piątek, 25 maja 2012

Wiesław Binienda kupi tupolewa.


Tupolew o numerze bocznym 102 (rok produkcji 1990) na stanie 36 Specjalnego Pułku Lotnic­twa Transportowego był od 1994 roku. Pierwotne plany przewidywały wycofanie ma­szyny z eksploatacji w latach 2008–2010. Podjęto jednak decyzję o remoncie, który miał przedłu­żyć okres eksploatacji o pięć lat. Tym razem zlecono remont wybranemu w prze­targu konsorcjum warszawskich firm MAW Telecom i Polit-Elektronik. Firmy te były pośredni­kami a prace remontowe zostały wykonane w zakładach lotniczych w rosyjskiej Sama­rze, tam gdzie Tu-154M wyprodukowano.
Umowa ta wyceniała koszty remontu dwóch samolotów o nr 101 i 102 na 69,6 milionów złotych.

12 stycznia 2010 roku Tu-154 nr 102 odleciał do Samary w Rosji w celu przeprowadzenia remontu, skąd wrócił 21 września 2010 roku.




  

W marcu 2011 rosyjska federalna agencja transportu lotniczego w związku z wadami konstrukcyjnymi zleciła zawieszenie eksploatacji wszystkich  TU-154M.
W 2011 roku samolot Tu-154M nr 102 był wykorzystywany do przeprowadzania eksperymentów w trakcie badań katastrofy polskiego Tu-154M nr 101 w Smoleńsku, co było utrudniane przez usterki maszyny.
20 maja 2011 roku odbył się pierwszy po remoncie lot Tu-154M nr 102 o statusie HEAD, a w listopadzie 2011 roku podjęto decyzję o wycofaniu samolotu ze służby i jego sprzedaży za pośrednictwem Agencji Mienia Wojskowego.
Samolot został przekazany do Agencji Mienia Wojskowego jesienią 2011 roku. I chociaż były takie plany nie został rozpinany przetarg na sprzedaż, ponieważ prowadzone były na nim eksperymenty w związku z toczącym się śledztwem. Sytuacja ta miała ulec zmianie w marcu 2012 roku. Należy tutaj przypomnieć wypowiedzi ministra Marcina Idzika, wiceszefa MON, który tłumaczył, że postój samolotu w hangarze będzie miał wpływ na obniżenie sprawności samolotu a przez to i jego wartości. Pragnę tu nadmienić, że niedawno rzeczniczka prasowa Bumaru Monika Koniecko poinformowała, że Marcin Idzik został wybrany na wiceprezesa spółki odpowiedzialnego za obszar sprzedaży i zakupów. Stanowisko ma objąć od 1 czerwca. Tym samym został przygotowany wniosek o podanie się do dymisji wiceszefa MON.
Marcin Idzik wspominał też, że po sprzedaniu maszyna, aby latać powinna najpierw przejść remont u producenta, czyli w rosyjskiej Samarze. Co mnie osobiście zadziwiło, bo samolot był remontowany w roku 2010 a koszt remontu obu bliźniaczych samolotów wyniósł p rawie70 milionów złotych. Agencja liczy, że spodziewana kwota, za jaką można sprzedać samolot to 42 miliony.
Tu-154 M o bocznym numerze 102 jest obecnie w bazie lotniczej w Mińsku Mazowieckim.

Przypominam tutaj te fakty w świetle ostatniej wiadomości, która przewinęła się przez media internetowe, ale nie trafiła do szerszej informacji. Otóż Wiesław Binienda, człowiek, którego nikomu nie trzeba przedstawiać, chce odkupić od polskiego rządu bliźniaczego Tu-154M aby maszyna „nie wpadła w ręce Rosjan”. Doktor organizuje zbiórkę wśród amerykańskiej Polonii, by wygrać przetarg na zakup samolotu. Do przetargu stanie też Rosja. 


Pragnę tutaj namówić wszystkich, którzy dysponują takimi możliwościami o wsparcie tej inicjatywy i jej rozpropagowanie. Chodzi o uświadomienie naszemu rządowi, że są Polacy, którym bardzo zależy na tym, aby ten samolot nie trafił w ręce rosyjskie i w ogóle w czyjekolwiek do czasu wyjaśnienia wszystkich okoliczności tragedii jaka spotkała nasz kraj 10 kwietnia 2010 roku.
10-ty kwietnia jest jeszcze wciąż pomimo pobożnych życzeń ekipy rządzącej sprawą żywo interesującą Polaków i to właśnie my Polacy musimy im to uświadamiać z taką determinacją, która sprawi, że wreszcie zrozumieją ten oczywisty fakt, że nie uda się zakrzyczeć ani zamilczeć faktu, że jest nas wielu. Wstyd kiedy robią to za nas Ci, którzy po raz kolejny dzięki naszym glosom oddawanym w kolejnych wyborach muszą się wstydzić za swój kraj i wciąż po tylu latach nie widzą możliwości powrotu do Polski.


lexie


24 komentarze:

  1. stary.piernik25 maja 2012 21:50

    @lexie
    Losy Tu-154M nr 102 urosną wkrótce do rozmiarów scenariusza na pełnometrażowy film fabularny. Dziwne, że nasza waadza ciągle nie wie, co z nim zrobić? Po powrocie z remontu miał dalej latać w specpułku. Okazało się, że nie ma kompletu załóg. Potem symulatora lotu. Potem instruktorów. Potem prokuratura zakazała jego sprzedaży do czasu zakończenia śledztwa.
    Czy po sprzedaży musi iśc do remontu? Dla mnie nie jest to takie oczywiste. On ma wyposażenie identyczne z nr 101, więc część wyposażenia powinna być zdemontowana. Raczej nie da sie tego zrobic w warunkach pułku lotniczego. Raczej sie nie mylę.
    Mam również wątpliwości co do ceny remontu. Te 70 mln podawano jako cenę dla jednego samolotu.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. stary.piernik25 maja 2012 22:07

    Co do meritum. Dla mnie próba opchnięcia Tu-154M nr 102 jest kolejnym dowodem na nieczyste sumienie waadzy.
    42 mln to dużo dla mnie, ale nie dla budżetu MON, czy Skarbu Państwa.

    OdpowiedzUsuń
  3. @stary.piernik

    Czytałam, że zainteresowane samolotem było któreś muzeum lotnictwa, ale teraz nie mogę odnaleźć tej informacji a byłoby to niezłe rozwiązanie to kawał historii i wstyd komuś opchnąć tak awaryjną maszynę.

    Informację o kosztach remontu zaczerpnęłam ze stron Zbrojnej Polski, tutaj link:

    http://polska-zbrojna.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2607:ostatni-remont-tu-154m&catid=63:militaria

    "W przeciwieństwie do starających się o remontowe zlecenie Bumaru i Metalexportu-S konsorcjum MAW Telecom i Polit-Elektronik złożyło Departamentowi Zaopatrywania Sił Zbrojnych MON jedyną ważną ofertę. Umowę na usługę zawarto 9 kwietnia, jest ona warta 69,6 miliona złotych."

    lexie

    OdpowiedzUsuń
  4. stary.piernik25 maja 2012 22:32

    @lexie
    To sprawę remontu mamy z głowy.
    Co dalej? Zanim zapadła decyzja o sprzedaży miał latać jako cargo m. in. do Afganistanu.
    Do muzeum? Można, ale nie na tym etapie eksploatacji. To rozrzutność.

    OdpowiedzUsuń
  5. @Stary.piernik

    Rosjanie najwyraźniej też tak myślą a upieką przy tym dwie pieczenie dostaną wyremontowany samolot i odbiorą nam dowód w śledztwie:(

    OdpowiedzUsuń
  6. Grubymi nićmi to szyte, bo przecież sami zakazali eksploatacji tego modelu u siebie. Były potem jakieś zmiany?

    OdpowiedzUsuń
  7. stary.piernik25 maja 2012 22:47

    Dlatego jest sens wykupienia samolotu przez sponsorów.
    Skoro waadzy nie stać :(((

    OdpowiedzUsuń
  8. Dość niesmaczne to ogłoszenie ciągle mam wrażenie, że dziennikarze zwłaszcza w Warszawie maja specyficzną wrażliwość:

    http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1307995,chcesz-kupic-tupolewa-nic-prostszego-niedlugo-aukcja-amw,id,t.html

    Przy tej ekipie wszystko jest możliwe, co jeszcze można sprzedać?

    Przykładem wzorcowym jest nieistniejąca loża prezydenta na stadionie.

    OdpowiedzUsuń
  9. W komentarzu słusznie ktoś zauważył jaki on prezydencji??? Proszę bardzo:

    "Należał do 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego i znajdował się w dyspozycji Kancelarii Prezesa Rady Ministrów"

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Polski_samolot_Tu-154M_nr_boczny_101

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stary.piernik25 maja 2012 23:06

      @lexie
      Na ten temat można tomy pisać. Samolot był na stanie specpułku. Dyspozycje wydawał Arabski. W uzgodnieniu z Donaldiniem i według mnie Ostachowiczem.

      Usuń
  10. Sprawa budowy autostrad jeszcze raz pokazała, że trzeba zbudować nowe państwo. Obecne nie jest w stanie opanować procesów korupcyjnych, buduje wolno i bardzo drogo. A na dodatek pieniądze znikają gdzieś po drodze, a jakość jest wątpliwa. Ten system, mówię tu o połączeniu spraw gospodarczych, społecznych i politycznych, nie jest w stanie wywiązywać się z zadań, które odnoszą się do całości państwa.


    http://www.rp.pl/artykul/738666,881650-Wygrac-z-Rosja-i-Niemcami.html

    Polecam na dzień dobry.

    lexie

    OdpowiedzUsuń
  11. stary.piernik26 maja 2012 11:25

    Co do sprzedaży Tu-154M nr 102.
    Chęć sprzedaży to jedno, a znalezienie kupca to drugie. Po serii wypadków w ub. roku i zawieszeniu przez MAK lotów Tu-154 znalezienie kupca nie będzie łatwe. Z ekonomicznego punktu widzenia jest to interes wątpliwy. Opłacalny tylko dla przewoźnika, który ma już ten typ samolotu w swojej flocie. To na dzisiaj są wyłącznie kraje b. ZSRR. Każdy inny kupiec zrobi to w celach poza ekonomicznych. Rosja może go kupić po to, żeby pozbawić nas możliwości badań w celu ustalenia przyczyn katastrofy w dniu 10 kwietnia 2010 r.
    Dzisiaj mamy do czynienia z sytuacją, że śledztwo prowadzone przez prokuratury rosyjską i polską trwa. Z tym, że prokuratura rosyjska ma wszystkie dowody rzeczowe w swoich rękach. Prokuratura polska niestety nie ma właściwie nic. Poszlaki i papiery nie są zbyt mocnymi materiałami dowodowymi dla sądu. Zresztą postępowania prokuratorskie idą w kierunku ustalenia odpowiedzialności personalnej i instytucjonalnej. Sprawą otwartą pozostaje obiektywizm tych postępowań.

    OdpowiedzUsuń
  12. stary.piernik26 maja 2012 11:41

    O możliwościach technicznych Tu-154M i konsekwencjach stąd wynikających można poczytać choćby tu
    http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100914&typ=po&id=po41.txt
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Tu-154

    p.s. Sprostowanie do poprzedniego wpisu
    [i]W marcu 2011 roku rosyjska Federalna Agencja Transportu Lotniczego (Rosawiacja) zaleciła przewoźnikom w Rosji wycofanie z eksploatacji samolotów Tu-154M z dniem 1 lipca 2011 roku, jeśli ich konstrukcja nie zostanie poprawiona; jedną z przyczyn zalecenia była analiza przyczyn wypadków i incydentów lotniczych w ciągu kilku poprzednich lat[/i]

    OdpowiedzUsuń
  13. stary.piernik26 maja 2012 11:53

    Ogółem wyprodukowano 921 samolotów Tu-154. W 2011 roku wykonywało loty 108 tych samolotów. Przecietna ich wieku to 24 lata.
    Najbardziej wymowne jest jednak to
    "Ogółem do 2010 roku doszło do 67 katastrof samolotów Tu-154, w tym 7 w latach 2005–2010[22]; zginęły w nich ogółem 2736 osoby[23]."
    Nie ma na świecie producenta samolotów pasażerskich, który byłby w stanie rywalizować tu o palmę pierwszeństwa.

    OdpowiedzUsuń
  14. gor-al1 do lexie po incydencie z 27maje 2012, z wieczora na czacie.
    Dziękuję lexie za wyczyszczenie moich wpisów.
    Pozdrawiam. Zawsze darzący Panią sympatią Gor-al1.
    Wolę Katarynę jak sanatorium. Nie sądzę abym napisał cokolwiek Panią obrażającego.
    Żegnam i już więcej do Pani się nie odezwę nigdy nie wejdę " na ulicę". Zostańcie z @piernikiem w zdrowiu i powodzeniu.
    Gor-al1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @gor-al1
      To Pan był wczoraj tym Anonimem:))? Proszę nie zachowywać się jak mały chłopiec, który po podrzuceniu koleżance anonimowego liściku dziwi się, że wyrzuciła go do kosza:). To był wpis w "robinowym" stylu, taki uraz został mi po @Katarynie:). Wpisy co do których będę miała wątpliwości, które będą dotyczyły którejś z piszących tutaj osób - usunę.
      Nie wiem czy Pan to przeczyta, ale niektóre kwiaty kwitną tylko w jednym środowisku, może tak jest z Panem. Z całego serca życzę Panu powodzenia na @Katarynie, ja widać się nie nadaję jeszcze do sanatorium.

      lexie

      Usuń
    2. @Starypiernik

      Chyba nadszedł czas zastanowić się nad logowaniem, widać znowu miał Pan rację:(, chociaż to chyba niewielkie zabezpieczenie przed tak delikatną materią jak niezrozumienie:)

      Usuń
    3. stary.piernik28 maja 2012 18:17

      @lexie
      Dzień dobry!
      Coś w tym jest. Poczucie humoru, wrażliwość na określone zachowania.
      Nie wiem dlaczego, ale po przeczytaniu wczorajszych wpisów i dzisiejszego komentarza @gorala odebrałem to jako "wiejskie zaloty". Nie wiem, czy znasz to określenie.
      W sumie świat się nie zawalił.

      Usuń
    4. @Lexie20101

      W górach szukam spokoju, na twitterze ludzi pragnących zmian w Polsce. Cenię poczucie humoru i dobre zdjęcia. Ciągle brakuje mi czasu:(
      ......................................
      ·
      Obserwuj
      Obserwowany
      Przestań obserwować
      Zablokowane
      Odblokuj
      Oczekuje
      Anuluj

      * 451 Tweetów
      * 308 Obserwowanych
      * 64 Obserwujących

      Usuń
  15. Odpowiedzi
    1. stary.piernik28 maja 2012 20:42

      Dziwne, że nie zrobiono tego wcześniej. To może potwierdzać, że policja współpracuje z kibolami. Na zasadzie, że są wyjątki od reguły. Czy odwrotnie?

      Usuń
  16. @stary.piernik

    Ależ Pan jest dzisiaj szybki, nie nadążam za wpisami, byłam w Euro. Może będzie najlepiej jak będziemy pisać pod ostatnim wpisem, kiedy pojawi się nowy poprzerzucam komentarze na odpowiednie zakładki. Na czacie będą takie wpisy organizacyjne jak ten. Nie szkodzi, że będzie nie na temat łatwiej się będzie odnaleźć. A każdy wchodzi na stronę główną i czyta ostatni wpis i komentarze. Może być? Nowe wpisy też proszę na stronę główną zamieszczać, potem je poukładam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stary.piernik28 maja 2012 21:17

      Załatwione. Ja tu jestem od roboty :-)

      Usuń
  17. stary.piernik28 maja 2012 22:29

    @lexie
    Przepraszam.
    Zgubiłem tekst ze strony głównej. Znajdziesz go? Były wpisane 2 moje komentarze :(

    OdpowiedzUsuń

Informacja dotycząca plików cookies: