Zmiany
formalne w rządzie mamy za sobą. Trwają jałowe dyskusje o wszystkim i o niczym.
Bo o czym w
końcu dyskutować jeśli mamy rząd kontynuacji? Nowe ma nadejść z nastaniem
Nowego Roku /szczegółów brak/. Tu dyskusja koncentruje się na tym kogo nowy
premier będzie w stanie usunąć z dotychczasowego składu? Kogo uda się
zadowolić? Czy w ogóle będą tacy?
Teraz trwa w
najlepsze kuglowanie sondażami. Tylko co z nich naprawdę wynika? Odpowiedź tkwi
w pytaniu kto płaci za te sondaże? Aktualne jest twierdzenie, że wynik sondaży
weryfikują wybory. Dzisiaj niebezpieczeństwo polega na tym, że poparcie dla
rządzących może przekroczyć 100%.
Ale spokojnie.
Nieważne, czy mam zastrzeżenia wobec nowego premiera, czy ich nie mam.
W końcowym rozrachunku ważne jest co realnie zrobi dla Polski? Z odpowiedzią na to pytanie trzeba poczekać. Pierwsze starcie wkrótce w Brukseli.
W końcowym rozrachunku ważne jest co realnie zrobi dla Polski? Z odpowiedzią na to pytanie trzeba poczekać. Pierwsze starcie wkrótce w Brukseli.
A co ze
składanymi obietnicami? Według mnie dwie są godne uwagi. Kolejność nie jest
najważniejsza. Chodzi o redukcję etatów administracyjnych i o porządkowanie
bazy przepisów prawnych.
Wielokrotnie
przytaczano statystyki z których wynika niezbicie, że kolejne rządy III RP
systematycznie rozbudowywały aparat administracyjny. Ten przyrost liczony jest
w setkach tysięcy stanowisk. Jest to o tyle nielogiczne, że minione lata
przyniosły gigantyczną informatyzację prac administracyjnych. Jak widać bez
efektu dla społeczeństwa.
Wszyscy są zgodni co do tego, że w pracy powinna być tylko
praca, ale wystarczy zajrzeć na tt czy blogi i pojawiające się tam wpisy w
godzinach powszechnie uznanych za godziny pracy. Trudno uwierzyć, że tylu ludzi
ma wolne albo jest na urlopach.
Skoro już o
redukcji etatów administracyjnych mowa, to dobry przykład powinien iść z góry. Premier
powinien, w zgodzie ze swymi obietnicami, dokonać odchudzenia składu rządu, nie
tylko zmian personalnych. Jaki, poza politycznym, czy zaspokojeniem próżności
osobistej, jest sens tworzenia stanowiska wicepremiera któremu podlega jedno
ministerstwo i to wcale nie najważniejsze?
Porządkowanie
bazy prawnej to temat-rzeka. Wystarczy przypomnieć tzw. komisję Palikota.
Ile od tego czasu przybyło nowych aktów prawnych, a ile zostało wycofanych z obiegu prawnego?
Ile od tego czasu przybyło nowych aktów prawnych, a ile zostało wycofanych z obiegu prawnego?
Powszechna świadomość społeczeństwa jest taka, że właściwie nikt nie
zna dzisiaj treści tych aktów prawnych, nawet w zakresie bezpośrednio go
dotyczącym. Dodatkowym problemem jest niejednoznaczność tego prawa, a
szczególnie tego powszechnie stosowanego, czyli dotyczącego podatków.
Jeśli premier
wytrwa w tych obietnicach, to już to zapewni mu dozgonną wdzięczność Polaków.
O innych
obietnicach przy innej okazji.
stary.piernik
@ https://www.wprost.pl/kraj/10092276/z-jego-powodu-odeszli-z-po-borys-budka-komentuje-decyzje-senatorow.html
OdpowiedzUsuńWolno to się toczy, ale jednak. Na kogo wypadnie gaszenie światła? Budka w roli Gomułki XXI wieku spisuje się kiepsko. A może to tylko Ferdynand Kiepski z PO?
O czym mówi dzisiaj prezydent Duda na Ukrainie?
OdpowiedzUsuńNa jakiej podstawie stawia znak równości między stawianiem, bez wymaganego prawem pozwolenia, przez Ukraińców w Polsce, pomników upamiętniających morderców spod znaku tryzuba, a pomnikami upamiętniającymi Polaków pomordowanych przez tychże rezunów na Wołyniu i nie tylko?
Do tego potrzebne są ekshumacje których zabrania ukraiński IPN?
https://blog-n-roll.pl/pl/kto-pyta-ten-błądzi#.WjJnLCm9Fv4
OdpowiedzUsuńJestem podobnego zdania.
Kupiłem i przeczytałem: http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/bogdan-zalewski/blogi/news-jak-scios-slowa-ociosal-do-samego-sedna,nId,2471567
OdpowiedzUsuńCo dalej?
UsuńNie rozumiem pytania.
UsuńKupiłem, przeczytałem i ... nikt mnie nie chwali?
UsuńChodzę we własnym garniturze:)
UsuńTotalne przedszkole :(
UsuńKupiłeś książkę dlaczego? Bo Cię stać, czy uważałeś ja za interesującą? Przeczytałeś. Żaden sukces. Ja też umiem czytać. O książce jest głośno. Skoro przeczytałeś i się pochwaliłeś, może trzeba było podzielić się swoją opinią z innymi. Ostatecznie, chociażby ze mną?
Nie jestem godzien?
My jesteśmy Krasnoludki, hop sa sa hop sasa?
UsuńA co do przedszkola. To prawdę prawisz pani Przedszkolanko.
UsuńMarnujesz swój drogocenny czas.
UsuńZbędna troska o mój czas i o jego cenę.
UsuńPremier zaliczył wyjazd do Brukseli. Wyników komentował nie będę.
OdpowiedzUsuńBardziej mnie interesuje dlaczego w trybie pilnym wrócił do Warszawy? Premier nie jest chłopcem na posyłki. Musiał być istotny powód do powrotu.
A może prawda jest niezwykle prosta? Zwrócił na to uwagę jeden z internautów:
Usuń„Z tego co wiem, to Morawiecki zachował się prawidłowo. Zobaczył, że w Brukseli nie ma z kim i o czym gadać więc wyskoczył do kiosku.”
Dzisiaj na ten temat cicho.
To elementarne Watsonie. :) Dowiedział się sekretnymi kanałami co knują eurokraci oraz że nic nie wskóra i wycofał się na z góry upatrzone pozycje, aby ich nie uwiarygadniać. Zauważ ilu ciekawych ludzie się ostatnio kręci w Polsce. Daniels przy premierze, Aviv przy Gadowskim, albo odwrotnie.
Usuńhttps://en.wikipedia.org/wiki/Juval_Aviv
Zniewolenie ducha nagina szyję do łańcucha. Jeszcze jestem, jeszcze żyję. Zamęt nie na moją szyję.
OdpowiedzUsuńhttp://podroze.onet.pl/quiz-geograficzny-sprawdz-ile-pamietasz-ze-szkoly-quiz/klwtnm
OdpowiedzUsuń