sobota, 13 czerwca 2015

Nocna zmiana pracuje nadal



Dni mijają. Niby coś się dzieje, ale to tylko pozory.
Faktycznie to wszyscy interesujący się polityką zastanawiają się co tak naprawdę się dzieje w polityce wewnętrznej Polski? Wszystko było poukładane, druga kadencja BK była pewna jak w banku. Nie ważne, że w ruskim. Nagle wszystko szlag trafił. I do tego te cholerne taśmy. Kto? Co? I dlaczego zlekceważył? Skąd oni wytrzasnęli tego Dudę? Kto i dlaczego przestawił wajchę! 
No właśnie! Jakie jest następstwo rzeczy? Czy najpierw wygrał Duda dzięki dobrej kampanii wyborczej, czy najpierw przestawiono wajchę? Przecież na początku kampanii Duda miał poniżej 10% poparcia wyborców! Kto inny miał walczyć o palmę pierwszeństwa z Brunkiem!
To miała być czcza formalność! Nie warto było nawet porządnej agitacji przeprowadzić.
W drugiej turze już było po ptokach. Strat nie dało się odrobić. Urzędujący jeszcze prezydent nie potrafił momentami ukryć wściekłej twarzy i pokazywał swoje prawdziwe oblicze, nie przypudrowane, bez wsparcia suflerki Jowity Kacik. Obraz klęski dopełniły pierwsze migawki przed ogłoszeniem wyników exit poll drugiej tury. Różnica była na tyle duża, że nie dało się pod osłoną nocy skorygować wyniku. Właśnie, nie dało się? Może były inne powody? Ciągle tkwimy w domysłach.
Jednym ze starannie zamilczanych tematów jest stan zdrowia urzędującego prezydenta. Wystarczy przypomnieć chamskie zachowanie szefa partii jego nazwiska, kiedy regularnie domagał się opublikowania wyników badań lekarskich poprzedniego prezydenta. Teraz, przez całą kadencję nie wspomniał o tym ani razu. Wystarczy, że on wiedział? Było co kryć, bo jeszcze przed oficjalnym objęciem urzędu w 2010 roku pojawiła się bardzo krótko informacja, że elekt wylądował w klinice w Aninie. I to nie na badaniach kontrolnych.
Dzisiaj trudno znaleźć informację kiedy faktycznie BK zrezygnował z członkostwa w PO. Może nie umiem szukać? A miał być prezydentem wszystkich Polaków!
Obrazu degrengolady PO dopełniły taśmy prawdy. To żaden nowy wynalazek. Minął rok od ich ujawnienia. Prokuratura do dzisiaj nie jest w stanie sobie z nimi poradzić. Znowu, nie może, czy nie chce? Zdania uczonych są podzielone.
O Seremecie słyszałem opinię, że na poprzednio zajmowanym stanowisku w Małopolsce niczym szczególnym nie wyróżniał się. W jednej z dyskusji które toczą się w mediach określono go jako osobę mającą ambiwalentny stosunek do wykonywanej pracy. 
Ślamazarnie prowadzone śledztwo spowodowało, że ktoś zdecydował o jego przyspieszeniu. Jak widać zrobiono to na tyle skutecznie, że premiera musiała zdymisjonować cześć swoich ministrów i nakłonić do dymisji marszałka Sejmu, co jest ewenementem nie tylko w demokracjach europejskich.
Konsternacja jest tak duża, że zamilkły Nałęcze, Niesioły i inne szoguny. Prezydent zaś zachowuje się jak zgryźliwy staruszek który nie przepuści żadnej okazji by pokazać wszystkim, że on jeszcze żyje i niejednemu może pokazać gdzie raki zimują. Taka to natura.
Referendum w sprawie JOW nagle stało się be i zabrakło sił, żeby podpisać decyzję w sprawie jego przeprowadzenia. A terminy biegną.  
Jakoś nie udziela mi się powszechny entuzjazm, a zresztą wiele obiektywnych źródeł to potwierdza, że pogłoski o śmierci PO należy uznać za przedwczesne. W najgorszym przypadku uciułają jakieś 10-15% poparcia. Chyba żeby nastąpiła totalna katastrofa.
Dymisje w rządzie to tylko pudrowanie truchła.
W obecnym stanie rzeczy faktycznym wygranym okazuje się Szrek, który ma apetyt na całą pulę. Plotka głosi, że po wyborach zgarnie wszystko, włącznie z zastąpieniem Brunka jako zabezpieczenia dla służb. Zresztą nie ma wątpliwości, że on też tkwi po uszy w tym bagnie. Usłużni co jakiś czas przypominają niewygodne dla niego epizody z wcześniejszych lat bycia w polityce.  http://blogmedia24.pl/node/43230 
 
A my cóż? Czekamy na pierwsze konkretne decyzje prezydenta-elekta. Dotychczas wygląda to obiecująco. PO próbowała nadać lekceważący ton, ale szybko fakty zdecydowały o zmianie nastawienia. Telegramy gratulacyjne i wizyty ważnych przedstawicieli obcych państw świadczą, że nowa prezydentura nie będzie koncentrowana wokół pilnowania żyrandola w Pałacu Namiestnikowskim. Jest wiele do zrobienia, a hamulcowych ci u nas dostatek. 

Tymczasem „nocna zmiana” pracuje na pełnych obrotach. http://www4.rp.pl/article/20150613/PCD/306139990
Czy da się te zmiany w jakikolwiek cywilizowany sposób odkręcić? Tego nie wiem, ale na pewno PO sobie popularności tym nie przysporzy.
Teraz ponad wszelką wątpliwość widać, że TK według PO służy celom politycznym. Jako taki powinien być rozwiązany ze skutkiem natychmiastowym. Trzeba poważnie zastanowić się nad jego nową formułą. Wyroki wydawane przez TK dobitnie potwierdzają jego służalczość wobec władzy. Takie są niestety skutki braku lustracji w wymiarze sprawiedliwości. 

Ziarnko do ziarnka. 


stary.piernik
 

15 komentarzy:

  1. http://niepoprawni.pl/blog/394/czas-odejsc-panie-schetyna-aleksander-scios
    Tu jest tego więcej.
    Dziwić się?

    OdpowiedzUsuń
  2. http://andruch.blogspot.com/2015_03_01_archive.html
    Chyba nie żal żegnać się z takim?

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś z archiwaliów
    http://klientnaszpan.blogspot.com/2007/11/grzegorz-schetyna-i-beata-sawicka_10.html

    OdpowiedzUsuń
  4. http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/schetyna-ma-zwiazek-z-afera-misiaka,89125.html
    Brudy podobno trzeba prać w rodzinie :(

    OdpowiedzUsuń
  5. http://www.rp.pl/artykul/371375,371208_Wplywowi_politycy_i_afera_hazardowa.html
    Kolejna przypominajka.

    OdpowiedzUsuń
  6. http://ekwi.salon24.pl/654306,sekuku-sikorskiego
    Więcej światła na taśmy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. https://www.youtube.com/watch?v=yh7zJmz3rnA
    Do czego to doszło :)

    OdpowiedzUsuń
  8. @starypiernik też próbowałam znaleźć kiedy PBK zrezygnował z członkostwo w PO i nie udało się. Wszyscy cieszą się, że odchodzi więc odpuscili wg mnie to błąd. Polityk, który mija się z prawdą powinien z tej polityki odejść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.wprost.pl/ar/397776/Komorowski-nie-jestem-czlonkiem-PO/

      Ta deklaracja BK to tylko kolejne kłamstwo. W komentarzach jest to bardziej dosadnie napisane.

      Usuń
    2. Nie mamy pewnosci, sprawdzić się nie da. Prezydent nie powinien kłamać a ciężko uwierzyć.

      Usuń
    3. To powinno być do zweryfikowania.
      W końcu to nie tajemnica państwowa, tylko test na prawdomówność.
      BK nie musi kłamać. On tylko mija się z prawdą.
      A to nic nowego.

      Usuń
  9. Dziwne związki:
    Robert Sowa właściciel „Sowa&Przyjaciele” jest kuzynem ks. Kazimierza Sowy http://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_Sowa
    i przyjacielem gen. Dukaczewskiego.
    http://kontrowersje.net/comment/176593#comment-176593

    OdpowiedzUsuń
  10. http://wpolityce.pl/polityka/256037-ojciec-marka-falenty-oficerem-wojskowych-sluzb-informacyjnych
    Kolejny element układanki?

    OdpowiedzUsuń
  11. http://bezdekretu.blogspot.com/2015/06/aneks-i-bol-egzystencjalny.html

    To też mieści się w temacie.

    OdpowiedzUsuń
  12. http://nie.com.pl/archiwum/grupa-trzymajaca-serca/

    Pozbądźcie się złudzeń, to tylko kolejny złotousty.
    Jeżeli ma zrobić komuś dobrze, to tylko sobie.

    OdpowiedzUsuń

Informacja dotycząca plików cookies: