Od 1918 roku
trwały z różnym nasileniem walki na froncie wschodnim. Początkowo Polska
odnosiła sukcesy. Jednak w 1920 r. karta zaczęła się odwracać i wojska
rosyjskie pojawiły się na przedpolach Warszawy. Do decydującego starcia miało
dojść w sierpniu. Polacy mieli też handicap nie wszystkim znany. Mianowicie
Polakom udało się złamać szyfry, którymi posługiwały się wojska bolszewików.
Piłsudski był
zwalczany przez opozycję w kraju, ale też przez państwa Europy Zachodniej. Ta
sytuacja spowodowała, że 12 sierpnia złożył na ręce premiera Witosa dymisję z
funkcji Naczelnika Państwa i Naczelnego Wodza. W liście do premiera zaznaczał,
że jego zdaniem, skoro rozmowy pokojowe z bolszewikami nic nie dały, Polska
musi liczyć na pomoc krajów Ententy, a te uzależniają ją od odejścia marszałka.
Witos jednak dymisji nie przyjął.
Piłsudski nie
uczestniczył bezpośrednio w pracach sztabów przygotowujących decydujące starcie
z wojskami rosyjskimi. Ten fakt nie jest eksponowany w biografii Marszałka. Ostatecznie
jednak dowodził Grupą Uderzeniową, która 16 sierpnia wyszła na tyły wojsk
rosyjskich i zadała im decydujący cios. Ostateczny sukces militarny przyniosła
bitwa nad Niemnem, która rozpoczęła się 20 września 1920 roku. Zdobyto wówczas
Grodno, a dzięki sfingowanemu buntowi Żeligowskiego został zdobyty okręg
wileński, na bazie którego utworzono tzw. Litwę Środkową. 12 października 1920
r. w Rydze podpisano rozejm, a wojnę zakończono podpisanym 18 marca 1921 r.
traktatem ryskim. W ten sposób zostały zakończone działania wojenne na froncie
wschodnim. Nie oznaczało to zakończenia działań wojennych jako takich. W
najlepsze trwały rozgrywki polityczne, co nie sprzyjało stabilizacji państwa.
Kolejne
zmiany rządów ewoluowały na prawo. Ale nie było to równoznaczne z uspokojeniem
sceny politycznej. Sukces Polski i jej armii był pełny, jednakże zarówno
traktat ryski, jak i siłowe rozwiązanie na Litwie było jednocześnie klęską
koncepcji politycznej Piłsudskiego, zakładającej utworzenie z krajów dawnej
Rzeczypospolitej tzw. konfederacji Międzymorza. Paradoksalnie działania
Piłsudskiego doprowadziły do realizacji wizji jego największego adwersarza –
Romana Dmowskiego – który opowiadał się za państwem narodowym.
Piłsudski
miał związki z wolnomularstwem w Polsce. Pierwszy prezydent Polski Gabriel
Narutowicz był wolnomularzem. Reaktywowany w 1920 zakon w większości poparł
Józefa Piłsudskiego, on popierał i nakłaniał ludzi ze swego otoczenia do
wstępowania do masonerii. Według niektórych źródeł Wielka Loża Narodowa /WLNP/
brała udział w przygotowaniu zamachu majowego.
W tym czasie
przeplatały się ważne wydarzenia w życiu osobistym Piłsudskiego i ważne
wydarzenia w funkcjonowaniu państwa polskiego. 17 marca 1921 r. przyjęto tzw.
małą Konstytucję. Z punktu widzenia Piłsudskiego była ona niekorzystna dla
prezydenta, gdyż ograniczała jego uprawnienia. Po śmierci /sierpień 1921 r./ pierwszej
żony Marii ożenił się z Aleksandrą Szczerbińską i wprowadził z nią do Belwederu.
Z Aleksandrą miał już dwie córki Jadwigę i Wandę.
We wrześniu Piłsudski
był obiektem nieudanego zamachu we Lwowie. W 1922 roku Polską wstrząsał
najdłuższy dotychczas kryzys gabinetowy. W listopadzie, po wyborach
parlamentarnych wyłoniono nowy Sejm, bardzo rozczłonkowany pomiędzy partie
lewicy, centrum i prawicy. Piłsudski odmówił kandydowania na stanowisko
prezydenta. Przeszedł jednak popierany przez niego kandydat na prezydenta
Gabriel Narutowicz. Piłsudski zdecydował się wówczas wycofać z życia politycznego.
Po kolejnych zawirowaniach politycznych
Piłsudski zrezygnował najpierw z dowództwa w Sztabie, a później także z
przewodniczenia Ścisłej Radzie Wojennej. Stało się tak m.in. z powodu tego, iż
nowy minister spraw wojskowych, Stanisław Szeptycki, skierował do Sejmu projekt
ustawy o organizacji naczelnych władz wojskowych, w której minister miał mieć
zwierzchność nad szefem Sztabu Generalnego i Generalnym Inspektorem Sił
Zbrojnych (który miał być jego zastępcą w Radzie Wojennej). Równocześnie jednak
28 czerwca Sejm przyjął uchwałę stanowiącą, że Marszałek Józef Piłsudski jako
Naczelnik Państwa i Naczelny Wódz zasłużył się narodowi. 3 lipca wygłosił swoje
słynne przemówienie w sali Malinowej warszawskiego hotelu Bristol, w którym
m.in. wyraził swe obrzydzenie wobec partyjniactwa i koniunkturalizmu. Po
wygłoszeniu tego przemówienia Marszałek udał się na „emigrację” do dworku w
Sulejówku pod Warszawą. Tam zajął się przede wszystkim twórczością pisarską.
Przetrwał tam aż do przewrotu majowego w 1926 roku.
A to już był
zupełnie inny rozdział w życiu politycznym Marszałka.
Czy można to
wszystko jakoś podsumować? Czy można znaleźć jakieś analogie do współczesności?
Z perspektywy
czasu można stawiać Piłsudskiemu najprzeróżniejsze zarzuty. Trzeba jednak pamiętać
o oczywistych faktach. I wojna światowa była zaskoczeniem dla polskich
środowisk niepodległościowych. Po kilku latach działań wojennych zaczęły się rysować
możliwości utworzenia państwa polskiego. Państwa-zaborcy chcieli to zrealizować
na własnych warunkach. Ostateczny wynik zależał od zdolności negocjacyjnych
Polaków uczestniczących w tym procesie.
Sam fakt odzyskania
niepodległości nie zamykał tematu. Niepodległość trzeba było utrzymać. A to nie
było łatwe. Granice stały w ogniu. Nie były też precyzyjnie określone. Mało tego,
nie było jednoznacznej koncepcji tego powstającego państwa polskiego. Stąd kontrowersje
wobec postawy Piłsudskiego w sprawie powstania wielkopolskiego; wobec pomocy obrońcom
Lwowa. Później doszły do tego powstania śląskie, plebiscyt na Warmii i Mazurach;
zastrzeżenia wobec wynegocjowanego traktatu ryskiego. Nie należy zapominać o niesamowitym
rozbiciu sceny politycznej. Piłsudski starał się w tym wszystkim jakoś utrzymać,
ale do czasu. Po zamachu na prezydenta Narutowicza zdecydował się wycofać z aktywności
politycznej. Na scenę polityczną wrócił dopiero przewrotem majowym. To co stało
się później będzie powodem negatywnej oceny polityki Piłsudskiego. Z drugiej strony,
jakie były możliwości wyboru? Puścic wszystko na żywioł? Co wówczas stało by się
z państwem polskim?
Stary.piernik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz