sobota, 18 maja 2019

Ciemny lud wszystko kupi.


Ciemny lud wszystko kupi. Kto o tym pamięta?
Dziwny jest ten świat i jakże bezrefleksyjny. Z jednej strony film, podobno amatorski,  na yt ma około 19 milionów odsłon! Potęga ludzkiej ciekawości. Z drugiej strony film dokumentalny o pedofilach, będzie emitowany w TVP po 14 latach leżakowania /kolejny pułkownik dla którego nie było okazji do wcześniejszej emisji/. Z trzeciej strony, ogłupiała totalna opozycja odmówiła głosowania w Sejmie nad zmianami w ustawie o zwalczaniu pedofilii. Z czwartej strony bezsensowna /nieadekwatna do powagi sprawy/ reakcja Episkopatu, czy szerzej duchowieństwa.
A pedofilia jako problem była, jest i będzie. Majstrowanie przy obowiązującym prawie to jedynie zabieg marketingowy, bo prawo to jedno, a jego egzekwowanie, to drugie.
Można się zastanawiać dlaczego ten temat wywleczono na pierwszą linię w trakcie wyborów do PE?
Co ma piernik do wiatraka? Dlaczego z pedofilii zrobiono w Polsce problem wyborczy? Pedofilia poza Polską nie istnieje?
Nie wypalił polexit. Uznano argumentację na rzecz zachowania złotego jako waluty narodowej, zamiast pchać się, wbrew logice, w euro. Trzeba więc było wystrugać bzdurę która wywoła emocje i pochłonie ciemny lud bez reszty. No i udało się.
Nie spotkałem analizy pokazującej czym zajmuje się, w ramach kampanii wyborczej, elektorat w pozostałych krajach należących do UE? Mogę założyć się o cokolwiek, że znajdziemy tam dowolny temat, ale na pewno nie będzie nim pedofilia.
Niektórzy komentatorzy zdali sobie sprawę że faktycznie zorganizowano zmasowany atak na Kościół Katolicki i docelowo zastąpienie go ideologią gender.
Nie ma najmniejszego znaczenia, że pedofile są wszędzie, a wśród duchowieństwa stanowią margines. Dotyczy to osób w sutannach i przez to są najbardziej widoczni. Czy przez to najbardziej szkodliwi społecznie? Tu wszyscy nabierają wody w usta, tylko puszczają bąbelki. Czy pedofilia wśród polityków, nauczycieli, w świecie sportu, medycyny i dziedzin pokrewnych, palestry itd. nie istnieje i nie stanowi problemu? Trzeba koniecznie jechać nazwiskami?
Dzięki pedofilom można przykryć inne, niewygodne medialnie tematy. Do takich należy niewątpliwie sprawa restytucji mienia pożydowskiego w Polsce. Temat wyjątkowo niewygodny dla wszystkich rządów powojennej Polski, nie tylko III RP. Przez kolejne lata zmieniała się tylko narracja rządzących. Zawsze najwygodniej było milczeć i  dokonywać uzgodnień ponad głowami suwerena. Jakie były dotychczasowe uzgodnienia czort jeden wie. Żydzi cierpliwie robili swoje, a nam wmawiano, że ich roszczenia są w świetle prawa polskiego i międzynarodowego, bezpodstawne.
Nie wiadomo z jakimi kompetencjami wysłano w 2009 roku ministra Bartoszewskiego do Terezina. Można powiedzieć, że nie ma to znaczenia, bo deklaracji terezińskiej nie podpisano, przyjęto ją przez aklamację. https://stopacthr1226.org/wp-content/uploads/2018/02/Deklaracja-Terezinska.pdf  Przez następne lata, można powiedzieć, że nic się nie działo. W Polsce, w mediach, pojawiały się sporadycznie informacje o roszczeniach żydowskich, nazywane jako holocaust industry. Z jednej strony podkreślano bezzasadność żądań lobby żydowskiego, a z drugiej strony wzrastała kwota jakiej to lobby żąda od Polski. Z 65 mld USD do 330 mld USD obecnie.
Ciekawostką jest że nikt nie chce powiedzieć jak została wyliczona ta kwota? Często, gęsto pojawiają się kpiny na temat majętności przedwojennych Żydów zamieszkujących II Rzeczpospolitą.
Problem roszczeń żydowskich wobec Polski stanął w zupełnie nowym świetle po uchwaleniu w USA ustawy znanej jako Act 447.
Polskie władze zastosowały wobec społeczeństwa polskiego taktykę usypiania, wmawiając nam przez ponad rok, że prawo amerykańskie, a takim jest ustawa JUST Act 447 nas nie dotyczy. Taktyka może byłaby skuteczna gdyby po drodze nie miało miejsca kilka podejrzanych zgrzytów. Nie o kolejność ich chodzi. O co więc chodzi?
O projekt tzw. dużej ustawy reprywatyzacyjnej którą przygotował wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. Po interwencji ambasadorów Izraela i USA w Polsce projekt powędrował do „zamrażarki” marszałka Kuchcińskiego. Podobny los spotkał nowelizację ustawy o IPN.
Wywierano naciski na Polonię żeby ta nie protestowała i nie lobbowała przeciwko uchwaleniu ustawy Act 447.
Środowiska żydowskie nie próżnują i w swej bezczelności nie przebierają w środkach. Incydent którego „bohaterem” stał się ambasador Polski w Izraelu jest jak na razie punktem kulminacyjnym. Niestety, polskie władze nie potrafiły skorzystać z „prezentu” dostarczonego na tacy przez żydowskiego architekta. Pisałem o tym, ale powtórzę, trzeba było natychmiast zawiesić stosunki dyplomatyczne z Izraelem i czekać na dalszy rozwój wydarzeń. Nie zrobiono tego. Izraelowi udało się wyciszyć sprawę i dzisiaj to Polska występuje w roli petenta. Skandal! Pytanie, czy zamierzony? Czy to tylko skutek nieudolności naszych przypadkowych polityków?  
Mógłbym pisać dalej w tym tonie, ale zrobili to za mnie inni. Polecam więc jako uzupełnienie http://niepoprawni.pl/blog/jacek-km/polacy-miedzy-rosyjska-onuca-a-obrzezaniem-panstwa
http://niepoprawni.pl/blog/maciej-krogulski/negocjowali-4-lata
http://niepoprawni.pl/blog/rebeliantka/drwia-z-nas-w-zywe-oczy
W deklaracje naszych polityków, że nie wypłacą Żydom żadnych odszkodowań za mienie bezspadkowe, nie wierzę. Jest zbyt wiele przesłanek potwierdzających moje złe przypuszczenia. Wystarczy tylko uważnie czytać i słuchać. Tak samo za mrzonkę uważam liczenie na poparcie naszego stanowiska przez prezydenta Trumpa. 

Chciałbym się mylić. Jeśli się pomyliłem, otwarcie to przyznam. 

stary.piernik

1 komentarz:

  1. stary.piernik18 maja 2019 19:14

    W relacjach żydowsko-polskich odrzucam całkowicie element przypadku. Tu nie ma miejsca na spontaniczne działanie. Wszystko jest starannie przygotowane i wyreżyserowane. Nawet te przeprosiny po incydencie. Znajdą się tacy którzy się na to nabiorą. Mnie wśród nich nie ma.
    Dziwić może tylko jedno. Żydowska buta. W ich pojęciu są narodem wybranym. W dzisiejszym świecie niewielu podziela ich mniemanie.
    Polska należy do nielicznych państw które, często wbrew własnym interesom popiera Izrael na forum międzynarodowym. Co otrzymujemy w zamian?
    Czy my mamy jakieś szczególne obowiązki wobec Izraela i lobby żydowskiego? Nie sądzę.
    Dlaczego więc tolerujemy obecny stan rzeczy?

    OdpowiedzUsuń

Informacja dotycząca plików cookies: