Poseł Stanisław Gawłowski /PO/ z
mównicy sejmowej straszy posłów koalicji rządzącej
i nie tylko. Nie został jeszcze uniewinniony z postawionych zarzutów korupcyjnych. Dlaczego nie jest zawieszony jego mandat poselski?
i nie tylko. Nie został jeszcze uniewinniony z postawionych zarzutów korupcyjnych. Dlaczego nie jest zawieszony jego mandat poselski?
Tylko ten przypadek potwierdza
konieczność radykalnych zmian w funkcjonowaniu państwa polskiego.
Jednak ja
dalej swoje.
Mamy do czynienia z państwem teoretycznym.
W państwie prawa nie jest możliwe
jawne lekceważenie prawa przez kogokolwiek, co ma miejsce w przypadku wwożenia na
teren Sejmu, w bagażniku samochodu posłów Nowoczesnej, osób postronnych
/obojętne kto nimi jest/. Podobnie bezkarne pozostaje niszczenie mienia przez
demonstrujących przed Sejmem, czy innymi obiektami użyteczności publicznej. To
nie są sprawy o złożone przestępstwa gospodarcze. Kary powinny być wymierzone
bez mała błyskawicznie. Tymczasem trwa jałowa dyskusja, przekazanie sprawy do
prokuratury itd. Wkrótce będzie w Sejmie przerwa urlopowa i wszyscy zapomną o
co są oskarżone posłanki Nowoczesnej.
W demonstracjach ciągle te same twarze
i to zarówno wśród organizatorów jak i w najbliższym ich otoczeniu. Ze strony władzy
zero reakcji, poza jojczeniem.
Dzisiaj nawet dziecko wie, że celem zadym jest sprowokowanie władzy do zdecydowanej
reakcji, żeby wszystko poszło na żywioł.
Ale władza nie ma pomysłu jak
przeciwdziałać. Trzeba też brać pod uwagę inny scenariusz. Zadymy są władzy na
rękę. Tylko my nie znamy intencji.
Dlaczego w kręgu zadymiarzy ciągle
widać Kramka, farmazona i wielu im podobnych? Dlaczego pojedynczym „aktywistom”
tyle wolno? Nie ma na nich odpowiednich paragrafów?
Opozycja konsekwentnie relatywizuje to
co się dzieje przed Sejmem, czy Sądem Najwyższym. Poza tym zadziwia kurzą pamięcią.
W końcu została oderwana od koryta nieco ponad dwa lata temu. Gdyby za ich
rządów było tak dobrze jak teraz opowiadają, nie byłoby o co drzeć im ryja i
latać z donosami do naszych wrogów. Im chodzi tylko o to, żeby było tak jak
było.
Władza pogubiła się całkowicie.
Ogranicza się do odnotowywania kolejnych wybryków palestry i nie tylko. Władzę paraliżuje
strach przed gniewnymi pomrukami płynącymi z zagranicy.
Niestety, na tym nic trwałego zbudować
się nie da. Statystyczny Kowalski już dawno się w tym galimatiasie pogubił.
Przez lata wpajano mu, że prawo znaczy prawo i obowiązuje wszystkich. Widział,
że są tacy którzy stawiają się ponad prawem i im się to udaje. Teraz problemem
stała się skala tej bezkarności. Zmierzamy prostą drogą do anarchii. To trzeba
widzieć.
Zło trzeba tępić w zarodku. Jeśli
widzimy w jakim kierunku zmierzamy, trzeba minimalizować straty. Nie ma sensu
oglądanie się na to co powie Europa. Im bajzel w Polsce zawsze będzie na rękę.
Jeśli naprawdę mamy za sobą prawo,
trzeba być konsekwentnym. Dzisiaj, wobec prób anarchizacji życia politycznego
trzeba postawić tamę i powiedzieć zdecydowanie STOP!
Wobec prób relatywizacji porządku
prawnego trzeba przypomnieć, że:
- Prezydent RP, Sejm i Senat zostali wybrani w wolnych i demokratycznych wyborach.
- Prawo w Polsce stanowione jest w sposób otwarty, a nie przez jakieś struktury podziemne, czy będące na wychodźstwie.
- O zgodności
prawa z konstytucją RP ma prawo wypowiadać się jedynie Trybunał Konstytucyjny.
Nie mają takiego prawa sądy, politycy ani tym bardziej sędziowie. - Państwo nie może tolerować publicznego kwestionowania porządku prawnego, zwłaszcza przez osoby ustawowo powołane do kontroli jego przestrzegania.
Najwyższa pora sobie to uświadomić i reagować.
SKUTECZNIE !!!
stary.piernik
Nie jestem odkrywczy, ale stawiam tezę, że koalicja rządząca coraz bardziej nie ogarnia rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńNie można trzymać wszystkich srok za ogon. Trzeba się zdecydować, albo walczyć o kolejną kadencję w Sejmie i Senacie, walczyć o większość konstytucyjną, albo przegrać po raz kolejny wszystko!
Przez pewien czas były szanse na pełne zwycięstwo. Wystarczyły jednak posunięcia prezydenta Dudy, zwłaszcza w zakresie zmian w sądownictwie, i wszystko zaczęło się rwać jak stare gacie.
Wbrew prawu pozwolono na przedbiegi w wyborach samorządowych i dzisiaj raczej jest pewne, że rządzący niewiele będą mieli w nich do powiedzenia. Opór materii jest zbyt duży. W tzw. Polsce powiatowej obowiązują inne reguły gry i na ich zmianę potrzeba duuużo czasu. Nie od rzeczy jest przypomnieć, że składanie obietnic przedwyborczych nic nie kosztuje, a wyborcy w swych preferencjach nie zawsze są racjonalni. Najczęściej jest to model „na złość mamie odmrożę sobie uszy”.
Nie uwierzę, że jesteś zatroskany. Nie uwierzę.
UsuńJaka jest Twoja wersja?
UsuńMoja wersja jest taka, że skoro cały polski świat wariuje, a przynajmniej takie uogólnienia idą w świat: "Polacy chcą", "Polacy uważają" itd- to przykłady. To Polacy mają pokazywać, że są rozsądni. Zatroskanie ma być racjonalne. Kierowane celem, który chcemy, jako kraj osiągnąć. Niestety są partie, ugrupowania polityczne, które zachowują się niepolitycznie. I kreują na realizatorów tęsknot narodowych. A tęsknoty te mają rozpoznane. Przypisuję je Polakom, w ich imieniu realizują. Diabeł też jest zatroskany o swoje piekło.
UsuńPoprawka:
UsuńNie cały polski świat. Mała grupa sprzedawczyków robi ludziom wodę z mózgu. Przecież cała reszta nic z tego nie ma. Bezmyślne potakiwanie nie oznacza pełnej akceptacji dla zachowań totalnej opozycji. Oni próbują coś ugrać dla siebie kosztem tych nie do końca uświadomionych, a co najmniej zachować status quo. To se ne wrati. Nadzieja w tym, że coraz więcej ludzi dostrzega cynizm tej gry.
Przestało padać?
OdpowiedzUsuńPrzestało padać. est pięknie. Ciepło kiedy ma być ciepło. Rześko też w odpowiednim czasie. A wówczas kiedy padało też było ciepło. Lasy pełne grzybów. Owoce tanie jak przysłowiowy barszcz. Serce się kraje gdy nie można już przerobić plonów własnym sumptem wyhodowanych. Śliwy, jabłka, wiśnie. Ogórki, pomidory. Rok dobrobytu. Polska musi odbudować przemysł przetwórczy. Wiesz, że np. na Ziemi Sądeckiej został zrujnowany. Jest co robić. A nie naparzać się bo jakaś baba chce być sędziną. To nie interes nasz małych Żuczków. Wybraliśmy i chcemy mieć spokój i porządek!
UsuńRydze to pewnie do nas przywiozą.
UsuńCieszy mnie, że śliwki latoś obrodziły:)
No widzisz same plusy. Takie jest życie. Coś od nas zależy, coś nam leży lub zwisa:). Żyć chwilą i klarownie. A wówczas będzie sensownie. Nie PO wariacku.
UsuńDobranoc Pierniku.:)
z ta babą jest problem taki, że nie wytłumaczyła się jakim sposobem z pensji sędziego nazbierała 20 mln zł. Powinna być ministrem finansów albo prezesem banku :(
UsuńTaka zasobna?
Usuńhttp://3obieg.pl/skandal-sledztwo-o-korupcje-w-sprawie-pierwszej-prezes-sadu-najwyzszego/
UsuńWięcej do odszukania.
https://wpolityce.pl/polityka/347134-znamy-oswiadczenie-majatkowe-prezes-gersdorf-duzo-gruntow-i-wielkie-kwoty-na-koncie-dokument
UsuńDzisiaj wiele zyskał w moich oczach europoseł Kuźmiuk.
OdpowiedzUsuńNie pozwolił się zagadać Święcickiemu. Piękny widok, zrezygnowany Święcicki.
Powiedziałbym, że p. Święcicki nie powinien być pokazywany. Ale tak nie powiem. Kompromitacja takich osobników musi być totalna, całkowita i subiektywna, osobiście realizowana.
UsuńNie zgodzę się z Tobą, że najbliższe wybory parlamentarne będą przerżnięte. Nie. Zweryfikuj nawet te swoje twierdzenia, że o krótkiej ławce, wcześniej przegranych na własne życzenie. Opluj tych, którzy rzekomo prawicowi, myślą kategorią długiego marszu. I dlatego są agresywni. Jeżeli ktoś chce być prawym w myśli, ocenie i działaniu. To musi zaniechać spojrzenia skierowanego na swój egoistyczny nos.
Znowu poprawka.
UsuńJa mówię o wyborach samorządowych. Najbliższych.
Zdania nie zmieniam.
Drogi Góralu, zaklinanie przez Ciebie rzeczywistości zdaje się psu na budę.
OdpowiedzUsuńPokaż mi grabie grabiące od siebie. Dzisiejsze info o kandydaturach PiS do władz samorządowych w Małopolsce mówi więcej niż wystąpienia prezesa, marszałków, premiera, prezydenta i wszystkich świętych. Nie uwierzę, że dzieje się to na zasadzie nie wie lewica, co czyni prawica. Kraków, Nowy Sącz itd. jak długo koguty będą nam się odbijały czkawką?
W międzyczasie trwa bicie piany wokół zamiaru przeprowadzenia referendum w sprawie przyszłości konstytucji III RP. Wszyscy dostrzegają głupotę tego pomysłu. Teraz trwa analizowanie komu bardziej zaszkodzi uwalenie tego pomysłu, prezydentowi, czy koalicji rządzącej?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Klementyna_Suchanow co to za nowy altorytet? Kto ją wylansował? Dlaczego ona ma ustawiać scenę polityczną? Dlaczego nic o niej nie ma w mediach? Tajny agent? Czyj? Ile podobnych przypadków bruździ nam bezkarnie?
Miłosierdzie Boże i głupota ludzka nie znają granic.
OdpowiedzUsuńhttp://telewizjarepublika.pl/kolejny-atak-na-polske-trybunalu-sprawiedliwosci-ue-polska-nie-bedzie-mogla-dokonywac-ekstradycji-groznych-przestepcow,68050.html
I niech ktoś mi powie, że to nieaktualne!
Długo utrzymywano nas w niepewności, ale zwyciężył zdrowy rozsądek. Referendum konsultacyjnego
OdpowiedzUsuńw sprawie konstytucji, w dniach 10-11 listopada 2018 roku, nie będzie. Zadecydował o tym Senat w dzisiejszym głosowaniu. Teraz będą trwały niekończące się dyskusje dlaczego zagłosowano tak i w ten sposób? Kto wyszedł na tym najlepiej? Niekwestionowanym sukcesem decyzji Senatu jest zaoszczędzenie ponad 100 mln zł z budżetu, bo na tyle wyceniano koszt proponowanego referendum które nikogo do niczego nie zobowiązywało. W toku dyskusji nad celowością tego referendum opozycja zwróciła uwagę, że interesujące prezydenta informacje można zebrać w o wiele tańszy sposób, chociażby za pośrednictwem sondażowni. Trudno im odmówić racji. Teraz będę z zainteresowaniem oczekiwał dalszego rozwoju wydarzeń. Nie mam najmniejszej wątpliwości, że prace nad zmianą obecnej konstytucji muszą być podjęte. Problem sprowadza się do tego jaki charakter zmian będzie realizowany. Czy będzie to nowa konstytucja, czy tylko majstrowanie przy obecnej? Na dalszy plan schodzi pytanie jak długo to będzie trwało?
Jako ciekawostkę powtórzę informację, że obowiązującą od lat konstytucję Niemiec opracowywano w ciągu czterech tygodni!
A miało być tak pięknie https://pl.wikipedia.org/wiki/Teresa_Kami%C5%84ska
OdpowiedzUsuńhttp://monsieurb.neon24.pl/post/129533,koniec-kochanki
http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/765807,prezes-psse-teresa-kaminska-zatrudnila-syna-bo-byl-bezkonkurencyjny,id,t.html
https://www.se.pl/wiadomosci/galeria/jerzy-buzek-i-teresa-kaminska-stara-miosc-nie-rdzewieje/gg-UByw-1Wtx-AQZG/gp-jgKy-6NV6-JAN7
A tu masz babo placek https://warszawskagazeta.pl/kraj/item/4073-tylko-u-nas-kochanka-jerzego-buzka-na-celowniku-cba
To jeszcze nie finał https://www.tvp.info/38226855/byla-minister-teresa-k-podejrzana-o-wyrzadzenie-psse-strat-w-wysokosci-35-mln-zl
Bym zapomniał o ulubieńcu odcinka, czyli pośle PO Stanisławie Gawłowskim.
OdpowiedzUsuńZa cenę uszczuplenia zasobów domowych o 500 tysięcy zł pozostaje na wolności, ale wciąga w swoje brudne interesy coraz więcej ludzi. Oprócz teściów i żony, pojawia się chorwacki notariusz, oskarżony o potwierdzenie nieprawdy /chodzi o prawdopodobne sfałszowanie aktu notarialnego/.
Prokuratura wystąpiła do Sejmu o ponowne uchylenie immunitetu poselskiego, ale sprawa zostanie rozpatrzona dopiero po przerwie wakacyjnej. Wiele wskazuje na to, że dobry humor wreszcie opuści posła PO. To tylko kwestia czasu. Gdyby już obowiązywało prawo o sumowaniu wyroków, co proponuje ZZ, to poseł Gawłowski już oglądałby niebo przez więzienne kraty.
Dzisiejsze przesłuchania w komisji reprywatyzacyjnej przyniosły wiele nowych wrażeń. A więc unik zdrowotny osoby która mogłaby coś nieopatrznie chlapnąć /p. Zdrenka/. Potem zeznania człowieka objętego totalną amnezją i jeszcze większym tupetem, czyli podręcznego p. MM i jego prawnika, z domu księcia. Nałożona kara porządkowa robi na obserwatorach wrażenie, ale mało kto zastanawia się czy Kobylarz ją zapłaci. Przykład HGW jest zaraźliwy. W ustawie o komisji powinna znaleźć się poprawka, że nałożone kary porządkowe są niepodważalne.
OdpowiedzUsuńOstatnio usłyszałem, że podważanie przez HGW decyzji komisji Jakiego spowoduje opóźnienie ich wykonania nawet o 6 lat!
Chyba czas najwyższy skończyć z tym wersalem!