piątek, 9 listopada 2018

Sie porobiło.



„Tradycji” ostatnich kilku, a może i więcej lat, staje się zadość.
Przed nami wielkie dni, a tymczasem kołtuństwo święci triumf.
Tak było podczas pogrzebu papieża Jana Pawła II. Tak było podczas pogrzebów ofiar katastrofy smoleńskiej w 2010 roku.
Zamiast koncentrować się na przygotowaniach do centralnych obchodów 100 rocznicy odzyskania niepodległości i restytucji Państwa Polskiego, na czołówkach mediów mamy:
  1. Rozważania na temat czy będzie Marsz Niepodległości w wersji realizowanej od kilku lat, czy będzie marsz urzędników państwowych w asyście wojska i policji,
    z prezydentem i premierem na czele.
  2. Wysyp newsów o kulisach prowokacji autorstwa TVN, czyli obchodów rocznicy urodzin Hitlera w lesie koło Wodzisławia Śląskiego; o rzekomym lobbingu Tuska na rzecz OLT Express; o machlojach lokalnych urzędników z Obornik i okolic, dotyczących budowy luksusowego hotelu w sercu Puszczy Noteckiej.
    To są sprawy znane od dawna, a mimo tego nagłaśniane właśnie teraz.
  3. Informacje o tym kto z osób zobowiązanych z urzędu weźmie albo nie weźmie udział w centralnych uroczystościach 11 listopada. Zaproszenia są wystosowane
    i ich adresaci powinni się stawić osobiście w wyznaczonym miejscu i czasie. Tymczasem nagłaśniane są fochy, że ten czy tamten ma w d…e zaproszenie
    i pojedzie, albo pójdzie gdzie chce.
    To dotyczy byłych prezydentów III RP, byłych premierów, o pomniejszych notablach nie wspomnę.
Kto się z tego cieszy? Na pewno nie Polacy. Może osoby będące na etacie Polaków?
Na pewno jest to woda na młyn wrogów Polski i Polaków. Podziwiam jednak głupotę opozycji która bezwolnie powtarza przekaz dnia pochodzący z ich centrum dyspozycyjnego. Takim podręcznikowym przykładem jest dla mnie posłanka PO Lenartowicz. W swej głupocie nie jest osamotniona.
Na osobną uwagę zasługuje postawa HGW która za kilka dni wyprowadzi się z warszawskiego ratusza. Wielu z nas zastanawia się nad metamorfozą tej kobiety.
Na początku lat 90-tych wylansowała się jako bogobojna chrześcijanka, wierząca i praktykująca, a skończyła jak wojujący ateista, wysyłający straż miejską pod Pałac Namiestnikowski przeciwko zgromadzonym tam ludziom, tolerująca w mieście wszelkie demonstracje lewactwa, a na zakończenie swego urzędowania próbująca zabronić Polakom zrealizowania na warszawskich ulicach Marszu Niepodległości 2018.
Ile w jej poczynaniach jest samodzielności, a ile wykonywania prac zleconych, wbrew sobie?
Obserwuję ją od dłuższego czasu i mimo, że nie jestem lekarzem, widzę że jest z nią coś nie tak. Jest fizycznie niemożliwe żeby w tak stresowych sytuacjach zachowywała tak kamienną twarz.
Nie wszystko można zrzucić na botoks.
Jeśli chodzi o moje osobiste zdanie, to uważam, że Polacy zachowają zdrowy rozsądek i będą obchodzili 11 listopada 2018 godnie i spokojnie. Tradycyjnie, w Marszu Niepodległości obojętnie, czy będzie on firmowany przez prezydenta i premiera, czy nie.
Na gdybanie, że można było wszystko zorganizować inaczej, jest za późno.
Jak można? Proszę poczytać. Finlandia też obchodzi 100 rocznicę odzyskania niepodległości. Szczegóły obchodów tu  https://www.weforum.org/agenda/2018/05/finland-has-just-given-itself-a-100th-birthday-present-a-library/  
Widać różnicę?



stary.piernik

10 komentarzy:

  1. To pytanie już padło: co trwałego pozostanie w naszej pamięci po obchodach 100 rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości?
    Kto zna odpowiedź?

    p.s. Może coś zdołamy zrobić na rocznicę Bitwy Warszawskiej 1920?
    Gdyby ktoś zapomniał, to była jedna z 18 najważniejszych bitew w historii ludzkości.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja i tak kocham.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzisiaj pada pytanie czego powinniśmy życzyć Polsce na następne 100 lat?
    Pytanie proste, ale odpowiedź już nie. Przynajmniej dla mnie.
    Ja życzę żeby Polska nie tylko za 100 lat, ale i wielokroć dłużej nie zniknęła z mapy świata. Żeby Polska nas jednoczyła, a nie dzieliła. Żebyśmy wszyscy budowali jej potęgę a swój dobrobyt. Żebyśmy mieli jak najwięcej przyjaciół, na dobre i złe, i jak najmniej wrogów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Po kilku dniach rozważań czy MN odbędzie się, czy nie, mamy nowy element debaty. Kto zyskał, a kto stracił? Tu dopiero można puścić wodze fantazji.
    Wynik końcowy będzie zależał od tego, czy dojdzie do skutecznych prowokacji? I ich skali. Marsz trwa. Ilość uczestników na razie nieznana, ale frekwencja dopisała. W internecie komentarze, że przewoźnicy /głównie PKP/ nie zapewnili dodatkowych pociągów. Szkoda. W marszu są race, są flagi obcych państw, Węgier, Gruzji ,,,
    Komentatorzy zastanawiają się jak uroczystości 100-lecia odzyskania niepodległości będą obchodzone w pozostałych krajach, a było ich 18.
    Policja ocenia wstępnie, że w marszu uczestniczy ponad 200 tysięcy uczestników. Ile tego ponad? Tefałeny i Polszmaty będą wyszukiwały „wrogich” wartościom europejskim elementów marszu, ale pora spuścić na to zasłonę milczenia.
    Marsz należy niewątpliwie zaliczyć do udanych imprez związanych z obchodami 100-lecia Odzyskania Niepodległości.
    Ciekawe co będzie miała do powiedzenia totalna opozycja która zbojkotowała obchody w Warszawie.
    Biedna HGW, nie udało się rozwiązać Marszu.

    OdpowiedzUsuń
  5. W TVP Info leci, pierwsza po dzisiejszych uroczystościach, debata z udziałem czynnych polityków, w tym posłów. Prym wiedzie poseł z resztek Nowoczesnej Zembaczyński. Jego wyuczone na pamięć formułki o tym co chciałby widzieć, a czego nie było na Marszu, powinny nam uprzytomnić, że opozycja wytrwale będzie obrzucała nas błotem, bo taki obraz jest potrzebny zagranicy która nie ma zamiaru dobrze mówić o Polsce i Polakach. Ja się ciągle dziwię, że nasze polskie media nie pokazują zbyt natrętnie jak wygląda na ulicach autentyczny współczesny faszyzm w Niemczech i wielu innych krajach europejskich.
    Cóż, to tylko jedno z moich niespełnionych marzeń.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zastanawiam się, czy wielu ludzi z obecnej opozycji nie ma w sobie czegoś z psychopatów? A może to są tylko ludzie na etatach Polaków? Dlatego tak łatwo przychodzi im opluwanie Polski i Polaków. Co ciekawe, wielu robi to pewnie bezinteresownie.
    Szkoda, że nie dociera do nich, jak patriotyzm traktują mieszkańcy innych krajów, nie tylko europejskich.
    Tu nie chodzi tylko o sprawną demagogię.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przebieg dzisiejszych uroczystości pokazał, że można je zrealizować w sposób nie naruszający niczyich przekonań i upodobań. Tusk programowo zakładał, że będzie zgrzytem w ich odbiorze. Przeliczył się. Wspominano o nim raczej z dziennikarskiego obowiązku dla potwierdzenia, że w jego zachowaniu nic, albo niewiele się zmieniło.
    Zabezpieczenie organizacyjne marszu spowodowało, że ekscesy miały charakter marginalny. W tłumie 200 czy 300 tysięcy ludzi nie można wykluczyć, że komuś uda się wejść w tłum i „narobić na dywan”. Nasza rola powinna polegać na tym żeby nie dać się zwariować. Sprawców trzeba „złapać za rękę” i potraktować zgodnie z obowiązującym prawem, bez żadnej taryfy ulgowej. Trzeba też to zrobić „od ręki”, a nie po dłuższym czasie, kiedy mało kto kojarzy fakty i okoliczności.
    Warto też zwrócić uwagę na znaczenie medialne przypadku spalenia flagi UE podczas MN. Nie wiem z jakiej podstawy prawnej sprawcy tego ekscesu zostaną ukarani, bo wedle obowiązującego prawa flaga UE nie jest flagą jakiegokolwiek państwa, na co zwrócił uwagę K. Bosak i nie zaprzeczył temu uczestniczący w debacie D. Wildstein.
    Jeszcze słowo o problemie „z innej beczki”, który pojawił się dzisiaj i nie tylko, w debacie w TVP Info. Tym razem chodzi mi o sztukę która narusza nasze uczucia, nie tylko religijne. Pomijam fakt, że nikt z tych artystów w Polsce nie odważy się wystąpić wobec islamu, czy innej ideologii rodem z kierunków wschodnich. Moje zdanie jest takie, że taka „sztuka” nie powinna być objęta mecenatem państwa. Jeśli „artysta” będzie robił to za własne pieniądze i znajdzie na to odbiorcę, mogę to przełknąć, co nie jest równoznaczne że coś takiego akceptuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. W sobotnim koncercie na PGE Narodowym zabrakło mi tej piosenki https://www.youtube.com/watch?v=XcAVzLoTw1U
    Szkoda.
    Rosiewicz już dawno jest passe, ale ta piosenka?

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkim wypowiadającym się na temat uczestników niedzielnego Marszu w Warszawie przypominam o zasadzie: ”nie dyskutuj z kretynem …” Czego można oczekiwać po przedstawicielach PO i KO, którzy /bez wymieniania nazwisk/ przychodzą do programu publicystycznego, w tv czy radio, i klepią wyuczone formułki /przekazy dnia/, nie słuchając co się do nich mówi.
    To już dawno przestało być śmieszne, a stało się żałosne. Niespodziewanie /dla samego siebie/ grono to zasilił osobiście „krul europy” który jednego dnia w Łodzi, chlapnął coś o współczesnych bolszewikach, by następnego dnia bredzić, że został źle zrozumiany. https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/tusk-o-wspolczesnych-bolszewikach-wszyscy-uznali-ze-to-bylo-o-pis,882875.html
    https://www.tvp.info/39895468/donald-tusk-w-przeddzien-swieta-niepodleglosci-zacheca-do-pokonania-wspolczesnych-bolszewikow
    https://www.salon24.pl/newsroom/910310,tusk-nie-mowilem-bolszewicy-o-pis-byly-premier-tlumaczy-sie-ze-swoich-slow
    Trzeba się pogodzić z tym, że wrogowie Polski i Polaków nie żyją tylko poza granicami naszego kraju. Nie warto podejmować z takimi polemiki.
    Wystarczy ich ignorować lub co najwyżej ośmieszać.
    To ostatnie zwykle robią sami.

    OdpowiedzUsuń
  10. Koalicja rządząca znowu dała sobie narzucić narrację opozycji.
    Minęły ledwie dwa dni po obchodach Święta Niepodległości, a już na pierwszy plan wyszła afera trzymana od wiosny w sejfie Leszka Czarneckiego właściciela Getin Noble Bank. Na celowniku znalazł się szef KNF Marek Chrzanowski oskarżony przez Czarneckiego o korupcję. Teoretycznie Chrzanowski był do końca swej kadencji tj. do 2021 roku, nieusuwalny, ale dzisiaj złożył dymisję, nie czekając na złożenie wyjaśnień. Dziwię się temu co się wokół tej afery dzieje, bo aż roi się od wątpliwości. Dowodem koronnym jest nagranie rozmowy przekazane przez Giertycha do prokuratury. Prokuratura jeszcze nie wypowiedziała się o autentyczności nagrania, a wszyscy już wydali wyrok. Jeśli zarzuty się potwierdzą, to uważam Chrzanowskiego za kompletnego idiotę który absolutnie nie nadawał się na tak odpowiedzialne stanowisko. Jeśli wierzyć Giertychowi, to Chrzanowski był na 100% pewny, że nie zostanie nagrany. https://www.newsweek.pl/opinie/afera-wokol-szefa-knf-czego-nie-zagluszyly-szumidla/nqsszeg Gwarantowały to urządzenia zagłuszające zainstalowane w jego gabinecie. Okazały się jednak nieskuteczne, bo nagranie powstało. Czy będzie podstawą do postawienia zarzutów?
    Wiele wskazuje na to, że sprawa ma charakter rozwojowy, bo opozycja próbuje „wkręcić” jeszcze inne osoby z życia publicznego. Z jakim skutkiem? Pokaże czas.

    OdpowiedzUsuń

Informacja dotycząca plików cookies: