sobota, 20 czerwca 2015

Koniec łupków?



Harce przed wyborami parlamentarnymi zostawiam na boku. Jeszcze będzie dosyć czasu do wałkowania tematu „co z tą Polską?”
Dawno nie było o polskich łupkach. Pora więc wrócić do tego tematu. Jest ku temu okazja, bo media właśnie ogłaszają pogrzeb polskich łupków. Dalej jednak nie wiemy nic konkretnego o zasobności złóż polskiego gazu łupkowego. Kolejne firmy wycofują się z wierceń w ramach przyznanych koncesji. Wycofują się bo gazu nie ma? Nie, jego wydobycie jest obecnie nieopłacalne. A to zupełnie co innego.
Ze swej strony powiem tak. To dobrze. Jeśli ten gaz jest to dobrze że pozostaje w ziemi. Przy takim bałaganie prawnym i szemranych decyzjach przy wydawaniu koncesji lepiej, że jego wydobycie ulegnie opóźnieniu. Na dzisiaj podobno trzeba znowelizować 13 ustaw związanych z wydobyciem gazu łupkowego. 
Mnie od dawna interesuje obrót koncesjami na poszukiwania. Kiedyś przeczytałem, że wydający koncesje nie interesuje się tym kto staje się ich właścicielem w przypadku rezygnacji pierwszego ich właściciela. Jest podejrzenie, że koncesje zbiera Rosja. Czy to jest do zweryfikowania? Jedyna nadzieja w tym, że koncesje na poszukiwania są terminowe i ważność koncesji po jakimś czasie wygasa. 
Trzeba pamiętać, że wydano około 130 koncesji , a do ustalenia opłacalności wydobycia trzeba wykonać ponad 130 odwiertów /im więcej, tym lepiej/. Tej ilości nie osiągnięto. W zeszłym roku była wzmianka, że wykonano około 60 odwiertów kontrolnych. 
Jak tak dalej będzie szło, to na placu boju pozostanie PGNiG, który w miarę posiadanych środków prowadzi wiercenia. Z różnym skutkiem. http://forum.wnp.pl/topic/201851-pgnig-sie-nie-poddaje-dalej-wierci-za-gazem-lupkowym/  Żeby nie było zbyt słodko, PGNiG tylko firmuje wiercenia. Fizycznie odwierty wykonuje firma zewnętrzna, UOS (United Oilfield Services),
Warto przypomnieć o działaniach destrukcyjnych podejmowanych przez wszelkiej maści ruchy ekologiczne http://niezalezna.pl/27484-zielone-lobby-moskwy Zapominamy też, że firmy wycofujące się z Polski swoje zainteresowania kierowały na wschód, na Ukrainę i do Rosji. Niestabilna sytuacja w tym regionie powoduje, że na zyski przyjdzie poczekać i to być może bardzo długo.
Na dzisiaj jesteśmy w tej komfortowej sytuacji, że potrzeby bieżące Polski są zabezpieczone i potrzeby na najbliższe lata również. Przyszłość jednak wymaga działań racjonalnych, a z tym mamy od lat problemy.
Poza tym, na rynkach światowych jest nadmiar gazu konwencjonalnego, a USA zaczęły produkować gaz łupkowy w ilościach przekraczających potrzeby własne. Te nadwyżki trzeba wyeksportować. Polska może być jednym z odbiorców.  
Terminal LNG wreszcie ma być gotowy. 

stary.piernik 

1 komentarz:

  1. http://www.lupkipolskie.pl/aktualnosci/newsy-ze-swiata/czerwiec-2015/czy-analiza-big-data-doprowadzi-do-rewolucji-lupkowej-20

    Konkurencja jak widać nie próżnuje.

    OdpowiedzUsuń

Informacja dotycząca plików cookies: