Nasi stratedzy
i politycy od siedmiu boleści. Zamiast działać konstruktywnie histeryzują.
Czym jest
zagrożona Polska? Dzisiaj zagrożenie Polski ze strony Rosji jest takie samo jak
ze strony Białorusi, Słowacji, Czech, Litwy i … Niemiec. Rosja stara się
działać metodą faktów dokonanych. Dotychczas było to skuteczne.
Rosji udało
się zdestabilizować Ukrainę i wejść na Krym. Tak dokładnie, to Rosja tam była.
Miała, na podstawie umów dwustronnych bazy morskie i garnizony wojskowe. I
gwarancje ich utrzymania przez najbliższe chyba 50 lat. Pytanie podstawowe:
dlaczego Ukraina na to się zgodziła? Musiała? Niekoniecznie.
Jeszcze na
początku XXI wieku armia ukraińska liczyła blisko 500 tysięcy żołnierzy. W
ramach oszczędności zredukowano ją do około 150 tysięcy.
Wędrówki
ludów jakie zafundowała władza radziecka w okresie międzywojennym i bezpośrednio
po drugiej wojnie światowej spowodowały, że Ukraina jest państwem bardzo
zróżnicowanym etnicznie. Na Krymie mieszka zaledwie 25% Ukraińców, wobec 55%
Rosjan. W całej Ukrainie mieszka około 10-12 mln Rosjan i posługujących się
językiem rosyjskim. Dla równowagi, poza granicami Ukrainy żyje około 12 mln
Ukraińców.
Rosja
praktycznie bez ograniczeń wydaje paszporty rosyjskie mieszkańcom Krymu. I nie
tylko. W świetle prawa międzynarodowego nie upoważnia to absolutnie Rosji do
interwencji zbrojnej w obronie „swoich” obywateli. Ale kto im tego zabroni?
Świat dysponuje takimi możliwościami, ale skorzystanie z nich to zupełnie inna
bajka. Świat nie wyjdzie poza deklaracje. Przychodzi to tym łatwiej, że
dotychczas w starciu Rosja-Ukraina nie dochodzi do rozlewu krwi.
Jest w tym
wszystkim zasadnicze ale. Przykładowo, jaka będzie reakcja Chin w kontekście
Tybetu?
Jaką postawę
w tych wydarzeniach powinna przyjąć Polska? Na pewno nie przyglądać się
biernie. Jako członek NATO i UE powinniśmy zabiegać o zbiorową i skuteczną reakcję
na poczynania Rosji. Dlaczego? Bo otwarty konflikt zbrojny wywoła falę
uchodźców, którzy będą szukali schronienia w Polsce. Bo spowoduje to trudności
dla naszej gospodarki, głównie w sferze bezpieczeństwa energetycznego /dostawy
ropy i gazu/.
Między bajki
włożyłbym nasze zbrojne poparcie Ukrainy. Czym? Zwracam uwagę, że nic nie mówi
się u nas o stanowisku Słowacji, Węgier i Rumunii wobec wydarzeń na Ukrainie.
To też są kraje należące do NATO i UE. Ich ten problem nie dotyczy? Niby dlaczego?
Dzisiaj mało
mówi się o reakcji samych Ukraińców na wydarzenia rozgrywające się na Krymie.
Chodzi mi o majdan w Kijowie, zachodnią i wschodnią Ukrainę. Na ile zależy im samym
na utrzymaniu Krymu?
Inny problem
to granica Ukrainy z Rosją. To ponad 1500 km. Do tego granica z Białorusią, też
ponad 1000 km. Dlaczego o tym piszę? Wczoraj natrafiłem na informację, że z
Rosji na Ukrainę, głównie do jej wschodniej części przyjeżdżają autobusy
przywożące ludzi, którzy uczestniczą aktywnie na majdanach, często prowokując
różne incydenty niekorzystne dla wizerunku Ukrainy. Rząd Ukrainy rozważa
czasowe zamknięcie granicy z Rosją. Jak to wykonać praktycznie?
Nie chcę
bawić się w wieszcza. W mojej ocenie są duże szanse, że tym razem Rosja
odpuści, chociaż może nie do końca. Krymu raczej nie odda dobrowolnie. Proszę
zwrócić uwagę, że tylko dzisiaj straciła około 12 mld USD na spadku kursu
rubla. Tyle centralny bank Rosji musiał wyłożyć na podtrzymanie kursu rubla. To 2% rezerw walutowych Rosji. W
perspektywie są nici z posiedzenia grupy G8 w czerwcu w Soczi. Tych możliwości
jest znacznie więcej. Natomiast nie zdziwiłbym się, gdyby reanimowano
Janukowycza.
W polityce
nigdy nie mów nigdy!
stary.piernik
Przy okazji może warto i to przeczytać?
OdpowiedzUsuńhttp://wpolityce.pl/artykuly/13529-pucz-janajewa-byl-bez-watpienia-jednym-z-najdziwniejszych-zamachow-stanu-w-dziejach
To a propos "histerii"
Ten wpis jest odpowiedzią na moje pytanie. Polska ostatnio przypomina gabinet strachów.
OdpowiedzUsuńJaka jest skala manipulacji rosyjskiej widać to na takim przykładzie:
OdpowiedzUsuńZ inicjatywy Rosji mają się odbyć na UKRAINIE referenda /Doniec, Krym/ odnośnie przynależności państwowej - do Rosji, czy Ukrainy?
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Ekspert-referendum-na-Krymie-niezgodne-z-konstytucja-Ukrainy,wid,16440940,wiadomosc.html?ticaid=1124dc
http://belsat.eu/pl/wiadomosci/a,18278,w-doniecku-domagaja-sie-wiekszej-autonomii-w-odessie-prorosyjska-demonstracja-szturmuje-budynek-rady-obwodowej.html
Jeżeli faktycznie jest takie dążenie do powrotu do Rosji, to kto weźmie resztę Ukrainy?
Tą najbiedniejszą?
Z giełdy w Moskwie "wyparowało" dzisiaj 55 mld USD.
OdpowiedzUsuńRosja to bogaty kraj.
Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wszczął śledztwo przeciwko liderowi ukraińskiego ultranacjonalistycznego ruchu Prawy Sektor Dmytro Jaroszowi, któremu zarzuca nawoływanie za pośrednictwem mediów do ekstremizmu i terroryzmu. Informując o wszczęciu tego dochodzenia, rzecznik Komitetu Śledczego FR Władimir Markin przekazał, że przywódca Prawego Sektora "publicznie nawołuje siły antyrosyjskie do ekstremistycznych akcji i terroru na terytorium Rosji". Markin zapowiedział, że Komitet Śledczy wkrótce wyśle międzynarodowy list gończy za Jaroszem i wystąpi o zaoczne zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci aresztu - donosi PAP.
OdpowiedzUsuńI smieszno i straszno. To kiedy wydadzą Ukrainie Janukowycza?
http://www.sport.pl/soczi2014/1,130061,15559355,Paraolimpiada_2014__Gdzie_Krym__gdzie_Soczi__czyli.html
OdpowiedzUsuńJak się zachowa świat wobec paraolimpiady w Soczi.
Zbojkotuje? O naiwności!
Czyżby dla Rosji czas się cofną do września 1939 roku?
OdpowiedzUsuńhttp://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114912,15314620,Wladze_Krymu_prosza_Rosje_o_pomoc__I_przejmuja_kontrole.html#MT
- To Wiktor Janukowycz zwrócił się w liście do prezydenta Rosji Władimira Putina z prośbą o interwencję zbrojną na Ukrainie - oświadczył podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ ambasador Rosji przy ONZ Witalij Czurkin. Czurkin powiedział, że Janukowycz, już po odsunięciu go od władzy, poprosił Władimira Putina i rosyjskie siły zbrojne o "przywrócenie prawa i porządku" na Ukrainie.
... Ambasador Rosji przy ONZ odniósł się także do wydarzeń na Krymie. "Wszystko co tam się stało, stało się w pełnej zgodzie z rosyjskim prawem" - powiedział Czurkin. Dodał, że "chodzi jedynie o ochronę mniejszości i walkę z terrorystycznymi siłami".
http://wolnemedia.net/polityka/o-co-tak-naprawde-chodzi-w-ukrainskiej-tragedii/
OdpowiedzUsuńTen tekst, łącznie z komentarzami, stanowi doskonałe uzupełnienie dla zrozumienia problemu ukraińskiego.
Polecam.
Bardzo dobry tekst chociaż CIA jako Al Kaida to dość ryzykowna teoria. Czytałam już takie spekulacje, które by wskazywały, że oba mocarstwa działają podobnie. Ten konflikt na Ukrainie z tak jawnym udziałem Rosji dziwi mnie. Myślałam że w układzie Niemcy Rosja szach po obu stronach jest mocny z dużą przewagą Niemiec. Nie mogłam dostrzec tutaj interesu żadnej ze stron, ale może trzeba poszerzyć horyzonty. Przyznam, że nadal nie widzę sensu i pierwszy raz uwierzyłam w prawdziwy zryw narodowy Ukraińcy to specyficzny naród.
UsuńGwoli przypomnienia. Bin Ladena "wymyślili" Amerykanie do zwalczania Rosjan w Afganistanie.
UsuńCo dalej?
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114912,15561207,Kryzys_na_Krymie__Wojska_rosyjskie_na_polwyspie__Kerry,,,778076.html#BoxWiadTxt
OdpowiedzUsuńMinister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow podtrzymał w rozmowie z szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton, że jedyną szansą na rozwiązanie ukraińskiego kryzysu jest realizacja postanowień umowy z 21 lutego, w tym zaplanowana wówczas reforma konstytucji, która weźmie pod uwagę interesy wszystkich regionów.
Ot i cała hipokryzja dyplomacji rosyjskiej.
W rozmowach na Ukrainie uczestniczył ze strony rosyjskiej RPO, który jako jedyny, porozumienia nie podpisał. Dzisiaj dla Rosji jest to dokument kluczowy.
Po drugie wg Ławrowa:
chodzi o "realizację reformy konstytucyjnej, która uwzględniałaby w pełnej mierze interesy wszystkich bez wyjątku regionów Ukrainy, powołanie rządu jedności narodowej, a także rozbrojenie nielegalnych formacji zbrojnych i usunięcie ich z ulic ukraińskich miast".
Czy to oznacza również powrót żołnierzy rosyjskich do koszar na Krymie? /w bazach rosyjskich/?
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15572203,_Russia_Today__ujawnia_rozmowe_Ashton__Twierdzi__ze.html#BoxSlotI3img
OdpowiedzUsuńKolejny według mnie dowód na to, że GW judzi.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15576294,Sily_rosyjskie_zatopily_okret__Oczakow___Ukrainskie.html#BoxSlotI3img
OdpowiedzUsuńRosja rozdaje karty, a Zachód dyskutuje. Realizowana jest polityka faktów dokonanych.
W bazie w Łasku pojawi się w poniedziałek 12 amerykańskich samolotów F-16 - dowiedziała się "Rz". Wraz z samolotami do bazy lotniczej pod Poznaniem przyleci też dodatkowych kontyngent 300 żołnierzy amerykańskich.
OdpowiedzUsuń"Oficjalnie Pentagon przedstawia to jako misję szkoleniową. Nieoficjalnie jest jasne, że to sygnał dla Rosji i wzmocnienie ochrony powietrznej Polski w związku z wydarzeniami na Krymie. Samoloty przylecą do Polski z amerykańskiej bazy Aviano we Włoszech."
"Rz": w bazie w Łasku pojawi się w poniedziałek 12 amerykańskich samolotów F-16
W związku z sytuacją na Krymie. Czy ktoś z „czytaczy” zwrócił uwagę na taki szczegół? Oficjalnie nie ma tam wojny. Oficjalnie wojska rosyjskie nie wyszły ze swoich garnizonów. Żolnierze-przebierańcy nie wiadomo do kogo należą. Jeżeli rząd ukraiński uznaje ich poczynania za nielegalne, podlegają ukraińskiemu kodeksowi karnemu. Jeżeli na Krymie jest wojna, wówczas żolnierze-przebierańcy nie podlegają prawu wojennemu i każdego schwytanego, jako dywersanta, można bez sądu rozstrzelać. Takie jest prawo. Tylko kto ma je wyegzekwować po stronie ukraińskiej jeśli mają miejsce takie zdarzenia?
OdpowiedzUsuńhttp://odnarodyna.com.ua/content/glava-kryma-podtverdil-perehod-na-svoyu-storonu-55-tysyach-ukrainskih-soldat
http://wiadomosci.wp.pl/page,2,title,Rosyjski-politolog-dla-WPPL-to-Unia-Europejska-sponsorowala-ukrainskich-bandytow,wid,16453390,wiadomosc.html
OdpowiedzUsuńGdyby poważnie potraktować wypowiedź tego pana, to mam pytanie:
dlaczego Rosja nie pokazała dotychczas w mediach żadnego obozu dla uchodźców z Ukrainy? Co najmniej 100 tysięcy to kilka obozów. Więc?
http://odnarodyna.com.ua/content/mid-rossii-ukraina-zakryvaet-granicu
OdpowiedzUsuńNiedawno o tym pisałem.
http://www.rp.pl/artykul/1091151,1091947-Kryzys-na-Krymie--RELACJA-.html
OdpowiedzUsuńPodpisanie części umowy stowarzyszeniowej nic nie znaczy. To typowy zabieg PR-owski ze strony cwaniaków unijnych.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,15579749,Krym_zapowiada_przyjecie_rubla_i_nacjonalizacje_wlasnosci.html#BoxBizTxt
OdpowiedzUsuńNęka mnie od dłuższego czasu takie pytanie:
Czy Rosja z równą stanowczością jak w przypadku Ukrainy, kwestionowała legalność rewolucyjnych rządów w Tunezji, Libii, czy Egiptu?
http://www.rp.pl/artykul/107684,1092241-Jestesmy-niezmiernie-wdzieczni-Polakom-za-wsparcie.html
OdpowiedzUsuńCzyżby dziennikarze całkowicie pogubili się?
Kim jest Tiahnybok, że red. Chrabota boi się rozmawiać z nim jak równy z równym?
http://www.rp.pl/artykul/1091151,1092555-Aneksja-ekspresowa.html
OdpowiedzUsuńKto pierwszy się w tym pogubi?
Politycy uznają za sukces to, że Rosja zajęła Krym bez jednego wystrzału.
Nieśmiało jednak wspomina się, że na Krymie sprawa się nie skończy.
Co wtedy?
http://niepoprawni.pl/blog/7226/scenariusz-serbski-dla-ukrainy
OdpowiedzUsuńNa moje rozeznanie ten wariant jest wysoce prawdopodobny.