O tym czy
osiągnęliśmy dno nie będę pisał. Dno jest grząskie i stanowią go metry mułu.
Minęła
rocznica katastrofy smoleńskiej ale niesmak pozostał. Powtórzę pytanie: czy
pomniki poświęcone ofiarom katastrofy smoleńskiej zastąpią prawdę o tym co się
naprawdę wówczas stało? Wszystko wskazuje na to, że ta prawda jest rządzącym
coraz mniej potrzebna. O współwinnych nie wspomnę. Co jest w stanie zepsuć dzisiaj
dobre samopoczucie byłemu prezydentowi Komorowskiemu?
Prezes PiS wyspecjalizował
się we wciskaniu kitu, a jego zwolennicy łykają ten kit bez zmrużenia powiek.
Dla porządku przypomnę, że w ósmą rocznicę katastrofy mieliśmy zamknąć temat. Takie
deklaracje padały kilka miesięcy wcześniej. Miały być pomniki, miał być raport
końcowy komisji Macierewicza, miały być zakończone miesięcznice. Obiecanki
cacanki … Jest jeden pomnik i zamiar postawienia drugiego. Miesięcznice mają
być zastąpione jedną manifestacją w roku. Raport końcowy został zastąpiony
raportem technicznym. Komisja Macierewicza zrobiła jeden ruch pozaplanowy,
anulowała ustalenia komisji Millera.
Są jednak w tej wyliczance elementy
haniebne. Na czoło wysuwa się postawa prezesa PiS który bez zmrużenia oka
kłamie jak najęty. Nie ma szacunku dla własnego słowa. Dopuścił się przy tym
dyskredytacji osoby A. Macierewicza jako przewodniczącego komisji badającej
przyczyny katastrofy lotniczej w dniu 10 kwietnia 2010 roku. Prezes doskonale
zdaje sobie sprawę z tego w jakich warunkach pracuje ta komisja, a mimo tego
pozwolił sobie na takie słowa:
"Muszę podziękować komuś, kto był w tych marszach, chociaż to nie była jego główna rola. Antoniemu Macierewiczowi. Wiele lat bardzo ciężkiej pracy, różnego rodzaju eksperymentów, czasem udanych, czasem nieudanych, różnych hipotez, potwierdzanych i niepotwierdzanych, ale przede wszystkim ta stalowa wola, która doprowadziła do tego, że mimo bardzo ostrego przeciwdziałania, jesteśmy dziś nieporównanie bliżej prawdy niż byliśmy 8 czy 7 lat temu".
"Muszę podziękować komuś, kto był w tych marszach, chociaż to nie była jego główna rola. Antoniemu Macierewiczowi. Wiele lat bardzo ciężkiej pracy, różnego rodzaju eksperymentów, czasem udanych, czasem nieudanych, różnych hipotez, potwierdzanych i niepotwierdzanych, ale przede wszystkim ta stalowa wola, która doprowadziła do tego, że mimo bardzo ostrego przeciwdziałania, jesteśmy dziś nieporównanie bliżej prawdy niż byliśmy 8 czy 7 lat temu".
Jak to
zakwalifikować? Jako przejaw głupoty politycznej, czy tylko bezgranicznego
cynizmu zmierzającego do wyautowania z gry Antoniego Macierewicza? To kolejny krok w kierunku marginalizacji politycznej AM. Warto przypomnieć słynną opinię, że "prezes ma pamięć słonia".
Tej i
poprzedniej komisji nie stworzono cieplarnianych warunków do pracy. O
atmosferze jaka towarzyszy jej pracom od lat napisano tomy. Nikt nie ma jednak
odwagi nazywać rzeczy po imieniu. Komisja nie pracowała i nie pracuje na
miejscu katastrofy. Nie ma dostępu do wraku. Ułatwieniem dla jej prac jest dostęp
do bliźniaczego egzemplarza Tu-154M nr boczny 102. Skorzystano z tej możliwości
niedawno i wyniki symulacji są dopiero w opracowaniu. Wiadomo, że to musi
trwać, a mimo tego wciska nam się kit, że już, już … Jeżeli wyniki badań
symulacyjnych zostaną opublikowane, w dalszym ciągu decyzja będzie zależała od
postawy prokuratury która może, ale nie musi uznać tego za materiał dowodowy. Według
stanu badań na dzień dzisiejszy jest wysoce prawdopodobne, że na pokładzie
doszło do wybuchu, a może i dwóch. Pozostaje do ustalenia kiedy założono
ładunki wybuchowe i kto to zrobił? Mniejsze znaczenie ma sposób ich
zdetonowania.
Wczoraj odbyło
się posiedzenie komisji A. Macierewicza na której zaprezentowano tzw. raport
techniczny, a właściwie jego część, bo brakuje wyników badań symulacyjnych na
bazie Tu-154M nr boczny 102. Brakuje też części danych z ekshumacji zwłok ofiar
katastrofy.
Jeszcze
niedawno temu wydarzeniu nadawano duże znaczenie, nie tylko medialne, ale
przede wszystkim poznawcze. Ku zaskoczeniu wielu z tego posiedzenia nie było bezpośredniej
relacji w tv publicznej. Telewizja Kurskiego zwyczajnie temat olała. Czy to
samowola Jacka Kurskiego? Na pewno nie. W tym czasie TVP Info relacjonowała
posiedzenie sejmowej komisji ds. Amber Gold. Tam też nie było nic przełomowego,
bo nie można za przełom uznać kpin z komisji kolejnego urzędnika który krył
aferzystów. Na posiedzeniu komisji Macierewicza były za to kamery i mikrofony
TVN i Polsatu które specjalizują się w dyskredytowaniu wszystkich ustaleń
dotyczących katastrofy. W telewizji państwowej starczyło miejsca i czasu na
zdawkową, kilku zdaniową informację o tym, że posiedzenie miało miejsce. Bez
szczegółów.
Dzisiaj na
ten temat w mediach też cisza. Może to i dobrze. Na wyjaśnienie okoliczności
katastrofy czekamy lata, możemy poczekać jeszcze. Tu przełomu nie ma i nie będzie.
Komisja musi w spokoju zweryfikować posiadaną wiedzę i do tego nie są potrzebne
stada żurnalistów.
Na marginesie
powtórzę swoją opinię o udziale polityków partii rządzącej w programach publicystycznych
mediów prywatnych, z zasady nieprzychylnych rządzącym. Nie chodzi o to, żeby te
media mówiły o rządzących tylko dobrze, ale żeby mówiły obiektywnie. Niestety,
ale tego wymogu nie spełnia nawet urzędujący prezydent RP, o pomniejszych
politykach szkoda wspominać.
W ramach
uzupełnienia dodam swoją opinię na temat badania okoliczności katastrofy
smoleńskiej. Są niewielkie szanse, nie powiem że żadne, na pełne przedstawienie
winnych tej katastrofy. Jeden z powodów jest taki, że winni zaniedbań
związanych z organizacją i przebiegiem wylotu byli po stronie rządu, ale też
kancelarii prezydenta L. Kaczyńskiego. Różnica polega na tym, że ci ostatni, w
większości, dzisiaj już nie są w stanie powiedzieć nic w swojej obronie.
stary.piernik
Raport techniczny jest tu http://niezalezna.pl/data/internet_RAPORT.pdf
OdpowiedzUsuńPo konferencji komisji smoleńskiej A. Macierewicza w mediach cisza jak w rodzinnym grobie. Nie ma o czym dyskutować? Wystarczy „tradycyjne” ośmieszanie?
OdpowiedzUsuńTrafiłem na dwa teksty odnoszące się do tego wydarzenia. Jeden autorstwa MK http://kontrowersje.net/pis_wypycha_macierewicza_ze_smole_ska_politycznie_s_usznie_po_ludzku_przykre , drugi zamieszczony na s24 https://www.salon24.pl/u/eska/858407,pat-i-pataszon-polskiej-polityki-czyli . Nie utożsamiam się ani z jednym, ani z drugim. Moim zdaniem autorzy mają rację częściowo, a wysnuwane wnioski są tendencyjne, wynikające z różnych motywacji. Zgoda co do jednego, z punktu widzenia bieżącej polityki PiS A. Macierewicz jest traktowany jak zadżumiony. Tylko jak się go pozbyć?
Tak między nami mówiąc, co ten jego następca miałby nam jeszcze sprzedać?
MK w formie http://kontrowersje.net/po_yteczni_polscy_idioci_t_umacz_ydowsk_bezczelno_wieczna_niewolnicza_dola
OdpowiedzUsuńI ciekawostka, o tej porze wpis ma zaledwie 4700 wejść i 15 rzeczowych komentarzy. Bywało już powyżej 17 tysięcy i więcej. Skąd więc ten brak zainteresowania? Brak wiary w naszych rządców, czy pełna rezygnacja i brak nadziei? Osobiście nie dziwię się. Obejrzałem relację na żywo. Najpierw bezładne wystąpienie dudy, a potem tłumaczenie wystąpienia Rywlina przez jakąś Dziunię którą w trakcie zastąpił mężczyzna. Przebieg samego marszu to kompromitacja uczestników, którzy po trasie rozłazili się jak pluskwy. To było totalne zaprzeczenie powagi miejsca i sytuacji.
Niestety, ale nie widzę szans na jakąkolwiek zmianę na lepsze. Gdzie się podziała polska duma? Do zamieszczonych pod wpisem komentarzy nie ma potrzeby dodawania czegokolwiek. No może poza tym https://www.salon24.pl/u/mczerw/858655,skandal-morawiecki-wstrzymal-nagrode-karskiego-dla-dr-ewy-kurek Strach aż tak paraliżuje naszą władzę?
Jeszcze trochę i będziemy wszystkich wokół przepraszać, że jeszcze żyjemy!
Ważne stwierdzenie padło w programie „Salon dziennikarski” w TVP Info: w Syrii trwa poligon wojskowy mocarstw, a celem jest ustalenie ceny za jaką Federacja Rosyjska może stanąć u boku USA w nadchodzącym konflikcie zbrojnym z Chinami.
OdpowiedzUsuńPolska nie ma na to żadnego wpływu. Możemy tylko przyglądać się rozwojowi wydarzeń i nie mamy żadnych gwarancji, że USA nie oddadzą nas pod wpływy FR.
Za jakiś czas okaże się, że broń chemiczna w Syrii była takim samym wymysłem jak w Iraku, albo prowokacją za którą stoi … właśnie kto?
Na ten temat jest wiele teorii, ale też i przesłanek. W czołówce „podejrzanych” jest oczywiście Izrael, który jest zainteresowany stałym osłabianiem państw sąsiadujących.
Poza tym niedawno pojawiła się informacja, że Izrael sprowokuje sytuację która zmusi do akcji zbrojnej USA. Dzisiejszy atak wojsk USA i sprzymierzonych zdaje się potwierdzać ten zamiar.
Skoro prawda o przyczynach katastrofy smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku przestała interesować rządzących /prezydenta, premiera i partię rządząca/ to po co przez osiem lat robiono tyle wrzawy medialnej? https://bezdekretu.blogspot.com/2018/04/nie-bedziemy-razem.html?showComment=1523668812333#c1794907029544697375
OdpowiedzUsuń„…milczenie prezydenta, premiera i prezesa PiS, jest aktem historycznego zaprzaństwa i tak właśnie zostanie ocenione przez przyszłe pokolenia.
Podkomisja smoleńska ponad wszelką wątpliwość dowiodła, że przyczyną śmierci 96 Polaków, był wybuch na pokładzie samolotu.
Nie trzeba wielkiej wyobraźni ani wiedzy o świecie, by zrozumieć, że taka informacja, w każdym normalnym państwie, wywołałaby wielorakie reakcje. Poczynając od wypowiedzi czołowych postaci politycznych, po kontrakcje międzynarodowe, decyzje polityczne, kroki prawne.
Jeśli zapadło milczenie – a nie jest ono incydentalne, oznacza to tylko jedno: to państwo, ten rząd, ten prezydent i premier, nie są zainteresowani prawdą o śmierci naszych rodaków. Nie chcą o niej wiedzieć i nie chcą podejmować decyzji determinowanych tak doniosłą wiedzą.
… rozumny człowiek nie może uciec od podstawowej konkluzji – to państwo, ten rząd odrzuciły prawdę o Smoleńsku.
Od tej chwili każdy, kto chciałby bronić Kaczyńskiego i jego druhów lub chciałby udowadniać wyższość PiS-u nad innymi tworami III RP, musi zmierzyć się z tą konkluzją.”
Tego nie zmieni kolejna ucieczka w tematy zastępcze, tym razem związane z kampanią wyborczą do samorządów terytorialnych.
Jeszcze w kwestii „marszu żywych”. Cytuję komentarz z blogu AS: https://bezdekretu.blogspot.com/2018/04/nie-bedziemy-razem.html?showComment=1523630107090#c7760089382173956754
OdpowiedzUsuńjan kowalski 13 kwietnia 2018 16:35
Czytam właśnie, że rzeczniczka prezydenta izraelskiego potwierdziła wcześniejsze enuncjacje ichniej prasy iż w obecności PAD tenże oskarżył Polskę i Polaków o współudział w holokauście. Zaprzeczenia Dudy w tej materii to zwykły blamaż i łgarstwo.
Widać jasno, że wypowiedzi niejakiej Azari to nie żaden wybryk tylko konsekwentna realizacja agresywnej polityki żydowskiej wobec naszego kraju.
Jestem biologiem z wykształcenia więc nie lubię mnożyć słów, powiem zatem tak - PIS musi(!) odejść podobnie do UW, PO i SlD.
Trzeba zrobić wszystko by wygenerować z Narodu nową partię , koalicję, ruch społeczny... cokolwiek bądź, gdyż ta grożąca nam "przepaść" jest bliżej niż się komukolwiek z nas szarych obywateli zdaje.
Powyższą informację potwierdzają tygodniki https://dorzeczy.pl/swiat/61589/Rzecznik-Izraela-potwierdza-Prezydent-Rivlin-oskarzyl-Polske-o-wspoludzial-w-Holokauscie.html
PAD twierdzi co innego. Kto więc mija się z prawdą?
Przytoczę więc jeszcze całość z komentarzami http://kontrowersje.net/po_yteczni_polscy_idioci_t_umacz_ydowsk_bezczelno_wieczna_niewolnicza_dola
Jest o czym myśleć.
Palikota nie ma ale Kociokwik pozostał.
UsuńTrochę szerzej o tym samym
Usuńhttp://wprawo.pl/2018/04/14/przegralismy-wojne-o-prawde-rozdziobia-nas-zydowskie-kruki-i-wrony/?utm_source=dlvr.it&utm_medium=twitter
Jeśli mamy dalej mówić o dobrej zmianie, to warto zapytać dla kogo ta dobra zmiana?
http://www2.kki.pl/piojar/polemiki/jedwabne/getto_warsz2.html
UsuńPrawda, jak widać, ma różne oblicza.
O powstaniu w getcie warszawskim w 1943 roku można dłuuugo. Różne spojrzenia na to samo http://foxmulder2.blogspot.com/2018/02/sabatejskie-obozy-zagady.html
Usuńhttp://kontrowersje.net/powstanie_w_getcie_ydowsko_ydowska_wojna_ydowskie_piekie_ko_i_ha_ba
MK w swoim felietonie zawarł kwintesencję tematu, O tym, że trafił w sedno /co zdarzyło mu się nie po raz pierwszy/ świadczą komentarze pod tekstem.
W jednym z nich jest wzmianka o książce The Scared and the Doomed: The Jewish Establishment vs the Six Million" N.J. Nurenbergera. https://en.wikipedia.org/wiki/M._J._Nurenberger Pierwsze wydanie pochodzi z 1985 roku, ostatnie znane pochodzi z 2006 roku. Książka jest uważana za bardzo wartościową merytorycznie. Ciekawe dlaczego do dzisiaj nie doczekała się przekładu na język polski?
Usuńhttp://www.blogmedia24.pl/node/79609
http://blogpress.pl/node/16413
St. Michalkiewicz o relacjach polsko-niemieckich w kontekście reparacji wojennych http://www.tysol.pl/a16498--Tylko-u-nas-Swiat-wg-Michalkiewicza-Cz-1-Nazistow-wymyslono-na-spotkaniu-Ben-Guriona-z-Adenaurem
UsuńPytanie, czy St. M. mówi serio?
Z propagandowego punktu widzenia konwencja ma znaczenie. Tęgie głowy myślą nad tym co by tu jeszcze ludziom obiecać?
OdpowiedzUsuńChwytliwe hasła to nie to samo co ich realizacja. Dla adresata ważna jest realność obietnicy, czy to jest ten rok, czy za 5 albo 10 lat? Najłatwiej jest z obietnicą „niczego nie obiecuję i słowa dotrzymam”. Wcześniej zostały złożone obietnice które w trakcie realizacji uległy korekcie in minus. Tego się nie zapomina. Zamiast składać kolejne deklaracje może lepiej było dopracować wcześniejsze? Przykład: 500+ na kolejne dziecko; jeśli na świat przyszły bliźniaki dlaczego wsparcie otrzyma tylko jedno? Budżet się od tego rozsypie? Deklaracja za mało medialna? Lepiej rzucać kolejne „genialne” pomysły?
Budżet domowy robi się z ołówkiem w ręku. Jeśli jedną ręka daje się 300 zł, a drugą zabiera np. 6000 zł, to kto to kupi? Dlaczego nie ma żadnych propozycji w kwestii progów podatkowych? Ile lat temu zostały zamrożone? Dlaczego panuje cisza w kwestii zwolnienia od podatku emerytur?
A może rację ma ten komentator piszący o projekcie MM dotyczącym zmniejszenia podatku CIT z 19% do 9%:
„Politycy PiS oraz rządowi propagandyści dla zmylenia przeciwnika nazywający się dziennikarzami, pieją z zachwytu nad zapowiedziami premiera Morawieckiego o obniżce CIT do 9%.
Premier Morawiecki powiedział, że obniży CIT z 15% do 9% dla wszystkich małych i średnich firm.
Ta wydawałoby się rewolucyjna zapowiedź jest faktycznie zupełnie bezwartościowa, a co więcej nie zostanie spełniona.
Otóż CIT w Polsce w dalszym ciągu wynosi 19%. Obniżony do 15% został tylko dla niektórych spółek mających mniej niż 2 mln euro przychodów rocznie. CIT dla małych przedsiębiorstw (przychody poniżej między 2 a 10 mln euro) wynosi 19%. CIT dla średnich przedsiębiorstw (przychody między 10 a 50 mln euro) również wynosi 19%.
Dlatego nieprawdą jest, że CIT zostanie obniżony do 9%, jak cieszą się propagandyści. Nieprawdą też jest, że CIT zostanie obniżony do 9% dla małych i średnich przedsiębiorstw. CIT zostanie obniżony tylko i wyłącznie dla mikroprzedsiębiorstw nie będących osobami fizycznymi!
Nieliczne przedsiębiorstwa które z niej skorzystają, oszczędzą w sumie kilkaset milionów złotych. Pewnie ponad dwa razy mniej niż koszt zapowiedzianej wyprawki dla dzieci szkolnych (1,3 mld zł). Nie jest to więc żadna bomba, nie jest to żadna rewolucja podatkowa. Jest to zwyczajna kosmetyka. A wiecie dlaczego PiS obniża już drugi raz podatek akurat tym spółkom? Bo kosztuje ich to grosze. Gdyby obniżyli CIT dla wszystkich, albo chociaż obniżyli PIT małym przedsiębiorcom, to wydaliby na to miliardy. Ale oni te miliardy wolą wydawać na kolejne programy socjalne. Dzięki temu osiągają olbrzymi efekt medialny - ludzie w większości nie wiedzą, że obniżka dotyczy tylko niektórych, a kosztuje ich to grosze.
Niestety ciemny lud pisowski jak zwykle kupuje tego typu manipulacje.”
Jedyna moja uwaga dotyczy tego, że nie wiemy co ostatecznie znajdzie się w ustawie.
A ja siedzę i giczołami macham. Już wiadomo gdzie są luki i niedopracowania. Nic, tylko partię zakładać. Nowoczesną i Obywatelską na listku koniczynki. Z czerwonym tłem.
OdpowiedzUsuńPrzed wyborami na pewno coś nowego powstanie. I to nie jedno. To, przynajmniej dla mnie, oczywiste.
UsuńKłopot w tym, że z tego tylko chwasty będą.
Trzymajmy się więc tego zła, które mamy i znamy. Jeżeli to jest zło. Tamta kadencja niepełna. Ta również a atak jakby rządzili nie wiadomo ile. https://naszdziennik.pl/polska/196399,politycy-pis-ruszaja-w-polske.html#.WtM9sDj1bVg.twitter W zdenerwowaniu i przy biegunce lepiej nie podejmować żadnych decyzji.
UsuńWybory samorządowe niczego nie przesądzają. Tu wszystko jest możliwe, włącznie z księżycowymi koalicjami. Niewiadomą będą wybory do PE i nasze parlamentarne. Te zaś w dużym stopniu zależeć będą od uwarunkowań zewnętrznych. Z tchórzami daleko się nie zajdzie.
UsuńA Wiesz, że były zmieniane przepisy do wyborów samorządowych. Poszukaj.
Usuńhttp://samorzad.infor.pl/sektor/organizacja/ustroj_i_jednostki/769032,Zmiany-w-Kodeksie-wyborczym-2018-r.html
UsuńTu masz pełną informację. Jednocześnie jest tu potwierdzenie tego co napisałem.
Zmiany dotyczą przyszłości.
Co do samych wyborów samorządowych, to na wciskaniu kitu nic solidnego zbudować się nie da. Społeczności lokalne działają według własnych kryteriów i trudno tam będzie wcisnąć się ludziom PiS. Widzę to po swojej okolicy. Ci którzy tu rządzą są dobrze okopani. Wójt ma swoją własną drużynę i nikt im nie podskoczy. Zresztą po co?
OdpowiedzUsuńW tym roku mogą jeszcze raz wystartować według dotychczasowych zasad, a później się zobaczy.
PiS-u tu nie widać.
Nowa odsłona sprawy która nie ma końca http://www.citizengo.org/pl/signit/159730/view
OdpowiedzUsuńCzy to będzie sztandarowy geszeft dobrej zmiany?
Bo nam nic się nie opłaca?
PO chwali się, że też miała program dla rodzin.
OdpowiedzUsuńWszyscy doskonale pamiętamy program PO:
–Szczaw i mirabelki
–Praca do śmierci
–Emigracja to szansa
–Najpierw kredyt, potem komornik
–Nasze kamienice, wasze ulice
–Pigułka dzień po
–Obniżenie zasiłku pogrzebowego
–Drożdżówki minus
Tak dobrze chcieli, a wyszło co?
Usuńp.s. Oglądałem dzisiaj występ "doktorowej od szpadla nametrwgłąb" i zastanawiałem się skąd tyle strachu w jej oczach?
Coraz lepiej https://dorzeczy.pl/kraj/61709/Do-zawetowania-ustawy-degradacyjnej-prezydenta-namowil-jego-ojciec.html
OdpowiedzUsuńJak nie pani Romaszewska to tatuś. Kto tu w końcu ma coś do powiedzenia?
p.s. Został jeszcze teść i szwagier :)
Andrzej Kalwas – b. prokurator generalny w rządzie M. Belki - zatrzymany przez CBA w aferze osób podających się za agentów służb specjalnych http://www.aferyprawa.eu/Urzednicy/Andrzej-Kalwas-minister-nie-sprawiedliwosci-742 /informacja z 18 kwietnia 2018 r./ W aferze z "gangiem przebierańców" chodzi o grupę osób podszywających się pod funkcjonariuszy tajnych służb. Mieli powoływać się na wpływy w organach państwowych, a także werbować współpracowników. http://natemat.pl/235965,kim-jest-andrzej-kalwas-cba-zatrzymalo-bylego-ministra-wielka-akcja
OdpowiedzUsuńWiosenne porządki.
Przykład pana K. pokazuje, że pewni ludzie skłonność do szemranych interesów mają we krwi i niestety, w naszych realiach zawsze im się udaje i spadają na cztery łapy.
UsuńW temacie „gadających głów”, czyli programów publicystycznych w mediach.
OdpowiedzUsuńCzy doczekam się sytuacji, że jeżeli jedna osoba mówi, reszta słucha? Jeżeli prowadzący nie potrafi, czy nie chce utrzymać takiego reżimu, uczestnicy, a przynajmniej jeden, na znak protestu, powinni opuścić studio. Dotychczas takie sytuacje miewały miejsce, ale tylko dlatego, że uczestnikowi, z zupełnie innych powodów, opłacała się politycznie taka demonstracja.
Nieco innym, ale podobnie skutecznym, są wystąpienia w debatach publicznych nie odnoszące się do meritum, mające na celu jedynie zagospodarowanie dla siebie czasu antenowego. To taka polska odmiana tybetańskiego młynka modlitewnego https://pl.wikipedia.org/wiki/M%C5%82ynek_modlitewny
Będący przy głosie polityk wygłasza „przekaz dnia” nie mający merytorycznego związku z omawianym tematem. Wersją hardcorową jest wcinanie się w wypowiedź innej osoby, najlepiej z większym natężeniem własnego głosu, aby skutecznie zagłuszyć tego drugiego. Są politycy którzy ten model opanowali do perfekcji. Dzisiaj palmę pierwszeństwa dzierży niewątpliwie poseł PO Andrzej Halicki.