niedziela, 12 kwietnia 2015

Minął tydzień



Nie jestem jedynym który pisze na blogach. Mogę się tylko zastanawiać, czy ktoś to czyta i czy ma jakieś zdanie na temat tych wpisów. Jestem wolnym strzelcem i ewentualne komentarze do niczego mnie nie zobowiązują.
Jak dalece elektorat jest odporny na to co się wokół niego dzieje widać po ostatnich sondażach. O jakości sondaży mam wyrobione zdanie, ale warto przytoczyć ostatnie dwa notowania:
Miażdżąca przewaga PO; kto w to jeszcze wierzy?
Znowu zbliżamy się nieuchronnie do jednej tury wyborów. Urzędujący prezydent nie ma godnego siebie kontrkandydata.
Ja tymczasem zastanawiam się jak dalece może być jeszcze gorzej. Trzymajmy się faktów. 
W przeddzień 5 rocznicy katastrofy smoleńskiej prezydent RP złożył wizytę w Kijowie i wystąpił w parlamencie ukraińskim http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1417169,Symboliczna-wizyta-prezydenta-Komorowskiego-na-Ukrainie
W naszych mediach ochom i achom nie było końca. Tymczasem media nie poinformowały nas, że miało miejsce coś takiego, o czym pisze jeden z komentatorów pod poniższym tekstem http://www.fakt.pl/forum/karolina-kaczorowska-w-szpitalu-zona-prezydenta-w-,0,1535046,160497703,czytaj.html?cid=537615
„Swary i spory. W ten sposób o ludobójstwie na Wołyniu mówił prezydent Komorowski podczas swej wizyty w Kijowie. Tak daleko nie posunął się żaden polityk polski. Nasza polityka historyczna przeżywa regres.
To symboliczny obraz: prezydent RP opuszcza parlament ukraiński i niemal natychmiast deputowani przyjmują ustawę, która uznaje członków UPA za bojowników o wolność oraz pod groźbą kary zakazuje krytyki i negowania celowości ich walki.
Można się zastanawiać, czy był to świadomy afront i prowokacja czy tylko bezmyślność. 
Ale jedna rzecz jest pewna. W takim dniu polski prezydent nie miał prawa być w ukraińskim parlamencie.
Zrobił to, zaskakując wielu, Leszek Miller. Oświadczył w telewizji, że uważa iż UPA ponosi odpowiedzialność za ludobójstwo na Polakach.”
Do tego trzeba dodać 100 mln euro kredytu udzielonego przez Polskę Ukrainie http://pl.sputniknews.com/polska/20150409/229556.html  
Tylko te pieniądze powinna dać UE, bo granica z Ukrainą jest zewnętrzną granicą UE, a nie tylko granicą między Polską i Ukrainą. 

Czy wszystko co się dzieje w naszej dyplomacji zagranicznej trzeba zrzucić na karb tego o czym pisze ten autor? http://www.polishclub.org/2015/03/22/krzysztof-gorecki-zydowski-telefon-zaufania/  
Wiele wskazuje na to, że niestety tak.

Od lat. Dlatego obecny prezydent RP w zasadzie nie różni się od swych poprzedników. Niestety.

stary.piernik
 

3 komentarze:

  1. http://wiadomosci.onet.pl/swiat/sld-ukrainska-ustawa-ws-upa-to-policzek-dla-polski/j86t4n
    No, no, własnym oczom nie wierzę.
    SLD zwietrzyło swój czas?

    OdpowiedzUsuń
  2. Można mówić o p.Komorowskim, że jest tylko siermiężny. Można się nim zachwycać. To może pokazywać, że jest jakieś pęknięcie. I jak to mówią uczone głowy przez swe złote wargi, pęknięcie i to przez polskie społeczeństwo. No skoro jest pęknięcie i to przez pół. To dlaczego nikt tego pęknięcia nie zasypuje. A dostarcza argumentów, by rów był jeszcze głębszy? Mówi o tym pęknięciu strona belwederska. Mówi wówczas gdy gada, że PiS z Kaczorem i Macierewiczem dzielą. A ja powiem, że nie dzielą. Mnie nie odpowiada taki Prezydent, który chyłkiem i nocą udaje się na Wawel z kwiatami. Oj nieładnie. Mnie nie odpowiada Prezydent cherlawy. Dostający zadyszki i markujący jazdę po kraju. Pan Komorowski powinien się przyznać, że nie ma tej kondycji co A. D. Tak nie ma. W Polsce jest taki zapieprz, że nie da się latać z pustymi taczkami jak za komuny na budowie. A te puste autobusy, niestety, świadczą o tym swoją pustką. A! i jeszcze świadczą o pustosłowiu p. Komorowskiego. Panie Komorowski, co taki zapieprz, że nie ma czasu autobusów załadować? Tu młody potrzebny a nie stary Dziad-że by nie powiedzieć Dziadzia!

    OdpowiedzUsuń
  3. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gen-waldemar-skrzypczak-zrozumialem-ze-ukraina-nie-liczy-sie-z-polska/ce3pwd
    Pogubił się, czy przejrzał?

    OdpowiedzUsuń

Informacja dotycząca plików cookies: