Mija kolejny
tydzień, więc spróbuję zastanowić się co z tą Ukrainą?
Zacznę od tego, że świat
zachodni nie ma pomysłu na rozwiązanie problemu. Przeważa kunktatorstwo.
Wewnątrz UE jest zasadnicza rozbieżność interesów. Polska, jako kraj „frontowy”
jest żywotnie zainteresowana konkretnymi i skutecznymi działaniami wobec Rosji.
Tego stanowiska nie podziela jednak większość z pozostałych państw
członkowskich. Dominuje pogląd „moja chata z kraja”. Wielcy przedkładają
własne, doraźne interesy ponad interes ogółu. A oni decydują. Pomniejsi zaś starają
się nikomu nie narazić.
Z upływem
czasu ujawniane są kolejne szczegóły spotkania w Wilnie. Choćby ten, że Francja
nie zgodziła się na zapis w umowie stowarzyszeniowej z Ukrainą o perspektywie członkostwa
z UE. O ilu sprawach ciągle jeszcze nie wiemy?
Jednocześnie
rozwija się wojna psychologiczna. I to po obu stronach. Ukraina stara się
przedstawić w roli niewinnej, zgwałconej panienki. Dlaczego mamy im
bezkrytycznie wierzyć? Nasze media mają określony interes, który sprowadza się do
tego, że musimy mieć Ukrainę po stronie świata zachodniego. Nikt nie stawia
otwarcie pytania: dlaczego? Starannie wycisza się i odkłada na zaś problem
historyczny, czyli rozliczenia przeszłości stosunków polsko-ukraińskich,
zwłaszcza okresu II wojny światowej. Protestujący na Majdanie mają na
sztandarach roszczenia do ziem aktualnie będących w granicach Polski. Nas to
nie razi? Bohater historyczny Majdanu, Stepan Bandera, to dla nas zbrodniarz
wojenny i ludobójca. Też mamy o tym zamilczeć?
Mentalność
niewolnika, która dominuje w społeczeństwie ukraińskim spowodowała, że bez
protestu przyglądali się przez lata jak okradają ich cwaniacy rodzimego chowu. Pod
względem korupcji należą do tej samej kategorii co Rosja. 100 najbogatszych
Ukraińców jest właścicielami 80% majątku narodowego! Obecny premier jeszcze
kilka lat temu należał do najgroźniejszych reketerów!
Mając na
granicy sąsiada jakim jest Rosja, przez ponad dwadzieścia lat rozkładali własną
armię, w ramach oszczędności. Nie potrafili, czy nie chcieli wyszkolić własnych
dowódców wyższego szczebla? Dzisiaj jako powód klęski na Krymie podają, że dowódcy
wojsk tam stacjonujących są po tych samych akademiach wojskowych co stojący
naprzeciw nich Rosjanie. Przyczyn dotychczasowych klęsk trzeba szukać w
demoralizacji tej armii.
Media podają, że Ukraina była powiadomiona na tydzień
naprzód o ruchach wojsk rosyjskich na Krymie. I co? Nic. Nie wyprowadzono nawet
floty wojennej na otwarte morze. W rezultacie zatopienie jednego okrętu u
wejścia do portu wyeliminowało tą flotę z gry.
Protesty na
majdanach trwały od października, czy listopada. Rzadko pojawiało się pytanie:
kto je finansował? Nie upowszechnia się informacji, że Soros i jemu podobni
wpakowali w ten interes miliardy dolarów. Oczywiście z przekonaniem, że im się
to zwróci. Nie wierzę żeby Julia Tymoszenko nie wysupłała paru groszy a konto
przyszłej prezydentury.
Ukraina to
kraj mlekiem i miodem płynący. W ostatnich latach okazało się, że mają olbrzymie
złoża ropy i gazu. Również łupkowego. Wiele firm, które wykupiły koncesje na
poszukiwania w Polsce, przeniosło się na Ukrainę. Ze swoimi pieniędzmi. Nie mogą
dopuścić, żeby to wszystko przeszło we władanie Rosji.
A co w tym
wszystkim robi Rosja? Broni własnych interesów! Robi to konsekwentnie od lat. Nie
jestem fanem Putina ani Ławrowa. Jednak oni są konsekwentni w tym co robią. A
świat zachodni nie robi nic konkretnego, żeby im w tym przeszkodzić. Po co
umierać za Krym?
Podobnie jak
kiedyś za Gdańsk.
stary.piernik
Przeciwwagą dla samozadowolenia świata zachodniego są pojawiające się komentarze, że Rosja przełknie wszystkie restrykcje, czy sankcje i pokaże im środkowy palec jednej albo obu rąk.
OdpowiedzUsuńCzym wytłumaczyć jedno z pierwszych posunięć rządu Jaceniuka na Krymie, dotyczące ograniczenia roli języka rosyjskiego, w sytuacji gdy rosyjskojęzyczni stanowią tam zdecydowaną większość? /co najmniej 55% ludności/
OdpowiedzUsuńhttp://lubczasopismo.salon24.pl/ukraina/post/571461,nabici-w-majdan
http://wolnemedia.net/polityka/bedzie-referendum-na-krymie-ws-przyszlosci-autonomii/
Ciekawy aspekt konfliktu o Krym.
OdpowiedzUsuńhttp://www.tv.rp.pl/artykul/873529,1092720-Ukrainski-kryzys-powoduje-wzrost-cen-ropy--Konflikt-jest-wiec-na-reke-Rosji.html
"Dochody ze sprzedaży surowca stanowią połowę rosyjskiego budżetu – każdy dolar podwyżki cen ropy to 1,5 mld dolarów więcej w moskiewskim skarbcu. W ciągu ostatnich 15 lat ceny wzrosły o 50 proc. Jednak brak perspektyw na szybki wzrost popytu na ropę na świecie, rosnąca rola energii pozyskiwanej z łupków i poszukiwanie alternatywnych źródeł energii sprawiły, że są one dużo poniżej rosyjskich oczekiwań.
W ostatni poniedziałek, podczas najgorętszego okresu ostatnich wydarzeń na Krymie, cena baryłki w Londynie sięgnęła 112 dolarów – najwięcej od wielu miesięcy.
– W naturalny sposób gospodarka rosyjska potrzebuje wzrostu. Jak można wywołać ten wzrost przy rosnącej podaży surowca w postaci ropy naftowej na świecie? Najprostszym pomysłem – choć brzmi to bardzo cynicznie – jest konflikt.
... posługiwanie się w tym konflikcie sankcjami żadnej ze stron nie przyniesie pożytku.
– Sankcje jak najbardziej są potrzebne z punktu widzenia politycznego. Natomiast z punktu widzenia ekonomicznego nie jest to już taki czarno-biały scenariusz.
... Wystarczy spojrzeć na samą Ukrainę i zastanowić się, kto najbardziej straci na ekonomicznym upadku Ukrainy. Na pierwszej linii są europejskie banki, czyli sytuacja uderzy przede wszystkim w Europę, która od kilku lat boryka się z problemami zadłużenia."
Co Szanowni na to?
http://censor.net.ua/photo_news/249881/na_lvovschie_torjestvenno_perezahoronili_ostanki_voinov_ss_galichina_fotoreportaj
OdpowiedzUsuńTego w naszych mediach nie znajdziecie.
http://news.allcrimea.net/alboms/chainyi-domik-yanukovicha-v-magarache-2502/
OdpowiedzUsuńJeszcze nie zdążył się wprowadzić :(
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15599939,Rosja_ma_propozycje_ws__Ukrainy___Uwzglednienie_interesow.html#BoxWiadTxt
OdpowiedzUsuńKolejny syf, który wychodzi na światło dzienne przy okazji rewolucji na Ukrainie:
www.dailymail.co.uk/news/article-2576490/Are-Blackwater-active-Ukraine-Videos-spark-talk-U-S-mercenary-outfit-deployed-Donetsk.html
Głównym sponsorem kampanii prezydenckiej McCaina było Monsanto. Jednym z warunków "pomocy" MFW Ukrainie było zniesienie zakazu sprzedaży ukraińskich ziem zagranicznym podmiotom oraz zniesienie zakazu uprawy GMO. Blackwater jest własnością Monsanto. Król jest nagi.
www.youtube.com/watch?v=jLcHkBv_Umw
politicalblindspot.com/yes-monsanto-actually-did-buy-the-blackwater-mercenary-group/
wolna-polska.pl/wiadomosci/pilne-wojna-praktycznie-nieunikniona-2014-03
To już zakrawa na pełną paranoję!
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/izrael-wprowadza-wojska-odessy-2014-03
Kto to zweryfikuje?
Znalezione w sieci:
OdpowiedzUsuńPolska jako pierwsza w Europie uznała UKRAIŃSKĄ niepodległość. Polscy oficjele jeździli żeby się ściskać z prezydentami Ukrainy. Ta miłość miała jednak poważną wadę wzroku, bo głównie mówiono o tym, jak się Ukraina ładnie i demokratycznie rozwija i jaka jest europejska (czytaj: antyrosyjska), nie chcąc zauważać dramatycznie niekorzystnych zjawisk społecznych i politycznych. Wszechobecna korupcja, degeneracja władzy na każdym szczeblu, wzajemne przenikanie struktur państwa i zorganizowanej przestępczości nikogo z polskich polityków nie niepokoiły. Nikt też nie zwracał uwagi na odradzający się ukraiński nacjonalizm z faszystowskimi korzeniami. Prezydent Kwaśniewski przyjaźnił się z Leonidem Kuczmą, nazwanym potem dyktatorem. Kulminacją tych uczuć był w 2004 r. zlot w Kijowie polskich elit pod wodzą Aleksandra Kwaśniewskiego, żeby poprzeć Wiktora Juszczenkę przeciwko Wiktorowi Janukowyczowi. Nikomu z nich nie przyszło do głowy, że właśnie robią wszystko, żeby pogłębić i utrwalić podział ukraińskiego społeczeństwa, bo zwolenników jednego i drugiego było niemal tyle samo. Proeuropejski prezydent Juszczenko podziękował potem Polsce za wsparcie podnosząc do rangi bohatera narodowego Stepana Banderę, a UPA do armii patriotów. Teraz na Majdan znowu zlatują polskie elity. Tym razem, by wezwać Ukraińców do walki o Europę przeciwko Janukowyczowi. Ani rządzącej w Polsce Platformie Obywatelskiej, ani liderowi opozycji – Prawu i Sprawiedliwości nie przeszkadza, że rozwijają przed nimi czerwono-czarne flagi UPA.
Proszę potraktować ten komentarz neutralnie.
To jeszcze w ramach dobranocki:
OdpowiedzUsuńhttp://www.naszdziennik.pl/swiat/70778,swiat-nie-pojdzie-na-wojne-z-rosja.html
No cóż może dlatego, że jestem wsiok z dziada pradziada. Nie jakaś szlachta nogawkowa. A chowany na dużym obszarze. Jedzący zawsze własny chleb i własne tuczniki. Z ziarna zebranego z własnego pola i uchowane własnym ziarnem. Przez babkę mający otwarte drzwi na świat demokracji zamorskiej/z czego korzystają i latorośle i nowalijki/ dlatego nie pojmuję niewolnictwa naszych "elit". A nawet tej partii i jej dowódcy. To ajkiś zdziczały ogłupiały pęd by nie zostać w tyle. I co z tego może wyniknąć, że to my, szaraczkowie będziemy mieć skopany tył. I patrzę. ponadto, na te sprawy zdawanie z poczynań Rosyjskich na Krymie jakby z meczy ligi futbolowej. W rodzaju: będzie ta wojna czy nie? To nie wiem. Chyba nie będzie. Ponieważ pojęcie rzeczy sprawozdawcy zagubili.
OdpowiedzUsuńInteresujące są linki w językach obcych.
UsuńWidać, ze krzywdy sobie wzajemnie nie zrobią.
A szoł musi być. Tylko po co ta nadgorliwość mac donaldów?