sobota, 19 maja 2012

Polska węglem stoi_2

Węgla kamiennego mamy pod dostatkiem. To już wiemy. W czym więc problem? Problem jest i to nie jeden.
Zasoby są w zasadzie udokumentowane od dawna. Od dawna nie zbudowano też w Polsce nowej kopalni węgla kamiennego. Dlaczego? Przyczyn jest wiele. Podstawowa to taka, że od lat węgiel nie jest trendy. Na topie była energetyka jądrowa. Do czasu Czarnobyla i Fukushimy. Teraz w modzie są alternatywne źródła energii. Nie szkodzi, że drogo.
Ma być zdrowo.
A co z węglem? Z węgla korzystają ci, którzy mają go pod dostatkiem, a nawet w nadmiarze. Ale węgiel nie wszystkich jednakowo kosztuje. W Europie wydobywa się go spod ziemi i z różnych głębokości. Z tym związane są różne zagrożenia, w tym jedno z poważniejszych, metanowe. Poważnym problemem są dla nas szkody górnicze. W Australii, dla odmiany węgiel kamienny wydobywa się jak u nas węgiel brunatny, metoda odkrywkową. To wpływa istotnie na koszt wydobycia
i cenę sprzedaży. Ale wydobycie węgla daje zatrudnienie nie tylko w kopalniach.
Dlaczego więc my nie korzystamy z węgla na miarę naszych możliwości i potrzeb? Chcemy, ale sami nakładamy sobie ograniczenia.
Podpisaliśmy protokół z Kioto. Ponieważ należymy do UE, przyjęliśmy ograniczenia emisji CO2. Jest to ograniczenie dla nas gospodarczo zabójcze. Emisja CO2 jest limitowana, a przekroczenie jest karane finansowo. Z drugiej strony, niewykorzystany limit można sprzedać. Tu problem polega na tym, że dane wyjściowe do ustalania limitów KE przyjęła dla warunków dla nas niekorzystnych. Zasadnicze ograniczenie emisji CO2 w naszym przemyśle nastąpiło po 1989 roku, kiedy przystąpiliśmy do restrukturyzacji naszej gospodarki.
Przykładowe limity emisji CO2 dla Polski na lata 2008-2012
http://www.egospodarka.pl/32014,Rzad-limity-emisji-CO2-2008-2012,1,56,1.html
Decyzje KE zostały zaskarżone przez rząd polski do ETS i Polska sprawę wygrała w II instancji, co uchroniło nas przed zbędnym wydatkowaniem około 190 mln euro. Protokół z Kioto obowiązuje do 2012 roku. Protokół z Kioto określa limity redukcji emisji dwutlenku węgla przez poszczególne państwa.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Protok%C3%B3%C5%82_z_Kioto
W grudniu 2011 r. roku odbyła się konferencja w Durbanie, na której miały być przyjęte ustalenia na kolejne lata
i założenia do kolejnego protokołu, który ma być podpisany w 2015 roku. I tu nastąpiła niespodzianka. Wielcy tego świata dalej uważają, że nie będą uczestniczyli w tym przedsięwzięciu. Do tego chóru dołączyła Kanada, która doszła do wniosku, że zamiast płacić kary, które nie wiadomo na co zostaną przeznaczone, kwoty przeznaczone na kary wyda
na modernizację własnej gospodarki. Wypada przypomnieć, że protokołu z Kioto nie ratyfikowały USA, Chiny, Indie
i Rosja, czyli kraje należące do czołówki emitentów CO2.
Należy sobie uzmysłowić również, że 95% emisji CO2 na kuli ziemskiej jest wytworem oceanów. Pozostałe 5% jest zasługą człowieka. Czy jest o co walczyć?
Obecnie jesteśmy w przededniu przyjęcia nowych limitów CO2 na lata powyżej 2013.

stary.piernik

30 komentarzy:

  1. Import węgla zza wschodniej granicy odbił się na wynikach polskich kopalni. Zmniejszyły one wydobycie o 5,8 mln ton, a sprzedaż spadła prawie o 9,5 mln ton. Pociągnęło to za sobą straty. Spółkom węglowym należącym do Skarbu Państwa zabrakło w ubiegłym roku 166,9 mln zł.

    http://biznes.newsweek.pl/gornictwo--mniejsze-wydobycie-i-sprzedaz-wegla-spowodowaly-166-9-mln-zl-strat,54993,1,1.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stary.piernik19 maja 2012 11:50

      Anonimowy19 maja 2012 11:32
      Węgiel się importuje, bo to się opłaca. Czy tak ma być? Można temu przeciwdziałać, ale trzeba chcieć. Ktoś z decydentów na tym zarabia. Ważniejsze jest dobro jednego człowieka, czy grupy ludzi, niż dobro nas wszystkich. Takie czasy.

      Usuń
  2. Początek maja w Niemczech przyniósł szereg konsultacji z branżą energetyczną mających na celu przestawienie gospodarki z atomu na inne źródła do 2020 roku. Dyskusje toczyły się głównie wokół ilości konwencjonalnych elektrowni. Planuje się wybudowanie 84 nowych elektrowni jednak sukces energii odnawialnej, jaki został osiągnięty w tym kraju sprawił, że liczba ta jest negocjowana. Niemcy mają problemy ze zbytem, wskutek rosnącego udziału energii solarnej i wiatrowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kopalnie, dotąd zamykane, czy też uważane za stracone, przejmują prywatne przedsiębiorstwa. Dla przykładu: kopalnię „Silesia” w Czechowicach – Dziedzicach przejął czeski koncern EPH. Zatrudnienie zwiększono o połowę, dzięki zmianie klasyfikacji złóż w Ministerstwie Środowiska okazało się, że kopalnia zyskała ponad 80 mln ton węgla, postanowiono sprzedawać też metan i kamień do celów budowlanych. Na nasze złoża ostrzą sobie zęby m.in. Hindusi. Amerykański Urząd ds. Informacji Energetycznej w 2006 r. ogłosił, że w okresie od 2003 do 2030 roku zużycie węgla na świecie ulegnie prawie podwojeniu (jego udział w ogólnej konsumpcji energii wzrośnie z 24 do 27%).

      http://sanaree.salon24.pl/339743,czy-w-polsce-oplaca-sie-dzis-budowac-kopalnie-wegla

      Niemcy widać z wpisu też będą w kolejce.

      Usuń
    2. stary.piernik19 maja 2012 12:49

      Chcę zwrócić uwagę na jeszcze jeden element tej układanki. To są hałdy jako element krajobrazu kopalń. Problem i kłopot. Jak się okazuje nie dla wszystkich. Już 50 lat istnieje firma Haldex S.A. która zajmuje się zagospodarowywaniem tych hałd. Musi to być doby biznes, skoro działa już tyle lat.

      Usuń
    3. Lukę po energii atomowej Niemcy chcą wypełnić głównie energia z paliw kopalnych. Ile będzie w tym węgla a ile gazu? Wygląda na to, że węgiel może być równie ważny jak ropa naftowa:). Z tego co wiem wydobycie węgla w Niemczech wciąż jest zbyt drogie, węgiel zalega bardzo głęboko a trzeba przyznać wypadkowość jest prawie zerowa jak na tym tle wyglądają Chiny nie trzeba pisać.

      Usuń
    4. stary.piernik19 maja 2012 12:58

      Wypadkowośc to problem nie tylko Chin. Proszę zwrócić uwagę choćby na Ukrainę. Wypadkowość jest związana w dużym stopniu z zagrożeniem metanowym.

      Usuń
    5. @Anonimowy19 maja 2012 12:38, @Starypiernik

      http://sanaree.salon24.pl/339743,czy-w-polsce-oplaca-sie-dzis-budowac-kopalnie-wegla

      Spojrzałam na komentarze - 0!! Słownie - zero. Zainteresowanie Polaków łatwo skierować w inną stronę głównie za sprawą takich gwiazd jak Palikot czy Niesiołowski:(

      Usuń
    6. @Starypiernik
      "Wypadkowośc to problem nie tylko Chin. Proszę zwrócić uwagę choćby na Ukrainę. Wypadkowość jest związana w dużym stopniu z zagrożeniem metanowym."

      A poprawa warunków pracy zwłaszcza bezpieczeństwa, sprawia podniesienie kosztów i ma wpływ na cenę.

      Usuń
    7. stary.piernik19 maja 2012 13:10

      W pewnym sensie wracamy do punktu wyjścia. Węgiel jest nasz. Wszystko co wokół niego się dzieje, działa na korzyść naszej gospodarki, a pośrednio nas. Za energetykę jądrową, gaz ziemny i enrgię odnawialną płacimy innym. Z czego?

      Usuń
  3. stary.piernik19 maja 2012 12:35

    Problemy energetyczne mają różny wymiar w poszczególnych krajach. Niemcy, wystraszeni katastrofą w Fukushimie, planują odwrót od energetyki atomowej. Próbują odwieść Polskę od budowy elektrowni atomowej. Zwłaszcza w pobliżu ich granicy. Mają rozwiązania alternatywne. Żrodła energii odnawialnej. Koszt wytworzenia tej energii schodzi na drugi plan. Zwłaszcza, że produkcja jest dotowana ześrodków UE.
    Nie należy zapominać, że jest to też problem technologiczny. Produkcja baterii słonecznych i elektrowni wiatrowych oparta jest o technologie będące własnościa firm zachodnich. One czerpią z tego zyski.

    OdpowiedzUsuń
  4. Europo, obudź się, bo świat stawia na węgiel!

    Obudziliśmy się i dostrzegliśmy, że węgla zaczyna brakować

    Roman Łój, prezes Katowickiego Holdingu Węglowego, wskazał, że po 1989 roku restrukturyzacja górnictwa sprowadzała się głównie do likwidacji kopalń. Często pospiesznej i przeprowadzanej pod presją.

    - I obecnie obudziliśmy się ze świadomością, że węgla zaczyna nam brakować - oceniał prezes Łój. - Pozycję węgla określają zapisy Pakietu Klimatycznego. Ta polityka Unii Europejskiej, w odniesieniu do węgla, jest błędna. Nie jest jednoznacznie udokumentowane, że istnieje ścisła korelacja między emisją dwutlenku węgla, a ocieplaniem klimatu. Poza tym inne kraje, poza Unią, nie angażują się w program redukcji emisji dwutlenku węgla. Taka unijna polityka może spowodować spadek konkurencyjności gospodarek krajów UE. A z tym może się wiązać wzrost bezrobocia. Należy uwzględniać charakterystykę systemów energetycznych poszczególnych państw Unii. Przy czym rozdęta biurokracja europejska nie słyszy tych, którzy o swych problemach mówią cicho.

    http://www.eec2011.eu/wiadomosci/europo-obud-si-bo-wiat-stawia-na-w-giel,140358.html


    W tym roku Europejski Kongres Gospodarczy odbył się między 14 a 16 maja 2012 w Katowicach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba poza zdjęciami wiadomych osób niewiele mogę znaleźć efektów tej imprezy.

      Usuń
  5. Polecam, jeśli nie znacie to warto.

    http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=26220

    http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=26212

    WiN

    OdpowiedzUsuń
  6. - Węgiel rosyjski kosztuje tyle samo, co indonezyjski i południowoafrykański - mówi Paweł Smoleń, szef spółki Vattenfall Heat Poland, do której należą elektrociepłownie warszawskie. - Nie mam pojęcia, czy Rosjanie stosują dumping, ale nawet jeśli Bruksela wprowadzi cła, to do Polski trafi po prostu węgiel z innych krajów.

    - Zamiast podwyższać efektywność ekonomiczną, kopalnie chcą walczyć cłami - dziwi się Smoleń. Jego zdaniem szanse na sukces są niewielkie. - Przecież to oznacza wojnę handlową UE z Rosją. Jej konsekwencje poniesie Polska jako inicjator wniosku.

    http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,7615608,Poskarzymy_sie_Unii_Europejskiej_na_tani_wegiel_z.html


    Tego nie widziałam. Jak to się zakończyło, ktoś wie? Trochę stracha mamy przed Wielkim Bratem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stary.piernik19 maja 2012 19:15

      To wszystko prawda. Ale my musimy prowadzić politykę długofalową. Kopalnię łatwo zamknąć, trudniej ponownie uruchomić. Do tego zamkniętą kopalnię trzeba utrzymywać. To nie jst tak, że ostatni gasi światło i temat zamknięty. Dla elektrowni liczy się koszt pozyskanego węgla. Ale elektrownia nie funkcjonuje na księżycu. Kopalnia daje zatrudnienie i zarobek różnym kooperantom. Jest ich setki. A jaki jest pożytek z importu?

      Usuń
  7. stary.piernik19 maja 2012 19:20

    To wszystko prawda. Ale my musimy prowadzić politykę długofalową. Kopalnię łatwo zamknąć, trudniej ponownie uruchomić. Do tego zamkniętą kopalnię trzeba utrzymywać. To nie jst tak, że ostatni gasi światło i temat zamknięty. Dla elektrowni liczy się koszt pozyskanego węgla. Ale elektrownia nie funkcjonuje na księżycu. Kopalnia daje zatrudnienie i zarobek różnym kooperantom. Jest ich setki. A jaki jest pożytek z importu?

    OdpowiedzUsuń
  8. stary.piernik19 maja 2012 19:22

    Widocznie coś ważnego napisałem, że wyszedł dublet :0)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Posprzątałabym, ale może warto zostawić.:)

      Zawsze miałam dylemat z tymi cłami dopiera jak zrozumiałam, że nie istnieje coś takiego jak wolny rynek przestałam się nad tym zastanawiać.

      Usuń
  9. - Węgiel ze Wschodu jest subsydiowany przez państwo. Nie bezpośrednio, ale przez niskie koszty transportu, energii elektrycznej czy ropy. W Rosji węgiel wydobywany jest metodą odkrywkową, dzięki czemu produkcja tony kosztuje 10-20 dolarów. My co roku schodzimy średnio o 7-8 metrów w głąb ziemi. Eksploatacja obarczona jest wysokimi kosztami związanymi z zapewnieniem bezpieczeństwa i zwalczaniem zagrożeń. W takich warunkach realna konkurencja z rosyjskim węglem nie jest możliwa - mówi Mirosław Kugiel, prezes Kompanii Węglowej.

    http://finanse.wp.pl/kat,12571,title,Gornicy-chca-cel-na-import-wegla,wid,12034451,wiadomosc.html?ticaid=1e7a3

    szukam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda na to, że tylko sobie pogadali.

      Usuń
    2. stary.piernik19 maja 2012 20:00

      Możliwe, a nawet pewne. Nic na to nie poradzimy. Ciągle to powtarzam. Żeby coś kupić, trzeba mieć pieniądze. Skąd? Na pewno nie z drukarni. Kopalni złota, czy diamentów tez nie mamy. Czyli trzeba samemu coś wyprodukować, sprzedać,a za zarobione pieniądze kupować. to takie skomplikowane?

      Usuń
  10. - KaŜdy rozsądny człowiek poŜycza pieniądze na rozwój produkcji, jej unowocześnienie,
    obniŜenie kosztów własnych, zdobycie nowych rynków zbytu czy przejecie innych
    producentów aby mieć później z czego spłacać raty kapitałowe i odsetki od kapitału.
    - W pierwszym półroczu 2003 r. między ówczesnym Ministrem Gospodarki, Pracy i Polityki
    Socjalnej a Bankiem Światowym prowadzone były rozmowy na temat kolejnej Programowej
    PoŜyczki Dostosowawczej dla Sektora Górnictwa Węgla Kamiennego (Coal PSAL-1) celem
    zapewnienia wsparcia dla rządowego „Programu Reformy Górnictwa Węgla Kamiennego na
    lata 2003-2006". Zatwierdzonego przez Radę Ministrów 28 stycznia 2003 r. W dokumencie
    określającym warunki udzielenia tej poŜyczki znalazły się między innymi następujące
    zapisy:,,... Proponowana Programowa PoŜyczka Dostosowawcza dla Sektora Górnictwa
    Węgla Kamiennego (PSAL- 1) jest pierwszym z trzech proponowanych projektów, o których
    zatwierdzenie zwrócił, się Rząd RP celem zapewnienia wsparcia dla rządowego Programu
    reformy Górnictwa Węgla Kamiennego na lata 2003-2006. Rząd RP zwrócił się do Banku
    Światowego o zapewnienie wsparcia finansowego o wartości równej blisko połowie kosztów
    pienięŜnych realizacji tego programu w latach 2003-2006. Program ten będący kontynuacjąpoprzedniego Programu Reformy Górnictwa Węgla Kamiennego w latach 1998-2002 będzie
    w dalszym ciągu realizował cele restrukturyzacji górnictwa dla zapewnienia jego rentowności
    oraz, w efekcie prywatyzacji, zapewnienia poprawy w zakresie ochrony środowiska oraz
    złagodzeniu skutków społecznych programu restrukturyzacji. oraz Ŝe „Cele mają zostać
    osiągnięte poprzez reformę struktury sektora, restrukturyzację zatrudnienia, likwidację
    fizyczną i ekonomiczną kopalń, restrukturyzację finansową oraz prywatyzację. Korekta
    Programu zatwierdzona przez Radę Ministrów RP obejmuje następujące elementy:
    zaprzestanie wydobycia, w roku 2003 w dodatkowych siedmiu kopalniach oraz zamknięcie i
    rekultywacja terenów siedmiu kopalń w latach 2003/ 2004, restrukturyzacja zatrudnienia ma
    prowadzić do ograniczenia poziomu zatrudnienia o 35 tysięcy pracowników w latach 2003-
    2006 w tym zwolnienie około 8000 pracowników powierzchni w 2003 r.". W świetle zapisów
    tego dokumentu, moŜna stwierdzić jednoznacznie, Ŝe nasi „reformatorzy" górnictwa kierując
    się bezkrytycznie wytycznymi Banku Światowego, godzili się na stałe ograniczanie
    potencjału produkcyjnego górnictwa drogą fizycznej likwidacji kolejnych kopalń. Było to
    warunkiem uzyskiwania funduszy na fizyczną likwidację dalszych kopalń nie zaś, jak
    powszechnie głoszono - na restrukturyzację górnictwa węglowego. Kierując się przesłankami
    neoliberalnymi, autorzy tzw. „reformy górnictwa węgla kamiennego" podjęli szereg
    nieodpowiedzialnych decyzji, które stały się przyczyną głębokiej zapaści finansowej branŜy.
    Skutki tych odgórnie podejmowanych decyzji odczuwalne są do dnia dzisiejszego.

    http://www.cire.pl/pdf.php?plik=/pliki/2/wyrolowalinas.pdf

    jeszcze nie doczytałam do końca, ale niezłe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stary.piernik19 maja 2012 21:27

      Po pierwsze, widać kto w tym maczał łapy /bo nie tylko palce/.
      Po drugie, jak dotychczas, nikogo nie pociągnięto do odpowiedzialności.
      ŻADNEJ !
      Co to właściwie jest sabotaż, czy tylko głupota?

      Usuń
    2. @stary.piernik
      Jak to jest Amerykanie knuli a kupujemy od Ruskich, pogubiłam się:(

      Usuń
    3. I jak tu spać?:)

      Usuń
  11. W roku 2000 PKP uzyskało wpływy z tytułu przewozu węgla przeznaczonego na eksport 770 mln zł nie licząc wpływów uzyskanych przez firmy portowe uczestniczące w realizacji tego eksportu. Przy założeniu utrzymania wielkości eksportu na poziomie 25 mln ton i sprzedaży węgla po cenach uzyskiwanych przez KompanięWęglową, w ciągu trzech kwartałów 2008 r., było to 282 zł/t, wartość tego eksportu wynosiłaby ponad 7 miliardów złotych. „Reformatorzy" naszego górnictwa uznali widocznie, że jest to budżetowi państwa nie potrzebne. W latach 1990-2008 wielkość zatrudnienia w górnictwie zmalała o 269 tys. osób. Są to dane statystyczne, ale prawda jest nieco inna. Odgórne ustalanie wielkości redukcji zatrudnienia w oderwaniu od realiów technologicznych spowodowało, że szereg czynności wykonywanych dotychczas w ramach kopalni, przejętych zostało przez powołane do życia podmioty gospodarcze wykonujące nadal te same, niezbędne prace na zasadach podwykonawstwa. Znaleźli w nich zatrudnienie głównie zwalniani pracownicy kopalń. Wpłynęło to niestety negatywnie na stan bezpieczeństwa pracy. Wymownym tego przykładem był, między innymi, tragiczny wypadek w kopalni „Halemba". Ponadto twórcy koncepcji „samodzielnych, samorządnych i samofinansujących się kopalń" zburzyli poprawnie funkcjonujący od wielu lat system obrotu węglem przez scedowanie tego zadania na kopalnie, które do tego nie były przygotowane kadrowo jak również organizacyjnie. Chaos wywołany tą decyzją spowodował, że inicjatywę w zakresie handlu węglem przejęła liczna grupa tzw. „pośredników", którzy wykorzystując krytyczną sytuację finansową kopalń wymuszali na nich, między innymi, upusty cenowe względnie wydłużone terminy płatności na sprzedały węgla. Ten wprowadzony odgórnymi decyzjami system stworzył warunki do licznych nadużyć i korupcji. Zmieniono - jak to się teraz uczenie mówi - kanały dystrybucji - i jej beneficjentów.

    Doszliśmy już do Alexis? Muszę kończyć, dobranoc!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stary.piernik19 maja 2012 21:32

      To już te okolice.
      Dobranoc!

      Usuń
  12. Faktycznie u nas węgiel to podstawa. Mnie tylko denerwuje to, że jak jedna z kopalni była państwowa to ledwo ciągnęła. A jak tylko przejęła ją osoba prywatna, to od razu jest rentowna i działa bardzo dobrze.

    OdpowiedzUsuń

Informacja dotycząca plików cookies: