sobota, 28 kwietnia 2012

TYMCZASEM …Wiadomości o klęsce PiS-u uważam za przedwczesne

Dominator na blogu @Kataryny
usiłuje zainicjować dyskusję na temat przyczyn odchodzenia kolejnych osób z PiS-u. Lansuje przy tym tezę, że wszystkiemu winna jest osoba prezesa J. Kaczyńskiego.
Przeprowadzki z partii do partii miały miejsce od zawsze. Jedną z przyczyn jest niewątpliwie osoba prezesa. Tutaj J. Kaczyńskiego. Zresztą, czy to ma znaczenie? Jak ktoś chce odejść, powód zawsze znajdzie. Dlaczego następują odejścia? Można tu wymienić: marginalizację danej osoby w strukturach partyjnych. Ma to miejsce w przypadku przerośniętego ego danego osobnika. Inną przyczyną jest rozczarowanie realizowanym praktycznie programem partii. Wyrzucenie z partii to odrębny temat. Niektórym się wydaje, że po jakimś okresie terminowania powinni wejść do grona prominentnych członków partii, zasiadających w jej władzach. Nie biorą pod uwagę swoich predyspozycji. Odejście następuje do innej partii, do nikąd, albo z zamiarem założenia własnej partii. Przypadek obecnego odejścia Michała Kamińskiego to odejście do nikąd, wyjście z aktywnego życia politycznego. Tak przynajmniej zadeklarował. Ambicja nie pozwala mu na powrót do PiS-u. PJN jaki jest każdy widzi. Zbliżają się wybory do Europarlamentu i M. Kamiński realnie ocenia swoje szanse na reelekcję. Póki jest jeszcze w orbicie zainteresowania mediów, usiłuje to zdyskontować. Wszystko inne przestaje mieć znaczenie. Liczy się tylko kasa, Misiu. Swoją książką "Koniec PiS-u" i tym co w niej napisał Michał Kamiński dołączył do grona opluwaczy prezesa J. Kaczyńskiego. Czy coś zyskał? Według mnie niewiele. Poza tym, że spalił za sobą mosty.
Zadziwiające przy tej okazji jest co innego. Przeprowadzki następują w pozostałych partiach. Może z wyjątkiem PSL-u. Ale są skutecznie wyciszane. Tamte są bardziej groźne w skutkach. Przetasowania doprowadzą do nowego rozkładu sił, co może mieć kluczowe znaczenie w nowym rozdaniu. Na bieżąco mają znaczenie o tyle, że zmuszają PO do licytacji na radykalizm z SLD i RP. PiS w najgorszym przypadku pozostanie silną opozycją. Ale najgorszy nie zawsze się sprawdza.

12 komentarzy:

  1. Dla porządku wypadałoby powiedzieć,"że Poncyliusz, Kowal , Kluzik , Jakubiak , Migalski , Bielan , Kamiński , Kurski , Cymański , Kempa , Mularczyk , Ziobro , Dorn i wielu innych" odchodziło i przychodziło do PiS-u w różnych okolicznościach i uwarunkowaniach.
    Ale wobec każdego z nich aktualne jest pytanie: gdzie te wasze sukcesy polityczne?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla równowagi przypomnę, że dzisiaj pokaz demokracji dał SLD. Na szefa zgłoszono jedna kandydaturę, która oczywiście przeszła /raczej niejednogłośnie/.
    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,11636764,W_SLD_spada_morale__Po_kongresie___Dramat____Jestem.html
    wewnatrz partii wrze, trwaja rozgrywki personalne, ale komu to przeszkadza? Mediom na pewno nie!

    OdpowiedzUsuń
  3. @stary.piernik
    Zgadza się. Poczytaj też komentarze pod tekstem http://wiadomosci.onet.pl/kraj/powstal-katolicki-ruch-spoleczny-blekitna-polska,1,5118092,wiadomosc.html . Powstaje nowa klerykalna partia, ale wszystkie ataki i tak idą na PIS. Czy to nie jest znamienne jak każda esbecka prowokacja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawa jest dla mnie boleśnie prosta. Pan Zagozda produkuje się w Klubie Inteligencji Polskiej
      http://klubinteligencjipolskiej.pl/
      a to nie wymaga dalszej rekomendacji.
      Kiedyś w tej sprawie już się wypowiadałem.

      Usuń
  4. A co sądzisz o tym steku bzdur i faktów?
    http://piotrbein.wordpress.com/2012/03/16/grupa-windsor-wazniejsze-ekspozytury-rzadu-swiatowego-w-polsce/

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy Apr 29, 2012 05:10 AM
    Nie wiem jaką masz wiedzę na ten temat. Ja jestem raczej powściągliwy w ocenach. Ten tekst nie jest nowy, ani odkrywczy. Pojawił się pierwotnie kilka lat temu pod innym autorem i jak wiele innych został przemilczany. Ale też nikt z wymienionych w nim nie pozwał autora do sądu za pomówienie, ani nie żądał sprostowania zawartych treści. Jest to jeden ze sprawdzonych sposobów na wyciszenie tematu. Należałoby poszukać notek polemizujących z tym artykułem.
    Istnieje wiele tajemniczych grup o których mamy wiedzę szczątkową.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tu mam ciekawy i w miarę rozsądny komentarz do tych spiskowych teorii o żelbetonowych wzmacnianych siatką tytanową i włóknami węglowymi grupach nacisku i globalnego po(d)stępu. No bo jasne jest, że jak nawet Samoobrona i LPR (znające mechanizmy tych spisków na wylot) dzielą się i pączkują w różne nowe polityczne huby, no to chyba same nie wierzą w głoszone przez siebie zagrożenia:

    http://obnie.com.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2118:windsor&catid=57:raporty-i-analizy&Itemid=27

    "
    Straszne mnóstwo słów...w domyśle...także tych których uznaje się za ramiona "rządu światowego"...Paranoja? Czy to na prawdę wykroczenie zostawić domysł inteligencji współdyskutanta?
    Oczywiste jest że loże masońskie, jak wszelkie organizacje typu korporacyjnego wszelkimi siłami dążą do maksymalnego swego rozrostu, obsadzania swymi członkami coraz to wybitniejszych stanowisk i oczywiste jest że osoby na stanowisko wymianowane w ten sposób odwdzięczają się awansowanie i mianowaniem "swoich".
    Problem w tym że autor nie bierze pod uwagę czynnika ludzkiego. Skoro zdrajcy czy apostaci są we wszystkich środowiskach, to niby czemu nie miało by ich być w masonerii?
    Czy to tak trudno zrozumieć iż nie ma bytów doskonałych i zawsze trafi się ktoś kto pomiesza szyki? Tymczasem otrzymujemy przekaz że przez setki lat organizacja działała, miała realną władze i nie zdarzyła się żadna poważniejsza wpadka.
    Ponieważ założenie (nie konstatacja, bo nie o tekst chodzi) że każdy polityk na szczycie i blisko szczytu jest masonem i to podległym jednej centrali jest jednak karkołomne, przeto wolę bać się służb specjalnych niźli ich.
    "

    8 kwietnia 2010 16:54

    I jeszcze konkluzja jednego z czytelników takich "rewelacji":

    http://socjologiakrytyczna.nowyekran.pl/post/25605,czy-marek-jurek-jest-zwiazany-z-grupa-windsor

    "
    Z trudem to przeczytałem i zastanawiam się co ma z tego wynikać. Że są w Polsce masoni? No są. Że wszystko kontrolują? No to jak wszystko kontrolują, to i tak nie da się nic zrobić.
    Miałem do czynienia z endekami różnej maści i proweniencji od początku lat 80 - we Francji, w Wielkiej Brytanii. Jeździłem na jakieś zjazdy, pisywałem to tu, to tam. Poznałem trochę różnych ludzi.
    Zapewniam, że jeśli ktoś się przyczynił do upadku całej idei endecji to właśnie sami endecy. Ogólnie wśród Polonii zgody raczej w różnych sprawach nigdy nie było, ale wśród endeków wystarczyło, żeby stanęło naprzeciwko siebie DWÓCH, żeby były TRZY opinie, nie do pogodzenia.
    Nie dziwcie się więc, że jesteście na marginesie śmietnika polityki. Sami zapracowaliście na to ciężką, wytężoną, wieloletnią pracą.
    nadużycie link skomentuj

    Adam Pietrasiewicz
    "

    Słowem, nawet ludzie znający sprawę zaczynają pukać się w głowę. A teraz powtórzę retoryczne pytanie tego tygodnia: Skoro powstaje partia ultraprawicowa i ultrakatolicka, oparta na znienawidzonej SO i równie znienawidzonym LPR, to dlaczego jazgot merdiów i partyjne wytyczne propagandowe kierują niezadowolenie ogółu społeczeństwa na PIS, podając jako zarzuty właśnie fragmenty statutu nowej partii? Czyżby ta partia była też odrostem z pnia Układu po tym, jak Tusk "ucywilizował" Giertycha a Lepper nie wytrzymał presji?

    OdpowiedzUsuń
  7. AnonimowyApr 29, 2012 10:01 AM
    Jak się ma dobór cytatów do Twojej konkluzji? Co mają wspólnego masoni z błękitną partią?
    Z tym „ludzie znający sprawę …” to zdecydowana przesada.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie no oczywiście żadnego związku nie ma. Jakiż by znowu? Poza taką nieistotną drobnostką jak używanie tej formy teorii spiskowej jako mitu założycielskiego partii, fundamentu wyjaśniania wszystkiego w Polsce, czy wreszcie jako wygodny młot na czarownice, którym można wywijać do woli, jak to dzieje się obecnie na forach, gdzie "typy o znanych preferencjach" Kaczyńskiego już znów sklasyfikowali jako Żyda, masona, pedała, sprzedawczyka, katola i innego niedorozwoja godnego do osadzenia w psychiatryku (pominąłem większość określeń i epitetów, ale nie ma to większego znaczenia). Oczywiście trzeba czytać i analizować dzisiejsze wypowiedzi, bo w nowej sytuacji trwanie przy kilkuletnich przemyśleniach o fundamentalnym znaczeniu prowadzi w chaszcze.

    A tak na marginesie co ma wspólnego Kaczyński z Szaronem, telefonem satelitarnym, wywoływanie wojny, słoikiem g... na tablicy, ustaleniami magdalenkowymi itp.? Nic. A pomimo to jest co jakiś czas wyciągane jako argument koronny. Tak więc znowu wojna na prawicy.

    Ludzie znający sprawę, to byli członkowie LPR-ów, młodzieży takiej-siakiej, SO i innych partii, których głównym motywem działa było obnażanie obcych i tajnych wpływów w Polsce. Jest to wyraźnie zaznaczone w cytowanej wypowiedzi. Przypomnijmy, że dla nich nie Rosja była zagrożeniem, tylko jakaś komisja Iluminatów, zjazd UFO, albo innych Obdzieraczy Ludzkich Dusz. Cokolwiek, byle nie tykało odwiecznych "przyjaciół" ;)

    I o to właśnie chodzi w tym zarzucie, że zawsze szukając mało prawdopodobnych lub wręcz nieprawdopodobnych wyjaśnień, sami ujawniają swoje głębokie uzależnienie od manipulatorów z cienia i nieczyste intencje.

    PS: A jak tam z newsem o włamaniu na polskie portale przez ruskich hakerów przed organizacją obchodów w Katyniu w 2010 roku (opisane w związku ze sprawą Anonymous i ACTA)? Z oficjalnego kontekstu wynika, że była to jakaś niewinna wycieczka dzieci po itemki z WOW-a, gdy tymczasem ministerstwo tłumaczy swoją indolencję "awarią serwera". Więc jak to w końcu było?

    OdpowiedzUsuń
  9. To ostatnie pytanie chyba nie do mnie? Hakerzy włamywali i włamują się praktycznie wszędzie. Dlaczego mieliby oszczędzić Polskę? Z litości? Ważniejszy jest motyw. Czy robią to dla sportu, czy chcą coś konkretnego ugrać?
    Co do samych partii, to trudność polega na tym, że one między sobą różnią się raczej tylko prezesem. Program mają, albo i nie. Zresztą, na ogół go nie realizują. Ważne jest dojście do władzy i jak najdłuższe utrzymanie się przy niej. Obowiązuje zasada, wszystkie chwyty dozwolone. Samodzielność partii to też iluzja. Różnica w kierunku, w którym oczekują wsparcia i poparcia. U nas wybór jest niewielki. Teoretycznie wszystko powinno być w miarę proste. Ale połapać się w tym potrafi niewielu.

    OdpowiedzUsuń
  10. @stary.piernik
    To nie są "jacyś hakerzy", tylko świetnie wyszkoleni oficerowie wywiadu. Czasy "jakichś hakerów" skończyły się definitywnie 10-15 lat temu. Rosyjscy są szkoleni m.in. w akademii wojskowej w Noworosyjsku. A tak w ogóle... chyba nie myślisz poważnie, że obcy wywiad nie ma motywów, hę? ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ja mam zrobić wykład? Jest różnica miedzy zabawami dla draki, a atakiem na chronione serwery instytucji rządowych, giełd, czy banków. Zapominasz tutaj o Chińczykach, którzy w te klocki sa też dobrzy. Czasem wspomina się o Izraelu, w kontekście ataków na Iran.
      Poza tym wywiad jak sama nazwa wskazuje zajmuje się ... wywiadem.

      Usuń

Informacja dotycząca plików cookies: