niedziela, 17 lutego 2019

Po konferencji i po pogrzebie


Wracamy do młocki medialnej. A tu „na zachodzie bez zmian”.
Obrażają nas i robią to z premedytacją, a my próbujemy udawać, że nic się nie stało. Zmiana polega na tym, że zmienia się odbiór społeczny. Radykalnie zwiększa się liczba oczekujących zdecydowanej reakcji władz polskich. Tej reakcji ciągle brak. Nie ma też pomysłu jak ta reakcja realnie ma wyglądać.
Faktem jest, że Polska i Polacy są bezkarnie szkalowani przez obcych dziennikarzy i polityków. Przeprosiny, jeżeli już są to na poziomie niewinnej literówki. Nie ma przeprosin ze strony stacji tv która wyemitowała skandaliczną wypowiedź żydowskiej dziennikarki. Przeprosiny za wypowiedź Netanjahu po pierwsze przenoszą obelgę z Polski na Polaków, a po drugie Netanjahu nie przeprosił, a zrobili to za niego urzędnicy jego administracji. Faktem pozostaje, że obelżywe wypowiedzi miały miejsce. Nie powinno mieć dla nas żadnego znaczenia to, że wypowiedzi Netanjahu i dziennikarzy izraelskich, czy amerykańskich, pojawiają się w ramach realizowania polityki Izraela czy USA.
W żadnym przypadku nie mogą kolidować z polską racją stanu.
Trzeba też wyraźnie podkreślić, że zaangażowanie Polski w politykę bliskowschodnią jest wbrew naszym interesom. Więcej na tym tracimy niż zyskujemy. Prezydent, premier i jego ministrowie poprawiają sobie własne samopoczucie, ale co my z tego mamy jako Polacy? Wstyd i upokorzenie!
 

Są jednak sprawy których zagadać się nie da. 
Do tej kategorii zaliczam sposób oznajmienia przez USA o miejscu odbycia konferencji bliskowschodniej. Najpierw informacja poszła do mediów, a dopiero później powiadomiono polskie władze.
Ciekawa była formuła tej konferencji. Polska była gospodarzem w sensie zapewnienia logistyki i tylko tyle. Faktycznym gospodarzem była delegacja USA i pewnie dlatego mogli sobie pozwolić na „załatwianie przy okazji” spraw nijak nie związanych z merytorycznym zakresem konferencji. Popis dał M. Pompeo który w oficjalnym wystąpieniu przypomniał o obowiązku zrealizowania żądań holocaust industry. Jak na typowego urzędnika administracji rządowej USA zapomniał, że roszczenia Żydów amerykańskich Polska spłaciła jeszcze w czasach PRL-u. Mamy płacić dwa razy za to samo? Czy Żydzi doszli do wniosku że wówczas dostali za mało? A może po prostu trzeba było zapytać Pompeo czy USA pomogą nam uzyskać reparacje wojenne od Niemiec? Wtedy można ewentualnie rozmawiać o odszkodowaniach dla Żydów. 

Nawet wtedy trzeba negocjować kwotę odszkodowań i warunki płatności.
Sprawa roszczeń ma też inną stronę. Dlaczego polskie władze ukrywają problem przed nami? Uważają że lepiej dla nas gdy o niczym nie wiemy?
 

Tych zadziwień dotyczących polskiej polityki zagranicznej jest znacznie więcej. W relacjach polskich władz ze społeczeństwem obowiązuje zasada Wojciecha Młynarskiego z jednej z jego piosenek „po co babcię denerwować …”. W końcu elektorat jest potrzebny jedynie do włożenia karty do głosowania do urny wyborczej. Reszta to już pikuś, mały pikuś.
Ciekawe jak długo ta opcja będzie jeszcze działać?
A może warto przypominać jak skończyli ci którzy uważali że nie mają z kim przegrać?  
 

Wypada też powiedzieć parę słów na temat pogrzebu Jana Olszewskiego. Tym razem nie o Zmarłym ale o żywych którzy powinni, z różnych powodów, okazać Zmarłemu szacunek. Jak zwykle ostatnio, na czoło negatywnych ocen wysuwa się UBolek. 
Ta lista jest znacznie dłuższa. 
Dla mnie cała ta sytuacja potwierdza, że jak ktoś chce liczyć na wdzięczność, powinien sobie zafundować psa. W ostateczności kota. Dzisiaj jest jego dzień. 


stary.piernik

6 komentarzy:

  1. Nie lubią nas. Dlaczego? http://niewygodne.info.pl/artykul9/04728-Ewolucja-klamstwa-o-polskich-obozach.htm
    Co wspólnego ma z tym żądanie dostępu do zasobów IPN? https://nczas.com/2019/01/30/ambasador-mosbacher-zada-archiwow-ipn-dla-muzeum-holocaustu-w-waszyngtonie-padaja-grozby-ze-nie-powstanie-fort-trump-jesli-pewna-pula-archiwow-nie-zostanie-przekazana-do-usa/
    Co do fortu Trump to raczej trzeba przyjąć, że w Polsce go nie będzie. Czarowanie nas będzie jeszcze trwało, ale specjaliści twierdzą, że USA to się nie opłaca ekonomicznie, bo to co ich interesuje otrzymują od Polski za darmo. Oni też umieją liczyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zmiana stanowiska. Jednak MM nie pojedzie do Izraela. https://wiadomosci.wp.pl/morawiecki-jednak-nie-poleci-do-jerozolimy-zmiana-planow-6350469884205185a https://www.wprost.pl/kraj/10191967/morawiecki-nie-pojedzie-na-szczyt-grupy-wyszehradzkiej-w-izraelu.html Chociaż nie powiedziano tego wprost jest to reakcja na wypowiedź Netanjahu.
    Na więcej nie ma co liczyć. Czego oczekiwałbym? Napisałem to wczoraj
    …skoro Żydzi twierdzą, że Polacy pomagali Niemcom zabijać Żydów podczas Holokaustu, a zaraz za tym na prośbę strony polskiej idzie uprzejme sprostowanie, że mowa jest o pojedynczych Polakach, a nie o polskim narodzie ani państwie, to …
    w uprzejmym dyplomatycznym rewanżu Polacy powinni wyartykułować twierdzenie, że Żydzi przyczyniali się do ludobójstwa na Żydach swoją bezczynnością przy powstrzymaniu ogromu niemieckich zbrodni pomimo posiadania pełnej wiedzy na ten temat.
    W ewentualnym sprostowaniu na prośbę strony żydowskiej powinno iść wyjaśnienie, że nie dotyczy to całego narodu żydowskiego, a pojedynczych jego przedstawicieli (głównie z USA).

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli ktoś miał wątpliwości co do zamierzonego działania Żydów wobec Polski to po najnowszych wypowiedziach przedstawicieli rządu Netanjahu powinien pozbyć się wszelkich złudzeń. https://www.rp.pl/Konflikt-Polska-Izrael/190219436-Szef-MSZ-Izraela-Polacy-wyssali-antysemityzm-z-mlekiem-matki.html Można sie zastanawiać nad celem tej akcji ze strony Izraela.
    Nie można akceptować, że jest to związane z kampanią wyborczą w Izraelu. Trzeba odwołać definitywnie udział Polski w posiedzeniu V4 w Izraelu.
    Nie ma sensu wdawanie się w pyskówkę z mediami izraelskimi i rządem Izraela. Trzeba sięgnąć do archiwów i dokumentów IPN i zacząć je konsekwentnie publikować, włącznie z tłumaczeniami na język angielski. Innej drogi nie ma. Fakty mówią co innego niż kalumnie wygłaszane od lat przez Żydów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najnowsza decyzja, Polska odwołuje udział w posiedzeniu V4 w Izraelu.

      Usuń
  4. Teraz czekam na odważnego który otwarcie powie jaki jest cel awantury wywołanej przez Izrael.
    To nie wzięło się znikąd. Jest kolejnym krokiem w łańcuszku afrontów robionych Polsce i Polakom od lat. Polskie władze przez lata łudziły się, że polityka ustępstw wobec Izraela przyniesie korzystne dla Polski skutki. Niestety, te ustępstwa tylko rozzuchwalały Żydów. Apogeum osiągnęli przy ustawie o IPN. Polska schowała głowę w piasek podczas prac, w USA, nad ustawą ACT 447. Teraz zbieramy tego owoce.
    Nie mam też złudzeń co do tego, że dzisiejsze ruchy to tylko mało znaczący epizod w relacjach polsko-izraelskich. Bez istotnych konsekwencji, chociaż możliwości utemperowania zapędów Izraela nie brakuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. V4 w Izraelu nie odbędzie się.

    OdpowiedzUsuń

Informacja dotycząca plików cookies: