niedziela, 11 marca 2018

Jednak nie przepraszać!

Coraz więcej znaków na niebie i ziemi wskazuje, że pod naciskiem lobby żydowskiego dojdzie do nowelizacji znowelizowanej niedawno ustawy o IPN. To tylko kwestia czasu. Prezydent kolejny raz pokazał swoje, pozbawione charakteryzacji, oblicze.
Decyzje o podpisaniu ustawy podejmuje prezydent a nie pani Romaszewska! Pomijam fakt, że pani Romaszewska nie jest z wykształcenia prawnikiem, a tym bardziej nie jest żadnym autorytetem prawniczym. Jako prawnik z wykształcenia i jednocześnie urzędujący prezydent, odsyłając ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, chce cudzymi rękami zrobić to czego nie wypadało zrobić samemu! Zachował się jak na koniunkturalistę przystało. Nawet małe dzieci powiedzą, że TK wyjdzie naprzeciw oczekiwaniom prezydenta i zrobi to co trzeba, dla dobra sprawy. Twierdzenie, że to co zostało zapisane w nowelizacji można było załatwić inaczej, pozostawiam bez komentarza.

Upublicznione informacje pokazują, że więcej szkody w wizerunku Polski na arenie międzynarodowej nie można było zrobić. Będę się powtarzał, ale wcześniej nie słyszałem żeby jakiekolwiek suwerenne państwo uzgadniało z drugim państwem /nie  mocarstwem/ treść wewnętrznego aktu prawnego. Mało tego, ten proces targowania był długotrwały, co wynika z wypowiedzi ministra P. Jakiego. Co jeszcze ciekawsze, uzgadnianiem zajmowała się nie tylko ambasador Izraela w Polsce.
Widzę tu jeden, moim zdaniem, bardzo poważny problem. To izraelski lobbysta Jonny Daniels. http://niezalezna.pl/205112-zydowski-lacznik-doswiadczony-gracz-sylwetka-jonnyego-danielsa
Ostatnio wszędzie go pełno. Kim jest naprawdę i co robi w Polsce? Młody, zdolny i … co jeszcze? Ważniejsze dla mnie jest co innego. Dlaczego tak beztrosko „kolegują się” z nim przedstawiciele rządu i nie tylko? Tylko głupi nie widzi, że ta „przyjaźń” nie jest bezinteresowna. Czy Morawiecki, Gliński, Sellin, Bielan, Dziedziczak, Mularczyk, nie mają z kim iść na kolację? Co w tej sprawie mają do powiedzenia nasze służby? https://www.youtube.com/watch?v=XQ_QIKomi8M http://www.gazetawarszawska.net/judaizm-islam/6725-patryk-jaki-jonny-daniels
Gołym okiem widać, że celem Danielsa jest „załatwienie” Żydom odszkodowania za mienie pozostawione w Polsce. Czyżby „nasi” mu w tym pomagali?
Z tą ustawą /o IPN/ to jest ciekawa sprawa. Każdego kolejnego dnia słyszę nowe wyjaśnienia dotyczące trybu jej procedowania. Najważniejsza jest jednak ta, że nie chodzi o tą ustawę, a o przygotowywaną ustawę reprywatyzacyjną, zwaną też wielką. Nawiasem mówiąc, ustawa która była gotowa do złożenia do marszałka Sejmu, nagle bezterminowo „zaległa”.

Przy okazji ujawnia się obłuda partii rządzącej. Na początku w przekazie medialnym królowała wersja „nie ustąpimy nawet na krok i nie oddamy nawet guzika”. Teraz mamy już zwrot i lizusy pokroju Karnowskiego i Sakiewicza przygotowują nas, że dla dobra sprawy wicie, rozumicie, trzeba będzie wnieść poprawki. Pytam się więc, czyja „sprawa” ma być górą?

Czy jak czytam taki komentarz „Przykro mówić, ale PiS już powoli staje się partią niewiarygodną, a górnolotne przemówienia w zestawieniu z praktyką wyglądają coraz bardziej groteskowo.
Jeśli do tego dodać całkowitą niezdolność do wyciągania jakichkolwiek wniosków z własnych błędów to sytuacja nie wygląda różowo. Póki co jedyną siłą PiSu jest niewiarygodna wprost słabość tzw. opozycji, ale to się może kiedyś szybko zmienić. Coraz częściej mam zresztą wrażenie, że ta słabość jest utrzymywana trochę jakby sztucznie. A na koniec będzie jak zwykle - ręka w nocniku.”
to mam się niepokoić trochę, czy już poważnie?

Ktoś inny napisał: Mamy problem, że nie mamy nikogo innego, bo pisowska UW wymaga dogłębnego przetrzepania. Skierowanie ich na właściwe tory jest moim zdaniem niemożliwe. Mają już mocno przetarte kolana od klęczenia i dostają zeza od rozglądania się, gdzie jest ołtarz. Będzie gorzej…”
Jeszcze ktoś inny ujął to lapidarnie: „Nowelizacja ustawy o IPN była najgłupszym pomysłem "dobrej zmiany". Nie dość, że nie dawała żadnej szansy na osiągnięcie zakładanego celu, to wycofanie się z jej idiotycznych zapisów będzie oczywistą klęską obozu rządzącego.” 
Skoro już tyle cytuję innych, to jeszcze celna charakterystyka PiS-u:
 „Dla mnie PIS jest jak Papkin z A Fredry. Dla przypomnienia kim był Papkin:

Nie można na nim polegać (np. zdradza Wacława przed Cześnikiem). Jest tchórzem i fajtłapą, jeśli chodzi o zadania wymagające odwagi np. walkę czy obronę swej posiadłości. Pokazuje swoją odwagę jedynie wtedy, gdy nikogo nie ma już na polu walki. Bardzo charakterystyczne cechy Papkina to samochwalstwo, zarozumiałość i skłonność do przesady. Ujawniają się np. wtedy, kiedy przedstawia się Rejentowi: "Jestem Papkin, lew Północy" lub mówi o sobie: "Mądry w radzie, dzielny w boju, Dusza wojny, wróg pokoju".
Jest przy tym nałogowym kłamcą. Potężną siłą są dla niego pieniądze, cechują go chciwość, pazerność i przekupność. Gotów jest uczynić wszystko, żeby zdobyć złoto. Jest naiwny, uwierzył, że został otruty przez Rejenta winem.”

Cytaty pochodzą z komentarzy do jednego z ostatnich wpisów MK na kontrowersje.net. Inni piszą znacznie ostrzej. Komentarzy w tym duchu czytam coraz więcej.

Mnie nie interesują wypowiedzi w rodzaju, że rząd wie co robi, bo wie więcej ode mnie i mnie podobnych. Jeżeli tak jest to tym gorzej świadczy o tym rządzie.
Jeżeli przyjmujemy do wiadomości trójpodział władzy, to Sejm uchwalił ustawę, a rząd ma ją wykonać, nie kontestować. Tu jeszcze raz chętnie podeprę się cytatem z tego samego źródła:
„Rząd jest organem wykonawczym, organem ustawodawczym jest Sejm. Rząd wykonuje dyrektywy Sejmu, a nie odwrotnie. Przede wszystkim zaś w demokracji (ale takiej bez przymiotnikowej, typu socjalistyczna demokracja, zachodnia demokracja) partie startują do wyborów z programami, a ogół obywateli wybiera partię z najlepszym, zdaniem obywateli, programem. I partia (partie) wygrywające realizują ten program, bo inaczej mamy do czynienia z oszustwem wyborczym. Jeśli wygrała partia z programem podniesienia Polski z kolan, to taki, i tylko taki program ma być realizowany. Więc proszę nam tu nie wciskać kitu, że lud ciemny, a rząd jaśnie oświecony. Niestety w Polsce też mamy do czynienia z demokracją przymiotnikową, nazwę ją polską demokracją. Otóż delegaci narodu do Sejmu kompletnie nie realizują programu swoich wyborców - ludzi którzy na nich głosowali. … Poseł przed głosowaniem pilnie nasłuchuje co mówi szef klubu (każdego klubu). Poseł ma realizować program swoich wyborców, tych którzy go wybrali, a nie program swojego klubowego szefa.”
To ostatnie w naszych realiach to tylko pobożne życzenie.

O co tak naprawdę chodzi w tej ustawie MK napisał bez ogródek;
„... Wycofując lub nowelizując ustawę o IPN Polska popełnia trzy zabójcze błędy jednocześnie. Pokazuje, że presją zewnętrzną można Polsce wcisnąć wszystko, pokazuje, że jednak pomagała Niemcom rozpętać II WŚ i palić Żydów w obozach zagłady, pokazuje, że jest krajem satelickim, który da się lepić pod własne potrzeby jak plastelinę. Oddanie polskiej racji stanu na przemiał po to, żeby „wygrać” ustawy sądownicze, które USA i Izrael mają gdzieś, jest pomysłem idioty, czynem zdrajcy, a w najlepszym razie komuś się nudzi.”
Trudno się z nim nie zgodzić.

Obchody rocznicy marca 68 pokazały, że Polacy we własnym kraju mają coraz mniej do powiedzenia. Może pora postawić otwarcie pytanie, czy to jest jeszcze nasz kraj, czy my tu tylko mieszkamy?

Obowiązująca dzisiaj narracja oceny tamtych dni ma niewiele wspólnego z prawdą historyczną.
Nie znam też rzetelnych opracowań historycznych tamtego okresu. Na tym tle dwuznacznie, przynajmniej dla mnie, brzmi wypowiedź jakiegoś profesora /nazwiska na szczęście nie pamiętam/ że skoro ktoś nie ma wiedzy powinien więcej czytać. Zgoda, tylko co czytać? Kazimierza Kąkola https://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_Kąkol , czy Walerego Namiotkiewicza, sekretarza Władysława Gomułki http://mediologia.pl/mediologia/artykuly-teoretyczne/1179-marzec-1968-swiadectwo-nieznane Czy opierać swą wiedzę na bieżącym przekazie z okazji obchodów rocznicowych, włączając w to wypowiedzi ambasador Izraela w Polsce? A może wystarczą wypociny czerskiej gazety?


Za chorobliwą uważam tendencję do przepraszania za wszystko i wszystkich. Czy nas ktoś kiedykolwiek przeprosił? Nie ma za co?


Czas zdać sobie sprawę z tego, że USA nas nigdy nie poprą, jeśli nie mają w tym własnego interesu. Powiązania rodzinne prezydenta Trumpa są tylko niewielkim uzupełnieniem obrazu. Ważniejsze są wszelkie lobby żydowskie, zwłaszcza mające swą siedzibę w USA. Mając do wyboru interes Polski, czy Izraela, zawsze poprą Izrael. To smutna dla nas prawda, ale zamilczeć się jej nie da. 

stary.piernik

16 komentarzy:

  1. stary.piernik11 marca 2018 20:03

    Dyskutując na dowolne tematy rzadko, a raczej wcale, nie podnosi się faktu „pielgrzymkowania” ludzi władzy do mediów z zasady nieprzychylnych, czy wręcz im wrogich. Czy to przejaw masochizmu, czy tylko głupoty politycznej? Jak to inaczej odbierać kiedy poseł, senator, czy członek rządu lata jak kot z pęcherzem od studia do studia?
    Jeszcze innym przejawem schizofrenii mediów publicznych m.in. TVP Info jest publikowanie, szczególnie w porach największej oglądalności, materiałów innych stacji radiowych i tv, z udziałem przedstawicieli koalicji rządzącej. Swego czasu nawet prezes to piętnował, ale w ślad za tym nic się nie zmieniło.
    Na podstawie takich obrazków mam prawo przypuszczać, że wobec nas odgrywany jest teatrzyk dla gawiedzi, w którym trwa zabawa w dobrego i złego policjanta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stary.piernik12 marca 2018 12:28

      Z komentarza u MK: http://kontrowersje.net/pis_z_pedagogik_wstydu_zacz_walczy_na_kolanach

      „Ze wszech miar słuszne oburzenie i poczucie upokorzenia, słychać w całym obozie, obojętnie jak go nazwiemy „patriotycznym”, „prawicowym”, „konserwatywnym”. Ponadto obawiam się, że najgorsze dopiero przed nami. Jak sobie Polacy zestawią izraelski i „amerykański” dywanik z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, o którym coraz głośniej się mówi, że wskaże na konieczność „doprecyzowania ustawy”, to wniosek zostanie wyciągnięty tylko jeden. W łagodniejszej wersji PiS „chodzi na żydowskim pasku”, w wersji ostrzejszej i bardziej prawdopodobnej „PiS sprzedał Polskę Żydom”. W takich okolicznościach niebezpieczeństwo, że po prawej stronie wyrośnie „narodowa” konkurencja na poziomie 10-15% przestaje być publicystyczną sensacją.”

      Ten komentarz jest dla mnie jedynie potwierdzeniem, że PiS pogubił się.

      Usuń
  2. stary.piernik11 marca 2018 20:23

    Zamiar połączenia giełdy w Warszawie z giełdą w Tel Awiwie. Kto na tym robi interes? Na szczęście dla nas można to traktować jako ciekawostkę. Temat już nieaktualny. Dlaczego? Może się kiedyś dowiemy. http://finanse.wnp.pl/juz-wiadomo-co-z-polska-oferta-na-gielde-w-izraelu,319252_1_0_0.html
    Moim zdaniem, akcjonariusze GPW zachowali się przytomnie. Na tej współpracy wyszlibyśmy jak przysłowiowy Zabłocki na mydle.
    Gdyby przejęcie miało pójść w drugą stronę, to co innego.

    OdpowiedzUsuń
  3. stary.piernik11 marca 2018 20:49

    Wszyscy mądrzą się na temat niedziel wolnych od handlu, to ja też.
    Kto dzisiaj pamięta, że mieliśmy wszystkie niedziele i święta wolne od pracy? Od dawna mamy wolne soboty, ale nie dla wszystkich. Są zawody w których praca trwa w cyklu 24/24, bo tak trzeba. Mnie dziwi, że dzisiaj zapomniano o 8-godzinnym dniu pracy. Gdzie jest inspekcja pracy i egzekwowanie zapisów kodeksu pracy?
    Poza tym jak długo będzie przyzwolenie na kuglowanie prawem? Przepis prawa musi być tak skonstruowany żeby nie można go interpretować dowolnie, tak jak robią to dzisiaj chociażby galerie handlowe /Gdańsk/. Niestety, to dotyczy nie tylko handlu. Ciągle trzeba mieć na uwadze czy nos jest dla tabakiery, czy tabakiera dla nosa? Czy możliwe jest wypośrodkowanie potrzeb i oczekiwań?
    Na koniec jeszcze coś, każdy kto podróżuje lub podróżował po świecie, z pewnością zaobserwował jak wygląda handel w niedziele i święta w innych krajach. Tam gdzie są ograniczenia /zakaz handlu w niedziele i święta i skrócony czas pracy w soboty/ świat, a tym bardziej gospodarka się nie zawaliły i nie ma też tragedii z zatrudnieniem, przynajmniej z tego powodu.
    Poza wszystkim, czy wszystko da się przeliczyć tylko na pieniądze tzn. zyski i straty?

    OdpowiedzUsuń
  4. stary.piernik11 marca 2018 22:44

    https://www.tvp.info/36352441/nowelizacja-ustawy-o-ipn-efektem-rywalizacji-frakcji-w-pis

    Nowy wątek?

    OdpowiedzUsuń
  5. Mówi się na mieście i ja się ku tej opinii przychylam, że największą szkodę ustawie zrobiły oszołomy od Kukiza. Wprowadzając tam na siłę przyszywany wątek ukraiński wypaczyli jej brzmienie i doprowadzili do zafałszowania dat czyli historii. Dziś już podnosi się wątek karania za negowanie całej akcji polskiej NKWD i to jest właściwe rozwiązanie. Jednak te dwie ustawy powinny być rozdzielone, żeby nie było wątpliwości, o czym która mówi. W obu wydarzeniach brali udział żydzi, ale w jakże różnych rolach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stary.piernik12 marca 2018 23:36

      Nie wykluczam, że „miasto” ma dobre rozpoznanie tematu. Faktem jest, że „grajek” ma idee fixe w dwóch sprawach tj. JOW-y i Wołyń. O ile JOW-y mają coraz mniej entuzjastów, o tyle Wołyń odwrotnie. Do wyjaśnienia jest powód dla którego udało się wcisnąć ten „dodatek” do ustawy. PiS się zagapił, czy ktoś ich podpuścił, czy też zadziałał wspólnie z ZZ? Czy jest jeszcze coś o czym nie wiemy?
      Dla mnie zagadką pozostaje „puszczenie” ustawy akurat w okresie obchodów rocznicy wyzwolenia obozów. Gdyby to się odbywało metodą nocnych głosowań i przepychania ustawy kolanem, mógłbym to zrozumieć. Ale tu Jaki wyraźnie powiedział, że uzgodnienia trwały kilkanaście miesięcy. Skąd więc ten pośpiech? Czy ustawa miała coś przykryć?
      Z drugiej strony, Izrael miał pełne rozeznanie co jest grane i doskonale przygotował całą aferę.
      Żeby sprawy dalej nie rozwłóczyć, afera ujawniła, że wewnątrz koalicji rządzącej trwa wojna podjazdowa, w której poszczególne koterie próbują jak najwięcej wydrzeć dla siebie. Dotychczas mówiło się, że najwięksi szkodnicy to Gliński i Gowin. Nie do końca czytelna była pozycja MM. Są tacy którzy uważają, że MM ma ich pogodzić. Nie jestem takim optymistą, bo w mojej ocenie działania MM sprowadzają się do tego żeby nie zrobić krzywdy banksterom. On, działając perspektywicznie, we własnym interesie, sprowadził do nas JP Morgan i po zejściu z premierowania będzie miał tam zagwarantowany w zarządzie etat za miliony USD miesięcznie. Reszta to tylko ozdobniki.
      Jeszcze co do meritum. Dzisiaj nikt nie jest w stanie autorytatywnie powiedzieć co należy zrobić żeby uspokoić nastroje. Zgadzam się, że rozsądnie byłoby napisać dwie ustawy, ale dzisiaj problem został inaczej ustawiony. Żydzi jazgoczą i nie słuchają co się do nich mówi. Natomiast opinia publiczna, ta po prawej stronie, każde ustępstwo potraktuje jako zdradę narodową. Jest jakiś rozsądny wybór? Nie chodzi o żaden kompromis. Sprawy zaszły za daleko.

      Usuń
  6. DZIAŁALNOŚĆ POMOCOWA STRAŻNIKÓW
    WIĘZIENNYCH W NOWYM SĄCZU W OKRESIE
    OKUPACJI NIEMIECKIEJ
    http://www.sbc.nowysacz.pl/Content/1578/RS+t_41+z_2013.pdf

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stary.piernik14 marca 2018 00:22

      Bardzo ciekawe opracowanie i całe wydawnictwo.
      Dziękuję.

      Usuń
  7. stary.piernik14 marca 2018 16:41

    Słucham dzisiaj opowieści na temat sukcesu jakim jest wykrycie kolejnych sprawców morderstwa małżeństwa Jaroszewiczów i nie mogę wyjść z podziwu. Osobiście polecam komentatorom i to również tym poważnym, czy uważających się za takich, przeczytanie informacji z lat bliskich popełnienia zbrodni. Motywem morderstwa nie był rabunek. https://www.wprost.pl/kraj/10110683/zatrzymano-podejrzanych-ws-zabojstwa-malzenstwa-jaroszewiczow.html
    O tych prawdziwych motywach jakoś cicho.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stary.piernik15 marca 2018 13:45

      Dwaj fachowcy od mokrej roboty trafili do aresztu. Komentatorzy nieśmiało potwierdzają, że nie było motywu rabunkowego napadu. Gang karateków pojawił się faktycznie na rynku rok po zabójstwie Jaroszewiczów. Tylko po co napastnicy przez kilka godzin torturowali Jaroszewicza po to żeby ostatecznie małżeństwo okrutnie zamordować? Nie wiadomo właściwie co zginęło z dóbr materialnych? No i pozostające dalej bez odpowiedzi pytanie kto zwinął archiwum i rękopisy książki przygotowywanej do wydania?
      Byłbym zapomniał. Między morderstwem i pojawieniem się na miejscu policji była tam ekipa UOP-u. Sprawdzali czy robota dobrze wykonana?

      Usuń
  8. stary.piernik17 marca 2018 23:35

    Trwa wojna dyplomatyczna między Londynem a Moskwą. Retorsje w toku, ale nie wiadomo do kogo będzie należało ostatnie słowo. Wśród różnych pomysłów wymienia się możliwość bojkotu Mundialu 2018 w Rosji. Tylko kto ma bojkotować i co chcielibyśmy osiągnąć?
    Jeżeli ma się to odbyć na dotychczasowych zasadach tzn. są sankcje np. UE, a potem poszczególne państwa indywidualnie rekompensują sobie straty, to jestem przeciwny żeby Polska się angażowała. To nie ma nic wspólnego z solidarnością.

    OdpowiedzUsuń
  9. stary.piernik18 marca 2018 00:21

    Podobno historia nie lubi się powtarzać. Podobno. Mam inne zdanie. Obserwuję poczynania koalicji rządzącej i dochodzę do wniosku, że szybko zapomnieli o deklaracji swoich przywódców, że nie mają z kim przegrać. Przegrywają z samym sobą. Na to nie ma lekarstwa. Taka jest prawda.
    Po pierwsze to nie jest monolit. Pytanie czy nim byli kiedykolwiek? Po drugie, na czym polega ich samodzielność decyzyjna? Po trzecie, ile w ich poczynaniach jest rzeczywistej dbałości o dobro państwa, a ile partykularyzmu partyjnego, czy wręcz dbałości o własne interesy?
    Zgadzam się co do jednego. Sukces zawdzięczają słabości opozycji. Nie mam tylko pewności, czy ta słabość jest rzeczywista, czy tylko markowana?
    Zbliżają się wybory samorządowe i one pokażą rzeczywistą siłę polityczną koalicji rządzącej. Obstawiam, że pokażą mizerię tej ekipy. Wówczas nowego znaczenia nabierze pytanie: co dalej?
    Czym jeszcze można oczarować tłumy?

    OdpowiedzUsuń
  10. stary.piernik18 marca 2018 19:47

    Dla zrozumienia tego co się wokół nas obecnie dzieje pomocne mogą być pogadanki dra St. Krajskiego. Jednak są one mało spopularyzowane, a poza tym wymagają sporo cierpliwości żeby je wysłuchać. Zdaję sobie sprawę, że wielu słuchających mogą szokować.

    OdpowiedzUsuń
  11. stary.piernik21 marca 2018 23:25

    https://www.magnapolonia.org/list-otwarty-red-stanislawa-michalkiewicza-do-adama-bodnara/

    Tekst wkrótce będzie miał rok, ale nic nie stracił na aktualności.

    OdpowiedzUsuń
  12. stary.piernik23 marca 2018 10:50

    http://niepoprawni.pl/blog/jurand/a-ja-nie-bede-przepraszal

    Krótko, zwięźle i ... na temat.

    OdpowiedzUsuń

Informacja dotycząca plików cookies: