Ten
problem wałkujemy od dawna i właściwie z zerowym skutkiem. Polska ma po wsze
czasy tłumaczyć się za cudze czyny bądź zaniechania. Bardzo ciekawie pisze o
tym bloger tu http://niepoprawni.pl/blog/dariusz-grudziecki/dlaczego-polski-rzad-boi-sie-prawdy-o-holokauscie
Ze swej
strony zwrócę uwagę, że żaden poważny przywódca państwa, w wystąpieniach
oficjalnych nie posługuje się językiem obcym nawet jeśli ten język zna dobrze. Wypowiada
się w ojczystym języku. Na potrzeby słuchających są tłumacze. Mówca powiedział
to co powiedział, a nie to co inni chcieliby usłyszeć. W Monachium premier dał się
wkręcić. Dalej nie ma sensu brnąć. Trzeba robić swoje.
Najświeższym
przykładem jest zespół ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem. Na czele
zespołu stanął wiceszef MSZ Bartosz Cichocki. http://niezalezna.pl/216190-rozmowy-polsko-izraelskiego-zespolu-do-spraw-dialogu-znamy-miejsce-pierwszego-spotkania
https://wpolityce.pl/polityka/381514-co-z-zespolem-na-rzecz-polsko-izraelskiego-dialogu-dworczyk-jestesmy-gotowi-do-rozmowy-czekamy-na-odpowiedz-ze-strony-izraelskiej
Mówi się
o tym zespole od kilkunastu dni. Polska część podobno istnieje i jest gotowa do
pracy, a po stronie izraelskiej cisza. Wiele wskazuje na to, że nigdy nie
dojdzie do jego powstania. Po stronie Izraela nie ma woli politycznej. Nie ma
politycznego zapotrzebowania na prace takiego zespołu. Rozkręcona afera jest
potrzebna do rozgrywek wewnętrznych Izraela w kampanii wyborczej. Polska występuje
w niej jako przysłowiowy „chłopiec do bicia”.
My
walczymy o prawdę, a Żydów prawda nie interesuje. Ściślej, nie interesuje ich
ujawnienie tej prawdy, bo oni tzn. politycy, ją doskonale znają, a jej
upowszechnienie spowoduje legnięcie w gruzach legendy o martyrologii narodu
żydowskiego i plajtę holocaust industry.
Wobec
obstrukcji po stronie Izraela alternatywą będzie powołanie /na wniosek MSWiA/ zespołu
ds. walki z przejawami faszyzmu i innych ideologii totalitarnych https://www.polskieradio.pl/130/5925/Artykul/2035264,Powstal-zespol-ds-walki-z-przejawami-faszyzmu
Tu brakuje jednak szczegółów.
Tu brakuje jednak szczegółów.
Można się
zastanowić, czy kolejny raz przypominać wielokrotnie przytaczane fakty, czy
tego zaniechać, bo tyle razy o tym już napisano?
Moim
zdaniem trzeba pisać i nie cofać się. Jeżeli cofniemy się teraz chociaż o krok,
to przegramy z kretesem.
Żydzi
swoją narrację narzucili światu zaraz po II wojnie światowej i konsekwentnie ją
utrwalają. Mało tego, wymusili regulacje prawne które ten stan rzeczy
sankcjonują i penalizują. Tu nie chodzi tylko o prawo tworzone w Izraelu, ale
również w innych państwach, a także na poziomie ONZ.
Nie możemy
dać się ustawić w jednym szeregu ze sprawcami, czyli III Rzeszą Niemiecką i
Związkiem Sowieckim, wszelkiej maści kolaborantami i szmalcownikami oraz
rzeczywistymi ofiarami holokaustu. Holokaust nie jest określeniem prawnie
zastrzeżonym wyłącznie dla martyrologii narodu żydowskiego. Został zawłaszczony
przez propagandę żydowską. W samym Izraelu właściwym określeniem jest Shoah.
Dyskusja,
w zależności od zamierzonego celu, może być skierowana na różne tory. Ulubionym
jest mieszanie holokaustu i antysemityzmu i oczywiście przypisywanie go Polakom.
Niestety, ale niewielu zadaje sobie trud wyjaśnienia o co naprawdę chodzi z tym
antysemityzmem. Nie będę tego roztrząsał i ja. Nasze zadanie na dzisiaj to
systematyczne wykazywanie, że nasza wina jest niewspółmierna do tego co zrobili
Niemcy i w czym dopomogli im Żydzi.
Jest
dostępnych wiele opracowań naukowych z których jednoznacznie wynika, że III
Rzesza Niemiecka nie była wydolna do eksterminacji Żydów na taką skalę bez
wydatnej pomocy z ich strony. Życie dowiodło że Żydzi przeliczyli się w swych
kalkulacjach, bo najpierw ratowali swoje życie kosztem swych ziomków, a na końcu
dzielili ich los. Takim sztandarowym przykładem jest los Chaima Rumkowskiego http://nczas.com/publicystyka/getto-lodzkie-jako-krolestwo-chaima-rumkowskiego/
który skończył w piecu krematoryjnym do którego żywcem wrzucili go ci więźniowie
których wcześniej tam wysłał z łódzkiego getta.
Na koniec
o szmalcownikach. Nikt nie zaprzecza, że ich nie było, ale też trzeba przyjąć
do wiadomości, że Polskie Państwo Podziemne wykonało na nich około 3500 wyroków
śmierci. Czy znane są informacje ilu szmalcowników zlikwidowali spośród siebie Żydzi?
Jak się
zachowywali Żydzi wobec ratujących ich Polaków? Proszę bardzo http://niepoprawni.pl/blog/dariusz-grudziecki/dlaczego-polski-rzad-boi-sie-prawdy-o-holokauscie /w komentarzach o rodzinie autora „Malowanego ptaka”/.
Czas
skończyć z pedagogiką wstydu. Wstydzić mają się inni.
stary.piernik
Ten tekst jest dobrym uzupełnieniem tematu http://niepoprawni.pl/blog/zetjot/danie-specjalne-dialog-po-zydowsku
OdpowiedzUsuńOd kilku godzin słucham wynurzeń różnych celebrytów na temat bezkarności i bezczelności w zachowaniu prezydenta Gdańska który zamierza kandydować na kolejną kadencję na tym stanowisku, tym razem nawet wbrew stanowisku władz PO.
OdpowiedzUsuńW sumie mógłbym powiedzieć że nie moje małpy, nie mój cyrk. Ale nie powiem tego. Dzisiaj interesuje mnie wyłącznie co w tej sprawie jest w stanie zrobić państwo polskie? Czy dopuści, od strony formalno-prawnej, do kandydowania Adamowicza na prezydenta Gdańska, czy po raz kolejny okaże się bezsilne, a Adamowicz będzie dalej śmiał się wszystkim w nos? Wyrażanie niezadowolenia, a tak naprawdę frustracji, przez poszczególnych polityków koalicji rządzącej, czy też opozycji, to zdecydowanie za mało. Tu nie chodzi o to, że jestem za którąkolwiek z kandydatur alternatywnych. Chodzi o to żeby był chociaż cień nadziei że dobra zmiana nie pozostanie pustym hasłem i nie będzie dalej kultu cwaniactwa.
Czy nie ma konstruktywniejszego zajęcia niż analizowanie degrengolady wewnątrz PO? Jaką atrakcją medialną jest wywlekanie starych grzechów szefa PO? /”zniszczę cię”/. Walki wewnętrzne toczą się we wszystkich partiach bez wyjątku z tym, że nie wszystko jest nagłaśniane. Gdzie jest zamordyzm, a gdzie go nie ma? Partia może osiągnąć sukces polityczny tylko wtedy gdy tworzy wspólny front. Frakcje są na rękę konkurencji. Zamęt który teraz obserwujemy ma na celu wykreowanie tratwy na która przesiądą się wszyscy którzy nie potrafią nic poza byciem w polityce.
OdpowiedzUsuńCiemny lud, jak zawsze, wszystko kupi.