środa, 20 czerwca 2018

Polska aferami stoi



Wątpliwą dla mnie satysfakcją jest potwierdzenie, że Polaków mało obchodzi w jakim trybie dojdzie do zmiany konstytucji III RP. Najbliższe otoczenie prezydenta nie opuszcza w tej sprawie dobre samopoczucie. Mój poprzedni wpis nie doczekał się żadnego merytorycznego komentarza.
Podobnie jak kamień w wodę trafiła sprawa afery GetBack. Udało się temat wyciszyć medialnie. Wystarczają wypowiedzi polityków, że koalicja rządząca nie ma ze sprawą nic wspólnego.
Jaka jest prawda? Trudno ją ustalić, bo trzeba przekopać się przez sporą ilość materiałów medialnych. Trzeba jednak zastanowić się komu afera bardziej zaszkodzi? Aktualnie rządzącym, czy totalnej opozycji? W tej analizie istotne są daty.
Na dzień dzisiejszy na pierwszy plan wysuwa się przerzucanie odpowiedzialnością za aferę GetBack między koalicją rządzącą a poprzednikami, czyli PO-PSL. Jedni i drudzy zaklinają się, że nie mają ze sprawą nic wspólnego. Czyżby?
Kim są dramatis personae? Były prezes Konrad K., który oprócz stanowiska stracił nazwisko, jego wspólnik, nie wiem czy najbliższy, czy tylko zaufany Piotr B.
Są tu jednak nazwiska, jeszcze w pełnym brzmieniu np. Alicja Kornasiewicz https://pl.wikipedia.org/wiki/Alicja_Kornasiewicz, Anna Paczuska https://www.pulshr.pl/zmiany-kadrowe/anna-paczuska-wiceprezesem-getback,38746.html czy Marek Patuła https://www.getbacksa.pl/o-firmie/aktualnosci/marek-patula-nowym-czlonkiem-zarzadu-getback-sa
Wszyscy zdążyli się bezpiecznie ewakuować. Na jak długo?
Córka Paczuskiej Marzena to pracownik TVP /szefowa „Wiadomości” TVP1/, mąż jest członkiem rady nadzorczej w zakładzie wchodzącym w skład PGZ http://wyborcza.pl/1,75398,20790952,zona-w-tvp-maz-w-wojskowej-lacznosci-jeszcze-jedno-stanowisko.html?disableRedirects=true
Taki łańcuszek szczęścia. Inni mówią, że to kolejni misiewicze. Nie znam się na tym.
Co wiadomo o prezesie Konradzie K.? https://strefainwestorow.pl/artykuly/20170628/kim-jest-konrad-kakolewski-getback Cudowne dziecko? młody, zdolny czy tylko spryciula? Potrafiący umiejętnie ustawić się do wiatru?
Warto wspomnieć, że jeszcze dwa lata temu GetBack należał do imperium Leszka Czarneckiego. https://www.monitor-polski.pl/afera-getin-banku-setki-razy-wieksza-od-amber-gold/
Pora napisać coś o samej firmie GetBack. Jest to raczej zadanie dla prokuratury. Tyle tu wątków, a jeden ciekawszy od drugiego. Jednym z istotnych, w mojej ocenie, jest pytanie kto i dlaczego podłożył nogę firmie która rzekomo tak dobrze się rozwijała?
Windykacją zajmuje się w Polsce kilka firm, a najbardziej znaną jest KRUK https://www.forbes.pl/wiadomosci/piotr-krupa-przezes-firmy-kruk-historia-sukcesu/eknh5gl
GetBack przymierzał się do konkurencji z Piotrem Krupą. Efekty widać.
W komunikacie po posiedzeniu NWZA spółka przekazała informację, że na walnym zgromadzeniu DNLD Holdings S.a.r.l. posiadał 88,46 proc. liczby głosów uczestniczących w NWZA, natomiast
JP Morgan Funds 5,65 proc.
DNLD Holdings S.a.r.l. https://www.google.com/search?q=DNLD+Holdings+S.a.r.l.+&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b  ma główną siedzibę w Luksemburgu. Istnieje oczywiście w Polsce https://mojepanstwo.pl/dnld a prezesem oczywiście jest Konrad Kąkolewski. DNLD Holdings S.a.r.l. wcześniej nazywał się Emest Investments - kontrolowany przez fundusz private equity Abris Capital Partners. 13 maja 2016 roku Emest Investments otrzymał zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) na przejęcie GetBack od Idea Banku, https://www.pb.pl/emest-investments-ma-zgode-uokik-na-przejecie-getback-od-idea-banku-830756
Udziałowcem mniejszościowym jest JP Morgan Funds http://quicktake.morningstar.com/fundfamily/jpmorgan/0C00001YRR/fund-list.aspx
Pozostała część /około 6%/ to akcjonariat rozproszony.
Warto jednak zwrócić uwagę na jedną z wypowiedzi prezesa Kąkolewskiego, z marca br., że zainteresowane akcjami GetBacku były fundusze izraelskie i amerykańskie https://www.bankier.pl/wiadomosc/GetBack-ma-deklaracje-od-inwestorow-z-Izraela-i-USA-ws-zainteresowania-jego-akcjami-7577024.html
Potem jednak wszystko posypało się. Dlaczego?

Konrad K. przypominał Mateuszowi Morawieckiemu, że na przestrzeni ostatnich kilku lat spółka wykupiła od kilku upaństwowionych banków portfele kredytowe w nominalnej kwocie blisko 4 mld zł. „To pozwoliło tym bankom zarobić blisko 400 mln zł i wsparło działania Państwa” – napisał. Wskazał także, że spółka nie dostała nigdy odpowiedniego finansowania z tych instytucji, choć takie wsparcie udzielane jest konkurencyjnym firmom.

oraz ten komentarz:
Kąkolewski jest prezesem getback od 2012 roku, kiedy właścicielem był Czarnecki i jest nim do tej pory . Jednocześnie Kąkolewski był prezesem zlikwidowanej już firmy DNLD sp. z o.o. w Warszawie, która kupiła za ok 800 mln Getback od Idea Banku.
Obecnie 60 proc akcji Getback posiada DNLD Holdings z siedzibą w Amsterdamie, ale struktury właścicielskiej spółki nie znamy.
Generalnie prezes Kąkolewski działał tu w podwójnej roli czyli będąc prezesem DNLD sp. z o.o. nabywał Getback należący pośrednio do Czarneckiego, u którego także był prezesem.
A, że wałek, który tutaj się wyprawia w cywilizowanych krajach jest nie do pomyślenia, można się domyślać, że stoi za tym jakiś cwaniaczek polaczek, kret z GPW.
I jeszcze to:
A to nie jest tak, że za DNLD stoi sam prezes? Przecież były swego czasu emisje obligacji GB Managers, co budzi skojarzenia z wykupem managerskim?


W aferze jest mowa o ponad 4,5 mld zł o których nie wiadomo czy są i gdzie? Wiadomo tylko, że zawirowania wokół Getback spowodowały, że już „wyparowało” blisko 1,5 mld zł.  

stary.piernik 

17 komentarzy:

  1. Zdaniem premiera MM wystarczy, że sprawą GetBacku zajmie się prokuratura.
    Po co ludzie mają za dużo wiedzieć? https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/2155860,Mateusz-Morawiecki-o-GetBack-te-sprawe-trzeba-do-samego-spodu-wyjasnic

    Afera GetBack w wersji Onetu https://wiadomosci.onet.pl/kraj/afera-getback-wyjasniamy-o-co-w-niej-chodzi/86nyf02

    OdpowiedzUsuń
  2. http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2018/06/pis-chce-naprawde-oddac-polske-zydom/

    Teraz czekam na oficjalne dementi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. https://wiadomosci.onet.pl/kraj/urzadzenia-lacznosci-polskiej-armii-rozmontowane-w-egipcie/fkkvxrx

    Ciekawe, czy ktoś za to beknie? Jak można taki sprzęt wysyłać za granicę bez nadzoru? W dodatku na taki wątpliwy rynek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie już jest słabo. Syćko do wymiany, żeby nie powiedzieć do bakutilu.

      Usuń
    2. Myślałem, że jesteś bardziej odporny.

      Usuń
    3. Jestem odporny. Jednak są takie dziedziny życia narodowego, państwowego, że za wszelakie uchybienia powinna być surowa kara. Jasno określona. Choćby w Konstytucji.

      Usuń
    4. Niestety, ale dyskusja o naprawie państwa sprowadza się do bzdetów.
      Dominuje strach przed odpowiedzialnością.
      Nigdy nie wiadomo wobec kogo zadziała restrykcyjne prawo.

      Usuń
    5. Prawo ma strzec państwa, skoro rożnej maści szuje, państwo rozstrajają. Piszę delikatnie. Państwo to my. Kto ma się bać prawa? Ma bać się ten, kto mataczy, oszukuje, żeruje na państwie. Żadnych wykładni, interpretacji, ważenia przez ślepą temidę. W innym razie mamy to co mamy. Burdel, w którym element lekkiego prowadzenia, rozumu i morale. Zawłaszczył sobie prawa, państwo. Prostytuuje państwo i z tego żyje. Śmiejąc się w nos. Gdyby władza spełniana przez ludzi, którym jest powierzona wiązała się z ryzykiem, była dobrze opłacana. Strzegliby się.

      Usuń
    6. Wszystko ładnie pięknie tylko zapominasz, że obywatele III RP przysnęli, albo dali się uśpić i poniewczasie zobaczyli gdzie są.
      A są suwerenem który tylko tak się nazywa, a w rzeczywistości nie ma nic do powiedzenia. Dlaczego? Na własne życzenie, bo przez lata dawali wiarę tym którzy im wmawiali, że od nich nic nie zależy. Wystarczy że wrzucą kartkę wyborczą do urny, a „oni” resztę za nas załatwią. Jak to „załatwianie” wygląda widać wokół nieuzbrojonym okiem.

      Usuń
  4. Druga sprawa która się z tym wiąże to strach paraliżujący poczynania naszych polityków. Nie powiem, że elit, bo to zaliczam do nowomowy. Nie potrafię zrozumieć dlaczego polski polityk nie działa w interesie państwa polskiego. Jedyne wytłumaczenie, że to przebieraniec, V kolumna, źle rozpoznana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stawiam tezę, która jest kołem ratunkowym dla nas, że państwo należy zorganizować na fundamencie chrześcijańskim. Truizm, utopia? Na pierwszy rzut refleksji tak się wydaje. Ale innego ratunku nie ma. Do takiego twierdzenia skłania także stan prawa i stan moralny, o którym piszesz państwa i narodu. I oponenci po tym wiedzą. Widać tę wiedzę po sile ataku na ludzi wierzących. Nie piszę na Kościół. A na ludzi wierzących. Zachowuj się wg zasad odwiecznie ratujących porządek -10 Przykazań Bożych a będziesz pośmiewiskiem? Nie całkiem. Stosuj pozdrowienia katolickie. Łagodzisz wiele niemożliwości. Wypróbowane. Nie jest tak źle. Ale pracy szmat.

      Usuń
    2. Wszystko się zgadza. Tylko potrzeba autentycznej wiary, a nie tej na pokaz. Tu niestety nie staje na wysokości zadania dzisiejsza hierarchia Kościoła. Dodatkowe zamieszanie wprowadza Papież, ale to temat na inne opowiadanie. Ja odnoszę się do faktów, a nie do intencji.

      Usuń
    3. Szkoda, że zostałem niezrozumiany. Nie mamy o czym rozmawiać. Samo kroniko wanie faktów niczego nie załatwia. Zabić faktów gadaniną się nie da. To taka odmiana tańca chocholego.

      Usuń
    4. A ja myślę, a nawet jestem pewien, że zostałeś bardzo dobrze zrozumiany.
      Jest o czym rozmawiać. Tylko nie można być głuchym i ślepym kiedy fakty stają się niewygodne dla swojej narracji.

      Usuń
    5. "Iść ciągle, iść w stronę Słońca" to iść bez celu. Albo: my tu gadu gady, a diabeł karty rozdaje. Chcesz więcej? Nie figury, persony takie i owakie ale myśl osadzona na wartościach na nauce społecznej, katolickiej nauce społecznej. O to mi chodzi. Jestem samotny? A niech tam. Przeżyliśmy komunizm, neobolszewizm na naszych oczach się przepoczwarza. w nowoczesność. Trwajmy w bezruchu. Nie potrzebny będzie wrogi sąsiad. Sami się pozabijamy.

      Usuń
  5. „Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać (...). Starajcie się naprzód o królestwo i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane” (Mt 6,25.33). #EwangeliaNaDziś. NIE TROSZCZMY SIĘ ZBYTNIO!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Góralu, powiem ci tak, nie histeryzuj lub nie hamletyzuj. Mamy tych kłopotów dosyć i bez tego.
      Ja na księdza, czy misjonarza absolutnie nie nadaję się. Wierzę i to z upływem lat coraz bardziej. Bez tego trudno żyć, bo inaczej zbytnio bym się upodobnił do zwierzątka. Mam jednak wiele zastrzeżeń wobec tych którzy są urzędnikami Kościoła. To nie są jakieś istoty pozaziemskie. Mają wszelkie cechy ludzkie. Przez bardzo wiele lat uważałem, że tylko papież jest ponad to wszystko. Przyszedł czas na korektę. Tylko w sprawach wiary. Teraz sprawa jeszcze bardziej się skomplikowała, bo poglądy głoszone przez Franciszka nie zawsze znajdują zrozumienie w Jego najbliższym otoczeniu. A co dopiero mówić o takich jak ja? Wolę więc pozostać na etapie mojej wiary z czasów szkolnych. Dobrze mi z tym. Nie zamierzam być odszczepieńcem. Jakoś daję sobie radę.
      Problem zaczyna się kiedy hierarchia kościelna zaczyna włazić w politykę. Dla mnie autorytetem był Prymas Wyszyński. Prymas Glemp już mniej, a obecni hierarchowie już nie. Z nauką Kościoła może i można eksperymentować /odczytywać na nowo/, ale mnie to nie odpowiada. Tu jestem ortodoksem. Zaczynam reagować nerwowo kiedy Episkopat szuka porozumienia z Cerkwią, kiedy Kościół Rzymski szuka wspólnych punktów z protestantami, a już krew mnie zalewa kiedy do jednego wora, na własne życzenie, pakowany jest Kościół Rzymsko-katolicki z judaizmem. Są pewne nieprzekraczalne granice. Przynajmniej dla mnie.
      Jeszcze gorzej sprawa wygląda kiedy mówię o politykach którzy swą karierę polityczną budowali lub budują na ostentacyjnym afiszowaniu się ze swą wiarą. Nie wiem co jest gorsze, neofita, czy chodzący do kościoła służbowo? Czy zadałeś sobie kiedykolwiek trud spojrzenia na naszą rzeczywistość od tej strony? Taki ciąg nazwisk: Wałęsa, Jaruzelski, Mazowiecki, Gronkiewicz Waltz, Tusk i ostatnio MM. Nie chce sprowadzać cię na złą drogę, ale tu dopiero są kwiatki.
      Ja w tej dżungli jakoś się poruszam, ale kosztuje mnie to sporo czasu i wysiłku, ale ilu mam naśladowców?
      Na koniec powiem Ci jeszcze jedno. Jestem spokojny o nasze społeczeństwo. Mamy taką cechę, że stajemy się prawdziwą wspólnotą dopiero gry mamy topór nad głową. Można tylko narzekać, czy tak musi być? Nie da się inaczej?

      Usuń

Informacja dotycząca plików cookies: