sobota, 27 lutego 2016

KOD-owanie czy tresura lemingów?



Dziwne rzeczy się dzieją. Wczoraj minęło 100 dni rządów B. Szydło. Jak zwykle, mówi się o sukcesach, ale nieuniknione są porażki. Stwierdziła to, podczas wieczornego programu w TVP Info pani premier. Nie jest to odkrywcze, ale błędów nie popełnia tylko ten kto nic nie robi. O ile sporo mówiło się w komentarzach bezpośrednio po programie, o tyle nie ma nic w dzisiejszych komentarzach prasowych. Nie ma o czym mówić, czy są to niewygodne dla opozycji fakty? Moim zdaniem to drugie.

Opozycja ma w głębokim poważaniu dobro Polski. To wiadomo od dawna. Widać to było podczas 8 lat rządów koalicji PO-PSL. Dzisiaj dzielnie wtóruje im Nowoczesna. To są specjaliści od gadania. Jałowego gadania. Z zestawienia aktywności posłów podczas obrad Sejmu widać wyraźnie, że prym wiodą posłowie Nowoczesnej wespół z PO. Niestety, nie są to wystąpienia konstruktywne. To typowe zamulanie. Zamiast tego mamy festiwal demonstracji w obronie, a to demokracji, a to TW Bolka. Co to będzie jak nastanie wiosna?

Na temat KOD-u pisał nie będę, bo szkoda mi czasu. Inni robią to lepiej https://www.youtube.com/watch?v=TmCLLyv0fHg
Każde ich kolejne produkcje to kolejny problem. Zgodnie z deklaracją Kijowskiego jest to ruch społeczny. Wobec tego co robią na tych mityngach Petru, Schetyna, Nowacka i inne gwiazdy opozycji politycznej? Ciągle otwarte pozostaje pytanie kto ich finansuje?
Czy i kiedy rząd dojdzie do wniosku, że dochodzi tu do działania na szkodę państwa polskiego? 

Nie podejrzewam żeby sponsorem tych wystąpień był jakiś mecenas krajowy. Moim zdaniem te kolejne zbiórki pod byle pretekstem są treningiem przed masowymi demonstracjami przygotowywanymi na wiosnę. To nie są zapowiedzi. To są groźby. Wystarczy uważnie posłuchać co mówią na zmianę Schetyna i Petru. Tego nie wolno lekceważyć. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kolejny-marsz-kod-w-warszawie-haslo-przewodnie-my-narod/4dge4m

Gdyby bazować na opisach zamieszczanych na poszczególnych portalach wrogich rządowi, to w marszu uczestniczyło około 50 tysięcy uczestników. To marzenie organizatorów. W ocenie policji było to 10-15 tysięcy. To i tak o kilka tysięcy za dużo. Aż tak dalece udało się ogłupić polskie społeczeństwo? Schetyna czy Petru bronią swego stanu posiadania. A te kilkanaście tysięcy przyszło bronić Wałęsy? I to jeszcze pod hasłem MY NARÓD?

Czyżby zbliżał się koniec świata? 

stary.piernik

5 komentarzy:

  1. http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/korupcja-w-mon-macierewicz-wskazuje-na-to,183,0,2028727.html
    O ile nie jest to tylko szumna zapowiedź to być może te skundlone elity zaczną się autentycznie bać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na temat armatohaubicy KRAB napisano już wiele. O ponad dwóch lat pisze się raczej źle. http://niewygodne.info.pl/artykul5/01986-Czyzby-nowa-afera-w-spr-kontraktu-z-Samsungiem.htm
    Wczoraj minister Macierewicz powiedział coś co może naprawdę zwalić z nóg. Co do niedoróbek w samej konstrukcji podwozia nie wypowiadam się bo nie znam szczegółów, ale problem jest znacznie poważniejszy. Do tego działa nie ma amunicji! Ktoś zapomniał zamówić! W czym jest problem ? Szczegóły sa tu http://www.defence24.pl/245422,jaka-amunicja-dla-kraba-i-kryla

    OdpowiedzUsuń
  3. http://naszeblogi.pl/60669-byly-funkcjonariusz-sb-o-kiszczaku-i-teczce-walesy

    Dowiemy się kto ma rację?

    OdpowiedzUsuń
  4. http://expresselblag.pl/2016/02/oswiadczenie-edwarda-graczyka-agenta-sb-ktory-w-1970-r-mial-rzekomo-zlamac-walese/
    Cudownie odnaleziony kpt. E. Graczyk zeznał przed laty, że Wałęsa jest niewinny jak nowo narodzone dziecię. Czy ktoś przeprowadził badania grafologiczne czy to jest TEN Graczyk? Czy są granice absurdu? Chyba tylko sam Wałęsa wierzy w to co dzisiaj mówi.
    Wczoraj mieliśmy okazję zobaczyć żenujące wystąpienie Danuty Wałęsy na wiecu w Gdańsku. Co za poświęcenie dla męża z którym jeszcze dwa lata temu chciała się rozwieść! /nawet to okazało się faktem wyłącznie medialnym, w myśl zasady „dobrze czy źle, byle nazwiska nie przekręcili”.
    Ludzie z otoczenia Wałęsy wiedzieli o jego ciemnych sprawach, a żona nie wiedziała?
    Kto w to uwierzy?

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tego co obserwuję dzisiaj w mediach widać, że Wałęsa złapał drugi oddech, czyli dostał nowe instrukcje jak ma reagować na ujawnione przez IPN materiały. Zastanawia mnie dlaczego w swoich wypowiedziach używa formy „my”? Przecież sprawa dotyczy wyłącznie Lecha Wałęsy!
    Inna sprawa z tym związana, to całkowite pominięcie w mediach osoby Mieczysława Wachowskiego. On nic nie wie? Czy wiadomo ponad wszelką wątpliwość, że nic nie powie? Przynajmniej nic istotnego dla wyjaśnienia istotnych wątpliwości.

    OdpowiedzUsuń

Informacja dotycząca plików cookies: