piątek, 27 maja 2016

Rocznice, rocznice ...



Psy szczekają, karawana idzie dalej.
Od lat zastanawiam się kto i w jakim celu nami manipuluje?
W to że jesteśmy manipulowani nie wątpię ani przez chwilę.
Bardziej złożona jest odpowiedź na pytanie w jakim celu?
Niewiele się ta odpowiedź zmieni jeśli zaczniemy ją odnosić do dłuższych okresów historycznych.
W ujęciu historycznym zmieniała się szybkość i zasięg oddziaływania manipulacji. 
Dopiero w XX wieku manipulację ujęto w karby naukowe. Sprzyjał temu również rozwój technik medialnych. Początkowo był to przekaz ustny, przykładowo tzw. poczta pantoflowa, po prostu plotka. Z czasem metody stały się bardziej wysublimowane.

Może trzeba zacząć od tego czym jest manipulacja? https://pl.wikipedia.org/wiki/Manipulacja_%28psychologia%29
Z tej definicji wynika, że manipulacja ma na celu skłonienie osoby lub grupy ludzi do działania sprzecznego z ich dobrze pojętym interesem.
No to chyba jesteśmy w domu.

Manipulacja pojedynczym człowiekiem jest uzależniona od sprawności manipulatora i odporności na manipulację osoby do której manipulacja jest kierowana. Najświeższym i ciągle aktualnym przykładem są banki i parabanki oferujące kredyty i pożyczki na „super” korzystnych warunkach. Traktuję jako oczywistość, że średnio rozgarnięty człowiek ma świadomość, że nie ma nic za darmo. Mimo tego tysiące ludzi co roku daje się wrobić w kredyty czy pożyczki z oprocentowaniem 0%, czy czymś podobnym. Kredytodawcy, czy pożyczkodawcy zarabiają na tym procederze krocie. Same parabanki zarabiają na tym po kilka miliardów złotych rocznie. Jest to zrozumiałe bo bank nie jest instytucją dobroczynną. Ma przynosić właścicielom zysk.
Jakoś przechodzi się do porządku dziennego nad tym, że w państwie prawa powinno to być uregulowane przepisami. Owszem jest, tylko te przepisy są nieprzejrzyste. Rzadko kiedy dowiadujemy się, że podobne praktyki są niedopuszczalne nawet w krajach sąsiadujących z Polską. U nas oczywiście aparat państwa jest wobec tych działań bezsilny. 
A może trzeba zapytać inaczej? Państwo ma w tym swój interes, czy ściślej urzędnicy tego państwa poprzez celowe działanie albo nieudolność? Faktem pozostaje, że w ten sposób dopuszcza się do wyprowadzania z kraju miliardów złotych rocznie. To są nasze pieniądze i powinny być spożytkowane w kraju. Nie można spraw kwitować twierdzeniem, że „widziały gały co brały”. Umowa, żeby nie wiem jak szczegółowa, nie uwzględni wszystkich możliwych sytuacji związanych z jej wykonaniem. Bank działając z pozycji silniejszego zawsze wprowadzi takie zapisy, które dają mu przewagę nad klientem. Bank też z zasady nie dopuści do indywidualizacji zapisów umowy.
Nie jestem tym bezpośrednio zainteresowany, ale w przypadku tzw. kredytów frankowych uważam, że państwo powinno doprowadzić do ukarania finansowego /pozbawienia ich części zysku/ banków za ich pazerność. Cała sytuacja miałaby inny wymiar, gdyby banki i kredytobiorcy dysponowali fizycznie tymi frankami. To była manipulacja banków akceptowana przez państwo polskie i jego agendy.

Znacznie poważniejsze są skutki manipulacji której dopuszcza się państwo względem swych obywateli. Takim przykładem, który coraz to odsłania swe kolejne oblicza jest tzw. „Umowa okrągłostołowa”. Dzisiaj coraz częściej słyszę określenie „mega przekręt”. Nie ja go wymyśliłem. http://old.niepoprawni.pl/blog/6583/mega-przekret-%E2%80%93-czyli-rekolonizacja-polski-cz17
Dotychczas twierdzono, że głównym rozgrywającym był gen. Kiszczak i tak chyba pozostanie. Jednak Kiszczak nie działał w odosobnieniu. Miał poważne wsparcie ze wszystkich stron tej gry. Sporym zaskoczeniem dla wielu może być znaczący udział Jacka Kuronia. Tak, tego poczciwiny przedstawianego później jako speca od zupek dla ubogich i bezrobotnych, z nieodłącznym termosem w którym, co było tajemnicą poliszynela, zamiast kawy była „czysta ognista”. Trochę „przypominajek” znajdziemy tu http://www.slawomircenckiewicz.pl/aktualnosci/cenckiewicz-o-zdradzie-okraglego-stolu-pelna-wersja-tekstu   no i może tu /zwłaszcza w niektórych komentarzach/ http://geralt.blox.pl/2006/08/Za-co-Kuron-dostal-Orla-Bialego.html
Ze swej strony zapytam jeszcze kto sfinansował studia w USA jego syna Macieja /w stanie wojennym/, kiedy ojciec, czyli Jacek Kuroń siedział w więzieniu?  Żona też nie pracowała.

p.s. Z linkowanych tekstów wynika, że tych zasłużonych dla przewrotu pałacowego było znacznie więcej.

stary.piernik

4 komentarze:

  1. stary.piernik27 maja 2016 18:03

    http://lista-obecnosci.blogspot.com/2010/07/i-to-by-bylo-na-tyle.html
    Polecam szczególnie tekst "Potiomkinowska wiocha polskiej demokracji" pochodzący z 2007 roku./niestety, nie daje się skopiować/.
    Napisany blisko 10 lat temu nic nie traci na aktualności. Niestety.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ta pożal się targowica zapomina o tym, że kij ma dwa końce. Trzeba mieć byczą skórę. I zaburzenia czucia by nie czuć, że sami się okładają. I niech tak zostanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. https://www.youtube.com/watch?v=3nCQR_6ztYg

    OdpowiedzUsuń
  4. stary.piernik29 maja 2016 17:25

    https://www.youtube.com/watch?v=fkLfMgY5ITk
    z komentarzem
    http://bezdekretu.blogspot.com/2016/05/cyrograf.html?showComment=1464520149827#c4747769379926045618
    Tego domyślałem się już dawno .

    OdpowiedzUsuń

Informacja dotycząca plików cookies: