Gdzie jest błąd w twierdzeniu, że III
RP jest nadal państwem mafijnym?
Jeżeli słucha się wypowiedzi ludzi pokrzywdzonych w różnych sprawach i w różnych miejscach Polski, ta opinia ma wszelkie znamiona prawdy obiektywnej.
Jeżeli słucha się wypowiedzi ludzi pokrzywdzonych w różnych sprawach i w różnych miejscach Polski, ta opinia ma wszelkie znamiona prawdy obiektywnej.
Przypomnę co rozumie się pod pojęciem
„mafia”. Według „Słownika języka polskiego PWN” mafia to:
1. «organizacja przestępcza mająca powiązania
z władzami i policją»
2. «grupa osób prowadzących wspólne
interesy, nieprzebierających w środkach w realizowaniu swych zamierzeń».
Sytuacja się komplikuje gdy mafia odnosi
się do struktur państwa, a jej członkami są wyłącznie ludzie z tych struktur
/administracja państwowa i samorządowa, sądy, prokuratura, policja/.
Czy można mówić o mafii, gdy powiązania
mają charakter nieformalny? Mafia nie ma statutu, nie jest nigdzie
zarejestrowana, co najważniejsze jest strukturą ukrytą. Można się spierać czy
ma swoje władze? Czy to coś zmienia? Według mnie nie.
Idąc tym tokiem rozumowania mogę
stwierdzić, że z powiązaniami mafijnymi mamy do czynienia od góry do dołu
struktur państwa. Zastrzegam, że ta opinia nie dotyczy struktur in gremio. To
jest jak z łyżką dziegciu. Możemy sprzeczać się jedynie o nazewnictwo.
Działania podejmowane obecnie przez koalicję rządzącą nie przyniosą natychmiastowych efektów, ale od czegoś trzeba zacząć. Tym bardziej, że kolejne dni przynoszą nowe przykłady bezprawia w majestacie prawa.
Działania podejmowane obecnie przez koalicję rządzącą nie przyniosą natychmiastowych efektów, ale od czegoś trzeba zacząć. Tym bardziej, że kolejne dni przynoszą nowe przykłady bezprawia w majestacie prawa.
Jakie warunki muszą być spełnione żeby
powstały układy mafijne?
Pierwszym i zasadniczym jest brak skutecznej kontroli wewnątrz administracji, sądów, prokuratury i policji. Kontrola nie może być tylko formalna, zadekretowana odpowiednimi przepisami. To mamy zapisane w ustawodawstwie, ale niewiele z tego wynika.
Cechą mafii jest jej wzajemne przenikanie w poszczególnych obszarach państwa.
Pierwszym i zasadniczym jest brak skutecznej kontroli wewnątrz administracji, sądów, prokuratury i policji. Kontrola nie może być tylko formalna, zadekretowana odpowiednimi przepisami. To mamy zapisane w ustawodawstwie, ale niewiele z tego wynika.
Cechą mafii jest jej wzajemne przenikanie w poszczególnych obszarach państwa.
Urzędnik praktycznie nie odpowiada za
podejmowane decyzje. Zawsze potrafi znaleźć wytłumaczenie, że działał w dobrej
wierze i w zgodzie z obowiązującymi przepisami. Jego pracę oceniają jedynie
przełożeni. Urzędnik ma władzę nad resztą społeczeństwa, czyli petentów. Ma do dyspozycji nie tylko prawo, ale też
jego interpretację, często własną. W
tzw. Polsce powiatowej jest w uprzywilejowanej sytuacji bo ma zagwarantowaną
stałą pracę i uposażenie niezależne od podaży i popytu na rynku pracy. Warunek
jest jeden, musi mieścić się w układach lokalnych. To wynika z mądrości ludowej
„chcesz żyć, daj żyć innym”.
Każdy przypadek niesubordynacji jest bezwzględnie karany /skreślona premia, przesunięcie na gorsze stanowisko, zwolnienie z pracy, nawet w trybie dyscyplinarnym (wilczy bilet)/.
Kogo stać na walkę o swoje?
Policjant może reagować na naruszenie prawa, ale nie musi. Nie bez powodu policja ma być wyposażona w indywidualne kamery do nagrywania obrazu i dźwięku przy interwencjach. Pozostają jeszcze policjanci pracujący za biurkiem.
Podobnie sprawa wygląda w sądach i prokuraturze. Ciągle słyszymy o przypadkach odmowy postawienia zarzutów, umarzania spraw w których dowody winy są bezsporne itd. Obrazu dopełniają przypadki jawnego naruszania prawa przez sędziów, notariuszy itd.
Każdy przypadek niesubordynacji jest bezwzględnie karany /skreślona premia, przesunięcie na gorsze stanowisko, zwolnienie z pracy, nawet w trybie dyscyplinarnym (wilczy bilet)/.
Kogo stać na walkę o swoje?
Policjant może reagować na naruszenie prawa, ale nie musi. Nie bez powodu policja ma być wyposażona w indywidualne kamery do nagrywania obrazu i dźwięku przy interwencjach. Pozostają jeszcze policjanci pracujący za biurkiem.
Podobnie sprawa wygląda w sądach i prokuraturze. Ciągle słyszymy o przypadkach odmowy postawienia zarzutów, umarzania spraw w których dowody winy są bezsporne itd. Obrazu dopełniają przypadki jawnego naruszania prawa przez sędziów, notariuszy itd.
Mafia doprowadziła do tego, że zamiast
trójpodziału władzy doszło do powstania państw w państwie. Sądownictwo ma za
nic stanowione prawo, bo liczy się interpretacja tego prawa przez sędziego.
Sędziowie nie przestrzegają obowiązujących procedur, które nakazują
rozstrzyganie wątpliwości prawnych na poziomie krajowym, a dopiero później
odwoływanie się do struktur międzynarodowych. Ci sami sędziowie zapominają, że
wydają wyroki w imieniu Rzeczypospolitej, i nie jest to prywatny pogląd
sędziego.
Reforma sądownictwa ma doprowadzić do sytuacji w której sędzia będzie podlegał ocenie swego postępowania poza salą sądową. Dzisiaj chroni go immunitet. Opinię publiczną bulwersują kolejne ujawniane przypadki przestępstw mafii w togach. Bulwersują nie tyle przestępstwa ile bezkarność ich sprawców. O winie decydują koledzy po fachu.
Zawody prawnicze są zawodami zaufania publicznego. To teoria. Jaka jest praktyka, każdy ma swoją wiedzę na ten temat. Dzisiaj tego zaufania brakuje. Pojawia się za to pytanie ile czasu zajmie odzyskiwanie zaufania społecznego? Czy jest to w ogóle możliwe?
Reforma sądownictwa ma doprowadzić do sytuacji w której sędzia będzie podlegał ocenie swego postępowania poza salą sądową. Dzisiaj chroni go immunitet. Opinię publiczną bulwersują kolejne ujawniane przypadki przestępstw mafii w togach. Bulwersują nie tyle przestępstwa ile bezkarność ich sprawców. O winie decydują koledzy po fachu.
Zawody prawnicze są zawodami zaufania publicznego. To teoria. Jaka jest praktyka, każdy ma swoją wiedzę na ten temat. Dzisiaj tego zaufania brakuje. Pojawia się za to pytanie ile czasu zajmie odzyskiwanie zaufania społecznego? Czy jest to w ogóle możliwe?
Jaki jest cel mafii? Trzeba mówić o
celu stałym jakim jest utrzymanie status quo i celach doraźnych, wynikających z
bieżącej sytuacji społeczno-politycznej.
W najbliższej perspektywie mamy wybory
samorządowe. Równolegle trwa porządkowanie sytuacji w wymiarze sprawiedliwości.
Pozornie te dwa zadania nie mają ze sobą związku. Jednak pozory mylą.
O możliwych zagrożeniach mówili dzisiaj /23 sierpnia/ goście programu B. Wildsteina
„O co chodzi?” w TVP Info. https://www.tvp.info/38353777/23082018-1732
Tych rozważań nie wolno lekceważyć.
Hasło totalnej opozycji „ulica i zagranica” jest konsekwentnie realizowane i wszystkie warianty muszą być traktowane poważnie. Ten „serial” trwa już dość długo i nasze zadanie polega na tym, żeby zachować czujność i nie dać się uśpić.
O możliwych zagrożeniach mówili dzisiaj /23 sierpnia/ goście programu B. Wildsteina
„O co chodzi?” w TVP Info. https://www.tvp.info/38353777/23082018-1732
Tych rozważań nie wolno lekceważyć.
Hasło totalnej opozycji „ulica i zagranica” jest konsekwentnie realizowane i wszystkie warianty muszą być traktowane poważnie. Ten „serial” trwa już dość długo i nasze zadanie polega na tym, żeby zachować czujność i nie dać się uśpić.
Osobiście ubolewam nad tym, że państwo
zachowuje się w tej grze zbyt kunktatorsko. Stawka jest wysoka. To fakt. Gra
idzie o wszystko. Jak zdamy ten egzamin
jako Polacy? Jak dalece pozwolimy bezkarnie ingerować zagranicy w nasze życie
wewnętrzne?
Państwo można łatwo zdestabilizować. Dowodzi tego przykład Turcji.
Państwo można łatwo zdestabilizować. Dowodzi tego przykład Turcji.
To jest cel totalnej opozycji.
stary.piernik
W reformie sądownictwa trwa wyścig z czasem. Koalicja zaskoczyła opozycję uruchamiając w sierpniu procedurę wyłaniania kandydatów na wakujące stanowiska w SN. Totalniacy próbują wszelkimi sposobami zakłócić prace KRS. Udało się skompletować listy kandydatów i teraz decyzja pozostanie w gestii prezydenta RP. Tymczasem http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/579431,kierownictwo-encj-wykluczenie-polska-krajowa-rada-sadownictwa-sasin.html nie wiem czy chcą nas wykluczyć z tej Europy, czy my mamy zamiar z niej wystąpić?
OdpowiedzUsuńNa jedno wychodzi.