wtorek, 30 kwietnia 2019

Miłosierdzie Boże i głupota ludzka nie znają granic.



Kampania wyborcza do PE staje się coraz bardziej nudna. Utwierdza mnie w przekonaniu, że nie warto sobie zaprzątać nią głowy.
Czy to się komu podoba czy nie, tu głosuje się na nazwiska, a efekt końcowy sprowadzi się do tego kto zgarnie więcej mandatów, PiS czy KE? Jeden mandat przewagi będzie okazją do odtrąbienia sukcesu który będzie podobno miał decydujący wpływ na jesienne wybory parlamentarne.
W to akurat wątpię.
Dzisiaj kiedy znane są listy imienne startujących w wyborach można pokusić się o typowanie kogo zobaczymy w Brukseli w czerwcu. Można nam, jako Polakom, współczuć że w naszym imieniu będą występowały tam tuzy dla których „polskość to nienormalność”. Ile razy będziemy się wstydzić, że europosłowie wybrani w Polsce będą głosowali przeciwko polskiej racji stanu? To nas wyróżnia spośród wszystkich państw mających swą reprezentacje w PE. Ale na to nie ma lekarstwa.
W zbliżającej się przyszłości ważne będzie czy i jakie znaczące stanowiska w PE przypadną Polakom? Jeszcze ważniejsze będzie, czy ci „wybrańcy” będą potrafili skutecznie reprezentować interesy Polski?  Dzisiaj już niewielu jest takich którzy uważają że komisarze w UE reprezentują interesy ponadnarodowe. Zawsze koszula bliższa ciału niźli sukmana.
Inaczej postępują tylko neofici i bezideowcy.
Kolejną bzdurą która trzeba konsekwentnie zwalczać jest dostęp do środków unijnych.
To czym dysponujemy obecnie jest owocem rządów PO-PSL. To perspektywa budżetowa 2014-2020.
Obecnie trwają prace nad perspektywą 2021-2027 http://ineuropa.pl/akademia-in-europa/perspektywy-budzetowe-2021-2027/ Najważniejszym jej elementem jest przewidywany brak w UE Wlk. Brytanii, a tym samym brak kwoty którą wyspiarze wnosili do budżetu UE. Ważny jest też zakładany inny podział funduszy unijnych ze względu na zadania uznane przez KE za priorytetowe. https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/projekt-budzetu-ue-na-lata-2021-2027/lwvt0bn Zatwierdzenia budżetu na perspektywę 2021-2027 dokona już nowy skład PE. Sprawa jest więc otwarta. Trzeba pamiętać, że dotychczasowe ustalenia dla tworzenia tego budżetu są dla Polski niekorzystne. Działamy w sytuacji w której stanowione prawo unijne nie ma istotnego znaczenia praktycznego. Jednocześnie Polska nie potrafi lub nie chce zdecydowanie przeciwstawić się zapędom nie tylko komisarzy unijnych, ale przywódcom Niemiec czy Francji którzy próbują tworzyć z UE prywatny folwark w którym są równi i równiejsi. 
Debata publiczna przybiera coraz bardziej karykaturalne formy. Skala głoszonej głupoty staje się niebotyczna. Dzisiaj mamy coraz bardziej ograniczony wybór i pojawia się pytanie co dalej?
Co mamy tolerować i dlaczego?
Osobiście czekam na ten moment kiedy w debacie ktoś zdobędzie się na odwagę i powie wprost swemu interlokutorowi, że mówi głupoty. Nie będę wyrażał się dosadniej. Reakcja murowana. Delikwenta zatka. Oni przychodzą na te niby debaty medialne z gotowym schematem swego wystąpienia, bez względu na to co inni mówią. Widać to zarówno po wystąpieniach przedstawicieli Nowoczesnej /Mieszkowski, Potapowicz/, czy ostatnio PSL /Siekierski, Jarubas/. PO ratuje się zakazem występów w TVP nałożonym na nich przez Schetynę.
Nie mogę się nadziwić dlaczego podobnego zakazu, ale wobec tv prywatnych, nie wprowadził prezes PiS. Póki co politycy koalicji rządzącej pędzą jak meteory ze studia do studia.
To jakaś forma masochizmu?
Dzisiaj na naszych oczach rozgrywany jest sen kretyna pod hasłem polexit. Ile trzeba mieć w sobie złej woli żeby z uporem maniaka głosić, że Polska zmierza do wyjścia z UE.
Wystarczy przyjrzeć się jak wygląda podobno dobrowolne wychodzenie Wlk. Brytanii z tejże UE.
Jaki interes miałaby Polska dążąc do wystąpienia z UE? Z najnowszych sondaży wynika, że około 90% Polaków jest zainteresowanych pozostaniem w UE. Kto w tej sytuacji odważy się rzucić hasło, że występujemy z UE? Widzicie takiego? Poza Schetyną?
Schetyna świadomie wprowadza nas w błąd. Wyjście z UE a dążenie do przywrócenia zasad funkcjonowania UE opartych na traktacie unijnym i prawach pochodnych to dwa światy.
Schetyna ma zaburzenia psychiczne które jego postępowanie ograniczają do jednego. Obalić rządy PiS i wrócić do władzy. On poza destrukcją nic innego nie potrafi. Nie bez powodu ma ksywę Grzegorz Zniszczę Cię Schetyna https://www.wprost.pl/130351/Kim-naprawde-jest-Grzegorz-Zniszcze-Cie-Schetyna
Najciekawsze w tym jest, że ani on sam, ani nikt z jego obecnego otoczenia nie mówi co dalej?
Mają jakiś ukryty plan, czy tylko nie chcą płoszyć elektoratu?
Stawiam na to drugie.

stary.piernik

5 komentarzy:

  1. stary.piernik1 maja 2019 00:11

    Dzisiaj 15-ta rocznica wejścia III RP do UE.
    Z komentarzy które pojawiają się z tej okazji za godny uwagi uważam ten którego autor podkreśla, że do dzisiaj nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie kto bardziej skorzystał na naszym wejściu, my czy np. Niemcy i Francja?
    Osobiście uważam, że traktat akcesyjny został przez Polskę źle wynegocjowany. Podstawową przyczyną był nieuzasadniony pośpiech. L. Millerowi chodziło o to żeby przejść do historii jako ten który wprowadził Polskę do UE. https://pl.wikipedia.org/wiki/Etapy_integracji_Polski_z_Uni%C4%85_Europejsk%C4%85 Mniej chętnie przypomina się o szczegółach dotyczących przygotowań do wejścia Polski do UE. Takim wygibasem było np. referendum akcesyjne które trwało dwa dni /wcześniej nie było takiej praktyki/, dzięki czemu uzyskano frekwencję wyższą /ponad 50%/ niż w wyborach samorządowych i parlamentarnych. O realnym zainteresowaniu społeczeństwa przystąpieniem do UE świadczy udział w wyborach do PE w czerwcu 2004 roku. https://pl.wikipedia.org/wiki/Wybory_do_Parlamentu_Europejskiego_w_Polsce_w_2004_roku Frekwencja przekroczyła wówczas nieznacznie 20% uprawnionych do głosowania. Ten wynik powtarza się /z niewielką korektą, poniżej 25%/ w kolejnych wyborach.
    O paradoksach związanych z naszym członkostwem w UE można więcej przeczytać tu https://www.pch24.pl/polska-unia--droga-do-wyjscia-,61689,i.html
    https://www.pch24.pl/mit-polaka-euroentuzjasty,67885,i.html
    https://www.pch24.pl/europejskie-dotacje-i-polskie-dlugi--historia-uzaleznienia,67886,i.html

    OdpowiedzUsuń
  2. stary.piernik1 maja 2019 11:45

    Warto przeczytać zanim będziemy się cieszyć https://ordoiuris.pl/pliki/dokumenty/Ventotene_Komentarz.pdf

    OdpowiedzUsuń
  3. stary.piernik1 maja 2019 18:45

    @W Wenezueli testowana jest rzeczywista siła polityczna i wojskowa USA.
    Deklaracja Trumpa o możliwości interwencji zbrojnej to za mało. Tu będą liczyły się tylko konkrety. Walka idzie o to czy Rosja będzie miała tam swoją bazę lotniczą. Dostarczeni tam rosyjscy doradcy wojskowi mają stworzyć przyczółek. Czy im się uda? Pokażą najbliższe dni, a może tygodnie.
    https://forsal.pl/artykuly/1405098,usa-rosyjski-kontyngent-wojskowy-ktory-przybyl-do-wenezueli-moze-skladac-sie-z-sil-specjalnych.html
    https://www.defence24.pl/rosja-utworzy-baze-lotnicza-w-wenezueli
    Logicznie patrząc na sytuację USA nie powinny dopuścić do militarnej obecności Federacji Rosyjskiej w tym regionie. Wystarczy Kuba.

    OdpowiedzUsuń
  4. stary.piernik1 maja 2019 22:34

    Gowinowi ciągle wydaje się że reprezentuje partię która tworzy w Sejmie większość konstytucyjną. https://forsal.pl/swiat/unia-europejska/artykuly/1410479,relacje-z-ue-zostana-wpisane-do-konstytucji-wicepremier-gowin-3-maja-przedstawie-projekt.html
    Niepoprawny marzyciel? Czy tylko pajac?

    OdpowiedzUsuń
  5. stary.piernik1 maja 2019 23:17

    Dopłaty unijne dla rolnictwa w Polsce https://www.pb.pl/w-18-z-28-krajow-ue-doplaty-bezposrednie-dla-rolnikow-sa-wyzsze-niz-w-polsce-813145
    W Europie równych szans dotacje unijne dla rolnictwa w Polsce stanowią 86% średniej unijnej, czyli 207 euro, we Francji - 271 euro, w Niemczech – 308 euro. Maksymalna dopłata wynosi 448 euro do ha /dane za 2015 rok/. https://pl.wikipedia.org/wiki/Dop%C5%82ata_bezpo%C5%9Brednia
    Czy to dużo czy mało można ocenić gdy zna się mechanizm ustalania tej kwoty.

    OdpowiedzUsuń

Informacja dotycząca plików cookies: