niedziela, 15 września 2019
Komu zaszkodzi awaria kolektora „Czajki”?
Temat-rzeka czyli awaria kolektora oczyszczalni „Czajka”.
Na światło dzienne wychodzą coraz ciekawsze informacje.
Dlaczego zabetonowano rury kolektora? Zrobiono to z premedytacją, ponieważ w trakcie ich układania stwierdzono, że spawy są niskiej jakości i postanowiono to ukryć.
Kolektor awaryjny na pontonie pracuje ze 100% wydajnością, a równolegle trwają oględziny uszkodzonego kolektora. Tu już nie jest tak sielankowo. Według informacji MPWiK odkryto około 70 metrów jednej nitki. Zostało około 1300 metrów, a zima coraz bliżej.
Tymczasem wzrasta zainteresowanie zagranicy skutkami awarii dla środowiska naturalnego. Powtarzam się, ale zaklinanie rzeczywistości przez Trzaskowskiego i jego kamande na nic się zda. W sprawie zaczynają wypowiadać się poważni ludzie i zaczynają się pojawiać opinie, że na Polskę mogą być nałożone kary za niewyobrażalne zanieczyszczenie Wisły i wód Bałtyku. Jest to największy w historii udokumentowany zrzut zanieczyszczeń. Na nic się zdało ozonowanie ścieków czym chełpił się Trzaskowski.
W skrajnych komentarzach mówi się, że UE może zażądać od Polski zwrotu dofinansowania do budowy „Czajki”.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Prowizorka nie może trwać w nieskończoność.
Po pierwsze, dalej nie wiadomo co i jak naprawiać.
Po drugie, nie ma decyzji co dalej po likwidacji mostu pontonowego na którym leży awaryjny kolektor. Nie wiadomo czy poważnie traktować opcję ułożenia awaryjnego kolektora pod mostem Północnym?
Wśród tych pytań jest i to dotyczące wskazania płatnika kar za zanieczyszczenie środowiska naturalnego, o ile dojdzie do nałożenia kar. Wiadomo, że kara będzie nałożona na Polskę, a nie na władze samorządu Warszawy, czy MPWiK. Jak w tej sytuacji zachowa się rząd?
W tym miejscu warto przypomnieć jak postępują Włochy z odpowiedzialnymi za katastrofę wiaduktu w Genui;
Dwa dni temu 3 osoby zostały umieszczone w areszcie domowym w ramach śledztwa po katastrofie mostu Morandi w Genui (Włochy) w kwietniu 2018 r. W sumie 70 osób jest przedmiotem śledztwa prokuratorskiego. Zarzuty obejmują fałszerstwo raportów bezpieczeństwa.
https://www.reuters.com/article/us-italy-motorway-investigation-atlantia/three-atlantia-employees-arrested-in-probe-linked-to-genoa-bridge-collapse-idUSKCN1VY11R
stary.piernik
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
W 1939 roku agresorów wcale nie było dwóch. Oprócz Rosji, Niemiec. Polska została zaatakowana z południa. przez Słowację. Kto o tym wie? Na lekcja historii o tym się nie mówi.
OdpowiedzUsuńwiem i o tym tu pisałem.
UsuńW roku 1936 jedna z „Luxtorped” ustanowiła niepobity dotąd rekord przejazdu na trasie Kraków – Zakopane: 2 godziny 18 minut! I do Krynicy. Co obecnie jest nieosiągalne. A do Krynicy w ogóle brak.
Usuńhttp://niepospolita.pl/luxtorpeda-sliczna-szybka-i-polska/
Jak się wyrabiała pomiędzy Grybowem a Krynicą. Toż zakrętów jak we psie flaków.
UsuńPolska i Polacy PAMIĘTAJĄ
Pamiętacie "zimnego lecha"?
- Pamiętacie szczanie na modlących się ludzi?
- Pamiętacie krzyże z przybitymi puszkami po piwie?
- Pamiętacie dziennikarzy TVP info bitych i wyzywanych na waszych manifestacjach?
- Pamiętacie kpiny z Najświętszego Sakramentu?
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/prof-nalaskowski-aleksander-felieton-w-sieci-o-lgbt-przywrocony-do-pracy-na-umk-postepowanie-wyjasniajace-potrwa-dalej
OdpowiedzUsuńI po co było się wygłupiać.
https://www.radiomaryja.pl/informacje/prof-nalaskowski-teraz-nas-czeka-dyskusja-o-wolnosci-slowa-na-uniwersytetach/
UsuńDo kompletu wypada dodać o co naprawdę poszło
Usuńhttps://wpolityce.pl/polityka/463899-co-naprawde-napisal-prof-nalaskowski-caly-felieton?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%253A+wPolitycepl+%2528wPolityce.pl+-+Najnowsze%2529
Awantura wokół felietonu prof. Nalaskowskiego pokazuje, że w dzisiejszym świecie trzeba być czujnym. Trzeba reagować natychmiast i nie liczyć na to że ktoś zrobi to za nas. Trzeba mieć świadomość, że ważne jest nie tylko mieć, ale ważniejsze jest być. W końcu lewactwo to margines, ale za to niezmiernie wrzaskliwy i roszczeniowy, do tego mający wsparcie zagranicy.
UsuńDla mnie rektor UMK to uosobienie etycznego dna. Po tym co zrobił powinien sam zrezygnować z pełnionej funkcji. Jeśli prawdą jest że zawieszenia prof. Nalaskowskiego dokonał po interwencji poseł Nowoczesnej, szurniętej Wielgus, to go dyskredytuje jako naukowca. Co zrobił z autonomią UMK?
sądzę, że ta heca będzie miała jeszcze wiele odsłon, ale rektor swym wyczynem przejdzie do niechlubnej historii.
Nie wiem tylko czy mu na tym zależało?
W walce z ideologią LGBT największą odwagą, według mnie, wykazał się arcybiskup Marek Jędraszewski, metropolita krakowski. Zwrócę uwagę, że jego wystąpienia nie poparł Episkopat. Nigdzie na takie formalne poparcie nie trafiłem.
OdpowiedzUsuńWśród wielu komentarzy jakie czytałem znalazłem i taki, że tym kazaniem abp Jędraszewski przekreślił swoje szanse na kapelusz kardynalski ponieważ kazanie zostało źle odebrane w Watykanie.
Jak się przez lata posługuje cudzym tekstem, by POwiedzieć coś mądrego, to można stracić umiejętność posługiwania się własnym rozumem. Dlatego akcja z ześwirowaniem jest oczywista dla wykonawców. I nie obraża mnie. Kompletnie mnie to nie porusza. Nie motywuje, de motywuje. Nie wpływa na moją postawę. Patrzę na takie zachowania ze zrozumieniem ich inspiratorów i wykonawców.
OdpowiedzUsuńAha. A jeżeli jest ona, te scenki, skierowana do niezdecydowanych, a sympatyzujących z totalniactwem? To POwinni pamiętać, ze kij ma dwa końce.
Patrząc na to co się wokół dzieje utwierdzam się w przekonaniu, że opozycji wystarczy pozwolić mówić bez skrępowania. Resztę zrobią sami. Dokonają samozaorania. To widać na każdym kroku.
UsuńMoim zdaniem opozycja mimo upływu czterech lat od poprzednich wyborów nie chce uwierzyć że je przegrała. Reszta jest tylko logiczną konsekwencją.
Tę opozycję należy spostrzegać w blasku osób, które się do niej przytulają lub ona je przytula. Dla mnie nie jest to zaskoczeniem. Jeżeli pamięta się jak główny rdzeń, Platforma/PO/, powstawała. Kogo miała, jako założycieli. To wszystko jest jasne. Tak nierozgarnięci ludzie jednocześnie pazerni, mogli istnieć tylko w przypadku posiadanie swoich patronów.
UsuńBronią się rozpaczliwie, popełniają głupotę za głupotą. Posuwają się do świństw. Kto im to każe robić? Kto nadal wierzy, że Polacy się nie zorientowali jak są rozgrywani. Okradani. Jak się z nich drwi w bezczelny sposób. Król jest nagi, nawet ten ich król europejski. Opozycja naraz nie zgłupiała. Toż przecież opozycja to ci oświecenie, którzy tak rzekomo dobrze rządzili. Byli tacy nowocześni. Raptem stracili na bystrości rozumu? Zawsze byli jak to szambo, które spłynęło z Warszawy.
Małe sprostowanie. Polacy swój rozum mieli, mają i mieć będą. Oni tak mają. Problem jest w przywództwie albo jego braku. W 1988 i kilku latach kolejnych Polacy uwierzyli tym złotoustym. Sporo czasu minęło zanim te masy zorientowały się że postawiły na złego konia. Poza tym masy o wielu sprawach nie wiedziały, bo wiedza nie była powszechnie dostępna. Mówi się że była reglamentowana. Dzisiejsza opozycja trafiła tu na własne życzenie. Uwierzyli, że w ławach rządzących będą zasiadali do końca świata, a nawet dzień dłużej. W 2015 roku spotkała ich przykra niespodzianka i nie mogą się do dzisiaj pozbierać. Cóż, tonący brzydko się chwyta.
UsuńZ obecną opozycją jest jeszcze jeden problem. Oni się dobierają na zasadzie selekcji negatywnej.
OdpowiedzUsuńO tzw. terenie wiem niewiele, a raczej nic. Natomiast elity opozycyjne, czyli wierchuszka to zbieranina wszelkiego autoramentu. Szumowiny to za dużo powiedziane. Ani tu zasad, ani etyki. Za to cynizmu w nadmiarze. O honorze nie wspomnę. Dzisiaj największą słabością opozycji jest brak skutecznej obrony.
Są bezradni jak dzieci we mgle. Teraz zdali sobie sprawę, że brakuje im czasu. A to już jest gwóźdź do trumny. Ich trumny. Dlatego są ciągle groźni i nie mają skrupułów żeby skorzystać z każdej pomocy, zwłaszcza zewnętrznej.