Ostatnio
zwrócił moją uwagę obecny szef tv Jacek Kurski. To dwuznaczna, od dawna,
postać. Nie tylko dlatego, że ma brata na czerskiej. Ma bardzo silną skłonność
do działania we własnym interesie.
Obserwując jego poczynania w obsadzaniu
stanowisk w telewizji zastanawiam się jaki jest ich cel? Kurski był i jest
nielojalny. Dawał tego częste dowody. Najświeższy spis jego dokonań jest tu http://kontrowersje.net/powstaje_tvp_kura_i_powa_ni_ludzie_z_tvn_do_sp_ki_z_naszymi_si_za_to_wzi_li
Na wizji
dokonano pewnych zmian, trochę wymuszonych, trochę przypadkowych, ale efekty są
raczej mizerne. Efekty pod publiczkę w rodzaju przywrócenia „Sondy” czy „Pegaza”
mnie nie biorą. Za darmo dodam jeszcze „Misia Uszatka”.
Takim realnym
wyznacznikiem są programy publicystyczne, zwłaszcza te emitowane w porach największej
oglądalności. A tu niewiele albo nic się nie zmieniło. Czy tak trudno wbić do
głowy prowadzącym te programy, że to nie magiel, gdzie rozmówcy przekrzykują się
i rację ma ten kto drze się najgłośniej? Najświeższym przykładem takiego
chamstwa było wczorajsze zachowanie Wrońskiego w wieczornym programie „Minęła
dwudziesta”. To nie ma nic wspólnego z tzw. pluralizmem w mediach. Rząd ma
prezentować i bronić swoje racje, a nie przyglądać się bezkrytycznie
zachowaniom opozycji która nie jest zainteresowana jakąkolwiek współpracą czy
popieraniem działań rządu.
Nawiasem
mówiąc, jest według mnie trudność w zdefiniowaniu na dzisiaj tego pluralizmu
medialnego. Partia rządząca jest jedna, a po stronie opozycji jest tych
formacji cztery. Do debaty dopuszcza się też formacje będące poza Sejmem. Jeżeli
w debacie nie ustali się limitów czasowych wypowiedzi to wiadomo czym to się kończy.
Niby to wszystko oczywiste, ale nie dla każdego.
Zacząłem od
Kurskiego i na nim zakończę. Nie wiem jakie zadanie dostał obejmując telewizję.
Wraz z kolejnymi decyzjami personalnymi wzrasta mój i nie tylko mój niepokój. Skoro
został powołany, może zostać odwołany. Gorzej sprawa wygląda z podpisanymi
przez niego angażami. Tu już nie jest tak prosto. Może się okazać, że niefrasobliwość,
czy złośliwość Jacka Kurskiego może być bardzo kosztowna. Zwłaszcza dla
budżetu.
Śmieszą mnie wypowiedzi,
że nad tym wszystkim czuwa prezes Kaczyński. Ludzie, są granice idiotyzmu. Po
pierwsze prezes jest oddzielony od rzeczywistości szczelnymi kokonami doradców
i wszelkich komitetów. Zanim coś do niego dotrze jest przefiltrowane przez Lipińskiego
i paru jemu podobnych. Kurski został po raz kolejny obdarzony zaufaniem i jeśli
to zaufanie straci, zostanie skreślony, może nareszcie definitywnie.
stary.piernik
A mnie te "debaty" w ogóle się nie podobają. To, że jest w nich wiele wrzasków, hałasu. Niekiedy nawet pospolitego chamstwa. To pikuś. Domyślam się, że ich zadaniem jest oświecić "ubogich". Spełniają, w dobrym mniemaniu, rolę kaganka oświaty. Niestety ale pożal się oświaty.Niech będzie publicystyka. Ostatecznie ale nie sparingi na darcie pysków. Właśnie taki kształt "debaty" sprawia, że ludzie mają niejednokrotnie tego politykowania dość. Wszak to ma być obrazem polityki. A czy jest? Na pewno nie. Polityka jest zatroskaniem o dobro wspólne dla wszystkich. A tymczasem widać zatroskanych wściekłych chłopów, najczęściej, o własny lans.
OdpowiedzUsuńNa tym to właśnie polega.
OdpowiedzUsuńZapraszają do studia. Kto będzie? ten, ten, ten. Dobrze, przyjdę.
Innym razem. Kto będzie? Iksiński. Nie dziękuje, nie mam czasu.
Przed kamerami skaczą sobie do oczu, a po programie klepią się po plecach i idą na wódkę zadowoleni z odstawionego cyrku.
To trwa od prawie 30 lat albo i dłużej.
A ciemny lud wszystko kupuje. Niestety.
Lud nie jest taki ciemny. I wszystkiego nie kupuje. To tylko niektóry "moderatorom" się uświadamia, że tracą moc. I namawiają do przewrotu. A chociażby wywrotki w środku bagna. A już są tylko ekspresem.
UsuńTeraz jest dobry czas, żeby tym co namawiają do wyjścia na ulice wysyłać zaproszenia na policję w celu złożenia wyjaśnień. Stosowne paragrafy czekają.
OdpowiedzUsuńZobaczymy jakie mają mocne plecy.
Czy istnieje świat poza Trybunałem Konstytucyjnym? Dla mnie oczywiście istnieje, ale mam wątpliwości, czy ten pogląd podziela TVP Info. Skąd to pytanie? Stąd, że do ględzenia na ten temat zaczyna brakować rozmówców. Już nie wystarczają Żakowskie, Wrońskie, czy Kiki. Dzisiaj wyciągnięto z lamusa Rolickiego i A. Urbańskiego /po poważnym liftingu/. Jeżeli premier zdecydowała się sprawę zepchnąć do Sejmu, to można dać sobie spokój. Przynajmniej na kilka dni. Sama opozycja może sobie dyskutować do woli. Ale poza studiem. No ostatecznie w studio, ale nie na wizji.
OdpowiedzUsuńWidzę w tym pewien zamysł. Te Kiki, Fiki, Miki już tak zbrzydną, że żaden lifting im nie pomoże. I to jest stan do wykorzystania. A, że zostanie wykorzystany to jestem pewien. Nawet się domyślam w jaki sposób. Ale nie będę gadał. Bo jest oszołom prawicowy. O! Hej!
UsuńPewnie masz racje. Swoją rację. Dla mnie te jasełka rozgrywane wokół TK mają głębszy podtekst i to chyba nie jeden. Dlatego w mediach te tabuny Godotów. Tylko po jaką cholerę straszą ludzi? Niewielu się orientuje o co tu chodzi. Niewielu też komentatorów uczciwie mówi o co chodzi w tym sporze.
UsuńIm bardziej nachalnie będą wywierane na Polskę naciski z zewnątrz, tym bardziej ludzie będą interesowali się motywami postępowania wobec Polski, nie tylko UE ale i USA. Dla Kowalskiego nie ma znaczenia czy z tego powodu odwołany zostanie szczyt NATO w Warszawie. Dla nas będzie taniej. Korzystne dla Polski decyzje mogą zapaść w każdym innym kraju. Mogą, ale nie muszą. Warszawa nam tego też nie zapewni. Dzisiaj widać coraz bardziej, że rząd ma robić nie to co uważa za słuszne, ale to co mu każe UE czy USA, bo w sumie to mamy realizować interesy innych a nie własne.
Ta sama KW jest dzisiaj we Francji, gdzie zajmuje się zasadnością wprowadzenia stanu wyjątkowego i jego kolejnego przedłużenia. Czy cokolwiek nakaże Francji? Zdziwiłbym się. Małym i słabym krajom można nakazywać, pouczać, pohukiwać, ale dużych to można co najwyżej zapytać, czy nie chcieliby rozważyć. Demokracja nie jest dla wszystkich. Warto o tym pamiętać.
A idźże Pierniku. Tak piszesz jakby miał jakowyś interes. No jaki? Nie wiem. Muszę się zastanowić. Przysłowiowego Kowalskiego naprawdę nie interesuje ten cały rejwach. On Go już wku.....! I z tego punktu widzenia jest groźny, czego N. PO oraz zmartwychwstała UB-ecja resortowych dziadów, nie widzą. I niech nie widzą.
UsuńA czy Ameryka nami się interesuje? Nie sądzę. Ameryka nie ma , no może ma jakiś interes. Ale to zupełnie inna sprawa.
A niech diabli wezmą tę POkomuszą konstytucją i ten POkumuszy TK.
Jeżeli jest tak jak podajesz. I jest wielkie zainteresowanie UE i USA nami. To oni nie wiedzą, że bratają się, poprzez wstawiennictwo, z naszą postkomuną? A jeżeli nie wiedzą to trzeba im to uświadomić. Jak na razie tego nie słyszałem.
Ja ani nie mam biznesu, ani się nie boję.
Słuchałem dzisiaj rozmowy Lichockiej z takim pacanem, chyba z Nowoczesnej /nie jestem pewien/. Lichocka w jakimś momencie nie wytrzymała i powiedziała prowadzącemu, że w przyszłości to woli monolog tego drugiego oglądać z fotela w domu, a nie ze studia. Nic się nie zmieniło w tv. Nie opowiadam szczegółów, bo to trzeba zobaczyć i usłyszeć. Przynajmniej ten fragment.
UsuńTeraz wszyscy prą do kompromisu, a nikt go nie chce. Z różnych przyczyn. Ciekawi mnie czym to się skończy i kiedy. Dzisiaj wszyscy czuja się kompetentni do pouczania nas, a z naszej strony nie słychać żeby ich wysyłano na drzewo. Co to za suwerenność kiedy byle kołek nas poucza? UE i USA pilnują własnych interesów i nic poza tym ich nie interesuje.
Dla mnie szczyt NATO może się odbyć na Grenlandii. Co za różnica? Nasze interesy zawsze były i są rozbieżne z interesami UE i USA. To trzeba widzieć i wiedzieć.
"Patriotyczna fasada ma zmylić wyborców, zwłaszcza tych o "religijnym" stosunku do polityki i polityków (do dziś prezydent Duda jest kojarzony z jakimiś niezwykłymi cudami i dopustami Bożymi; ostatnio miałby zostać cudownie uratowany z wypadku - można przeczytać tego typu teksty na Frondzie)."
OdpowiedzUsuń.....................................................
Jad, kpina, szyderstwo. A wszystko na wielu fortepianach politycznych. A niech to diabli wezmą. Tak krocząc do niczego dobrego nie doprowadzimy.
Dopóki KOD, Nowoczesna i PO nie zaczną dostawać po łapach to tak będzie szło.
UsuńA Duda sam sobie winien. Może pora coś wokół siebie zmienić?
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19767958,dwie-wydawczynie-zwolnione-z-tvp-info-uznaly-ze-protest-kod.html#BoxNewsImg
OdpowiedzUsuńPierwsze męczenniczki za sprawę KOD-u?
Będą nowe kombatantki?