Bicie piany wokół afery Kuchcińskiego trwa w najlepsze. Nie pomoże wymiana na
stolcu marszałka Sejmu. Trzeba jednak spojrzeć prawdzie w oczy.
Sprawa Kuchcińskiego jest dla mnie klasycznym odwracaczem uwagi.
Wszystko
dzieje się na Podkarpaciu, w sercu Polski B. To jest pogranicze Polski i
Ukrainy, zewnętrzna granica UE. Mamy tu lokalnych watażków partyjnych PSL i
PiS. Inne partie mają mniejsze znaczenie polityczne. Mamy znaczne wpływy
ukraińskie. Mamy też afery z udziałem polityków i samorządowców. Z tych
ujawnionych w mediach można wymienić aferę posła PSL Burego, marszałka
województwa Mirosława Karapyty. Teraz dołączył do nich Kuchciński. Szok? Chyba nie.
W ten „całokształt” wchodzi kilka innych wątków o wiele ciekawszych.
Właściwie nie wiadomo od czego zacząć.
Polecę więc klasykiem. Co deprawuje ludzi? Władza, pieniądze i seks.
Mamy więc seksaferę której ojcami są ukraińscy bracia R. https://nczas.com/2019/08/06/seryjny-samobojca-w-celi-cygana-i-rodzinne-biuro-podrozy-marszalka-kuchcinskiego-grzegorz-braun-w-formie-video/
,
https://rzeszow.onet.pl/afera-w-cbsp-w-rzeszowie-aleks-r-zostal-aresztowany/c1jp12,
https://www.rp.pl/Przestepczosc/190429454-Podkarpacie-Seksbiznes-pod-specjalna-ochrona.html
Bracia R. pojawili się w Polsce pod koniec lat 90-tych. Pierwsze wzmianki
pochodzą z 1996 roku. Prowadzili oficjalnie i ze znacznymi sukcesami, biznes
hotelarski. Przy okazji mieli też inne „profile” działalności gospodarczej. Ich
wynikiem są podobno około 4 tysiące godzin nagrań video z zamtuzów, z udziałem
prominentnych polityków i samorządowców, nie tylko regionalnych.
W tym wątku pada pytanie /ciągle bez odpowiedzi/, w jakich okolicznościach
bracia R. uzyskali obywatelstwo polskie? W grę wchodzi dwóch prezydentów.
Z materiałów śledztwa wynika, że biznes był ochraniany przez lokalne struktury
CBŚP.
Smród wokół seksafery zaczął narastać po śmierci w celi aresztu na Białołęce
Dawida Kosteckiego ex-boksera, który współpracował z braćmi R. Kostecki według
wiedzy prokuratury dysponował istotną wiedzą w sprawie trefnych kaset video. Okoliczności
śmierci Kosteckiego spowodowały, że komentatorzy w internecie zaczęli mówić o
powrocie „seryjnego samobójcy”. Po raz kolejny okazało się, że nadmiar wiedzy
grozi śmiercią lub kalectwem.
Inne wątki wzajemnie przeplatają się. Trudno wskazać kto jest postacią wiodącą.
Faktem jest, że aferzyści byli pewni swej bezkarności, bo i skład był zacny. Poza
b. posłem J. Burym wymieniany jest prokurator w stanie spoczynku Zbigniew
Niezgoda i jego partnerka życiowa /teraz tak to się nazywa/ Anna Habało. https://plus.nowiny24.pl/anna-habalo-historia-kariery-i-upadku-bylej-prokurator-w-rzeszowie/ar/13985781
Mnie interesuje dlaczego w tych rozgrywkach nietykalnym pozostaje Jan Bury. Ma postawione
zarzuty ale pozostaje na wolności. Nie wiadomo kiedy stanie przed sądem. https://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/572497,pk-siedem-osob-zatrzymanych-ws-afery-podkarpackiej.html
.
Przed nami jesienne wybory parlamentarne. Ruszyła oficjalnie kampania wyborcza
i co? Jajco!
Pojawiły się informacje /oficjalnych list jeszcze nie ma/ że zarówno Bury jak i
Kuchciński mają startować jako jedynki list PSL i PiS w swoich matecznikach.
Dla mnie Kuchciński był jedynie operatorem laski marszałkowskiej. W środowisku
lokalnym na Podkarpaciu był pozytywnie oceniany, ale robił to głównie dla
zapewnienia sobie nietykalności w kolejnej kadencji.
Taka jest proza życia politycznego III RP.
stary.piernik
"Sprawa Kuchcińskiego jest dla mnie klasycznym odwracaczem uwagi. " Nie sądzę. A w ogóle. To co Ty wyprawiasz?: "spojrzeć prawdzie w oczy.","Polecę więc klasykiem. Co deprawuje ludzi? Władza, pieniądze i seks. I Kuchciński i Bury! Ukraińcy i podejrzanie uzyskane obywatelstwo. Jestem zniesmaczony. Sugestie z rynsztoka.
OdpowiedzUsuńNie sądziłem żeś Acan adwokatem byłego już marszałka :(
Usuńp.s. Nie mam wpływu na to gdzie się ludzie nurzają.
.
Niczyim "adwokatem" nie jestem. Każdy ma prawo do swego błota. Może nim zarządzać wg swojej woli. Jeżeli nie zrozumiałeś, że chodziło mi o kontekst, w jakim umieszczasz p. Kuchcińskiego. To też Twoja wola. Nie napiszę, że swawola. A Twoja wola czyli taka uroda twa. OK!.
UsuńRozczaruję Cię. Kontekst jest jak najbardziej prawidłowy. O podkarpackim bagnie lokalne media piszą od wielu lat, kiedy jeszcze nie było PiS. Zajrzyj do prasy lokalnej z lat 90-tych.
UsuńKuchciński, dla dobra PiS, powinien usunąć się w cień. Przynajmniej na jedną kadencję. Niestety, to jest niewykonalne.
Z czego utrzyma rodzinę? Chyba, że z dotacji UE dla rolników. W końcu to właściciel ziemski.
W polityce nie ma miejsca na sentymenty. Dlatego nie mam złudzeń co do tego, że z afery związanej z posłem Kuchcińskim wyniknie coś dobrego dla naszego życia politycznego.
OdpowiedzUsuńKuchcińskiego nie odwołano tylko sam zrezygnował. Jeśli nie naruszył prawa, to po zrezygnował?
Chciał się przypodobać? Komu? Skoro w grę wchodziły względy etyczne, wystarczyło przeprosić i dokonać niezwłocznie koniecznych zmian w zasadach wykonywania lotów VIP-ów. Trzeba też pamiętać, że problem nie dotyczy tylko lotów, ale również korzystania z transportu kołowego.
Porównywanie zachowań polityków w okresie rządów poprzedników trzeba zrobić jednorazowo, w formie np. białej księgi, a nie przez dawkowanie oderwanych przypadków, bez kontekstu.
Teraz osiąga się efekt odwrotny od zamierzonego. Z jednej strony mówi się o dobrej zmianie i nie wracaniu do przeszłości, czyli tego co robili poprzednicy, a z drugiej strony stale się wypomina co oni robili i nie ponieśli za to żadnych konsekwencji.
Kuchciński ustąpił ale koledzy partyjni stoją za nim murem. Dał temu wyraz poseł Cymański https://plus.dziennikbaltycki.pl/tadeusz-cymanski-marszalek-kuchcinski-jest-dalej-naszym-kolega/ar/c1-14338201 Czy kunktatorstwo wyjdzie PiS na zdrowie?
Widzisz? Sam wykazujesz, że nie rozumiesz, gdyż piszesz: "trzeba zrobić jednorazowo, w formie np. białej księgi, a nie przez dawkowanie oderwanych przypadków, bez kontekstu. " Albo: "wystarczyło przeprosić i dokonać niezwłocznie koniecznych zmian w zasadach wykonywania lotów VIP-ów."
OdpowiedzUsuńA wcześniej, że cztery lata zmarnowane i nic nie zostało zrobione w sprawie lotów VIP. To się zdecyduj chłopie!
Uprzejmie proszę nie manipulować moimi wpisami. Wiem co napisałem i tłumaczenie mi co chciałem powiedzieć jest nie na miejscu.
UsuńKażdy region ma swoich kacyków partyjnych i samorządowych. Problemem jest w jakim kontekście jest o nich głośno.
p.s. Na temat nieudolności PR-owców PiS napisano już dosyć. Nie będę więc powtarzał. To taki odbijany. Od ściany do ściany. Każdy ma swego koguta.
Co gubi polityków? Znasz to? Korek, worek i rozporek.
A kogut mój jest w rosole. A PiS-owi ani pięta ani kogut nie zaszkodzi. Ani cipka ani rozporek bo to nie ten worek.
UsuńMasz rację w jednym. W dzisiejszych realiach PiS może przegrać tylko sam z sobą.
UsuńDobrze dla nas żeby tego nie testował.
Eksperymenty na żywym organizmie na ogół nie wychodzą na zdrowie.
Nikomu.
Jeszcze jedno.
UsuńGdyby nie lokalne układy i układziki to o aferze podkarpackiej dawno byśmy zapomnieli. Sprawa Burego jest absolutnym zaprzeczeniem.
Tytuł notki jest wyjątkowo trafiony.
Dlaczego nikt nie chce się przyznać do przyznania obywatelstwa polskiego braciom Rysicz?
UsuńSą takie problemy, których rozwiązanie ma istotne znaczenie dla siły i stabilności Polski. A to o czym piszesz to naprawdę są nieistotne rzeczy. Istotne są sprawy ekonomiczne i ideologiczne. Plankton erotyczny może istnieć ale on nie może przez swoją głośność demoralizować. Obrażać dobry smak i dzieci.
UsuńSą generalia, które muszą zaistnieć w ich doskonałym kształcie. Ociężałe umysłowo Grześki nie pojmują jednego, że POsiadają taki dorobek, który sam wywołuje tematy dla PiS. A czy to ma być dominujące? Wataha sama się wyrżnęła na pysk i nie może się POzbierać. Ani porno komuna, ani PO ruchawce nie są dla Polski dobrodziejstwem, jakby chcieli być. Wyciąganie więc jakiś dziwnych zdarzeń marginalnych jest płonym wysiłkiem. A już zestawianie z postaciami, którym by się chciało przyłożyć, a pochodzącym z prawej strony to niskie i nikczemne. A w ogóle to trzeba być uczciwym. Kwa kwa.
Filozofujesz. Nie tędy droga.
UsuńDobry polityk to jeszcze lepszy manipulator.
Dzisiejszy stan mediów, a ściślej wiedza zgromadzona w internecie, pozwala na kontrolowanie realizacji składanych przez polityków deklaracji.
Uważać musi polityk, ale również rzecznik prasowy /rządu, Sejmu, Senatu a także prezydenta RP/. Tymczasem dzisiejsi rzecznicy prasowi są do bani, a politycy, no cóż …
Byle dziennikarz potrafi narzucić im swoją narrację. Potem biadolą, że jest tak a nie inaczej.
Jeżeli organizuje się briefing prasowy trzeba pilnować tematu, a nie odpowiadać na dowolne tematy wrzucane przez dziennikarzy.
Dzisiaj popis dał J. Sasin pytany o komentarz do jakiegoś zdania wypowiedzianego wczoraj przez prezesa Kaczyńskiego. Nachalna baba molestowała go o to ze trzy razy, a on nie potrafił zręcznie wybrnąć. Obecna przy tym rzeczniczka Czerwińska też nie potrafiła mu pomóc. Stała jak przysłowiowy wazon.
Trwa wojna medialna. Nie tylko dlatego, że trwa kampania wyborcza. Trzeba więc swoją retorykę dostosować do sytuacji.
Nie jestem wrogiem PiS, ale także nie jestem bezkrytycznym ich wielbicielem. Wzięli wobec nas zobowiązania z których muszą się rozliczyć. Czarne owce mają traktować jak na to zasługują. Bez taryfy ulgowej.
Nigdy nie wiadomo co jest ważne, a co nieistotne. Czasem trzeba zdać się na nos, czy jak kto woli intuicję.
O kij! Zostałem filozofem. Dziękuję bardzo. Kupię Tobie w podzięce kilogram krówek. Musisz tylko się zdeklarować, jakie lubisz. Ciągutki czy te kruche, które się szybko rozkruszają i można je połknąć w mig.
UsuńOj chyba nawet nie spodziewałeś się, że uczyniłeś mi komplement. Wiem. Masz serce szerokie i możesz nim obdarzyć takiego filozofa jak ja.
Zawsze moim celem było wprowadzenie odrobiny myślenia. No a jeżeli wg Ciebie czyni to filozofię, a ja jestem przez to filozofem. To chwała temu co tak nazywa.
I tu jest ten cel i moje działanie, wprowadzenie myślenia w
dziedzinę, która jest właśnie filozofią i może – o czym trochę marzę – jakieś rozmiłowanie w filozofii. Rozmiłowanie, ponieważ wynika to z samej etymologicznej definicji filozofii. Filozofia bowiem w języku greckim znaczy „miłość mądrości”.
Mądrość jest takim stopniem wiedzy, która polega na ujmowaniu sensu danej sprawy, na zobaczeniu przyczyn, wyznaczających zagadnienie, czy rzecz. To mądrościowe poznanie nie jest jednak
filozofią. Może bowiem należeć do światopoglądu, do poznania zdroworozsądkowego i do filozofii.
Daję Ci wybór, ponieważ wyróżniam światopogląd, poznanie zdroworozsądkowe i filozoficzne. Światopogląd mi przypisujesz, poznania zdroworozsądkowego odmawiasz. No i nazywając mnie filozofem chcesz mnie negatywnie stygmatyzować. Wpadasz jednak we własną niewiedzę. A syćko Ci krótko wyjaśnię; We wszystkich tych trzech grupach ujęć może pojawić się właśnie
poznanie mądrościowe, dzięki któremu potrafimy zrozumieć sens rzeczy, to, co w niej
jest konieczne, co wiąże się z jej przyczynami najbardziej ostatecznymi, czyli
pierwszymi. Żeby ta sprawa stała się jaśniejsza, rozważmy, czym jest światopogląd.
Światopogląd jest zespołem przekonań, postaw, norm, twierdzeń naukowych,filozoficznych, religijnych, co w sumie pozwala całościowo ująć rzeczywistość. Tę złożoną rzeczywistość, widzianą jako całość, właśnie wyrażamy w szeregu tych twierdzeń i postaw. I mając taki całościowy obraz rzeczywistości możemy porządkować nasze postępowanie. Światopogląd wprost wyznacza nasze postępowanie. A światopogląd mam zdeklarowany i ogarnięty. Do karczmy mogą chodzić, gdyż wiem co twierdzę, jak ujmuję, normy i postawę mam niewzruszoną. Choć niekiedy puszczam dymy.
Światopoglądu nie utożsamiam całkowicie z filozofią. Kieruję się zawsze zdrowym rozsądkiem. Zdrowy rozsądek dostarcza zespołu twierdzeń czy sądów, które są same przez się oczywiste. Są to twierdzenia, które – dlaich ustalenia – nie wymagają przygotowania naukowego. Kierując się normalną refleksją ludzką, zwykłym poznaniem, takie sądy uzyskujemy. Są to twierdzenia, które – dla
ich ustalenia – nie wymagają przygotowania naukowego. Kierując się normalną refleksją ludzką, zwykłym poznaniem, takie sądy uzyskujemy. Dlatego jestem trudnym do przemielenia zwykłym człowiekiem. Po prostu moherem. Pozdrawiam.
A teraz sobie pokpij ze mnie. Możesz. Bo tylko Ty masz wszelkie sznureczki w rączkach.
UsuńA mógłbyś jednym zdaniem powiedzieć o co ci chodzi?
UsuńNajtrudniej cieszyć się
Usuńprostymi rzeczami
wierzyć w proste prawdy
i mówić o prostych sprawach
Najtrudniej mówić
proste modlitwy
i proste słowa
Najtrudniej uwierzyć w to,
że nie mając nic
można mieć wszystko...
.........................................
Nie dało się jednym zdaniem. Przepraszam.
Jesteś mistrzem ucieczki od konkretów.
UsuńPrzypomnę więc, że w tej notce zająłem się problemem zamiatania pod dywan tematów niewygodnych. Czasem się to udaje, ale nie zawsze. Ktoś ma interes w tym żeby te niewygodne tematy wypływały na światło dzienne. Najczęściej robi się to wtedy gdy w polityce walczy się o wszystko i jest deficyt czasu.
To jest właśnie polityka.
Niepotrzebnie przenosisz sprawy na grunt osobisty. Zbyt często podkreślasz jaki fajny jesteś w relacji do tej reszty .
Ja sobie z tym radzę. Nie piszę o sobie bo nie jestem ekshibicjonistą.
Politykiem nie jestem, nie byłem i nie będę. Jestem obserwatorem i komentatorem. To mi wolno.
Jako obserwator widzę wiele spraw i te które mnie „ruszają” piętnuję równo, po lewej i prawej stronie.
Na tym polega obiektywizm.
W III RP nie ma czegoś takiego jak klasa polityczna. Ona nie zdążyła się wykształcić. To jest zbiór przypadkowych ludzi którzy bardzo rzadko sprawdzają się w nowych uwarunkowaniach.
Przypadek Kuchcińskiego nie jest odosobniony.
Ten człowiek nie ma żadnej charyzmy. Co ciekawsze, nie ma też kwalifikacji.
Można dyskutować czy maturzysta może być marszałkiem Sejmu. Był, a więc może.
Nigdzie nie jest zapisane jakim wymaganiom ma odpowiadać kandydat na marszałka Sejmu. Ocenna jest szczególnie postawa moralno-etyczna. O tym powinni decydować ci którzy wystawiają i popierają kandydata. Niestety, tu decyduje solidarność partyjna.
Tylko kto się zastanawia ile szkody grupie może przysporzyć jeden człowiek.
A nieuk mający kuku na muniu może być prezydentem, a maturzysta może być prezydentem, a małpa skacząca po japońskich fotelach może być prezydentem, a baba dziwo może być posłem. A kot napalony ze sztucznym wujem może być posłem. Przestane.
Usuń....................................................
Nie miłuję sam siebie niźli Ciebie. Szacunek.
Wyluzuj. Bez napinki.
UsuńNiepotrzebnie się stresujesz.
Nie warto.
Ja mam presję, stres? Rozśmieszasz mnie. Nie spostrzegłeś, że pisałem o luzie, o zabawie, o dystansie? Stary Kaczorek chyba mnie czyta. Widziałeś Go?
Usuń..................................................
Epitetowałeś mnie kąśliwie. Napisałem o rozumie, mądrości, która jest nam wszystkim konieczna. A Ty dalej swoje napaści stosujesz. Jestem zaściankiem i będę go w sobie pielęgnował. Dobranoc.
..........................
Pozostaniemy w dystansie.
Dobre choć tyle, że potrafię Cię rozśmieszyć. Nie każdemu to jest dane.
UsuńCo w swej mądrości uznałeś za epitet dotyczący Twej osoby?
Ja mam swoje zdanie, Ty masz swoje. Musimy się zgadzać?
Skończ z tym „zaściankiem” bo pomyślę że to jakiś kompleks. Nie mam najmniejszego zamiaru się licytować z Tobą.
Dobranoc.
p.s. Fochy zostaw dla innych ;)
https://wpolityce.pl/polityka/458800-jakub-baryla-z-krzyzem-w-reku-probowal-zatrzymac-marsz-lgbt
OdpowiedzUsuńKto sieje wiatr, zbiera burzę.
OdpowiedzUsuńLudzie, zwłaszcza Nowoczesnej, z upodobaniem posługują się bon motami. Robią to bez głębszego zastanowienia. Są przy tym zaimpregnowani na fakty.
Kto nakręca awanturę wokół LGBT?
Nagłośniono homilię abp. Jędraszewskiego w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
Jednak lewica, szeroko pojęta, konsekwentnie wypacza jej sens. Jeśli fakty przeczą, tym gorzej dla faktów.
W trwającej debacie/pyskówce ktoś zwrócił uwagę, że w Polsce działa około 100 tysięcy różnych NGO-sów. Z tego zaledwie kilkanaście statutowo zajmuje się sprawami LGBT https://pl.wikipedia.org/wiki/Organizacje_LGBT#Organizacje_LGBT_w_Polsce
Krótko mówiąc, mamy do czynienia z niewielką, ale wrzaskliwą grupą która chce narzucić przygniatającej większości swoje poglądy i swą wolę. Wobec tego czy ta większość ma akceptować zdanie mniejszości? Czy LGBT to to samo co niepełnosprawni? Nie sądzę. Wobec tego dlaczego oni uważają, że należą im się jakieś przywileje? Lesbijki, geje, transwestyci byli wśród społeczności ludzkich od zawsze.
Kwestią otwartą jest liczebność osób spod znaku LGBT.
W Polsce nie prowadzono dotychczas badań na tą okoliczność. Przez analogię do innych krajów można przyjąć, że dotyczy to około 5% populacji. https://www.rp.pl/Spoleczenstwo/312019867-Niemcy-policzyli-gejow-i-lesbijki-w-Polsce.html
Tylko, że nie wszyscy się z tym afiszują. Nie widzą potrzeby.
W Polsce od pewnego czasu usiłuje się stworzyć wrażenie, że sprawy wokół LGBT to sprawy wagi państwowej, ważniejsze niż wszystko inne. Nieudolność PR-owców PiS polega na tym, że dają sobie narzucić narrację lewicy i lewactwa. Nie ma innych tematów do debaty publicznej?
Pomijam milczeniem idiotyzmy Biedronia żądającego od Papieża Franciszka odwołania abpa Jędraszewskiego z funkcji metropolity krakowskiego. W wersji soft abp Jędraszewski powinien, wg Biedronia, sam abdykować. Dowcipniś z tego Biedronia.
A może tylko użyteczny idiota?
”Obiektywna” informacja w mediach polskojęzycznych
OdpowiedzUsuńhttps://www.google.com/search?q=zatrzymania+czecze%C5%84skich+gangster%C3%B3w+w+krakowie+&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b
W wyniku akcji policji w Krakowie zatrzymano 20 czeczeńskich gangsterów /mafia czeczeńska/. A media mają swoją nawijkę: https://www.se.pl/krakow/gangsterzy-z-rosji-zatrzymani-w-krakowie-zaplanowali-ustawke-z-kibolami-aa-gRMg-Deeu-7iwu.html
Prosta prawda nie przechodzi przez klawiaturkę?
Według informacji do jakich dotarł RMF, gangsterzy zza wschodniej granicy chcieli przejąć kontrolę nad targowiskami na terenie Krakowa, co miało nie spodobać się pseudokibicom Cracovii Kraków.
Przy zatrzymanych mężczyznach znaleziono broń, amunicję, narkotyki i ostre, niebezpieczne narzędzia.
Jakoś tego wątku z demonstracji LGBT w Płocku media nie nagłaśniają https://twitter.com/sbalcerac/status/1160247286636711937
OdpowiedzUsuńPo co negocjować skoro racja jest i tak po naszej stronie?
Czy PiS na pewno chce ukrócić szkalowanie swoich ludzi przez nieprzychylne media? Mam wątpliwości. Dzisiejszy dzień przynosi atak Newsweeka na marszałka Senatu Karczewskiego.
OdpowiedzUsuńWedług relacji TVP Info jest to typowe, bezpodstawne pomówienie. https://www.newsweek.pl/polska/polityka/stanislaw-karczewski-marszalek-all-inclusive/80fknhj
Skoro tak, to zamiast jojczyć marszałek albo jego prawnicy powinni skierować przeciwko Newsweekowi pozew sądowy o naruszenie dóbr osobistych. Chyba, że prawda jest nieco inna.
Nie chodzi o widzimisię Karczewskiego, ale o prestiż urzędu marszałka Senatu.
Dopóki nie będzie zdecydowanych reakcji przeciwko hucpie mediów nic się nie zmieni. Będzie trwało bicie piany medialnej kosztem realnej dyskusji o przyszłości Polski i Polaków.
Faktem niezaprzeczalnym jest śmierć Dawida Kosteckiego https://sport.se.pl/sporty-walki/boks/roman-giertych-mocno-dawid-kostecki-w-areszcie-czul-sie-zagrozony-aa-KYiS-M9UR-9mFT.html
OdpowiedzUsuńCzy uda się wyjaśnić dlaczego zginął? Trudno uwierzyć w jego samobójstwo jeśli widzi się wieloosobową celę w której miało do tego dojść. W sprawie jest więcej pytań niż odpowiedzi. Bardzo rzadko dochodzi do sytuacji że wstrzymywany jest pogrzeb wisielca z powodu niejasności wokół okoliczności jego tragicznej śmierci.
Zastanawia mnie dlaczego ZZ nie chce wyjaśnić zagadki śmierci D. Kosteckiego. Przecież podkarpacka seksafera jest dziełem poprzednich ekip spod znaku PO-PSL. Jaki polityczny interes ma w tym żeby kryć? Kogo? Kto ma takie długie ręce żeby zlikwidować człowieka za więziennym murem? Trzeba być wyjątkowo naiwnym żeby uwierzyć w wersję oficjalną.
UsuńDotychczas nie słyszałem żeby ktokolwiek powiesił się w pozycji leżącej.