piątek, 20 listopada 2015

Za szybko?



Sie porobiło. 
Jak to właściwie jest? Przez minione lata na wszystkie możliwe sposoby odmieniano u nas słowo wytrych „demokracja”. W najprostszym ujęciu są to rządy większości, z poszanowaniem praw mniejszości. 
Rozbieżność zdań zaczyna się w kwestii oceny poszanowania tych praw mniejszości. 
Co to dosłownie znaczy? Czy mniejszość ma się podporządkować decyzjom większości, czy też mniejszość ma narzucać swoje zdanie większości. Logicznie rzecz biorąc nie powinno być najmniejszych wątpliwości. Tymczasem próbuje nam się wmówić, że decydujące jest zdanie mniejszości. Zwłaszcza kiedy tą mniejszość stanowi PO. Rozumiem, że PO i jej przystawkom trudno się pogodzić z takim stanem rzeczy. Stąd ten chóralny jazgot PO i Nowoczesnej. Rzeczywistość jest jednak okrutna. Wszystkie głosowania w Sejmie i w Senacie sprowadzają się do tego żeby posłowie i senatorowie PiS pamiętali o obecności na sali obrad w czasie głosowań.
Odrębną sprawą jest zgodność z prawem i konstytucją zmian wprowadzanych w trybie ustawy przez PiS. Kto ma o tym rozstrzygać? Sejm, Senat i Prezydent RP, zanim wyrażą swoje zdanie, czyli zagłosują lub podpiszą, zasięgają opinii zatrudnionych u siebie prawników. 
Skoro tak, to nie powinno być problemu. To dlaczego, mimo wszystko problem istnieje? Według mnie przede wszystkim dlatego, że przez minione lata te same organy, czyli Sejm, Senat i Prezydent RP zgadzali się na to, żeby wprowadzane prawo pozwalało na dowolność jego interpretacji. W ten sposób nie liczy się literalny zapis ustawowy, czy konstytucyjny, ale jego rozumienie przez profesora-konstytucjonalistę, a w ostateczności zbiorowe zdanie sędziów Trybunału Konstytucyjnego. 
Jakie są tego efekty? Wystarczy postudiować orzeczenia TK z ostatnich kilku, czy kilkunastu lat. Mam pewność, że większość dyskutantów nie wie o czym mówi bo orzeczenia TK są trudne do zrozumienia dla laika. Dodatkowa trudność polega na tym, że TK wyspecjalizował się w negowaniu fragmentów ustaw, a dodatkowo nakazuje naprawę wadliwego prawa nie od ręki, ale w terminie miesięcy lub lat. W ten sposób anarchia prawna postępuje. 
Skrajnym przypadkiem braku porządku prawnego jest sytuacja kiedy Trybunał Konstytucyjny ma orzekać o konstytucyjności ustaw dotyczących tegoż Trybunału. 
Osobnym problemem jest zasadność istnienia Trybunału Konstytucyjnego. W chwili jego ustanawiania były określone powody ku temu. Dzisiaj powody te ustały i najrozsądniej byłoby TK zlikwidować, ale to wymaga zmiany konstytucji RP. Na to jednak trzeba poczekać aż partia rządząca uzyska większość konstytucyjną. Kiedy to nastąpi? Nie wiem. Trzeba czekać, a teraz robić to co jest możliwe bez jej zmiany, a jest w interesie nas wszystkich.
Opozycję zaskakuje szybkość działania PiS. Sprawne działanie marszałka Sejmu i posłów PiS powoduje, że możliwe jest tak szybkie uchwalanie zmian prawa niezbędnych dla sprawnego funkcjonowania państwa. Opozycja będzie zawsze dążyła do zadyskutowania się, bo taka jest jej rola.
Na pytanie czy  wprowadzane zmiany są zgodne z ustawą zasadniczą uzyskamy odpowiedź kiedy w tej sprawie wypowie się Trybunał Konstytucyjny. Najpierw jednak opozycja musi sformułować zarzuty. Dlatego ze spokojem czekam na ten moment.
Czy i kiedy on nastąpi?

stary.piernik

3 komentarze:

  1. http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,19218730,duda-nie-jest-prezydentem-wszystkich-polakow-to-prezydent.html#MTstream
    Typowy przykład braku logiki w postępowaniu niegdyś dobrego dziennikarza.
    Jak można być dobrym dla wszystkich?

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyje interesy reprezentuje Petru i jego Nowoczesna? W mediach go pełno. Jeszcze trochę i przy otwieraniu lodówki wypadnie z niej Petru.
    Dzisiaj chyba już wyraźnie widać, ze to nowa mutacja Palikota, spadochron dla PO. Te same zagrywki medialne.
    dyrektor teatru we Wrocławiu dziwnym trafem jest członkiem Nowoczesnej, posłem do Sejmu obecnej kadencji. http://www.parlamentarny.pl/ludzie/krzysztof-mieszkowski-poslem-zabezpieczenie-socjalne-stop-menedzerom-nowoczesna-ma-takze-socjaliste,1880.html
    Petru nie widzi problemu w przyjęciu przez Polskę siedmiu tysięcy imigrantów z Azji i Afryki. Ma gest. Nie ze swojego. To o tyle ciekawe, że z wcześniejszych zobowiązań wycofuje się Dania.
    http://www.parlamentarny.pl/ludzie/krzysztof-mieszkowski-poslem-zabezpieczenie-socjalne-stop-menedzerom-nowoczesna-ma-takze-socjaliste,1880.html
    Oni są mądrzejsi od nas?
    Ciekawi mnie jaki będzie dalszy obrót spraw?

    OdpowiedzUsuń
  3. https://wzzw.wordpress.com/2015/11/22/%E2%96%A0%E2%96%A0-po-szykowalo-zamach-stanu/
    Kiedy takie informacje zaczną wywierać wrażenie na odbiorcach medialnych?
    Jeśli to nieprawda, autor powinien stanąć przed sądem.
    A jeśli prawda, to ...?

    OdpowiedzUsuń

Informacja dotycząca plików cookies: