Ciekawe rzeczy dzieją się od jakiegoś czasu w krajowym przemyśle
chemicznym. Wszystko za sprawą zamiaru przejęcia Zakładów Azotowych w Tarnowie przez firmę
Acron rosyjskiego oligarchy Władimira Kantora. Gdzie te czasy, kiedy nasi włodarze
sprzedawali poszczególne zakłady przemysłowe za symboliczną złotówkę? W powszechnym
odczuciu przejecie ZA Tarnów przez Rosjan traktowane jest jako tzw. wrogie. Dlaczego?
Dlatego, że Rosjanie chcą w ten sposób zmonopolizować produkcję nawozów
sztucznych i wyeliminować z rynku konkurencję.
W procesie produkcji nawozów
sztucznych znaczącą pozycje stanowi gaz. Importowany z Rosji należy do
najdroższych sprzedawanych przez Gazprom do UE. Acron ma swoje zakłady
chemiczne w Rosji i gaz miejscowy. Zakłady Acronu mają podobny profil produkcji
co ZA Tarnów. Teoretycznie rynek zbytu na nawozy sztuczne jest na tyle chłonny,
że można sprzedać całą produkcję, ale pozostaje jeszcze kwestia ceny. Z prostej
kalkulacji wynika, że nawozy sztuczne z zakładów rosyjskich są tańsze. Czyli
jest duża szansa na to, że po ewentualnym przejęciu ZA Tarnów zostanie tam
ograniczona produkcja lub zostaną zlikwidowane. Acronowi bardzo zależy na
zrealizowaniu swego zamiaru. W maju wezwał on akcjonariuszy ZA Tarnów do
sprzedaży akcji po 36 zł - o 4 zł więcej niż ówczesny kurs giełdowy. Aktualnie
podniesiono cenę do 45 zl za akcję, czyli grubo powyżej notowań giełdowych, które
dzisiaj doszły już do 41,5 zl za akcję. Dzisiaj mija też termin wezwania.
Po stronie polskiej też nastąpiło przebudzenie. Zarząd ZA
Tarnów zaapelował do akcjonariuszy o wstrzymanie się ze sprzedażą akcji. Żeby
bronić się przed przejęciem, ogłosił zamiar wyemitowania nowych akcji za 240
mln zł, które zainwestowane zostaną w branżę. Ten plan ma też drugie dno:
dzięki takiej zagrywce akcjonariat się rozwadnia - ktoś, kto miał 10 proc.
akcji, zostałby z 6 proc. Wtedy Acron - nawet gdyby znalazł chętnych na sprzedaż
akcji - i tak nie przejąłby kontroli nad spółką.
Problem w tym, że skarb państwa wraz z częściowo państwowym
PZU mają 42 proc. akcji - za mało, żeby przeforsować plan podniesienia
kapitału. Reszta akcji należy do funduszy emerytalnych (ING, Aviva, Generali) i
drobnych inwestorów, którzy nie przejmują się narodowymi sentymentami.
Zarząd firmy poszedł jednak dalej i w piątek wieczorem ogłosił
plan przejęcia jednej trzeciej udziałów w Zakładach Azotowych w Puławach - w
trwających od 2 do 16 sierpnia zapisach chce zapłacić 7,5 zł więcej, niż wynosi
konkurencyjna oferta innej chemicznej spółki Synthos. Zarząd przekonywał też
akcjonariuszy, że po połączeniu powstałaby największa grupa chemiczna w Polsce
o sprzedaży wartej 10,5 mld zł.
- Nowo powstała spółka będzie drugim największym producentem nawozów na rynku europejskim - powiedział minister skarbu Mikołaj Budzanowski, który poparł pomysł (resort skarbu ma połowę udziałów w Puławach).
Tak Rosjanie przyczynili się do konsolidacji polskiego rynku chemicznego, o której kolejne polskie rządy mówiły od lat.
- Nowo powstała spółka będzie drugim największym producentem nawozów na rynku europejskim - powiedział minister skarbu Mikołaj Budzanowski, który poparł pomysł (resort skarbu ma połowę udziałów w Puławach).
Tak Rosjanie przyczynili się do konsolidacji polskiego rynku chemicznego, o której kolejne polskie rządy mówiły od lat.
W sobotę, po ujawnieniu szczegółów fuzji, 85 proc.
akcjonariuszy przekonało się do planów zarządu tarnowskich Azotów i na walnym
zgodziło się na podwyższenie kapitału. Głosowania są tajne, jednak z informacji
"Gazety" wynika, że z dużych inwestorów jedynie Generali było przeciw
emisji. "Za" głosował nastawiony wcześniej sceptycznie fundusz ING.
Szkoda tylko, że ten typ rozumowania znalazł sobie rację
bytu u nas tak późno.
Warto przypomnieć, że w poprzednich latach ZA Tarnów
przeszły szereg zmian organizacyjnych i strukturalnych. Bliżej o tym tu
Parę szczegółów dotyczących zamiarów Acronu tu
Teraz trzeba uważnie śledzić dalszy rozwój wydarzeń.
stary.piernik
W TV podali przed południem, że to Wiaczesław Mosze Kantor. Obecnie już nawet nie podają, że jakiś rusek do nas zawitał. Po prostu ogólna wzmianka z naciskiem na dzielnie walczące ministerstwo.
OdpowiedzUsuńKiedyś wcześniej zwróciłem na to uwagę przy okazji niejakiego Chodorkowskiego. Okazuje się, że to wszystko nasi bracia starsi i mądrzejsi :0)
UsuńRodowici Rosjanie to gołodupcy. Mają tylko tyle co zjedzą i wypiją.
Żeby nie było wątpliwości
OdpowiedzUsuńhttp://rumafia.com/person.php?id=206
a tam:
2005-2009 the President of the Russian Jewish Congress (RJC);
Since 2007 – the President of the European Jewish Congress (EJC);
Oczywiście, dotyczy to Wiaczesława Władymirowicza Kantora.
UsuńTo nie jest wielki problem, że on jest żydem i do tego preziem żydów. Problem stanowi zajadła proruska i "antyussraelska" propaganda na forach typu Onet, w której przedstawia się Rosję jako biblijnego niemal wybawcę od światowego żydostwa. Hehehehe... Popatrz na wpisy pod tematem "Syria", "Iran", ze szczególnym uwzględnieniem "totumfackiego" i kilku innych propagandowych oszołomów.
OdpowiedzUsuńJest temat i każdy usiłuje przy okazji coś ugrać dla siebie. Normalka.
OdpowiedzUsuńProblemem jest to, że propagandę uprawia się teraz w sposób naukowy. Po to, żeby zwiększyć jej skuteczność.
Okazuje się, że jednym z wiceprezesów Acronu jest syn Kantora Władymir. To już dynastia.
OdpowiedzUsuńAcron jak widać nie rezygnuje
OdpowiedzUsuńhttp://finanse.wp.pl/kat,9231,title,Acron-nie-podjal-jeszcze-decyzji-o-zaskarzeniu-uchwal-NWZ-Tarnowa,wid,14764795,wiadomosc.html?ticaid=1ed24
Z tej analizy wynika, że połączenie ZA Tarnów i ZA Puławy, to nie tylko wyłącznie reakcja na ruch Acronu
OdpowiedzUsuńhttp://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/2029020,114877,12137464.html
W wątku Acron vs. ZA Tarnów i ZA Puławy trzeba zwrócić uwagę na kilka ciekawych powiązań. Obydwa zakłady należą do największych w kraju odbiorców gazu ziemnego. ZA Tarnów w dużej mierze korzystają z gazu krajowego. Uruchomienie wydobycia gazu łupkowego może postawić PGNiG przed problemem: komu sprzedać wydobyty gaz? W najbliższym dziesięcioleciu, a nawet nieco dalej, jest to problem kluczowy. Dzisiaj media podały, że rosyjski gaz dla Acronu jest 4-krotnie tańszy niż ten, który kupują ZA Tarnów i ZA Puławy.
OdpowiedzUsuńOd 23 sierpnia br. Rosja stanie się członkiem WTO. Tym samym gospodarcze regulacje prawne między Rosją a innymi krajami członkowskimi WTO w liczbie 153, staną się bardziej cywilizowane. To teoria. Jak będzie praktyka? Kto to wie? Acron chciałby za pośrednictwem firm polskich wejść na rynki UE.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/642984,Jedna-Rosja-zdecydowala-Rosja-ma-byc-w-WTO
Acronowi nie udało się skupić pakietu większościowego ZA Tarnów.
OdpowiedzUsuńCo dalej?
Czekam na decyzję UOKiK.
Kolejny komentarz po nieudanej w sumie akcji Acronu
OdpowiedzUsuńhttp://wyborcza.biz/Gieldy/1,114507,12146654,Porazka_Acronu__chemia_wciaz_w_rekach_panstwa.html
Osobiście uważam, że na odtrąbienie zwycięstwa za wcześnie.
Jeden z komentatorów zwrócił uwagę, że po scaleniu ZA Tarnów i ZA Puławy, holding może być wystawiony na sprzedaż i wówczas Rosjanie dostaną na tacy wszystko.
Co wtedy?
Uzupełnienie do wczorajszego wpisu
OdpowiedzUsuńhttp://wyborcza.biz/Gieldy/1,114507,12159062,Acron_kupil_12_proc__Zakladow_Azotowych_w_Tarnowie.html