środa, 22 sierpnia 2012

Koniec wakacji?


Trwa przerzucanie się newsami. Lewa i prawa strona sceny politycznej, mimo kanikuły nie próżnuje.  Przy okazji każdy próbuje coś ugrać dla siebie, czy dla swojej opcji politycznej. Część partii, w tym PiS, odkłada sprawę do jesieni. Nie ważne, że ta jesień już blisko. Czeka nas ofensywa medialna. Tych zapowiedzi w ostatnich latach było wiele. To staje się pewnego rodzaju ceremoniałem politycznym. Po wakacjach trzeba z nowymi siłami i pomysłami pojawić się w mediach. Jaka jest skuteczność polityczna tych akcji? Trudno to jednoznacznie określić. Według pomysłodawców na pewno duża. Inaczej by ich nie podejmowali. Oponenci jak i obserwatorzy nie są tacy zgodni w opiniach. Można przytoczyć przykłady z ostatnich lat. Zwykle są to działania mające na celu odwrócenie uwagi od aktualnych spraw, niewygodnych dla zainteresowanych, albo zwrócenie uwagi na siebie. Jeszcze istniejemy i mamy coś do przekazania.
Rzeczywistość potrafi jednak płatać figle. Przykładem jest choćby sprawa byłego redaktora naczelnego „Wprost” Marka Króla. Opinie na jego temat były różne. Jednak na swój sposób przeszedł do historii polskich mediów. W 2010 roku popełnił we „Wprost” felieton „Nie polezie orzeł w GWna” Ceną za jego opublikowanie było dyscyplinarne zwolnienie autora przez jego nowego pracodawcę Platforma Mediowa Point Group. Marek Król skierował sprawę do sądu i wygrał. Właśnie zapadł wyrok w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie
Sprawę można potraktować jako osobistą z punktu widzenia M. Króla. Mnie jednak zainteresowało, co takiego napisał Marek Król, że trzeba go było wyrzucić z pracy? Znalazłem ten tekst. Jest tu
Podpadnięty fragment to ten
„Niezależnie od opinii i ocen prezydenta Kaczyńskiego Polacy pożegnali swojego prezydenta, podkreślam: swojego prezydenta, po królewsku. Jestem z tego dumny, bo moi rodacy jeszcze raz potwierdzili to, o czym w „Weselu" tak dobitnie pisał Stanisław Wyspiański: „Ptok ptokowi nie jednaki./ Człek człekowi nie dorówna,/ dusa dusy zajrzy w oczy,/ nie polezie orzeł w gówna”. A dzisiaj już wiemy: nie polezie orzeł w GWna, drodzy redaktorzy. „
Dzisiaj mogę powiedzieć tylko tyle, że Marek król miał rację. Chociaż mógł to pisać pod wpływem emocji. Żałuję jednak, że ma tak mało naśladowców.

Stary.piernik

p.s. Zauważyłem, że to 50-ty wpis. A więc mały jubileusz :)
 

2 komentarze:

  1. Ważna informacja dla interesujących się zbrodnią katyńską
    http://www.rp.pl/artykul/15,927088-Stany-Zjednoczone-opublikuja-archiwa-dotyczace-zbrodni-katynskiej.html
    W tekście podany jest adres internetowy archiwum USA.

    OdpowiedzUsuń
  2. Temat do przemyślenia
    http://www.google.pl/#hl=pl&output=search&sclient=psy-ab&q=histori%C4%99+swoj%C4%85+piszcie+sami&oq=histori%C4%99+swoj%C4%85+piszcie+&gs_l=hp.1.0.0i30.3111.12667.0.17527.23.16.0.7.7.1.1301.4600.0j12j1j0j1j1j0j1.16.0...0.0...1c.KnPThF0X3rg&pbx=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.&fp=20103d15a093d66f&biw=1280&bih=601
    Co oznacza dla nas ten cytat z Marszałka J. Piłsudskiego
    "Historię swoją piszcie sami, bo inaczej napiszą ją za was inni i źle.”

    OdpowiedzUsuń

Informacja dotycząca plików cookies: