sobota, 29 listopada 2014

Sejm pracuje?



Cała uwaga mediów, a w ślad za nimi społeczeństwa, skierowana jest na wybory samorządowe. Teraz na ich II turę. Ale świat na tym się nie kończy. Pracują wszystkie instytucje państwa, w tym również i Sejm RP. A w Sejmie przepychana jest właśnie nowelizacja ustawy o GMO, pełna nazwa ustawa z dnia 22 czerwca 2001 r. o organizmach genetycznie zmodyfikowanych (Dz. U. z 2007 r. Nr 36, poz. 233 oraz z 2009 r. Nr 18, poz. 97).  
Jest to działanie związane z wdrożeniem rozporządzeń i dyrektyw Parlamentu Europejskiego dotyczących GMO. Koalicja rządząca, wykorzystując przewagę liczebną, idzie jak burza. Rządowy projekt ustawy wpłynął do Sejmu 15 maja 2014 roku. Już 20 maja skierowano go do 
I czytania, które odbyło się 10 czerwca. Opozycji nie udało się go odrzucić i projekt trafił do specjalnej podkomisji w Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Podkomisja wydała 8 lipca sprawozdanie ze swych prac. Dawno nie zaglądałem na strony relacjonujące przebieg prac Sejmu. To co zobaczyłem powaliło mnie z nóg! Coś szumnie nazwane sprawozdaniem podkomisji, poza jednozdaniowym pismem przewodnim „Podkomisja nadzwyczajna, po szczegółowym rozpatrzeniu rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o organizmach genetycznie zmodyfikowanych oraz niektórych innych ustaw (druk nr 2394) na posiedzeniach w dniach: 24 czerwca oraz 8 lipca 2014 r. przedstawia sprawozdanie o projekcie ustawy” zawiera jedynie tekst projektu rządowego ustawy.
Nie wiadomo czy i jakie zmiany wniosła podkomisja. Dopiero w piśmie komisji z dnia 22 lipca, kierującym projekt ustawy do II czytania znajduję informację, że opozycja zgłosiła do projektu tzw. wnioski mniejszości, które oczywiście zostały przez komisję odrzucone, jednak na żądanie wnioskujących zaprotokołowane. Drugie czytanie odbyło się 27 sierpnia. Projekt wrócił ponownie do obróbki w komisji. 5 listopada po poprawkach komisja złożyła wniosek o ponowne skierowanie pod obrady Sejmu. Głosowanie na posiedzeniu plenarnym odbyło się wczoraj tzn. 28 listopada.
Dlaczego tyle o tym piszę? Na przykładzie tej ustawy widać jak na dłoni co znaczy w praktyce większość sejmowa. Całe procedowanie odbyło się z rażącym naruszeniem prawa. 
Po pierwsze w art. 1 zmieniono tytuł ustawy. Nowe brzmienie to: „ustawa o o mikroorganizmach i organizmach genetycznie zmodyfikowanych”. Wszystko co ma miejsce dalej odnosi się do nowej ustawy, czyli kolejne zmiany są faktycznie nowymi zapisami w nowej ustawie.Procedowania nie przeprowadzono tak jak tego wymaga projekt nowej ustawy.
Jak zwykle, kiedy nie wiadomo o co chodzi, wiadomo, że o pieniądze. Niewyobrażalnie duże. Wystarczy przypomnieć hasło MONSANTO! http://przeglad-socjalistyczny.pl/opinie/sprawy-midzynarodowe/460-wiat-wedug-monsanto.html

stary.piernik

1 komentarz:

  1. A nam wsio rawno :)

    To co znalazłem poza oficjalnymi komunikatami PAP
    http://wolnemedia.net/ekologia/sejm-przeglosowal-nowelizacje-ustawy-o-gmo/
    Nie ma komu nagłośnić tematu?
    Już uznano sprawę za definitywnie przegraną?

    OdpowiedzUsuń

Informacja dotycząca plików cookies: