Polska aferami stoi?

Piszę dla siebie. 

Może ktoś to czyta. Tak na poważnie, to czytają. Ja licznika nie podkręcam J

Nie chcę być gołosłowny. Nie narzekam bezpodstawnie. Wkurza mnie nieskuteczność działań „dobrej zmiany”. Kto wie czy bardziej mnie wkurza „dyplomatyczne” unikanie tematów niewygodnych? 

Ta koalicja  rządzi ponad dwa lata. Na początku odgrażali się że pokażą jak się rządzi. Owszem pokazują, ale brak efektywności w działaniu. Na pokazówki trudno mnie nabrać.
Nie dam się uspokoić gadaniem, że potrzeba więcej czasu.

O co mi chodzi teraz? Oczywiście o afery. O aferach w III RP mówimy od lat i można mówić godzinami. Jest o czym. Tu jest ich wykaz https://bliskopolski.pl/iii-rp/afery/ Nie jestem pewien, czy to wszystkie. Proszę też zwrócić uwagę jak lekceważąco o aferach z początków III RP pisał jeden z dzienników polskojęzycznych http://www.polskatimes.pl/artykul/174482,10-najwiekszych-afer-w-iii-rp,id,t.html

W aferach, według mnie, są dwa wątki. Afery przedawnione i nie osądzone i afery czekające na osądzenie, do których kompletowany jest materiał dowodowy.
O sprawach przedawnionych można rozmawiać wyłącznie w konwencji ile straciliśmy na nich bezpowrotnie.

„Dobra zmiana” przejęła w spadku po poprzednikach kilka spraw napoczętych tzn. wykryto aferę, jest materiał dowodowy, wskazano lub zatrzymano sprawców i … czekamy na finał, czyli co powie niezawisły sąd. Drugą grupę stanowią sprawy wykryte i ujawnione przez ludzi „dobrej zmiany”. Są to w większości sprawy rozwojowe, czyli takie których końca nie widać, oczywiście na etapie zbierania dowodów.

Można też te afery grupować według ich medialnej popularności, albo według kwoty która za nią stoi.

Dzisiaj na topie są afera vat-owska i afera reprywatyzacyjna. Ale … wcześniej też robiono wałki. Właśnie te wcześniejsze sprawy nie mogą doczekać się zakończenia i nie wiem dlaczego?

Pora więc na małą retrospekcję:

Za czasów poprzedniej koalicji ujawniono aferę podkarpacką, której bohaterami są b. poseł PSL Jan B. i b. wojewoda podkarpacki Mirosław K. https://pl.wikipedia.org/wiki/Miros%C5%82aw_Karapyta Nazwisk z pierwszych stron gazet jest znacznie więcej np. Zbigniew N. https://www.tvp.info/23353010/prokurator-i-byly-doradca-w-rzadzie-po-na-celowniku-sledczych-nieoficjalnie-9-zarzutow-wniosek-o-uchylenie-immunitetu Co ciekawe, w tej sprawie pojawiają się kolejne wątki np. https://www.tvp.info/36768360/nowy-watek-afery-podkarpackiej-cba-zatrzymalo-7-osob

Ta sprawa wydaje się nie mieć końca. Nie wiem dlaczego, w zamkniętych wątkach, nie można doprowadzić do procesu sądowego i wymierzyć karę? Nasz wymiar sprawiedliwości nie pozwala na sumowanie kar? W USA nie ma z tym problemu.  

Są afery czekające na zamknięcie, nie tylko winnych. Istnieje jednak ryzyko ich przedawnienia. Tu warto przypomnieć o korupcji przy przetargach na zakup sprzętu i usług teleinformatycznych przez Centrum Projektów Informatycznych byłego MSWiA oraz Komendę Główną Policji. To tzw. infoafera http://natemat.pl/83235,najwieksza-afera-korupcyjna-iii-rp-co-to-naprawde-oznacza-zobacz-kto-i-za-ile-przekupywal-urzednikow-w-infoaferze Zatrzymań było sporo, kwoty również spore, ale o procesie sądowym i wyrokach sądowych nie słyszałem. Zresztą ta afera nie ograniczyła się do MSWiA i KG Policji. Nie zapominajmy też o MSZ.

Do nowych afer należy afera policka https://www.tvp.info/37258031/dalszy-ciag-afery-polickiej-cba-zatrzymalo-piec-osob która należy do grupy rozwojowych. Afera Amber Gold to już klasyka, a mimo  tego jest to sprawa w której nikt nic nie wie, a kasy nie ma.

Widzę w tym wszystkim pewną prawidłowość. Mianowicie wzrasta ilość afer, tych ujawnianych. Co jednak ze skazaniem winnych? Proszę wrócić do tego wykazu https://bliskopolski.pl/iii-rp/afery/ Ilu winnych doczekało się wyroków skazujących?

Jest jednak coś niepokojącego, o czym niedawno przeczytałem w internecie. Koalicja rządząca wstrzymuje się z zakończeniem sądowym afer z udziałem PSL, ponieważ bierze pod uwagę wejście w koalicję z PSL po kolejnych wyborach. Czy to możliwe? Buremu się upiecze? Faktem jest, że niektóre z nazwisk przewijają się latami. Naprawdę niezatapialni, czy tylko do czasu?

Bardziej bulwersować powinno nas to, że pojawiają się nowe afery które potwierdzają, że państwo polskie nie daje sobie rady. Po prostu nie nadąża za aferzystami. Pierwsze wzmianki o nich świadczą, że nie są to sprawy odpryskowe. One już trafiają na pierwsze strony gazet. https://www.forbes.pl/biznes/getback-kto-straci-na-bankructwie-tysiace-inwestorow-poszkodowanych/mckpw60

Nie chcę być posądzany o tendencyjność w pisaniu. PiS też nie należy do świętych. Jego ludzie, zwłaszcza w terenie, też mają za uszami. O nich napiszą inni. Nie będę ich wyręczał chociaż wiem o konkretach. 

stary.piernik