Jesień
skłania do refleksji. To jeszcze nie ta kalendarzowa. Powinno być jeszcze babie
lato.
Ale co tam! W
polityce obowiązują inne prawa. Przede wszystkim obowiązuje kalendarz wyborczy.
Więc przysłowiową Madzię zastąpiono never ending story o zmianie rządu związanej
z ewakuacją DT do Brukseli. Cały miesiąc przed nami. Może i następny jeszcze.
Osobiście
niewiele spodziewam się po osobie która Sejm traktuje jako „zakład pracy” ze
wszelkimi konsekwencjami stąd wynikającymi http://www.youtube.com/watch?v=lxx96XZg9nY#t=67
Rzecz nie w operowaniu epitetami http://niepoprawni.pl/blog/3142/po-matole-tlumok
ale dziwi, że nikt z dziennikarzy nie zwrócił uwagi na idiotyczność wypowiedzi
marszałek Kopacz.
Najbliższe
wybory wkrótce, w listopadzie. Podobno mało ważne bo samorządowe. Rzeczywiście
są mało ważne, kiedy się je przegrywa. Wkrótce dowiemy się, kto je tak oceni.
W
tak zwanym międzyczasie partia władzy przegrała sromotnie wybory uzupełniające
do Senatu. Trzy mandaty, na trzy do zdobycia, przypadły PiS. Jakoś szybko media
przeszły nad tym do porządku dziennego. Ale to już nikogo nie dziwi.
Tymczasem
partia władzy dokonuje przetasowania. Kto zyska, kto straci? Pożyjemy,
zobaczymy. Mamy do czynienia z efektem domina. Zmiana na fotelu premiera i
odejście Bieńkowskiej, pociągnie za sobą długi łańcuch zmian, nie tylko w
rządzie. Efektownych czy efektywnych?
Wszystko to
odbywa się w sytuacji, kiedy powinien być opracowywany projekt budżetu państwa.
Rządowa wersja projektu powinna trafić do Sejmu do końca tego miesiąca. Jest
duże prawdopodobieństwo, że budżet Anno 2015 będzie miał w sobie wiele z
prowizorium, bo założenia opracowano w czerwcu, kiedy dopiero mówiło się o
embargu w handlu z Rosją, a nikt nie ma pojęcia jakie będzie wykonanie budżetu
za rok bieżący. Co dla Kowalskiego znaczy deflacja?
Premier jedzie
do Brukseli robić karierę międzynarodową. Ma za sobą 7 lat sprawowania rządów w
Polsce i … ponad 370 mld złotych długu który dodatkowo będziemy spłacać my i
nasi następcy. Łączny dług, według licznika Balcerowicza, przekroczył już
bilion złotych!
W mojej ocenie nie robi to na nas większego wrażenia.
Niesłusznie. Tego długu nikt nam nie anuluje, a jest to kwota której nie
będziemy w stanie nigdy spłacić. Jakie mamy szanse na jego renegocjacje?
Do pakietu „osiągnięć”
rządu DT należy dopisać niewyjaśnione afery z ostatnich lat. Mówię o aferach
którym ukręcono łeb, a sekuje się sprawców ich wykrycia.
Sadzę, że
przy okazji obecnych zmian opozycja powinna przedstawić bilans
otwarcia/zamknięcia, czy odwrotnie. Nie może być żadnych rozgrzeszeniem fakt,
że do wyborów parlamentarnych jeszcze rok.
Dlaczego
musimy nieustannie słuchać o popisach niezweryfikowanych sędziów, którzy w
majestacie prawa uznają naczelnika więzienia winnym, za opłacenie kary w
wysokości 40 złotych, za obcą osobę, która powinna być leczona, a nie skazana
za kradzież batonika wartości 1 złotego. Jednocześnie tenże sąd zwalnia z
aresztu członków mafii ożarowskiej /19 osób/ mimo, że za popełnione czyny, w
tym handel narkotykami na dużą skalę, są zagrożeni wieloletnimi wyrokami
więzienia? http://wpolityce.pl/kryminal/213155-niebezpieczni-przestepcy-na-wolnosci-sad-zwolnil-z-aresztu-19-czlonkow-mafii-ozarowskiej
Co jest w tle strach o życie własne i
rodzin, czy wziatki?
Dlaczego
tenże sąd lekceważy swoje obowiązki i nie karze skutecznie notorycznego pijaka
za przestępstwa drogowe, popełnione pod wpływem alkoholu? Człowieka
prowadzącego od lat samochody, nie posiadając prawa jazdy? Ta bezmyślność
wymiaru sprawiedliwości doprowadziła do śmierci przypadkowej kobiety w zaawansowanej
ciąży. Nie wiadomo, czy ujdzie z życiem jej mąż, który od dnia wypadku walczy o
życie.
Gdzie w tym
wszystkim jest nadzór nad sędziami?
Degeneracja
aparatu państwowego jest bardzo daleko posunięta. Wypowiedź ministra Sienkiewicza,
nie przewidziana do upublicznienia, jest nadzwyczaj trafna. Za czasów AWS
obowiązywało hasło TKM! Dzisiaj pasuje: kto nam podskoczy? Hasło wielokrotnie
wywoływane w różnych okolicznościach. Mamy większość i jesteśmy w stanie
przegłosować wszystko. Ostatnio padło przy okazji zmiany rządu. Prezydent
poczuł się urażony i usiłowano sprawę zaklajstrować, ale smrodek pozostał.
Wielu obserwatorów ma świadomość, że wewnątrz PO trwa walka o schedę po DT. Im
dalej, tym będzie ostrzej. Dla paru osób jest to walka o być albo nie być na
scenie politycznej.
A nam wsio
rawno?
stary.piernik
Krótka acz treściwa ocena kandydatki na premiera rządu RP, a może tylko PRL-bis:
OdpowiedzUsuńBufetowa przy niej to szczyt elokfęcji i kąpetęcji !
/z blogu Niepoprawni.pl/
chyba się @stary.piernik pomyliłeś o jeden mandat na korzyść PiS-u. W Świętokrzyskiem mandat uzyskał PSL-owiec. Przepraszam, że śmiem. Tuś kompetentny i oblatany. Mogę się mylić, naginając na boczny tor:). Ale i tak wychodzi prawda, że wówczas gdy sprawy dzieją się nie na masową, przekrętną ilość. Trudno manipulować. Prawda wypływa, jak oliwa. To ja już nie manipuluję.
OdpowiedzUsuńhttp://wiadomosci.onet.pl/warszawa/wybory-uzupelniajace-do-senatu-znamy-wyniki/qz0z0
UsuńJednak się nie pomyliłem. W Świętokrzyskim było zawahanie, ale wygrał przedstawiciel PiS Jacek Rusiecki.
Tak? To ja słyszałem tę wersję z PSL-e. Potem już nie śledziłem.To miód na me serce. I powiem: a nie gadałem? Ludziska zostawieni sami sobie mądrze myślą. Gorzej jak pomagają pomagierzy.
UsuńZ drugiej strony. To były mandaty które poszły do europarlamentu z PiS /Gosiewska, Piecha/ i H. Górski który zmarł. Zachowano stan posiadania. Nic nie poszło w obce ręce.
UsuńJak to było? Boże, strzeż mnie przed przyjaciółmi, bo przed wrogami sam się obronię.
UsuńT super. Radość z tym Świętokrzyskim. Widzisz? Małymi kroczkami a jednak do przodu. Ruinę zrobić łatwo. Budowa, ba , odzyskiwanie musi potrwać. Tym bardziej, że ma się do czynienia ze złą wolą. Może nawet nie odzyskiwanie. A powrót do samodzielności. Zawsze mówiłem, że nie ma takiej nienormalności jakby chciano wmówić.
UsuńTo są ostoje PiS. Ciągle.
Usuń