wtorek, 13 listopada 2018

Reminiscencje listopadowe



Opadł kurz po uroczystościach centralnych obchodów 100-lecia Odzyskania Niepodległości Polski. Pora więc na ogólniejsze komentarze.
Co zostanie w naszej pamięci? Na gorąco mogę powiedzieć, że na pewno będzie to marsz minimum 250 tysięcy Polaków w centrum Warszawy.
Nie ma sensu podejmowanie polemiki z wrzutami o udziale faszystów i symbolach faszystowskich obecnych w tym Marszu. Każdy kto ma minimum wiedzy o technice manipulacji wie jak produkuje się takie bzdety. Przykład? Proszę bardzo http://niewygodne.info.pl/artykul9/04620-Kiedy-Polska-zacznie-pozywac-za-klamstwa.htm Przy okazji powtórzę za autorem notki: Kiedy państwo polskie zacznie skutecznie ścigać oszczerców szkalujących bezpodstawnie Polaków?
Dla przypomnienia, jak wyglądają zamieszki uliczne dla okazania radości w cywilizowanej Francji http://niewygodne.info.pl/artykul9/04619-Swiat-ma-problem-z-nami-bo-palimy-race.htm która podobno ma być dla nas wzorem do naśladowania.
O co chodzi w pedagogice wstydu? Proszę poczytać tu http://niewygodne.info.pl/artykul8/03661-Metody-Sun-Tzu-stosowane-przez-obce-media.htm
Jeżeli mamy co najmniej 250 tysięcy ludzi zgromadzonych w jednym miejscu to jest nieuniknione, że komuś uda się wykręcić jakiś numer.
O tym, że zabezpieczenie organizacyjne było na medal świadczy informacja Brudzińskiego, że policja odnotowała około 100 /może 200/ przypadków naruszenia prawa.
To są ułamki promila w stosunku do liczby uczestników. Inna sprawa, że wrogie media będą próbowały za wszelką cenę wykreować dramat. W końcu z czegoś muszą żyć.
Niesmak wzbudza, że produkcja tych bzdur odbywa się na miejscu, w Polsce i autorami są często polscy pismacy. To z kolei dawno przestało być sensacją.
Mój śmiech wzbudza apel Brudzińskiego żeby na policję zgłaszali się uczestnicy marszu którzy odpalali race. Może najpierw trzeba odnieść się do podobnych wyczynów w wykonaniu posłów PO Halickiego i Neumanna na innym marszu, ale zaakceptowanym przez HGW https://niezalezna.pl/225073-neumann-i-halicki-odpalili-race-na-marszu-wolnosci-zapomnieli-co-pare-dni-temu-pisal-trzaskowski
Są nagrania z marszu na których widać, że w jednym momencie odpalane były setki. Kto wyłapie sprawców i co z nimi zrobi? Jest prawo, ale w tym momencie nie egzekwowalne. Lepiej więc dyplomatycznie przemilczeć niż narazić się na śmieszność.
Pięknym ukoronowaniem Marszu był pokaz sztucznych ogni.
Z rzeczy trwałych wymienię premierę filmu NIEPODLEGŁOŚĆ zrealizowanego przez Polsat i wyemitowanego przez Polsat i TVP.
Niesmak wzbudza zachowanie prezesa TVP któremu nie chciało przejść przez gardło, że TVP zakupiła tylko prawa do emisji filmu, natomiast nie partycypowała finansowo w jego powstawaniu.
Mali ludzie tak mają.
Z rzeczy spóźnionych trzeba wymienić deklarację prezydenta III RP o potrzebie odbudowy Pałacu Saskiego /jego elementem z okresu II Rzeczypospolitej jest Grób Nieznanego Żołnierza/.
Jak zwykle przy takich okazjach kontrowersji jest co nie miara. Poczynając od tego, że takie prace podjęto kilka lat temu i po wydatkowaniu sporych pieniędzy /kilkunastu milionów złotych/, decyzją HGW ich zaniechano. Teraz okazuje się, że teren na którym miałby być odbudowany pałac należy częściowo do miasta Warszawy, a częściowo jest własnością Skarbu Państwa. Jest szansa, że nowe władze Warszawy poprą pomysł odbudowy. Problem jednak tkwi w tym, że dzisiaj dokładnie nie wiadomo co ma być odbudowane. Budynek który stał przed II wojną światową nie był Pałacem Saskim. W szczegółach jest to opisane tu http://www.passa.waw.pl/artykul/qui-pro-quo-wokol-palacu-saskiego,3088 Istotne są też koszty odbudowy i źródła finansowania. Według prezydenta Dudy ma to być budynek użyteczności publicznej o niesprecyzowanym jeszcze przeznaczeniu. Zobaczymy ile lat upłynie zanim słowo stanie się ciałem. Obietnice składa się łatwo. Gorzej z ich realizacją.
Osobiście zwrócę uwagę, że TVP po macoszemu potraktowała relacje o obchodach 100-lecia Niepodległości poza Warszawą. W moim odczuciu właściwie ich nie było, poza uszczypliwą informacją o marszu we Wrocławiu. Zamiast tego wielogodzinne mielenie tego co było w Warszawie. Kto tak zdecydował?
Na zakończenie napiszę tak:
O tym, że rok 2018 to właśnie ten wiedziano od lat. Obecna ekipa, z prezydentem włącznie, jest u władzy trzy lata.
Państwowe obchody 100-lecia czegokolwiek planuje się nie z dnia na dzień, czy z miesiąca na miesiąc. Ktoś najwyraźniej zaspał. Zainteresowani, czyli prezydent, rząd i parlament są tak zajęci sobą, że jubileusz najzwyczajniej ich zaskoczył. Tak nie powinno być, ale wszystko wskazuje na to, że w podobnej atmosferze będą przebiegały obchody 100 rocznicy Bitwy Warszawskiej. Czasu faktycznie zostało niewiele, a nie powołano jeszcze komitetu organizacyjnego i nie ma oficjalnego pomysłu jak mamy rocznicę godnie uczcić. Są tacy którym marzy się coś na kształt Łuku Triumfalnego, ale chyba na marzeniach się skończy.
Obym się mylił. 


stary.piernik 

3 komentarze:

  1. Co jest aferą w sprawie nagrania rozmowy szefa KNF z właścicielem Getin Banku?
    Tego nie wiem do końca. Z jednej strony szef KNF z tytułem profesora, pracownik SGH, a z drugiej właściciel Getin Banku /od jakiegoś czasu przebywający podobno w USA, a jego interesy reprezentuje w kraju „kuń”/. Mamy do czynienia z jednym z „dziwów” III RP kiedy nikomu nie znany gołodupiec został jednym z najbogatszych ludzi w Polsce, nie mając własnego, poważnego kapitału założycielskiego.
    Co gorsze, nie potrafi on dobrze zarządzać posiadanym majątkiem, bo „wiewiórki” od dawna mówią, że miliardowy majątek stopniał do kilku milionów i fachowcy martwią się czy ciężar plajty uniesie BFG?
    A może majątek został wytransferowany do rajów podatkowych?
    Tak się utarło, że przy mianowaniu na odpowiedzialne stanowiska w kraju nie ocenia się morale kandydata. W efekcie ci mianowani zachowują się później jak na prywatnym folwarku, niezależnie od formacji politycznej, czy deklarowanej apolityczności. To są realia III RP.
    Na marginesie, czy nie ma kto zwrócić uwagi ministrowi sprawiedliwości, prokuratorowi generalnemu, że do kontaktów z mediami zatrudnia rzecznika prasowego? Nie jest nowością, że ZZ ma parcie na szkło, ale ma chyba poważniejsze obowiązki niż pajacowanie przed kamerami i mikrofonami. Był krótki czas po utworzeniu rządu PBS, że był niewidoczny w mediach, ale natura ciągnie wilka do lasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre uzupełnienie wątku KNF vs Czarnecki http://niepoprawni.pl/blog/jazgdyni/posel-szlapka-gruba-sprawa-albo-knf-vs-100-lecie-rp

      Usuń
  2. Po niedzielnym Marszu Niepodległości pojawiają się żądania ukarania sprawców spalenia flagi UE, palenia rac i pomniejszych incydentów w wykonaniu uczestników Marszu. Można mieć na ten temat różne zdanie, ale na początek życzyłbym sobie równouprawnienia w kwestii pociągania do odpowiedzialności. Mimo upływu kilku miesięcy nie słyszałem o ukaraniu posłów PO palących ostentacyjnie race na Marszu Wolności. Rozbawiła mnie wypowiedź chyba rzecznika prasowego policji, który na wypowiedź dziennikarza, że brak podstaw prawnych do ukarania za spalenie flagi UE, odpowiedział, że sprawcy mogą zostać ukarani z innego paragrafu. https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,policja-o-podpaleniu-flagi-nie-chodzi-o-zniewazenie-unii-a-o-zagrozenie-dla-ludzi,278882.html
    Zapomniałbym o istotnym elemencie udziału w Marszu, o prowokacjach. Bez nich wrogie media nie miałyby o czym jazgotać.
    Skoro tak, to dlaczego tak szybko po Święcie odpalono aferę z KNF i Czarneckim w tle?
    Przypadek czy niedopatrzenie organizacyjne?

    OdpowiedzUsuń

Informacja dotycząca plików cookies: