sobota, 27 grudnia 2014

Dlaczego? 2/2

cd


W takiej atmosferze odbyły się słynne wybory 4 czerwca 1989 roku. Tu też nie obyło się bez pomocy „niewidzialnej ręki” kiedy okazało się, że nie wszyscy namaszczeni ze strony rządowej znaleźliby się w Sejmie kontraktowym. Wtedy dała swój początek kasta próżniacza, która uznała, że może zasiadać w Sejmie/Senacie póki ma na to ochotę. Stąd określenie: zawód poseł/senator. Najbardziej widocznym efektem działalności posłów i senatorów było kuglowanie ordynacją wyborczą. Cel został jasno zdefiniowany. Chodziło o takie jej zapisy, żeby docelowo doprowadzić do systemu dwupartyjnego. Dzisiaj jesteśmy umownie w połowie drogi, bo poza dwoma partiami są jeszcze partie-przystawki, które muszą być zagospodarowane dla uzyskania większości parlamentarnej. Na tym polega ich siła.
A społeczeństwo? Cóż, z rozdziawionymi gębami przyglądało się jak na ich oczach rodzi się demokracja. To takie pojęcie umowne, bo każdy inaczej ją rozumie.
Moim zdaniem, podstawowy błąd jaki popełniono w tym pierwszym okresie transformacji ustrojowej polegał na tym, że nie dokonano lustracji elit okrągłostołowych i nie tylko. Później okazało się, że był to jeden z punktów zasadniczych uzgodnień z Magdalenki. To sławetne „wy nie ruszacie naszych, my nie ruszamy waszych”. Z drugiej strony, kto miał dokonać lustracji, jeśli te elity były ubabrane po czubek włosów we współpracę z tym znienawidzonym „reżimem”? Trzeba było obdarzyć kogoś bezgranicznym zaufaniem i powierzyć mu przeprowadzenie lustracji. Przykład innych państw /choćby RPA/ potwierdza, że było to możliwe. Tego nie zrobiono i sprawa w kolejnych odsłonach pojawia się po dzień dzisiejszy. Jest tajemnicą poliszynela że po dzień dzisiejszy większość, bo nie mogę powiedzieć, że wszyscy przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, zaczynający swe kariery w czasach PRL-u, mają w swoich życiorysach związki ze służbami specjalnymi. Takie były czasy. A te związki procentują do dzisiaj. A ich wpływami skażone jest już młode pokolenie, czyli osławione „resortowe dzieci”.
To z kolei niesie ze sobą określone skutki dla funkcjonowania państwa. Pojawiła się chmara farbowanych lisów, takie popłuczyny po PZPR, które zajęły się „uzdrawianiem” naszej chorej gospodarki. Znowu te pytania bez odpowiedzi. Dlaczego? Jak byli tacy mądrzy, dlaczego nie poradzili sobie wcześniej za PRL-u? 
Z drugiej strony obserwujemy zalew różnych fundacji. Co to za dobroczyńcy? Przecież to nie są żadni altruiści. W życiu nie ma nic za darmo! Fundacja Batorego /nie wiem dlaczego nie Sorosa?/, Fundacja H. Böhlla, Fundacja Adenauera, Fundacja Fulbrighta itd. Wszystkie miały wspólny cel, wmówić nam, że wartość rynkowa naszej gospodarki jest żadna. Dlatego można ją oddać tym, którzy się na tym znają, za przysłowiową złotówkę. Nazwano to prywatyzacją. Ma to też inną, pejoratywną nazwę. To wielki przekręt. Zamiast majątku narodowego mamy długi rosnące w astronomicznym tempie.Długi do spłacania przez kolejne pokolenia Polaków.
Polska, przez dziesięciolecia, wysiłkiem całego narodu odbudowywała się ze zniszczeń wojennych. Zajmowaliśmy dość stabilne miejsce w grupie średnio rozwiniętych państw europejskich; nie najgorzej było w skali gospodarki światowej. Dzisiaj staliśmy się szrotem Europy, źródłem taniej siły roboczej i chyba jednym z najbardziej sfrustrowanych społeczeństw Europy.
Chyba nie o taką Polskę walczyliśmy?

stary.piernik
 

6 komentarzy:

  1. Jest też i takie pytanie: dlaczego Polacy wierzą, że inne państwa w swej polityce zagranicznej kierują się zasadą, żeby robić nam dobrze? Dlaczego uważamy, że wobec nas obowiązuje odstępstwo od zasady wyrażonej już w XIX wieku przez Palmerstona, że: „Wielka Brytania nie ma wiecznych sojuszników, ani wiecznych wrogów; wieczne są tylko interesy Wielkiej Brytanii i obowiązek ich ochrony”.
    Sympatia to jedno, a realpolitik to drugie. Niemcy dzisiaj popierają nas i pomagają nam tam gdzie jest to zgodne z ich interesami. Nie chcą zgodzić się na formalną legalizację mniejszości polskiej w Niemczech i jej konsekwencje. Nie zgodzili się na głębsze ułożenie Nord Stream-u w kanale wodnym do portu w Świnoujściu, itd.
    Podobnie jest z USA. Sprzedają nam uzbrojenie, ale nie udostępniają szczegółów techniczno-eksploatacyjnych. Traktują nas gorzej niż swoich sojuszników z republik bananowych. O polityce wizowej już nie wspomnę. W stanie wojennym niszczyli nas ekonomicznie po to żeby do przejęciu władzy przez opozycję solidarnościową darować nam część zadłużenia, która powstała w stanie wojennym.
    Inna sprawa, że nawet tego nie potrafiliśmy wykorzystać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zupełnie inna sytuacja wynika z naszych relacji z Rosją. Rosja to zlepek różnych narodowości wcielanych siłą przez wieki pod panowanie jednego cara, później pierwszego sekretarza KPZR, a teraz prezydenta. Wewnątrz Rosji istnieją autonomie, ale one tylko tak się nazywają. W polityce Rosji istnieje pojęcie bliższej i dalszej zagranicy. To państwa które graniczą bezpośrednio z Rosją, bądź znajdują się w pewnej odległości od granic. Bliższa zagranica musi być uzależniona od Rosji. Innej opcji nie przewiduje się. Każda próba uniezależnienia się powoduje złowróżbne pomruki Rosji. To są właśnie reakcje na wejście do NATO dawnych satelitów Rosji i obecny zamiar Ukrainy. Świat nie jest dzisiaj zainteresowany wejściem w otwarty konflikt z Rosją. Nawet wojna ekonomiczna nie jest na rękę stronom. W takiej sytuacji realne jest poświęcanie tych słabszych w imię tzw. świętego spokoju.
    Pod tym względem nic nie zmieniło się od wieków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak a propos to dzisiaj jest 96 rocznica wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Jedynego zwycięskiego powstania.
    Jakoś nie słyszałem żeby z tej okazji zabrał głos prezydent wszystkich Polaków, czy przynajmniej premiera. No cóż, takie czasy nastały.

    OdpowiedzUsuń
  4. Żeby nie wyjść z wprawy
    http://niepoprawni.pl/blog/rejms/kolejny-przekret
    Zamiłowanie do przekrętów nie wygasa w kręgach rządzących.

    OdpowiedzUsuń
  5. http://kontrowersje.net/jasna_sprawa_czyli_nowa_firma_owsiaka_za_o_ona_metod_amber_gold
    A do jakiej kategorii zaliczyć cyrk odstawiany przez JO?
    Są równi i równiejsi?

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkim którzy tu zaglądają życzę w nadchodzącym Nowym Roku 2015 zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślności w życiu osobistym i rodzinnym.

    OdpowiedzUsuń

Informacja dotycząca plików cookies: