Od kilku lat czytam blog
@kontrowersje.net. Początkowo podchodziłem do autora z dystansem, bo jego
komentarze nie zawsze mi odpowiadały. Dodatkowym powodem był prześmiewczy charakter
jego felietonów. Mało kto dziś pamięta skąd wziął się jego nick. Ale w pewnym
momencie MK zmienił zdanie i stanął po stronie „moherów”. Dodatkowo jego
popularność medialna wzrosła, gdy zaczął badać interesy WOŚP i jej prezesa JO.
Ta akcja przysporzyła mu wielu sympatyków, a ich ilość gwałtownie wzrosła gdy
MK wygrał proces sądowy wytoczony mu przez JO. Nie zmieni tego fakt własnej
interpretacji wyroku przez JO i jego fanów.
Być może, ten proces
wpłynął na dalszą radykalizację poglądów MK. Pod większością jego ocen
podpisuję się dzisiaj można powiedzieć „oburącz”.
Brak jednoznacznych ocen
„tak, tak” i „nie, nie” powoduje, że ciągle nie czujemy się pewnie we własnym
kraju. Dajemy sobie narzucać opinie i poglądy osób, które reprezentują obce
interesy. Wynika to w dużym stopniu z braku zainteresowania większości naszego
społeczeństwa własną historią i jej wpływem na nasz dzień dzisiejszy. Tymczasem
jest to problem którego nie wolno lekceważyć. Trzeba pamiętać, że po II WW
nastąpiła duża migracja ludności, zwłaszcza z terenów wschodnich II
Rzeczpospolitej. Ta migracja miała charakter etapowy, pierwsza nastąpiła po
ustaleniu powojennych granic Polski. Resztę zrobiły procesy asymilacyjne.
Dzisiaj często trudno jest ustalić kto jest rdzennym Polakiem, a kto stanowi element
napływowy, bądź zakamuflowaną „V kolumnę”. Na osłabienie instynktu
samozachowawczego Polaków znaczący wpływ miały straty poniesione w elitach
narodu. Morderstwa popełnione w Katyniu i innych znanych i nieznanych miejscach
na rubieżach II Rzeczpospolitej, śmierć w obozach koncentracyjnych, na polach
bitew, a także w pierwszych latach powojennych, w sposób znaczący uszczupliły
te elity. Reszty dopełniła polityka kolejnych powojennych rządów Polski,
narzuconych przez Rosję Radziecką. W ten sposób mamy do czynienia z ludźmi,
których życiorysy zaczynają się po maturze, nieznanych rodziców itd.
Dodatkowym elementem
zaciemniającym obraz jest polityka państwa polskiego wobec Polaków.
Przykładowo, ostatnio przeprowadzony spis powszechny nie wykazał, że jedną z
mniejszości zamieszkujących Polskę są Żydzi. Jest to o tyle dziwne, że wg
poprzedniego spisu było ich /zadeklarowanych/ sporo ponad 10 tysięcy. To i tak
liczba zaniżona. W krajach z nami sąsiadujących jest ich przeciętnie około 1-2%
ogółu ludności. Wydaje się, że podobna sytuacja ma miejsce w odniesieniu do
innych nacji zamieszkujących ziemie na wschód od Bugu. Przy różnych okazjach
dowiadujemy się, że np. w Sejmie zasiadają obywatele polscy narodowości
ukraińskiej, czy białoruskiej, bądź z takim rodowodem. Nie weszli oni tam z
list mniejszości, bo dla nich przewidziane są tylko dwa mandaty. To jest
agentura wpływu. Ile takich przypadków mamy we władzach państwowych i
samorządowych? Dlaczego brak reakcji państwa polskiego?
Dlaczego po 1989 roku w
najwyższych władzach państwowych zasiadali ludzie z podwójnymi paszportami? Brakuje
polskich specjalistów? Nie ma do nich zaufania? Ci inni wykreowali się na
wszelkiej maści ekspertów i korzystają z tego bez żadnych ograniczeń i
odpowiedzialności. Mają realny wpływ na kształtowanie poglądów na naszą
rzeczywistość. Przykład GW nadredaktora M jest tu najbardziej wymowny. Ci
podszywający się pod Polaków od lat sieją zamęt i podsycają wzajemną nienawiść
wśród Polaków. Nie robią tego
bezinteresownie. Co uważam za szczególnie szkodliwe, przeniknęli także do
hierarchii kościelnej. Kościół katolicki, który przez wieki był ostoją
polskości, w ostatnich dziesięcioleciach też się pogubił.
Od lat kwiecień
obchodzimy w Polsce jako „Miesiąc Pamięci Narodowej”. http://www.sowiniec.com.pl/php/0_indexx.php?i3=116&s=1&i=19998&sort=1
Proszę sobie wyobrazić
moje zaskoczenie kiedy po wpisaniu hasła do wyszukiwarki nie znajduję ŻADNEJ
informacji, że aktualnie obchodzimy taki miesiąc! Mało tego, nie ma żadnej
informacji kto, kiedy i dlaczego ustanowił kwiecień Miesiącem Pamięci
Narodowej! Ostatnio powtarzana jest wersja, że ten miesiąc przesunięto na
wrzesień. Kto o tym zadecydował, kiedy i dlaczego? Takiej informacji próżno
szukać. Czasem stawiane jest pytanie dlaczego tak się dzieje? Przypomnę więc
słowa Marszałka J. Piłsudskiego:
„Historię swoją piszcie
sami, bo inaczej napiszą ją za was inni i źle.”
stary.piernik
http://www.wrota-swietokrzyskie.pl/pio/zawartosc/-/asset_publisher/6cAE/content/kwiecien-miesiacem-pamieci-narodowej?...
OdpowiedzUsuńJak widać najlepsze są teksty pisane z potrzeby serca.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,138764,17720388,Feministka_przegrala_proces_z_abp__Michalikiem__Jest.html?lokale=local#BoxNewsImg
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze to zachowanie sądu będzie regułą.
Co na tym zdjęciu robi Hartman?
Śmieszność całej sprawy polega na tym, że ta pani nie była w kościele i nie wysłuchała kazania, tylko jakiś cwaniak w jarmułce podrzucił jej temat który bezmyślnie podchwyciła.