Paweł Adamowicz nie żyje.

Został zamordowany. Cześć Jego pamięci. Wyrazy współczucia Rodzinie Zmarłego.
Ilu ludzi z kręgów szeroko pojętej władzy ma teraz wyrzuty sumienia?
Sprawca morderstwa to pospolity rzezimieszek gdański.
Teraz prokuratura podejrzewa, że może być niezrównoważony psychicznie.
Mam w związku z tym pytania:
- dlaczego został prawomocnie skazany za napady na banki, odbył większość zasądzonej kary i w dodatku zwolniony przed terminem /wyszedł na wolność miesiąc temu/; dlaczego nie miał dozoru policyjnego? czy wcześniej był badany psychologicznie? Nie było powodów? Może kilka lat temu powinien zamiast do celi trafić na leczenie do zakładu zamkniętego?
Na temat zabezpieczenia imprez masowych dyskusja dopiero się rozpocznie. Tu jest zupełnie inny problem. Agencje ochrony nie są prowadzone przez przypadkowych ludzi. To najczęściej byli policjanci, czy wojskowi. Doskonale wiedzą co to takiego ochrona ludzi. Jednak agencję ochrony traktują jak biznes. Najważniejszy jest zysk.
Żenujący pokaz działania tych ochroniarzy w Gdańsku pokazano w tv na prywatnych nagraniach z zajścia. Mieli problemy z obezwładnieniem sprawcy który właściwie nie bronił się. Niejako przy okazji ujawniono, że organizatorzy 27 finału WOŚP w Gdańsku „zapomnieli” zgłosić policji organizację imprezy masowej. To też w ramach oszczędności?
Bądźmy szczerzy. Takie sytuacje to norma w naszej rzeczywistości. Dotychczas sprzyjało nam szczęście które niestety nas opuściło. Na jak długo?

p.s. TVP nadała powtórkę programu ALERT w którym zasygnalizowano przypadek morderstwa z premedytacją za zwrócenie uwagi na kradzież w sklepie. Sprawca okradł później zamordowanego i zbiegł. Został zatrzymany przez policję francuską w Calais za agresywne zachowanie wobec policjantów. Wkrótce go wypuszczono bo Polska przez 5 tygodni nie była w stanie wysłać ENA! Kogo winić?

Jestem zdecydowanie przeciwny wszelkim „marszom milczenia!” z powodu morderstwa Pawła Adamowicza. Sprawca działał wyłącznie z pobudek osobistych i dorabianie mowy nienawiści  jest tu co najmniej nie na miejscu.
Nie zgadzam się na robienie z tego afery politycznej. 


stary.piernik