Po wczorajszym
dniu mam nie najlepsze refleksje.
Na pewno na czołówkę wybiło się posiedzenie komisji
obrony narodowej w sprawie prac podkomisji ds. katastrofy smoleńskiej. Powodem
nie są oczywiście rewelacje które miały być ogłoszone, o czym sygnalizowała od
kilku dni gazeta Sakiewicza. http://www.rp.pl/Katastrofa-smolenska/161029816-Posiedzenie-komisji-obrony-ws-prac-komisji-smolenskiej-Antoniego-Macierewicza.html#ap-1
Obserwacja
posiedzenia komisji obrony narodowej pokazała, że chamstwo posłów opozycji spod
znaku PO i Nowoczesnej nie zna granic. Do tego musimy się jednak przyzwyczaić.
Jest jednak
poważniejsza sprawa do rozstrzygnięcia. Większość, którą jeszcze interesuje
sprawa katastrofy smoleńskiej, ma świadomość, że raporty MAK i komisji J. Millera
są merytorycznie warte tyle co papier na którym je spisano. Już tylko to
upoważnia do podjęcia prac nad weryfikacją ustaleń tych komisji.
Czy zakończy
się to sukcesem? Jakimkolwiek? Tego nie można przewidzieć. Jest zbyt dużo fałszywych
tropów. Jest też świadomość tego, że nie da się ustalić prawdziwych przyczyn
katastrofy.
Każdą
hipotezę trzeba udowodnić, a nie uprawdopodobnić. Czy katastrofa była skutkiem
zamachu, awarii samolotu, błędu pilotów, czy złej pracy kontroli lotów?
Po
sześciu latach od katastrofy żadnej z tych hipotez nie można wykluczyć. Trzeba
też mieć świadomość, że prace komisji badającej przyczyny wypadku trwają
latami. Znane są przypadki, że trwało to 10 lat i dłużej. Z jednym, istotnym
zastrzeżeniem, komisje pracowały na dostępnym materiale dowodowym.
W przypadku
katastrofy smoleńskiej jest zdecydowanie inaczej. Od samego początku, od chwili
rozbicia się samolotu, trwa zacieranie śladów. I to zarówno po stronie
rosyjskiej, jak i polskiej. Lista zaniechań jest co najmniej tak długa jak
oficjalne protokoły komisji MAK
i J. Millera.
i J. Millera.
A wiec:
- Nie zabezpieczono miejsca katastrofy.
- Nie zdokumentowano miejsca katastrofy.
- Nie zabezpieczono szczątków ofiar i szczątków samolotu.
- Świadomie niszczono ocalałe fragmenty samolotu.
- Przez miesiące nie zabezpieczono szczątków samolotu, które zebrano na miejscu katastrofy; zwieziono je w jedno miejsce i jako złom przetrzymywano pod gołym niebem.
- Umyto szczątki samolotu, co jest ewidentnym usuwaniem śladów.
- Przez miesiące nieznany był los fragmentów samolotu, głównie kabiny pilotów i foteli pasażerskich, w liczbie 100, stanowiących wyposażenie samolotu,
- Dziwnym zbiegiem okoliczności nie ma dokumentacji fotograficznej
i video z wylotu
w dniu 10 kwietnia 2010 roku z lotniska Warszawa Okęcie. - Nie ma nagrań z pracy kontroli lotów na lotnisku Smoleńsk Siewiernyj.
- Wielokrotnie fałszowano nagrania rozmów z załogą samolotu Tu-154M nr boczny 101.
- Dla porządku trzeba przypomnieć, że na miejscu katastrofy okradano zwłoki ofiar.
- W trakcie identyfikacji zwłok sprofanowano wiele zwłok, co jest szczególnym przypadkiem zezwierzęcenia.
- Identyfikację zwłok przeprowadzono, w sposób
zamierzony, niestarannie.
W rezultacie do dzisiaj nikt nie jest w 100% pewny, czy w grobie spoczywają właściwe szczątki doczesne zmarłych. - Błędy popełnione przez polski rząd skutkują po dzień dzisiejszy tym, że Federacja Rosyjska odmawia wydania wraku samolotu, co warunkuje fachowe ustalanie przyczyn katastrofy.
- Takim zacieraniem śladów po stronie polskiej jest też rozwiązanie 36 splt.
W
cywilizowanym świecie dla ustalenia przyczyn wypadku lotniczego, gdzie jest
wiele domysłów, a nie ma niepodważalnych dowodów, rekonstruuje się wrak
samolotu.
My na dzisiaj nie mamy dostępu do wraku i ciągle nie mamy tego wraku.
My na dzisiaj nie mamy dostępu do wraku i ciągle nie mamy tego wraku.
Ponad
6 lat od katastrofy to dużo. Rodziny zmarłych mają prawo być zmęczone
zamieszaniem wokół katastrofy. Chciałoby się rzec, ciszej nad tymi trumnami. Rzecz
jednak w tym, że to nie jest tylko prywatna sprawa tych rodzin. O tym też
trzeba pamiętać.
Osobiście
życzyłbym sobie żeby prace nad wyjaśnianiem okoliczności katastrofy smoleńskiej
odbywały się w ciszy i spokoju, bez udziału mediów. Do mediów powinny być przekazywane
ostateczne ustalenia. Wszystko co poza tym jest tylko biciem piany, a dla
części polityków zbijaniem kapitału politycznego.
To ostatnie budzi tylko mój
niesmak.
stary.piernik
p.s. Ten post spośród opublikowanych ma numer kolejny 401. Sporo tego. To tak dla statystyki
Co to znaczy udowodnić? Przecież nie ma najważniejszego dowodu. Patrzę na ten film, z Putinem i Tuskiem z 10042010,na którym Tusk słucha Putina opowiadającego jak to było. Putin pierdzi Tusk słucha. Putin już w parę godzin wie jak to było. Ten filmik załatwia to, że Putin , Szojgu, zmyślają. A Tusk jest durniem. No i właśnie ktoś taki rządził.
OdpowiedzUsuńCzy się udowodni? Komu? Wszystko udowadnia, że mieli zginąć. Przygotowania były skrupulatne. Tak miało być. Tylko dlaczego handlarka od marchewki wiedziała, że nie można mieć do nich zaufania, a insi nie?
Załóżmy, że w tej sprawie wyrok ma wydać sąd. To nie musi być sąd polski. Sąd wydaje wyrok w oparciu o udokumentowane dowody, albo poszlaki które uprawdopodobniają taki, a nie inny przebieg zdarzeń. Tych dowodów ciągle nie ma. Taka jest rzeczywistość.
UsuńNa jakiej podstawie twierdzisz, że Putin opowiada Donkowi jak doszło do katastrofy? On tylko narzucił, jak to się dzisiaj mówi, pewną narrację tego zdarzenia. Sęk w tym, że Donek to kupił. Dlaczego? To jest jedno z podstawowych pytań.
Jeśli chodzi o zdarzenia poprzedzające, to padło pytanie dlaczego samolot poszedł do remontu do Samary, skoro wcześniej takie remonty wykonywał WZL w Bydgoszczy?
Tych pytań jest bardzo dużo i systematycznie przybywa. Że pytania dotykają spraw istotnych świadczy reakcja ludzi z PO. Oni nie robią tego dla zasady. Oni się boją, a sami wiedzą dlaczego.
Sądzę na podstawie tego co było w tłumaczeniu. Gadka Putina była prymitywna dla prymitywnego rozumu. Leciał ten samolot, leciał. Podwozie wypuszczone miał i zawadził, tym podwoziem. Nie urwał tego podwozia tylko się obrócił. To kpina. No ,że Tusk to łykał. To tak miało by. Na zasadzie, że raz będę głupkiem innym razem mądrym wodzem. Jak to dobrze, że mamy głupią opozycję. Tak głupią, że jej się zdaje, że wszystkie rozumy zjadła. W swej wściekłości jest niereformowalna.
UsuńJa dopuszczam i taką wersję zdarzenia:
UsuńDo katastrofy doszło z powodu awarii technicznej samolotu. I tu nie jest w interesie Rosji przyznanie się do winy, bo wówczas musieliby wypłacić rodzinom ofiar katastrofy odszkodowanie według stawek obowiązujących w lotnictwie cywilnym!!!!!!!
Za taki przecież uznali ten lot mimo, że samolot był wojskowy i miał wojskową załogę.
Jakby się nie kręcić dupa zawsze z tyłu :(
Do spraw dziwnych dołożę plotkę, bo nie zostało to zweryfikowane, że komunikat o katastrofie został odczytany, chyba w radio już przed 6-tą rano.
OdpowiedzUsuńCzy to tylko jeden z tych fałszywych tropów?
Czy jest sens komentowania „genialnego” pomysłu partii Schetyny o powołaniu własnej komisji w sprawie katastrofy smoleńskiej?
OdpowiedzUsuńWydawać by się mogło, że w tej sprawie powinniśmy zrobić wszystko żeby doprowadzić do ustalenia prawdziwych okoliczności jej zaistnienia. Pomysł Schetyny i jego otoczenia jest pomysłem z gatunku „łapać złodzieja”. Przez tyle lat mieli możliwość ustalenia okoliczności i przebiegu katastrofy. Teraz, do spółki z Laskiem będą robili, no właśnie, co? Przekazanie kierownictwa tej komisji w ręce Kierwińskiego mówi właściwie wszystko. Praktycznie będzie to komisja partyjna, powołana wewnętrzną decyzją PO.
Jedynym jej celem praktycznym jest chęć zaistnienia za wszelką cenę. Nawet ośmieszenia się.
Mało im dotychczasowych „osiągnięć”?
Powaga? Powołują komisję, "w sprawie katastrofy smoleńskiej"? Tym jednym zachceniem mówią, że komisja Millera była lipą wraz z jej ustaleniami. Taki logiczne Głąby rządziły Polską i sejmują. To musi być wywrócone denkiem do góry.
UsuńW Google nie ma manipulacji? Na takie zapytanie pada odpowiedź https://www.google.pl/search?q=komisja+po+w+sprawie+smole%C5%84ska+&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b&gfe_rd=cr&ei=YuMQWMy9MfKv8wfr_IDwAg#q=najnowsze+wiadomo%C5%9Bci+w+sprawie+smole%C5%84ska
UsuńPrzecież media cały dzień trąbią o powołaniu przez PO komisji której ma przewodniczyć poseł PO Kierwiński.
Wobec tego zapytanie pomocnicze: po w sprawie smoleńska kierwiński lasek schetyna
I co? http://www.rp.pl/Katastrofa-smolenska/161029277-Schetyna-Zespol-ws-katastrofy-ma-odklamywac-falszywa-narracje.html
Gdyby nie powaga sprawy, powiedziałbym, że to kabaret w czystej postaci.
Wójt wini pana,
UsuńPan wini księdza
A nam maluczkim zawsze nędza.
Tu nie ma szukania winnego tylko jest nieustanna próba wybielania. Tylko ten vanish słaby ;)
OdpowiedzUsuń