywan. Nawet I Prezes SN zdążyła się załapać do afery http://3obieg.pl/skandal-sledztwo-o-korupcje-w-sprawie-pierwszej-prezes-sadu-najwyzszego
która jednak nie przeszkodziła jej w uzyskaniu tego prestiżowego stanowiska.
Takich afer, mniejszych lub większych, znanych czy umiejętnie przemilczanych,
jest dużo, o wiele za dużo. Nie wiem czy to setki, tysiące, czy jeszcze więcej.
Nie powinno być ani jednej.
Sędzia, w
porównaniu do pozostałych grup pracowniczych, jest wynagradzany na tyle dobrze,
że nie powinien mieć lepkich rąk, ale sędzia to tylko człowiek. Lata PRL-u
spowodowały, że rację bytu również w tym środowisku uzyskało powiedzenie, że „w
Polsce tylko ryba nie bierze”.
Sędzia ma
ferować wyroki zgodnie z literą prawa, a nie kuglować tym prawem stosownie do
potrzeb oskarżonego, zwłaszcza tego, który może się „odwdzięczyć”.
Przy okazji
wiele się mówi, zwłaszcza ostatnio, o roli Trybunału Konstytucyjnego. Tu znowu
mamy rozziew między teorią a praktyką.
Autorytet to nie jest coś takiego co
spada z nieba, albo otrzymuje się go z urzędu. Na autorytet pracuje się latami,
a stracić go można dosłownie w jednej chwili. Z tym autorytetem sędziów,
również sędziów TK mamy od lat problemy.
Sędzia ma się
trzymać z dala od polityki. To trudne do realizacji, ale nie niemożliwe. Coś za
coś. Tymczasem od lat sędziowie czynni i emerytowani są aktywni w polityce,
przy czym ich aktywność koncentruje się wokół obrony praw nabytych. Ich praw. Wytworzyło
się swego rodzaju perpetum mobile. Sędziowie piszą projekty ustaw ich
dotyczące, a następnie w TK orzekają, czy te ustawy są zgodne z obowiązującym
porządkiem konstytucyjnym. Od ich decyzji nie ma odwołania. Co to ma wspólnego
z demokracją?
Jeśli
prześledzi się nasze prawodawstwo w odniesieniu do praw socjalnych to
zobaczymy, że wymiar sprawiedliwości potrafi od lat wyjątkowo skutecznie
pilnować swoich praw. Żadna inna grupa pracownicza nie ma takich przywilejów.
Po 1989 roku pozbawiono tych przywilejów lub drastycznie je ograniczono służbom
mundurowym, a także kiedyś bardzo silnemu górnictwu. Wymiar sprawiedliwości
pozostał nietykalny. Oni żyją w innej rzeczywistości.
Kolejne rządy
nie odważyły się naruszyć praw kasty sędziowskiej. Mimo obietnic składanych
dawno temu przez sędziego Strzembosza nie doszło do lustracji środowiska
sędziowskiego. Dzisiaj wyrosło już nowe pokolenie doskonale umocowane w
przeszłości, bo w środowisku palestry, podobnie jak w środowisku lekarskim
ważną role odgrywa tradycja rodzinna.
Tam dla obcych nie ma miejsca.
stary.piernik
Palestra się pogubiła całkowicie. Tak o Kongresie Sędziów Polskich 2016 pisał wczoraj MK http://kontrowersje.net/nadzwyczajny_kongres_s_dzi_w_to_nie_zjazd_ale_wyjazd
OdpowiedzUsuńDzisiaj są relacje prasowe http://www.rp.pl/Sedziowie-i-sady/309039986-Kongres-Sedziow-Polskich---relacja.html#ap-1
Są też komentarze w sieci. Dużo ich jest. Szkoda, że sędziowie nie odnoszą się do nich. Są tak zapatrzeni w siebie i w swoje krzywdy, że nie dostrzegają odmienności ocen ich środowiska ze strony ludzi którzy na co dzień doświadczają ich wątpliwej nieomylności.
Sędzią zostaje się z wyboru a nie z łapanki. Skoro tak, to trzeba postępować zgodnie z zasadami, trzeba rzecz osądzać, a nie zajmować się polityką. Od tego są inni.
Na jakiej podstawie sędziowie oczekują, że prezydent będzie przedłużeniem długopisu podpisującego bezwolnie ich propozycje?
Niezawisłość i niezależność sądów i sędziów to są piękne hasła. Tak samo jak demokracja.
Prosto. Każdy uchylony wyrok w apelacji powinien mieć negatywny skutek dla sędziego, w postaci odsunięcia na 1 rok od orzekania. Niech będzie asystentem innego sędziego, taka praktyka doskonalenie. Oczywiście za minimum egzystencjalne. O córy korynty. Jak dostaną po korycie to sporządnieją.
OdpowiedzUsuńDrugi problem to biurwy i biurfonsy. A niech wypluje kawę, którą wyżłopał gdy nap pisał decyzję, uchyloną w II instancji. Proste.
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/276677-prawnicy-do-prof-rzeplinskiego-30-listopada-2015-r-byl-feralnym-dniem-dla-trybunalu-konstytucyjnego-jak-i-dla-pana-prezesa
OdpowiedzUsuńTo są autorytety prawnicze czy tylko głąby?
co się stało?
OdpowiedzUsuń?????????????
Usuńnie wchodzi mi "tu najczęściej bywamy"! Blok? Likwidacja?
UsuńPowinno działać bez zakłóceń.
OdpowiedzUsuńp.s. Jakiej przeglądarki używasz?
Chrome.
UsuńNajlepiej by było przejść na inną przeglądarkę
UsuńSpróbuj przejść do okienka „Pomoc” /z prawej strony ekranu/.
Dalej przejdź do opcji „Ustawienia” i tam jest opcja „resetowanie ustawień”. Włącz ją. Może pomoże.
Dzięki. Dziś idę spać:)). Dość tego. Tym bardziej, że pogoda prześcieradłowa:)
UsuńDobranoc:)
Dobranoc.
Usuń