- Dziesiątki i setki razy przekazywaliśmy precyzyjną informację - Kancelaria Prezydenta Lecha Kaczyńskiego zgłaszała zainteresowanie uczestniczeniem w obchodach rocznicy katyńskiej bez żadnych konkretnych danych; nie było mowy - ani wcześniej, ani później - o tym, że prezydent Kaczyński był zainteresowany jakimkolwiek wspólnym działaniem. Nie było to dla mnie zaskoczeniem, bo nigdy nie był zainteresowany jakimś wspólnym działaniem czy wspólnymi wizytami - powiedział Tusk.
Czyli jeżeli nie zgłasza to nie jest zainteresowany? Z tego co wiem prezydent Kaczyński jako pierwszy zgłosił chęć wyjazdu, czyli to p. Tusk powinien poprosić o wspólną wizytę czy źle rozumuję?
UWAGA! Niniejsza strona wykorzystuje pliki cookies.
Informacje uzyskane za pomocą cookies wykorzystywane są głównie
w celach statystycznych. Pozostając na stronie godzisz się na
ich zapisywanie w Twojej przeglądarce.
- Dziesiątki i setki razy przekazywaliśmy precyzyjną informację - Kancelaria Prezydenta Lecha Kaczyńskiego zgłaszała zainteresowanie uczestniczeniem w obchodach rocznicy katyńskiej bez żadnych konkretnych danych; nie było mowy - ani wcześniej, ani później - o tym, że prezydent Kaczyński był zainteresowany jakimkolwiek wspólnym działaniem. Nie było to dla mnie zaskoczeniem, bo nigdy nie był zainteresowany jakimś wspólnym działaniem czy wspólnymi wizytami - powiedział Tusk.
OdpowiedzUsuńhttp://www.rp.pl/artykul/459542,864344-Tusk--Kaczynski-nie-chcial-wspolnej-wizyty-w-Katyniu.html
Czyli jeżeli nie zgłasza to nie jest zainteresowany? Z tego co wiem prezydent Kaczyński jako pierwszy zgłosił chęć wyjazdu, czyli to p. Tusk powinien poprosić o wspólną wizytę czy źle rozumuję?
http://fwljsbfsu.salon24.pl/412646,lasek-jedynak-i-seremet-smolenski-show
OdpowiedzUsuń