Są sytuacje w
których pisanie na blogach staje się poważnym wyzwaniem. W blogach moderowanych jest to zadanie
względnie ułatwione. W tych drugich zadanie jest utrudnione, zwłaszcza na blogach o tematyce nazwałbym
przypadkowej. Wyrażane tu są opinie na temat wydarzeń bieżących lub świadomie wrzucane
tematy dla ożywienia blogu lub wysondowania opinii na konkretny temat.
Anonimowość
blogu powoduje, że nie wiemy na ogół z kim dyskutujemy. Wyjątek stanowią blogi
na których spotyka się pewna stała grupa osób, które zdążyły się bliżej poznać.
Bywalcy blogu szybko orientują się, czy mają do czynienia z osobą
zainteresowaną wymianą poglądów, czy tylko ze spamerem. Co rozumiem przez
pojęcie spamera? W skrajnym przypadku może to być program generujący wpisy na
ogół nie związane z dyskutowanym tematem. Mogą to być chociażby reklamy. Spamowanie ma na celu wytrącenie nurtu
dyskusji i skierowanie zainteresowania piszących na boczny tor. Działanie takie
często się udaje mimo, że zainteresowani wiedzą o co chodzi.
Bardziej
wysublimowaną formą spamowania jest wrzucanie tematu zastępczego, który ma
odwrócić uwagę od tematu aktualnie dyskutowanego. Jest to działanie stosunkowo proste.
Na blogu zawsze są osoby niezainteresowane dyskutowanym tematem, albo nie mające w nim nic do powiedzenia merytorycznie. Na takie osoby czyha spamer.
Na blogu zawsze są osoby niezainteresowane dyskutowanym tematem, albo nie mające w nim nic do powiedzenia merytorycznie. Na takie osoby czyha spamer.
Jeszcze inną
formą spamowania jest podejmowanie dyskusji z założoną z góry tezą o własnej
nieomylności, czyli ja swoje wiem i mnie nic nie jest w stanie przekonać. Początek takiej dyskusji nie zapowiada niczego
złego do momentu, kiedy zamiast argumentów merytorycznych pojawiają się
argumenty ad personam i inwektywy. Intencja spamera jest prosta jak sznurek w
kieszeni. Wyprowadzić oponenta z równowagi. To o wiele prostsze niż szukanie
argumentów merytorycznych. Wygodne zwłaszcza gdy tych argumentów brakuje.
Wypadałoby cały wywód podeprzeć przykładami.
Ale to już zrobi
każdy we własnym zakresie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz